Rozmowy przy kawie (33) |
Justynko, no nie ma co walczyć z naturą i oporem materii - skoro wszystko sprzysięga się za pozostaniem w domu- to korzystaj Ja się zrelaksowałam malując jedną ścianę w sypialni i wykańczając wianek świąteczny - jutro prac ręcznych ciąg dalszy - chyba nie kartkowych, bo najwyraźniej cała wena poszła do Mesi |