| |
lora | 06.01.2016 13:27:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2223123 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Jestem , jestem ło ludzie ale mi się przydarzyło ledwo napisałam kompa tak się zawiesił że ni czorta nie mogłam go uruchomić, telefon rozładował się a potem zalałam kawą . A że spanie dzisiaj miałam do kitu 6 razy mnie budzono to moje ruchy jakieś pokitoszone sa ale już dochodzę do siebie choć mi teraz brzuch o coś nawala o rany mam nadzieję że wirus jakiś do mnie się nie dobiera,
Musiałam dzwonić do osobistego informatyka żeby pomógł mi uruchomić ten złom co mam. Przepraszam i dzięki... buziolki _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 17:50:24 |
|
|
| |
iwonaPM | 06.01.2016 13:53:18 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2223132 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Misiu to masz dziś dzień z przygodami Ja już odebrałam młodego z placówki i czekam na techników od nowego szybszego internetu . Mam nadzieję ,że się pojawią ,bo już mnie coś trafia na obecny . Do wstawiania fotek nawet się nie zabieram - to nie na moje nerwy W dodatku mam nowe objawy chorobowe Co chwilę strzyka mnie w jednym punkcie czaszki na zmianę z uchem ,gardło też od czasu do czasu przypomina o sobie . Młody jakiś wygłodniały wrócił bo już 3 miseczkę rosołu pałaszuje Dziecko mi ktoś podmienił ? Tu obecnie 11 stopni - to nie jest normalne ! _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
lora | 06.01.2016 13:59:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2223134 Od: 2014-7-11
| Iwonko jak przeczytałam że woziłaś dzieci do szkoły to brzydko powiedziałam i pomyślałam że się doprawisz. Oj działaj szybko .
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
survivor26 | 06.01.2016 14:36:26 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2223148 Od: 2014-7-11
| o Misia wróciła po zwycięskiej walce ze sprzętem
Iwonko a nie możesz się dyżurem w wożeniu dzieci zamienić z koleżanką, póki chora jesteś? Mi wychodzenie na śnieg najwyraźniej pomaga, bo zdrowieję powoli, ale w deszczu to inna sprawa...
Byliśmy znowu na sankach, na górce śniegu za mało, żeby samemu zjechać, więc kilkanaście razy przebiegłam się ciągnąć za sobą sanki z dziećmi - Janusz chyba mi to zaliczy jako biegi przełajowe? W sumie z kilometr wyrobiłam bo górka długa I w ogóle fajnie jest, radość mąci mi tylko myśl o tym, że R. wraca do pracy i jutro to ja muszę przez ten rozjeżdżony śnieg dojechać do miasta....chyba przed siódmą wystartujemy, żeby żółwim tempem do miasta zdążyć _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
EwaM | 06.01.2016 14:51:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2223156 Od: 2014-7-11
| survivor26 pisze: O...jakbyś mi mogła o tym przypominać regularnie w sezonie A poza tym to byliny odporne na wszystko i dalsze krzewy - napatrzyłam się tych angielskich i irlandzkich ogrodów.... Pati, Tobie trzeba by łapki przybić do tyłka, innej metody nie widzę. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Syringa | 06.01.2016 16:51:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2223243 Od: 2014-7-11
| Misiu, współczuję! Ostatnio masz pecha z tymi awariami, ale teraz może byc tylko lepiej. (Ja w swieta zalałam kawą całe biurko, na moje szczęście tylko górę, a klawiatura została czysta na półce pod blatem)
Byłam na dwugodzinnym spacerze mocno terenowym. Bylo bardzo przyjemnie, a psiaki były wniebowziete, zwłaszcza Larsson, ganiał jak nakręcony z radościa na pysku i wywalonym jęzorem, nazywam te jego minę "zadowolony głupek" bo troche tak wygląda i troche tak sie zachowuje, kiedy ma "pełny wyraj" Cała droge w dół goniła mnie sąsiadka, ale dowiedziałam sie dopiero, gdy mnie juz dogoniła, przyszła do mnie z psem, ale ja wyszłam troche wczesniej, więc ona szła po moich śladach na świeżym śniegu przekonana, że na gorce mnie dogoni, a tu okazalo się, że ja poszłam przez brzeziniaki, az do strumienia, dopiero nad strumykiem sie spotkałyśmy. A w strumyku wody tylko odrobina, ledwie ciurka, Lars oczywiście znalazł sposób, żeby pomoczyć nogi Potem wróciłyśmy pod górke okrężną drogą. |
| |
