Rozmowy przy kawie (33) | |
| | mariaewa | 18.11.2016 13:01:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360056 Od: 2015-12-7
| Paputku, jestem już starą kobietą. Ja nie chciałabym zmieniać życia mojego dziecka w koszmar. Nie wiecie pewnie czym są zminy starcze u ludzi. Z anioła robi sie złośliwy diabeł, wymagający stałego nadzoru, opieki, nie ze swojej winy robiący z domu piekło. Nie każdy jest geriatrą, psychiatrą, pielęgniarką czy rehabilitantem. Owszem, możn opanować pewną wiedzę i umiejętności ale miłość nigdy nie zastąpi opieki fachowej. Jeżeli ktoś ma zaplecze finansowe , może rzucić prace i być w domu, jeśli zarabia dobrze, może wynająć opiekunkę do domu a po pracy opiekowac się sam. A jeśli nie spełnia tych warunków ? U nas jest to temat wstydliwy i spychany na margines. Co złego w znalezieniu dobrego ośrodka, z fachowcami, bez izolowania starszego człowieka od towarzystwa innych ludzi. I odwiedzać codziennie, dbac o kontakt, bezpieczeństwo psychiczne. Kto opiekował się 24 godz. / dobę starym, chorym człowiekiem, wie o czym mówię. Tragedia starości to nieprzewidywalne zmiany. Wyobrażamy sobie mamę lub tatę siedzących w fotelu, rozmawiających z nami, uśmiechających się, łagodnych, siwiuteńkich jak gołąbki. Opiekowałam się moją Mamą, moimi Teściami i......przeżyłam ale ile lat i zdrowia straciłam, wiem tylko ja. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Electra | 24.12.2024 03:43:05 |
|
| | | survivor26 | 18.11.2016 13:13:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2360062 Od: 2014-7-11
| Mesiu, wszystko zgoda - ja akurat wiem, jak człowiek zmienia się na starość, bo widziałam to 'na żywo' - moja mama jest już trudna, z wiekiem łagodniejsza nie będzie, ale...ona mi tyłek obs***ny podcierała, zamiast na dyskoteki latać, orała na dwa etaty, żebym miała co jeść, nosiła całą noc bo niemowlęciem byłam wrednym i nie spałam wcale, więc nie widzę powodu, żebym ja nie miała tego samego zrobić dla niej, gdy przyjdzie czas. Oczywiście, zależy jeszcze od nastawienia osoby starszej, na pewno są takie, które same wolą być w domu opieki, ale moja mama by tam w tydzień umarła z żalu I ja też bym nie chciała w ochronce na starość wylądować, nawet najbardziej luksusowej...no oczywście, nie wiadomo jakie będą moje córki, jeśli mimo moich starań wychowam wredne egoistki to wtedy nie ma sensu z nimi zostawać. Robię się mocno konserwatywna na starość chyba, bo chciałabym umrzeć we własnym lub przyjaznym domu rodzinnym
dobra, zmykam po potencjalną zmieniaczkę moich pampersów (bedzie bardziej uprawniona, bo bardzo długo sama z pieluchy nie rezygnowała, więc w ramach sprawiedliwości dziejowej :twisted _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | mariaewa | 18.11.2016 13:25:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360069 Od: 2015-12-7
| Pat, Twoja Mama jest w moim wieku. To jeszcze i u Niej i u mnie , nie jest starość. To dopiero wiek podeszły. Starośc czai się za rogiem.
Nie krzyczę i nie biję domowników przy próbie wykąpania w wannie, nie pluję jedzeniem, nie podnosze pięści na hałasującego wnuczka. Nie załatwiam się na podłodze, nie chowam kubka z moczem do lodówki. Nie opukuję w nocy ścian, szukając złotych sztućców, nie wyrzucam przez okno kartek z prośbą o powiadomienie policji, bo mnie zamykają, głodzą i biją. A jeśli będę to robić to w moim umyśle nie będzie ukochanego dziecka, męża, wnuka. I choćby nie wiem jak się starali, ja będę widzieć wrogów, złodziei i katów. To niczyja wina. Ale też i nie zasługa. Tak bywa. Kończę temat, bo to zły czas na takie dywagacje. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | paputowy_dom | 18.11.2016 14:24:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2360084 Od: 2014-8-6
| Maryś mam nadzieję,że sobie poradzę jak nadejdzie ten czas. Mam oparcie w Krzyśku i to jest dla mnie ważne.
