Rozmowy przy kawie (30) |
Witajcie wszyscy . Aniaop- w najgorszym razie może odwieź go do schroniska i stamtąd zabierz parę razy na spacer razem z Brunem, niech zapoznają się na neutralnym gruncie? Albo wyjdź z mężem lub kimś innym (ale dorosłym) z obydwoma na smyczach (psami znaczy, a nie z psem na smyczy i mężem na smyczy)i niech to będzie spacer w szybkim tempie, który nie da psiurom czasu na myślenie "lubię go, czy mu dowalić". Początki czasem są trudne, ale pewnie da się to jakoś rozwiązać, tylko nie od razu. Z życzeniami przetrwania upału, pozdrawiam wszystkich pracujących i nie pracujących (no bo przecież "siedzą sobie" w domu, więc odpoczywają) . |