iwonaPM | 06.01.2016 17:01:44 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2223246 Od: 2014-7-11
| Melduję że technik był i mam śmigający necik Niestety nie mam jak się zamienić np. na jutro ,bo oni zawiozą swoje dzieci dużo wcześniej do świetlicy i później je odbiorą . Rad nierad jutro też muszę z młodym jechać _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
kania | 06.01.2016 18:57:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2223305 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Basiu, takie ciśnienie miał wczoraj na badaniach lekarskich mój otyły małżonek. Dziś poprawa - miał 137/85 przy pulsie 61. Co to znaczy, nie wiem. Muszę się doedukować. Widzę, że wreszcie do niego dociera, że powinien popracować nad wagą i może przyszedł ten moment, kiedy motywacja będzie tą jego wewnętrzną a nie wymuszona moim gderaniem. Ja będę mu nadal towarzyszyć w odchudzaniu, bo inaczej sam się znów zagubi w usprawiedliwieniach . Ale u Was ciepło! U mnie nadal -12 i do orszaku Trzech Króli nie dołączyliśmy, bo by nam nosy odpadły. Iwonko, zdrówka Ci życzę! I wszystkim chorutkom. _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
iwonaPM | 06.01.2016 19:45:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2223343 Od: 2014-7-11
| Kasiu dziękuję Skoro M otyły to jednak lepiej pilnować tego ciśnienia -powiedziała otyła z nadciśnieniem ale biorę leki i pracuję nad kg _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
kania | 06.01.2016 19:55:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2223346 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Iwonko, wiesz, my trochę się przestraszyliśmy, bo wcześniej małż nie miał takich problemów. No, powinien on zrzucić przynajmniej te 20 kg. Już troszkę stracił na wadze, a ja przy okazji też. Czuję, że jeżeli będziemy trzymać razem dietę, to chłopak da radę. Ja mogę zrzucić jeszcze 10 kg, żeby nie było niedowagi więc zapas jest spory i jeszcze trochę mu potowarzyszę . Rozmowy zahaczyły o atrybuty kobiecości. No cóż, tak sobie pomyślałam, że jak bym zrzuciła jeszcze te 10 kg, to mogę swoje atrybuty zwijać w rulonik, spiąć agrafką i mieć problem z głowy. Na razie, po zgubieniu 6 kg, w zakresie atrybutów nie mam się z czego cieszyć .
Basiu, czy spodziewałaś się takiego cudu ze strony męża? . Spodziewany czy nie, ten cud jest baaaardzo cudowny! Ja też muszę sobie zorganizować taki cud . _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
survivor26 | 06.01.2016 20:24:32 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2223353 Od: 2014-7-11
| EwaM pisze: survivor26 pisze: O...jakbyś mi mogła o tym przypominać regularnie w sezonie A poza tym to byliny odporne na wszystko i dalsze krzewy - napatrzyłam się tych angielskich i irlandzkich ogrodów.... Pati, Tobie trzeba by łapki przybić do tyłka, innej metody nie widzę.
I co, nogami będę szydełkować i szlifować? Spokojna głowa, już mój pracodawca dba, żebym kasy nie puszczała na głupstwa ciurkając mi wynagrodzenie takimi ratami i z takim opóźnieniem, żebym nie miała szans na roślinne zakupy
Tak piszecie o tych dietach, że zaczęłam w wannie dumać, jaką by tu zarzucić w tym sezonie _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 17:50:24 |
|
|
| |
iwonaPM | 06.01.2016 20:53:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2223365 Od: 2014-7-11
| Kasiu mój K. przybywa ostatnio tylko brzusznie ,bo 4 liter to mogę mu tylko pozazdrościć "Atrybutów" moich raczej się nie pozbędę ,bo córcia odziedziczyła je po mnie i nawet jak sporo schudła przechodząc na wegetarianizm to nadal ma je pokaźne _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
aguskag | 06.01.2016 22:13:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2223385 Od: 2014-7-12
| Nie cierpię zimy!! Nie cierpię pieców!! Buchnęło, zajarało się!! Na szczęście tylko coś tam w piecu, bo komin często czyszczony, ale i tak huczało i waliło dymem! Ja się wykończę nerwowo!! _________________ Pozdrawiam Aga |
| |
klarysa | 06.01.2016 22:18:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2223386 Od: 2014-7-11