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | mariaewa | 18.11.2016 14:30:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360088 Od: 2015-12-7
| Paputku, ja nie chciałam w żaden sposób umniejszyć wagi miłości i oddania w stosunku do Rodziców. Rozważałam tylko inne opcje, teoretycznie, bo są dzieci, które nie mogą udżwignąć ciężaru opieki i muszą znależć alternatywę, która często jest potępiana, zwłaszcza przez tych, którzy z taką sytuacją nie mieli do czynienia. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | survivor26 | 18.11.2016 14:37:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2360089 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze:
Paputku, ja nie chciałam w żaden sposób umniejszyć wagi miłości i oddania w stosunku do Rodziców. Rozważałam tylko inne opcje, teoretycznie, bo są dzieci, które nie mogą udżwignąć ciężaru opieki i muszą znależć alternatywę, która często jest potępiana, zwłaszcza przez tych, którzy z taką sytuacją nie mieli do czynienia.
No to ja chyba znowu nieprecyzyjnie się wypowiedziałam - absolutnie nie krytykuję osób, które podjęły inną decyzję niz ja zamierzam - zdecydowanie lepszy jest dom opieki niż poświęcenie ponad siły i wytrzymałość, bo wtedy niewiele trzeba, żeby dawniejsza miłość zmieniła się w nienawiść. Ja wiem, jak to wygląda, bo dziadek do końca był w domu i z tego względu myślę, że poradzę, ale znam też sytuacje, gdy dom opieki był najlepszym rozwiązaniem i nikt na tym nie ucierpiał.
duje nadal, zatem zgodnie ze złożoną sobie obietnicą idę się chwilę pobyczyć - Sara już zapowiedziała na wieczór przedstawienie autorskie (rykoszet Florki przedstawienia w szkole ), a jej występy są długie jak przemówienia Castro, więc muszę zebrać siły _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | paputowy_dom | 18.11.2016 16:03:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2360112 Od: 2014-8-6
| mariaewa pisze:
Paputku, ja nie chciałam w żaden sposób umniejszyć wagi miłości i oddania w stosunku do Rodziców. Rozważałam tylko inne opcje, teoretycznie, bo są dzieci, które nie mogą udżwignąć ciężaru opieki i muszą znależć alternatywę, która często jest potępiana, zwłaszcza przez tych, którzy z taką sytuacją nie mieli do czynienia.
Maryś daleka jestem od potępiania kogokolwiek szczególnie jak nie byłam w danej sytuacji a proste rozwiązanie nie istnieje. Z reguły ci którzy dużo gadają obrażając wszystkich wokoło, przekonani o jedynie słusznej racji, nic nie robią dobrego i cała ich energia idzie na bezsensowne żonglowanie słowami.
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | mariaewa | 18.11.2016 16:04:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360113 Od: 2015-12-7
| Ja wszystko zrozumiałam. Dyskusję rozpoczął wpis Bogusi. Ponieważ opisywała wcześniej czułość, troskę, zaangażowanie dzieci szefa , nie wyobrażam sobie, by taką decyzję podjęli ot tak, bez wewnętrznych oporów. Zapewne prócz miłości wzięli pod uwagę sugestie lekarzy i dobro ojca. Buć może oni czuliby się lepiej zostawiając ojca w jego domu, pod opieką i często odwiedzając go. Tylko czy dla niego to optymalne wyjście? Przecież i tak byłby głównie pod opieką obcych osób, często zmieniających się, co przy jego problemach nie jest wskazane. To jest duży dom, ktoś musi go ogarnąć. Opiekunka też nie ma ochoty siedzieć z nim 24 na dobę. Jeżeli ośrodek jest na poziomie, będzie miał swój apartamencik ze swoimi meblami, pamiątkami, zdjęciami, będzie miał posiłki, kontakt ze stałym personelem i innymi pensjonariuszami. Dzieci będą przyjeżdżać, pewnie zabierać na przepustki. Zamiast utrzymywać pusty dom, można go sprzedać i zapewnić ojcu godne warunki. To nie jest oznaka samolubności a rozsądne , wyważone zapewnienie mu dobrych warunków. Mamy spore domy i wydzielenie pokoju dla seniora nie stanowi problemu. Ale w M- 3, z dziećmi, nierzadko wnukami, siędzący sobie na głowie, nie mający miejsca, czasu i sił na intymność, nie wygląda to już tak różowo. Każdy układ rodzinny jest inny. Wiem tylko, że lepiej sprawdzają się relacje oparte na miłości, wolnej woli i możliwości wyboru niż te podjęte pod presją, oparte na wymianie usług i nie pozostawiające innego wyjścia czyli przymusowe. Tyle. W Domu Seniora w Skolimowie nikt nie jest samotny, opuszczony, zostawiony sam sobie. Choć społeczeństwo jest oburzone, że rodziny pozostawiają tam ojców i matki, zamiast trzymać ich pod kloszem w domu rodzinnym. A pieniądze są nam potrzebne i żeby się urodzić i żeby żyć i nawet żeby nie zdechnąć bez pomocy pod płotem. Nic tu nie zmienimy. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Barabella | 18.11.2016 16:33:00 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2360128 Od: 2014-7-11
| Melduję się z nad papierków _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | klarysa | 18.11.2016 17:46:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2360168 Od: 2014-7-11
| Trudny temat. A przykładów tyle, ile ludzi. Każdy z nas inny. Z innym bagażem, w innych relacjach. Pamiętam, jak w rodzinie M Babcia chciała do domu opieki prowadzonego przez zakonnice. Jeden z synów nie wyraził zgody, bo co ludzie powiedzą...Podpierał się szantażem emocjonalnym. Sam Mamy nie zabrał mimo, że warunki lokalowe ok...Zrzucił opiekę na siostry... Babcia żyła raczej w samotności. Nie wiem, dlaczego nikt się nie przeciwstawił bratu i nie poparł Babci. Nie wiem też, dlaczego Babcia nie postawiła na swoim. Pieniążki na utrzymanie miała, lubiła ludzi i była otwarta...
Smutne. Dzień tak nastrajający. Miałam mieć wieczór w babskim towarzystwie, ale autka do poniedziałku brak. Leje i wieje. Dzielnie chciałam skorzystać z transportu publicznego. Zawróciłam w połowie drogi na przystanek, mokra jak guła . Jeszcze coś jelitka szwankują. Siła złego na jednego. Chyba w pozycji horyzontalnej sprawdzę co proponuje tv... _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | survivor26 | 18.11.2016 18:08:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2360191 Od: 2014-7-11
| Justynko, no nie ma co walczyć z naturą i oporem materii - skoro wszystko sprzysięga się za pozostaniem w domu- to korzystaj Ja się zrelaksowałam malując jedną ścianę w sypialni i wykańczając wianek świąteczny - jutro prac ręcznych ciąg dalszy - chyba nie kartkowych, bo najwyraźniej cała wena poszła do Mesi _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 24.12.2024 03:43:05 |
|
| | | mariaewa | 18.11.2016 19:12:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360221 Od: 2015-12-7
| Doczytałam , że Basia obchodzi dziś 3 rocznicę zamieszkania w swoim zakątku. Też uważam, że za szybko wszystko tam idzie. . Ustosunkowałam się obszerniej w kartce życzeniowej. Wena, wena. Kto ją tam widział. Trza zrobić i zbyte jak mówią na Śląsku. Nie mam pomysłu na przebranie domu za radosny, rodzinny dom świąteczny. Kręcę się jak ... Wszyscy oczekują , że będą czary- mary dzikie węże. Niby każdy mówi , że nie trzeba szaleć, to tylko kilka dni ale oczka błyszczą. Mam już bazę ale te wisienki na torcie nie chcą sie wykluć w głowie. Nadal martwię się o Beę. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | survivor26 | 18.11.2016 19:30:56 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2360229 Od: 2014-7-11
| Ja się o Beę aż tak nie martwię, bo poprzednim razem jak się martwiłyśmy, to była na ksiutach po prostu.....niemniej, gdyby na przykład jakiś przypadkowo przechodzący przez Kompostownik człowiek z lasu wiedział, że z Beą wszystko ok, to mógłby anonimowo dać znać - można się zarejestrować jako Marcysia z Lipna dla niepoznaki
Mesiu, a ja i tak Tobie zazdroszczę możliwości dekorowania - nie zawiszczę, tylko zazdroszczę, bo to już czwarty rok, jak mnie rączki świerzbią do wypasionych dekoracji, a tymczasem mam problem ze zmieszczeniem maleńkiej choinki....no może poszaleję w łazience, ta jest już gotowa, a kto bogatemu zabroni mieć wypasiony świąteczny wystrój wokół kibla? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | lora | 18.11.2016 19:40:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2360241 Od: 2014-7-11
