NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (30)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 28 / 58>>>    strony: 21222324252627[28]293031323334353637383940

Rozmowy przy kawie (30)

  
Barabella
14.09.2016 08:35:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2331990
Od: 2014-7-11
Teraz też jest jeszcze przyjemnie...... póki to upiorne słoneczko zza drzew i domów się nie pokaże.... Jednak poszłam po szarówce ogród lać i właśnie skończyłam pan zielony Czy wieczorem, czy rankiem, to i tak 3 godziny na wężu trzeba wisieć.... Trzeźwym okiem popatrzyłam na rabatki i trzeba na chwasty ruszyć, bo łby podniosły..... Teraz śniadanko i gnam drugi raz malować stare ramy okienne, bo wczoraj mi się dzień rozknocił....
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Electra11.01.2025 09:43:22
poziom 5

oczka
  
aniaop
14.09.2016 08:36:41
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2331991
Od: 2014-7-12
Witajcie
Tu J23 , nadaję z frontu.
Jesooooo mam regularną wojnę, nic z tego nie będzie. dupa blada.
Przepłakałam wieczór, teraz też . Wróciłam ze spaceru z Wigo i nie wiem co dalej. Brunek siedział w domu, dwóch bałam się brać. Na spacerze pies ideał. Idzie słucha, nie wygłupia, nie wyrywa.
Boszz co ja w tej głupiej głowie miałam... płacze
  
boryna
14.09.2016 08:37:59
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2331992
Od: 2014-8-7
Witajcie wszyscy bardzo szczęśliwy.
Aniaop- w najgorszym razie może odwieź go do schroniska i stamtąd zabierz parę razy na spacer razem z Brunem, niech zapoznają się na neutralnym gruncie? Albo wyjdź z mężem lub kimś innym (ale dorosłym) z obydwoma na smyczach (psami znaczy, a nie z psem na smyczy i mężem na smyczy)i niech to będzie spacer w szybkim tempie, który nie da psiurom czasu na myślenie "lubię go, czy mu dowalić". Początki czasem są trudne, ale pewnie da się to jakoś rozwiązać, tylko nie od razu.
Z życzeniami przetrwania upału, pozdrawiam wszystkich pracujących i nie pracujących (no bo przecież "siedzą sobie" w domu, więc odpoczywają) pan zielony.
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
zuzanna2418
14.09.2016 08:42:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2331995
Od: 2014-7-11
Dzień dobry! ranek już chłodniejszy, ale pewnie za dnia piec hutniczy zwany Warszawą nagrzeje się do czerwoności.
Wczoraj dałam radę tylko trawę skosić i odgruzować chałupę z grubsza, pogoniwszy również W. do prac porządkowych.

Beti całe życie bez zmywarki byłam, od 3 lat mam i uważam, że poza W. to najlepsze co mam w domu bardzo szczęśliwy
Aniuop koniecznie przekaż informacje opiekunom w schronisku. Może ich opinia o nieagresywności to naciągana nieco? A psa można powoli oswajać z Twoją Rudą Małpą według rad zoopsychologa. Nie ma co ryczeć. To normalna sprawa, wszystko da się wyprostować.
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
survivor26
14.09.2016 09:05:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2332007
Od: 2014-7-11
Aniu, chyba troszeczkę panikujesz jednak, po jednym dniu naprawdę ciężko ocenić, jak będzie - - nowy pies najpewniej jest skołowany, być może w życiu musiał sobie radzić stosując agresję i nie wie, że można inaczej, może uważa starego psa za konkurencję do wygryzienia, żeby mógł zająć jego miejsce - trochę jak z zaniedbanym dzieckiem, to że przy pierwszym kontakcie zachowuje się wstrętnie, nie znaczy, że takie jest, tylko że życie nauczyło je tak sobie radzić, a skoro człowieka idzie naprostować i oswoić to psa tym bardziejaniołek Jeśli masz taką możliwość, to chyba powinnaś na kilka dni zluzować z pracą, żeby poprzebywać ze swoimi psimi dziećmi na stałe?

