Rozmowy przy kawie (33) |
Pati, no sprzysięgła się...więc korzystam. Cieplutki dresik-pidżamka, herbatka imbirowa, świeczki i ...stadko kocich diablątek. Z prac ręcznych to mam niedokończone gnomy w liczbie 6 i zgromadzone materiały z Fluggera do lakierowania i malowania krzeseł i drzwi. A może lokalizacja choinki bliżej wanny?Fotki z takiej świątecznej łazienki to będzie czad. Mesiu, ledwo połowa listopada a ty już masz bazę. Miesiąc na wisienki...Wymyślisz i zrealizujesz. W głowie mi się układają różne świąteczne wizje i możliwości dekoracji. Ale tylko w głowie, faza projektu nie może przejść w realizację . Pewnie znowu będzie improwizacja na ostatnią minutę. Ale chyba tak mi najlepiej wychodzi |