Ilość edycji Admina: 1 | Dobry wieczór! dzięń przeleciał nawet znośnie , choć popołudniu zamelinowała się u mnie osoba bardzo dołująca ale tym razem nie dałam się he, he choć głowa mnie rozbolała po jej wyjściu. Wpadłam na chwilkę a tu takie poważne tematy , wiem tylko każdy postepuje tak ...jak jemu sumienie wskazuje. Ładny był dzień ale ja w ogródku nic nie robiłam. Tylko troszkę pająków wypędziłam z kątów W kartkach przerwa czekam na natchnienie. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Bitek | 18.11.2016 19:48:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 499 #2360244 Od: 2014-8-9
| Dzisiaj byłam w większym mieście na zakupach.W naszym Kiku (ponoć bardziej wypasionym jak w Katowicach) jest masa ładnych dekoracji świątecznych.kupiłam tylko kilka
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ __________________ Pozdrawiam Teresa | | | mariaewa | 18.11.2016 19:50:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360247 Od: 2015-12-7
| Pat, u mnie choinka tylko u młodych na górze. Rozpasana dekoracja stołu odpada, bo albo podziwiamy albo mamy miejsce na talerze i jedzenie co jest jak wiadomo motywem przewodnim świąt w rozumieniu Lecha, Czecha i Rusa. .czy jak tam ich zwą. Pozostaje 4 metry komody, ale tam lubi grzać się kocica, przy ciepłej ścianie. Wykazuje brak elementarnych zasad dotyczących szacunku dla dekoracji. Bywały podarte, oślinione lub zamieniały się w wytytłane legowisko. Najwięcej miejsca jest na nieuczęszczanym szlaku czyli suficie. Gwóżdż programu, jak co roku , to brudzenie okien farbami plakatowymi podczas , gdy inne kobiety je myją . A w łazience mam rząd postarzanych złotych lampionów i zasłonkę z Mikołajami i się nie wypieram. Czemu nie można mieć świątecznego wystroju podczas wylegiwania się w wannie ? Zawsze mam dylemat, wyciągać zabytkowe obrusy, czy nie. Czerwony barszczyk, winko, smażone rybki, sosiki , lubią wymknąć sie spod kontroli i jak potem prać 100- letnie cuda . Do plamoodpornych poliestrów jednak jeszcze nie dojrzałam. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | klarysa | 18.11.2016 19:52:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2360250 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Pati, no sprzysięgła się...więc korzystam. Cieplutki dresik-pidżamka, herbatka imbirowa, świeczki i ...stadko kocich diablątek. Z prac ręcznych to mam niedokończone gnomy w liczbie 6 i zgromadzone materiały z Fluggera do lakierowania i malowania krzeseł i drzwi. A może lokalizacja choinki bliżej wanny?Fotki z takiej świątecznej łazienki to będzie czad.
Mesiu, ledwo połowa listopada a ty już masz bazę. Miesiąc na wisienki...Wymyślisz i zrealizujesz.
W głowie mi się układają różne świąteczne wizje i możliwości dekoracji. Ale tylko w głowie, faza projektu nie może przejść w realizację . Pewnie znowu będzie improwizacja na ostatnią minutę. Ale chyba tak mi najlepiej wychodzi _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Barabella | 18.11.2016 19:56:49 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2360252 Od: 2014-7-11
| Może jak zobaczysz dom w środku (nie mówię już o widoku z zewnątrz), to zobaczysz, że tylko ogród został, by się wyżyć......
Myślicie, że z nami już tak źle, że Bea tylko z człowiekiem z lasu gada, a nas ma dość?!
Wracam do papierków i LP3 _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | lora | 18.11.2016 20:44:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2360269 Od: 2014-7-11
| Teresko o fajny świecznik na adwentowe świeczki, miałam kiedyś podobny. A i kubkiem bym była też zaiteresowana . Justynko a właśnie wizje są gorzej z realizacją a jeszcze jak Ci podcinają kolana _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | mariaewa | 18.11.2016 22:15:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2360307 Od: 2015-12-7
| Zalogowało się moje dziecko niedobre. Kamień spadł mi z serca. Na stopę. I tylko dlatego jej nie użyję. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Electra | 24.12.2024 03:43:05 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|