Moje dziecko ludzkie po wczorajszym dobrym wejściu, dziś dla odmiany urządziło armagedon, no ale do schroniska nie oddam, urodziłam, to dobrze mi tak, bedziemy dalej walczyć i albo zaciukamy nerwicę, albo nerwica zaciuka nas i resztę życia spędzimy kiwając się w kąciku i warcząc na otoczenie diabeł

Nafaszerowałam się lekami i zmykam do pracy, a potem jak sił starczy - do malowania aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
aniaop
14.09.2016 09:11:32
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2332011
Od: 2014-7-12


Ilość edycji wpisu: 1
Może nie przekazali mi wszystkiego....
Nie wiem co będzie dalej, szukam mu domu, obdzwoniłam przyjaciół, bo to ma być dom, a nie przechowalnia bagażu. Jeśli nie znajdę , to chyba będę zmuszona go oddać. Nie mogę pozwolić sobie na wojne psów w domu z dzieciakami. Tym bardziej jak ja pójdę do pracy np w sobotę na cały dzionek.
Pies jest ideał , ale jako pojedynczy egzemplarz w domu.

Pat, ja ich nie mogę dać do kupy razem. To jest problem. W schronie był obojętny na psy wg opiekunów. Bruno przywitał go noskiem i merdającą dupką . A ten na niego z grubej rury. To nie wyglądało na obojętność... Młoda zaczęła płakać i się trząść, nigdy nie widziała takiej akcji.
Noc pod tytułem - szklane drzwi - i walczymy przez szybę.
Spieprzyłam chyba coś. Chciałam dobrze i wyszło jak zawsze.
Czekam na męża, wróci , to zobaczymy co dalej.
Wigo słucha wszystkich, jest naprawdę ideał pies. Ale ta agrecha na Bruna...
  
aniaop
14.09.2016 09:46:07
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2332031
Od: 2014-7-12
A , nie wiem jak u Was w szkołach, ale u moich dzieci epidemia jest. Wszyscy chorują , brzuchy, wymioty, bieguny. Dyrektorka chora, jedna z nauczycielek pod kroplówką , dzieci tabunami do domów uciekają . Moja już też dzwoniła ,że boli ją brzuch. A ja ani auta. Mąż na przegląd zabrał.
  
mariaewa
14.09.2016 10:13:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2332043
Od: 2015-12-7
Ilonko, przepraszam,że wyraziłam się na tyle mętnie, że zabrzmiało to jak podejrzenie mycia w zmywarce naczyń, których z pewnością nie posiadasz a już na pewno nie używasz .zdziwiony
Napisałam to ku przestrodze. Kupiłam kiedyś starą, piękną, włoską terynę w kształcie zająca. Po rodzinnym obiedzie dzieci sprzątały ze stołu, włożyły naczynia do zmywarki .
O ile krakelura dodała szlachetności , odebrała szczelność .
Naczynie, mimo suszenia, sypania ryżu, nadal śmierdzi gipsem i tylko sobie stoi. diabeł
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
gawron
14.09.2016 10:36:23
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie

Posty: 1409 #2332049
Od: 2014-8-12
Zmywarka....

Jeśli ja najpierw muszę z grubsza omyć ,zanim wsadzę do zmywarki,to tak jakbym jeszcze raz myjką dała i uyte mam.
Jestem leniwa i nie chce mi się ciągle wkładać i wyjmować ze zmywarki..
Gary na wierzchu mobilizują mnie do mycia ich.A zamknięte zaśmierdziałyby się konkretnie.

Statki mam normalne tylko 4szt.Reszta porcelana po Mamie.Złocona,malowana,krucha i delikatna.
Używam tylko już bardzo zbrakowanego kompletu.
Reszta w pudłach.
Keine zmywarek!
aniołek

Aaaa! ZAMÓWIENIE RÓŻ TAKIE MAM..

PAUL RUBENS
LOVELEY GREEN
EDEN ROSE 85
ALEKSANDER
AUscat
VIOLET PERFUME
INDIGOLETTA
LILA WUNDER
LANDORA
PEACE
BETTY BOOP
EYECONIC
OH WOW
a marzenia...
CINDERELLA
BUFF BEAUTY
MONICA
FIRST LADY
ROKOKO
MOZART
Jacqeline du Pre

.....trafi go jak nic! wesoły

Szkodnika ,znaczy...
Dziś nadal słonko,ale na szczęście mam czym oddychać...
Buziole dla wsiech!pan zielony
_________________
Beatrix+,czyli Betina

Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki
Kozi wątek zlikwidowany.
  
