| |
Bogusia | 02.12.2015 11:42:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2209578 Od: 2014-7-12
| Jak mnie kuchnia lubi hihi pojechałam po pieczarki dokupiłam białego sera to za jednym zamachem rosyjskich pierożków machnę, a co mi tam, jak bałaganić to na całego hihi...kupiłam materiałów na moje szyjątka, szybciorem obrobię się z tymi pierogami i uciekam do mojej pracowni tworzyć ..tylko czy wyjdą ładne moje tworzenia??? ...eee jak nie wyjdą to zaszyje w nich serce moje i obdarowanej osobie na pewno się spodoba hihi to lecę w kociołki, a kaszlącej Małgosi ślę moje dobre moce, bo mam ich tyle, że rozdaje na lewo i prawo, a co mi tam, mam to dam _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
Electra | 16.11.2024 19:15:52 |
|
|
| |
iwonaPM | 02.12.2015 11:47:30 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2209579 Od: 2014-7-11
| paputowy_dom pisze: Iwonko znaczy muszę przyjechać i słońce oddać
Koniecznie Małgoś zdrówka ! Praca na pewno perfekcyjnie i na temat napisana ! _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
kania | 02.12.2015 12:14:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2209583 Od: 2014-10-13
| Małgosiu, no chyba serca by nie miała Pani promotor, gdyby odpisała Ci takimi słowy! Będzie dobrze! Marysiu zapomniałam pochwalić przepiękny kokon, który uszyłaś. Nawet nie wiedziałam, że takie teraz są na topie. Świetna sprawa! Mięciutki i przytulny. Bogusiu, w kuchni szalejesz i do tego wszystkiego jeszcze chudniesz. Jak to w ogóle jest możliwe?! _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
Syringa | 02.12.2015 13:13:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2209593 Od: 2014-7-11
| Urząd skarbowy z miasta, w którym byłam może dwa razy w życiu przejazdem właśnie poprosił mnie dobitnie o udzielenie informacji dotyczących prowadzenia działalności w mojej firmie przez pana X. Jest tylko jeden problem moja firma nie istnieje od iluś tam dobrych lat, musiałam ją zamknąć, gdy zachorowałam i nie byłam w stanie wstać z łóżka... Jakiś cwaniaczek wziął dane firmy z internetu, ze starych baz i coś kombinował z podatkami. No, jasna ch...era, jestem jakimś ulubieńcem internetowych świrów/przestępców/krętaczy..? Wyjaśniłam sprawe telefonicznie z urzędem, muszę jeszcze oczywiście udzielic wyjaśnień na pismie i mam nadzieję, że na tym sie ten dowcip skończy. Jeśli przez jakiegoś gnoja bedę musiała gdzieś jeździć i udzielać jakichś wyjaśnień, zeznań czy wyznań, to go dorwę i mu nogi z tej durnej d..py powyrywam gołymi rękami Choć znając życie, ostatecznie nie bedzie mi sie chciało, bo w końcu mam ciekawsze rzeczy do roboty.
To nie są jedyne urzędowe kłopociki, jakie ostatnio znoszę, bo moi przygłupawi (delikatnie mówiąc) sąsiedzi ostatnio dostarczają mi takich rozrywek Co prawda są tak durni, że sami na siebie ukręcili bat, nie mniej siłą rzeczy jestem wciągnieta w ich patologię umysłową i musze sie w tym babrać. Nie jest to jakaś ważna czy poważna sprawa, bez trudu da sie to rowiązać, zwłaszcza, że oni naprawde są chorzy i nie wiedzą, co robią, ale to trwa, jak wiadomo, więc zawiera pewien element upierdliwości
Dlatego kolejny (i to w dość krótkim czasie) kretyn, który robi mi jakieś "kuku" już mnie trochę wkurzył.
