Rozmowy przy kawie (19) |
Jestem , jestem ło ludzie ale mi się przydarzyło ledwo napisałam kompa tak się zawiesił że ni czorta nie mogłam go uruchomić, telefon rozładował się a potem zalałam kawą . A że spanie dzisiaj miałam do kitu 6 razy mnie budzono to moje ruchy jakieś pokitoszone sa ale już dochodzę do siebie choć mi teraz brzuch o coś nawala o rany mam nadzieję że wirus jakiś do mnie się nie dobiera, Musiałam dzwonić do osobistego informatyka żeby pomógł mi uruchomić ten złom co mam. Przepraszam i dzięki... buziolki |