Barabella
14.09.2016 10:37:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2332050
Od: 2014-7-11
Aniu to masz nieciekawie...... psy, dzieci.....

My się tak cieszyliśmy, kupując czerwoną gejszę, że ma OC zapłacone na rok...... Wezwanie przyszło.... by kolejna ratę wpłacić taki dziwny
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
klarysa
14.09.2016 10:45:52
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2332053
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Basiu, ty szalejesz z pracami tak od rana? Potrzebuję czasu na rozruch...Nie miałabym siły na prasowanie od 6.
To się nazywa żelazna konsekwencja. Podziwiam. Podpisana Improwizator.

Betino, nie ma to jak poszaleć w nocy w kuchni, potem szaleństwo w snach. Oby ten z fajkami proroczy. To tak w świetle dolegliwości Pacinych.

Bogusiu, wszyscy kopią, ryją...A ja dokładam kolejne woreczki cebul do koszyka i wkurzam się na chwaściory.

Pati, na zatoki polecam Sinupret. Mam pomagał. Kuruj się.

Aniu, potrzeba czasu, by psy się poznały i zaakceptowały. Poczytaj, popytaj specjalistów, może skontaktuj się z opiekunami ze schroniska i pogadaj o tym, a przede wszystkim powinnaś z nimi teraz być i przećwiczyć te trudne sytuacje. W żadnym przypadku dzieciaki nie mogą same zostawać z psami. To zbyt niebezpieczne. Trzymam kciuki za powodzenie akcji.

Idę (znaczy posiedzę raczej z wyciągniętą) malować zydelek tymi kredówkami.
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
Electra11.01.2025 09:43:23
poziom 5

oczka
  
imwsz
14.09.2016 10:46:54
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 990 #2332054
Od: 2014-7-15
Mesiu i bardzo dobrze, że napisałaś bo nieraz bywa tak, że wszystko wiadomo a coś umknie oczko
Becia bój się kobieto "szkodniczej zemsty" za takie zamówienie taki dziwny Dopiero się nie pozbierasz jak on coś zamówi i dostaniesz tylko info.
A Ty pół wsi będziesz obsadzała czy tylko do siebie?
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd
  
maliola
14.09.2016 11:48:17
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Śląsk

Posty: 1599 #2332093
Od: 2014-7-16
Dzień dobry! Słonko świeci, sucho jest, też stoję z wężem i to w ciemnościach, nic innego nie mam szans zrobić w ogródku po pracy. Mogłoby popadać, a później znów ciepło.

Aniuop - moje dzieciaki też były zawirusowane ale na szczęście te infekcje szybko przechodzą, dzisiaj starszy Młody nie poszedł do szkoły bo niby kaszle i katar ma. OK ale się zdziwi jak będzie miał po jednym dniu uzupełnić materiał...

Justynko - też do Lidla zajrzałam - ciekawe cebule mają więc się na kilka paczek skusiłam.
Jakby co będzie na Ciebie lol

Miłego dnia, a ja lecę po kawę i kanapkę i dalej w kierat, a tak mi się nie chce.




_________________
Pozdrawiam Ola

Ogrodowe marzenia Malioli :)

  
mariaewa
14.09.2016 12:13:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2332108
Od: 2015-12-7
Olu, piszesz o nadrabianiu materiału. Ja odnoszę wrażenie, że szkoła przerzuca na ucznia zdobywanie wiedzy.
Dziecko w 6 klasie jest w szkole 6-7 godzin, po czy pracuje w domu, 4-5 godzin, nie będąc gamoniem.
I realizowanie programu ma się nijak do posiadanej wiedzy.
Kampania wrześniwa w podręczniku historii to aż 11 linijek tekstu. Infografika to 2 strony.
Pierwsze zdanie : " W jednym ze swych utworów, szwedzki zespół Sabaton, upamiętnia bohaterstwo polskich żołnierzy w bitwie pod Wizną. Stoczono ją podczas kampanii wrześniowej w 1939 roku. "
Ok, lubię Sabaton , Primo Victoria puszczam przy pracach siłowych.
Ale dopisz autorze z psiej łaski, że utwór nazywa się 40:1, żeby dziecko wiedziało, że w tej bitwie był taki układ sił. Inaczej po h... piszesz o tym Sabatonie ?
Dziecko 12-letnie łączy strzałkami wydarzenie z pasującą datą.
To co robią 6-latki ?