Jest takie chrześcijańskie powiedzenie: "Im biżej jesteś dobrego celu, tym bardziej diabeł stara sie przeszkadzać ci". No, i tego sie trzymajmy, w myśl tej filozofii idę w dobrym kierunku i jestem blisko celu, dlatego zło robi, co może, by mi jakkolwiek przeszkadzać
I tak podbudowana filozoficznie wzmacniam sie duchowo i moralnie tym bardziej, im bardziej głupi ludzie staraja sie mnie osłabić
|
| |
survivor26 | 02.12.2015 14:38:50 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2209606 Od: 2014-7-11
| O, biedna Małgosia i Bea biedna...a to powiedzenie używał mój dziadek, moja mama i ja tyż, bo rzeczywiście się sprawdza - jak kupowaliśmy dom, to było takie nawarstwienie różnych upierdliwości, że chwilami chciałam się poddać, a wyszło na dobre
Bogusiu gratuluję siły woli! Cały czas przy garach gotujesz pyszności, a mimo to chudniesz w oczach!
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
survivor26 | 02.12.2015 19:32:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2209677 Od: 2014-7-11
| Wisniowa pisze: Dobry wieczór
Widzę, że grudzień dla niektórych zaczął się serią niefortunnych zdarzeń
Dla wszystkich nas najprawdopodobniej...nie chce mi się pisać po obejrzeniu obrad Sejmu, idę na emigrację wewnętrzną z jakimś odklejonym od życia serialem... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Urazka | 02.12.2015 19:36:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2209679 Od: 2014-8-9
| Jestem po wizycie w wielkiej wrocławskiej aglomeracji, bardzo boli mnie głowa i dlatego powitam Was tylko serdecznie, utulę chorych, przemęczonych, zestresowanych, zirytowanych i zdołowanych, popodziwiam tych pogodnych z wielką energią, mniejszą wagą, pięknymi kokonami i pracami dyplomowymi. I tylko słówko do Darii. Daruśka będzie Cię to wspomnienie uwierać jeszcze długo, będzie Ci ciężko na żołądku i to ćmienie w sercu też będzie Ci przypominać Twoje zachowanie, którego żałujesz. Wiem. Ja też tak mam, że czasami musi minąć wiele dni i tygodni, żeby jakiś grzeszek odszedł we względną niepamięć. Jeśli Ci to choć troszkę pomoże to powiem Ci, że w ubiegłą sobotę odnalazłam właściciela młodej, ślicznej i bardzo mądrej koteczki, która przybłąkała się do sąsiadów tydzień wcześniej a mnie towarzyszyła w piątek i pół soboty. Obeszłam pół wsi i odnalazłam właściciela. Gdyby nie sfora psów u nas to chciałabym mieć taką kotkę. Chodziła za mną jak pies. Rozumiała co znaczy "nie wolno", ocierała się o nogi a jak przysiadłam na chwilę to natychmiast była na kolanach. A jaką minę miała jak oddawałam ją właścicielowi, zupełnie jak kotka Zuzy! Tak prychnęła jakby to on ją wyrzucił a nie ona się zgubiła. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Margolcia_K | 02.12.2015 20:04:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2209686 Od: 2014-7-12
| Dziewczynki, u mnie też niedobrze. Smutno mi i ryczeć się chce. Nie ma już mojego Brzuszka. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
imwsz | 02.12.2015 20:06:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2209689 Od: 2014-7-15
| Szukając dzisiaj w necie, na przyszłość, kredensu w miarę rozsądnej cenie napotkałam pewien mebel chlebowy oczywiście w słusznym dla niektórych kolorze czyli niebieskim
Pati Ty masz w domu drogi mebel bo ten z netu kosztował ponad 1000 zł
Czy ten pech pocztowo-paczkowy mnie kiedyś opuści? Szlag dosłownie mnie trafia bo człek zamówi sobie klamoty w necie co by po mieście z wywalonym jęzorem po robocie nie latać a poczta polska (specjalnie tak piszę) za każdym razem daje mi awizo. Dzisiaj nawet kartki nie było w skrzynce tylko smsa mi przysłali przed 18tą Nadmieniam, że zawsze jest ktoś w domu a przecież emeryci domownicy mają szczególne baczenie po informacjach o przesyłkach Dlaczego kurierzy dzwonią jak przyjeżdżają a poczta nie potrafi tylko sru kilkanaście kilometrów do urzędu. Nie dosyć, że zapłacę za przesyłkę to jeszcze mam za taksówkę do domu płacić bo paczka ciężka Jutro jak zadzwonię to chyba postawię się jak pewna partia dzisiaj w sejmie i nie będzie zmiłuj się albo skończy się na szczycie w głównej siedzibie.