| Problemy atrybutów, to raczej w drugą stronę w moim przypadku, więc nie mam usprawiedliwienia na niechęć do biegów. W ramach solidarności z gubiącymi kg dzisiaj zero słodyczy. Co do wyboru diety. Optymalne wydaje się 5 posiłków w 3h odstępach. Ograniczenie i zastąpienie białego pieczywa ciemnym, razowym. Podobnie z makaronami i ryżem. Mięso chude-gotowane lub grillowane. Niskotłuszczowy nabiał. Warzywa i owoce, surowe lub z wody. To teoria. w praktyce różnie bywa. Niestety . Mam nawet taką opartą na tych zasadach rozpisaną na kilka tygodni przez dietetyka. Niestety specyfika pracy nie zawsze pozwala na restrykcyjne jej przestrzeganie. Poza tym u mnie z jedzeniem, jak z ubraniem...nigdy nie wiem, na co będę w danym momencie miała nastrój i ochotę. No i zasobność lodówki i portfela nie bez znaczenia. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
klarysa | 06.01.2016 22:20:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2223388 Od: 2014-7-11
| Lucynko, utulam. I solidaryzuję się w awersji do zimy i wszystkiego, co z nią związane (prócz Bożego Narodzenia i ferii) _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
aguskag | 06.01.2016 22:33:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2223392 Od: 2014-7-12
| Dzięki za wsparcie Życzę bezśnieżnych dojazdów do pracy! _________________ Pozdrawiam Aga |
| |
kania | 06.01.2016 22:46:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2223395 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Justynko, moja dieta jest opracowana metodą chałupniczą i nie eliminuje żadnego składnika. Jem biały chleb, mięso takie, na jakie mam ochotę, a nawet słodycze ale jest jedno ale, dziennie nie więcej niż 1600 kcal. Oczywiście jestem już dużą dziewczynką i wiem, że dzienny limit kalorii nie może składać się wyłącznie z ciast, choćby nie wiem jak mnie kusiło. Na razie chudnę, zobaczymy jak będzie dalej. _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
klarysa | 06.01.2016 23:09:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2223400 Od: 2014-7-11
| Kasiu, tak chyba najlepiej, bo z głową. Sama najlepiej wiesz, co dla Ciebie dobre i na co w danym momencie masz ochotę. Ja zazwyczaj odpadam na liczeniu. Nie mam do tego serca. Ta dieta, z której czasem korzystam bardzo normalna, bez jakiś wymysłów kulinarnych i ekstrawagancji. Przykładowo: Śniadanie: 2 kromki pieczywa razowego, masło, pasterek chudej wędliny, gotowane jajko, surowe warzywa wg uznania II śniadanie: 2 kromki pieczywa razowego, masło, 2pasterki chudej wędliny, surowe warzywa wg uznania. III śniadanie: jabłko, pomarańcz Obiad: filet z kurczaka z ziołami z piekarnika, 1/3 woreczka brązowego ryżu, sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, papryki z jogurtem. Kolacja: warzywa na patelnie duszone w 1 łyżce oleju. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
kania | 06.01.2016 23:26:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2223403 Od: 2014-10-13
Ilość edycji Admina: 1 | Justynko, mam taką ulubioną stronę z kalkulatorem kalorii, jest bardzo przyjazna
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Przyjrzałam się zestawowi, jaki podałaś i jest chyba podobny do tego, co jadamy z mężem . Ograniczam bardzo masło, do posiłków pijemy wodę i niesłodzoną herbatę, sok jest posiłkiem a nie popitką, mięsa wyłącznie na parze albo pieczone, słodyczy ciut-ciut, sporo warzyw. Jak tak sobie czytam co napisałam, to okazuje się, że jakieś tam zasady jednak trzymamy.
_________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
maliola | 06.01.2016 23:38:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2223405 Od: 2014-7-16
| Czy można już gasić światło? U nas biało za oknem i nadal pada tak raczej konkretnie, a jutro już trzeba dzieci do szkoły dostarczyć. Nie mogło tak tydzień-dwa wcześniej padać?
Co do diety to cały czas myślę, dzisiaj w ramach rozruszania się przeszłam szybkim marszem ok. 1,5 km z psem. Trzeba zacząć dbać o kondycję bo będzie ciężko w lutym na nartach! Endomondo nie włączyłam. Pogoda była taka w sam raz śnieg padał, nie za zimno, pusta droga. Mam nadzieję, że wejdzie mi to w zwyczaj. Dobranoc!
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Electra | 23.12.2024 17:50:24 |
|
|