_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
maliola
14.09.2016 12:28:19
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Śląsk

Posty: 1599 #2332119
Od: 2014-7-16
MarysiuE - zgadzam się z Tobą ale co zrobić jak do każdego przedmiotu obowiązkowo podręcznik albo dwa, zeszyt ćwiczeń (z makulatury bo każde pióro przebija) plus zeszyt gdzie Pani pisze na tablicy notatkę taką samą jak jest w książce!!! Wszystko trzeba uzupełnić po nieobecności. Wytłumacz to chłopcu z 4 klasy, który jeszcze nie wie co to kartkówka, odpytywanie przy tablicy itd. Podręczniki może i nowoczesne ale tak jak piszesz pobieżne i bardzo komercyjne, a metody nauki i odpytywanie przedpotopowe.

Mój 7 latek w 2 klasie uczy się geografii i tak np. ma na mapie pokazać jakie są krajobrazy (???) czyli nadmorski, wyżynny, nizinny - na co moja 17 letnia córka i M na niego naskoczyli, że nie ma czegoś takiego jak krajobraz - jak nie ma jak w rządowym podręczniku jest takie pojęcie - to jak uczyć dziecko inaczej???

Szkoda gadać. Wykończę się z tą szkołą, z M o to ciągłe kłótnie, a dzieci pośrodku.
_________________
Pozdrawiam Ola

Ogrodowe marzenia Malioli :)

  
mariaewa
14.09.2016 12:43:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2332126
Od: 2015-12-7
Olu, wychowuję i uczę drugie pokolenie. Nigdy nie przywiązywałam wagi do ocen, świadectw z czerwonym paskiem. Uczyłam, jeśli nie " czujesz " przedmiotu, zaliczaj, nie trać czasu na coś, z czego, mimo ciężkiej pracy, nigdy nie będziesz dobry. Poświęć ten czas na rozwijanie wiedzy z dziedziny, którą kochasz i z której chcesz mieć chleb.
Tzw. ogólnie zdolny wytrzymuje do liceum. Potem nie daje rady być dobry ze wszystkiego i albo się zarzyna po nocach, albo frustruje własną przegraną.
Wspierałam umiejętności, trochę przymykałam oko na 3 z przedmiotów " zaliczanych ".
Poziom wiedzy dziecka nie zawsze idzie w parze z ocenami. W górę i w dół.
Zresztą zawsze może inwestować w angielski, informatykę, zmienic nazwisko z Wrzesień na September i ......
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
survivor26
14.09.2016 12:53:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2332135
Od: 2014-7-11
Olu, piszesz o tym państwowym elementarzu? W zeszłym roku uważałam, że jest całkiem niezły, dopóki w tym roku nie zobaczyłam podręczników konkurencyjnych, różnica jest kolosalna - przy tych, które Flo teraz ma, tamte wyglądają jak żywcem przeniesiony z przeszłości Falski (dodatkowo, choć wiele osób nie zwraca na to uwagi, niosą mocną kryptoreklamę katolicką, co może przeszkadzać rodzicom innych wyznań i niewierzacym), podobnie zresztą ma się elementarz państwowy, do tego z którego sama w zeszłym roku uczyłam Flo czytać - jest kupa fajnych materiałów dla dzieci wczesnoszkolnych, a ze wszystkich nich materiały oficjalne są najgorsze neutralny A podręczniki to jedna sprawa, a metoda nauczania inna, mozna i na bazie kiepskiego podręcznika zainteresować dziecko tematem, a na bazie doskonałego trwale zniechęcić.