Aaa i jeszcze jedno - odradzam kupowanie w firmie dreweks materiałów drewnianych do malowania. W poniedziałek dostałam przesyłkę, i owszem, ale taca połamana na całej szerokości (będzie mogła być ozdobą u mnie bo już nikomu nie podaruję a tak planowałam), pudełko na prezent pęknięte Pani stwierdziła po moim mailu, że mam im przesłać wadliwy towar, oczywiście na mój koszt, a oni mi dadzą bez wad Ludzie czy ja śpię na forsie aby za te przesyłki płacić?
No, z lekka się "wyplułam", walnę sobie kawę i idę chyba spać _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd |
| |
dana1s | 02.12.2015 20:38:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: ..moje miejsce na świecie
Posty: 1319 #2209703 Od: 2014-7-22
| Gosiu zdrowiej! Margolciu wiem co czujesz To strasznie przykre stracić przyjaciela... Pati mówiłam ,że trzeba zwiewać Tylko nie ma gdzie . Bea wszystko się wyjaśni,oby to było tylko nieporozumienie! Ilonko ja mojego listonosza przyłapałam na gorącym uczynku jak wypisywał awizo ,że mnie nie ma ...ale ja go wypatrzyłam przez okno Nawet nie zadzwonił
Chyba pójdę spać _________________ ...uDany ogród, czyli w przedogródku raju |
| |
DEDE | 02.12.2015 21:17:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #2209713 Od: 2014-7-14
| Margolciu trzymaj się nawet nie spodziewałam się ze tak szybko to postąpi. Co roku od 5 lat mam w pamięci ten dzień w którym musiałam uśpić swojego psa.I kurna w ten dzień widziałam też tego leżącego psa. Dlatego JANKO nie zapomnę go już nigdy. Margolciu [*] dla Brzuska.Biedna ty. _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
Electra | 16.11.2024 19:15:52 |
|
|
| |
klarysa | 02.12.2015 21:29:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2209716 Od: 2014-7-11
| Witam.
Gosiu, utulam i życzę zdrówka. Bidoku, organizm wymęczony, dopomniał się o odpoczynek. Dlaczego Ty tak daleko na te studia? Gdańsk nic takiego nie miał?
Bea, jak zawsze-papier najważniejszy i konieczność udawadniania.... Przerabiałam.
Margolciu, ściskam cieplutko. Niestety tak już jest...choć trudno się pogodzić. Pożegnałam mojego psiura 1,5 raku temu. Nadal boli. Przez złych ludzi bardzo cierpiał, a my z nim. Teraz z Brzuszkiem biegają za Tęczowym Mostem. Buziaki.
Ilona, szukasz kredensu, a ja kupca na nasz. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
lora | 02.12.2015 21:52:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2209724 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | A mnie się już wszystko pokićkało prawo a prawo. Lepiej coś sobie chlapnę np. kakao cieplutkie na ukojenie nerwów bo i w domu spokoju też brakuje. Utulam potrzebujących i siebie też. Dobrej nocki. Mariokokon wspaniały. A co do listonoszy to ja mam szczęście bardzo mili ludzie. Małgosiu bidula, musi leżeć w łóżeczku, ja wiem to dla Ciebie mordęga, utulam. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
maria | 02.12.2015 22:23:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2209739 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Witam, Całe popołudnie przesiedziałam z przyjaciółka próbując ją podtrzymać na duchu efekt tego taki ,że zdołowana jestem jak nigdy niektórzy faceci są beznadziejni sama bym chętnie zakopała się w ten mój kokon , tylko ciut przymały , albo ja zbyt duża Dzięki za komplementy dla kokona , szyłam oczywiście sama ( swego czasu sporo szyłam dla siebie i do domu, teraz jakoś mniej mnie to pociąga)
Margolciu całuski i przytulam , przykre to Małgosiu zdrówka zycze , a pracą się nie stresuj , bo sumienna z Ciebie studentka i na bank super pracę napisałaś
Chyba jutro upiekę pierwszą porcję pierniczków , tak dla lepszego samopoczucia , zapach wypieków zawsze człowieka uszczęśliwia
Ilonka też bym się wkurzyła , na szczęście u nas poczta dobrze działa i co najważniejsz bliziutko mam Bogusiu co nowego tworzysz w swojej pracowni ? koniecznie pochwal się. coś miałam jeszcze napisać i znowu zapomniałam _________________ Moja wymarzona działka |
| |
MaGorzatka | 02.12.2015 22:24:41 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2209741 Od: 2014-7-13
| Margolciu - mocno przytulam w tych strasznych chwilach! Dwa razy w życiu to przeżyłam, więc wiem, co czujesz
Kochane dziewczyny, dziękuję Wam za te wszystkie dobre życzenia, bo chyba trochę pomogły, jakoś mi lepiej i są chwile (nawet z pół godziny trwają!) kiedy nie kaszlę. Łeb mi już od tego kaszlu pęka i cały dzień dziś przeleżałam. Oglądałam Maję i krótkie dodatki z panią Małgorzatą Kralką - ach, co to za świetna kobitka jest! Teraz myślę - jak o grzechu - o aktualizacji mojej tabelki różanej, bo nowe róże nie są wpisane! No ale zanim profesoressa nie odpisze, mogę grzeszyć
I mam nadzieję, że ten pis sam siebie zeżre.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
klarysa | 02.12.2015 22:40:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2209745 Od: 2014-7-11
| Gosiu, pobożne życzenia. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
MaGorzatka | 02.12.2015 22:46:53 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2209748 Od: 2014-7-13
| Słuchajcie, przypomniało mi się - umordowana tym kaszlem zaparzyłam sobie herbatkę z suszonego tymianku i oregano i chyba to ona wraz z Waszymi życzeniami przyniosła mi trochę ulgi. No to potem polazłam do ogrodu po świeży tymianek, bo te z apteki świństwa jakoś mi nie pomagają, niech mają wsparcie _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
lora | 02.12.2015 23:20:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2209754 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Małgosiu bardzo dobre picie zrobiłaś sobie tymianek łagodzi kaszel. Dobrej nocki a jak masz smalec gęsi to wysmaruj klatkę piersiową. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
MaGorzatka | 02.12.2015 23:55:14 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2209761 Od: 2014-7-13
| Dzięki, Misiu - dobrej nocy! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
survivor26 | 03.12.2015 06:22:10 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2209772 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry...chyba dobry? No na pewno dobry, bo Małgosia czuje się lepiej Ja za to nieco gorzej, chyba ze stresu żołądek mi totalnie wysiadł, dołączyły się dolegliwości comiesięczne i zdycham z lekka, ale do piątku jeszcze jakoś się doczołgam... Remont leży i nie dycha, ale przynajmniej wanna przyszła, dziś idę zapłacić i dogadać transport ...takie małe radości
Margolciu bardzo mi przykro, że to już Przytulam Cię!
aaaa...Danusiu nie trzeba uciekać, nie wolno! Tekst Roty pamiętasz? Znowu jest prawdziwy, choć nie zagrożeń z zewnątrz dotyczy... zatem kawkę, papieroska, jak kto musi i idziemy konspirować...eee to znaczy do obowiązków codziennych _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 16.11.2024 19:15:52 |
|
|