Ja, pomijając problemy, które leżą w samej Flo, z nowej szkoły jestem zachwycona (ona zresztą też): od początku roku miała 1 (słownie: jedno) zadanie domowe, przeczytanie czytanki. Ksiązki i zeszyty leżą w szkole, od początku roku widziałam je raz, a mimo to widzę, że Flo umie wszystko - mało tego, z angielskiego łapie trzy razy lepiej i trwalej niż podczas wakacyjnych lekcji ze mną, więc można dziecku wiedzę do główki wtłoczyć w czasie szkolnych lekcji i nie obarczać ani jego ani rodziców żmudnymi zadaniami w domu...

Rozłożyło mnie fest, zlecenie zrobiłam i rzutem na taśmie machnęłam pierwszy raz drzwi na zielono - jak zdychać to z tarczą/pędzlem taki dziwny Za godzinę nadę po Sarulka i na zakupy, bo musimy godzinkę przekiblować do powrotu Flo z basenu...mam nadzieję, że nie dopadła ją panika i bawiła się dobrze, bo dziś mieli aż dwie godziny na vasenie otwartym z powodu upalnej pogody aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
maliola
14.09.2016 12:56:31
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Śląsk

Posty: 1599 #2332137
Od: 2014-7-16


Ilość edycji wpisu: 1
MarysiuE - teoretycznie to wiem ale ja miałam jako pierwszą córkę obecnie 17 lat - 2 klasa LO - do tej pory z wszystkiego najlepsza, laureatka olimpiad, wiedza - każda plus szkoła muzyczna sama jej wchodziła do głowy niczego nie musiałam pilnować, kontrolować, synowie 7 i 10 lat młodsi to już co innego, inne podejście ich samych plus jeden patrzy na drugiego i zaczyna się młyn.

A i ja z wiekiem mam niej cierpliwości, jakoś więcej do ogarnięcia i w pracy i w domu.

Pat - tak mój 7 latek jako bazę ma ten rządowy podstawowy elementarz ale ma bardzo mądrą Panią, które ćwiczenia kupiła z wyd. WSIP i są w miarę ok.
_________________
Pozdrawiam Ola

Ogrodowe marzenia Malioli :)

  
zuzanna2418
14.09.2016 13:00:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2332139
Od: 2014-7-11
    mariaewa pisze:


    Ale dopisz autorze z psiej łaski, że utwór nazywa się 40:1, żeby dziecko wiedziało, że w tej bitwie był taki układ sił. Inaczej po h... piszesz o tym Sabatonie ?


I w ogóle po co mitologizować mało znacząca strategicznie obronę Wizny, skoro niewiele o niej wiadomo i tak naprawdę ten cały Sabaton to wyskoczył jak Filip z Konopii z tym utworem. Przekaz jest taki, że nie ma to jak walczyć i bohatersko zginąć, tylko wyłącza się myślenie, po kiego grzyba.
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
survivor26
14.09.2016 13:03:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2332141
Od: 2014-7-11
Olu, ale tak z drugiej strony: corka zdolna to młodsi zapewne podobnie, nawet jak lenia mają, więc może nie masz co aż tak przezywać? Tak jak pisze Mesia, nie ma sensu gonić ich do nauki wszystkiego jak leci, bo może akurat te nieszczęsne krajobrazy mają w nosie, bo ich to kompletnie nie interesuje, a dobrzy są zupełnie z czegoś innego? Szkoda Twoich nerwów, zwłaszcza, że zabierasz się za gonienie do lekcji po całym dniu pracy, sama pewnie na twarz padasz i atmosfera nerwowości narasta aniołek Ja od początku przyjęłam zasadę, że lekcje to nie moja sprawa: pomogę, jak Flo chce, ale nie chodzę i po trzysta razy nie przypominam, bo jak nie zrobi (dotyczy bardziej zeszłego roku, bo w tym, jak wspominałam, zadań prawie nie ma), to ona będzie mieć problem i powiem Ci, że nauczyła się w ten sposób odpowiedzialności: w tym roku opieprza mnie, jak czasem odruchowo zagadnę, czy spakowana, że się już dawno spakowała i że to jej sprawa nie moja aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Electra11.01.2025 09:43:23
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 28 / 58>>>    strony: 21222324252627[28]293031323334353637383940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (30)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny