| |
Keetee | 20.04.2015 19:06:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2093067 Od: 2014-7-11
| ...ja za to miałam nerwa na paniusię ze swietlicy..wrrr...bo moją Emi zgarnęłam ze szkolnego placu zabaw własnie w samej bluzie...Jutro sobie z nią pogadam...paniusia znaczy,jutro ,jak mi emocje opadną.Bo dziecko to wiem co ma w głowie małe, ale nauczycielka , która opiekuje się dziećmi chyba powinna wiedzieć ,że jak jest wiatr taki,że łeb urywa,i zimnica przeokrutna...to w kurtkę i chustkę jako pod szyją wypadałoby dziecko zaopatrzyć...A w ogóle po kiego grzyba dzieci na taką pogodę ze świetlicy na plac brać...no chyba ,żeby się latać nauczyły...ech... Mam tylko nadzieję,że mi się nie przeziębi...ja za nic nie mogę już opuszczać zajęć... _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) |
| |
Electra | 24.12.2024 18:29:37 |
|
|
| |
AlaSz | 20.04.2015 19:22:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 21 #2093083 Od: 2014-7-16
| No to na temat taki kawał(?): W przedszkolu jedna pani do drugiej pani: "Ale dużo dzisiaj dzieci mamy". Na to druga "No to otwieramy okna". |
| |
survivor26 | 20.04.2015 19:39:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2093096 Od: 2014-7-11
| AlaSz pisze:
No to na temat taki kawał(?): W przedszkolu jedna pani do drugiej pani: "Ale dużo dzisiaj dzieci mamy". Na to druga "No to otwieramy okna".
To nie żart, tylko samo życie, moja siostra to słyszała w przedszkolu, w którym uczyła angielskiego Poprzednia pani Flo zrobiła wielkie oczy jak odbierawszy ją z boiska w listopadzie wyraziłam zdziwienie, że w krótkim rękawku chodzi, bo podobnież pytała Flo i Flo mówiła, że może zimą bez kurtki latać... a jakby spytała sześciolatki, czy może setkę sobie do drugiego śniadanka strzelić i ta by odparła, że może, to też by dała?!
Idę powlec się do wyrka, wszystko mnie boli, najbardziej chyba od tej huśtawki...linka mogłaby być, ale pilot albo sterownik to by było rozwiązanie _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
iwonaPM | 20.04.2015 19:41:42 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2093097 Od: 2014-7-11
| Keetee pisze:
A w ogóle po kiego grzyba dzieci na taką pogodę ze świetlicy na plac brać...no chyba ,żeby się latać nauczyły
właśnie mi się przypomniało , jak przed przerwą świąteczną kiedy okrutnie wiało młody opowiadał że na przerwach uczyli sie latać tu dzieci cały rok przerwy spędzają na zewnątrz ,nawet jak pada -wtedy gnieżdżą się pod kilkoma daszkami Czego nie mogę zrozumieć to samych matek - zima ,wieje itp. one same ubrane adekwatnie do panującej aury czyli kozaki , czapka ,szalik itd. zaś córeczka zmierzająca do przedszkola z gilami po kolana z gołymi nogami pod spódniczką , bez czapki . Powiem Wam że często ręce mi opadają ! A najmocniejsze sceny są gdy zimą widzę w wózku dzieciątko z gołymi stopami - no gdybym umiała tak dobrze bluzgać po flamandzku jak po polsku ..... _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
user1 | 20.04.2015 19:47:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2093100 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dorcia, no masz rację. U mnie w autobusie też pani pilnuje i nie zwróciła uwagi. Przed szkołą też są panie pilnujące i też nikt nie puknął mojej w łepek. Nauczyciel W-f w tamtym roku, na dworze, kiedy burza szła, deszcz padał, stwierdził, że z cukru nie są i kazał biegać.
Iwonko, to straszne... No ucz się kobieto, ucz. |
| |
Keetee | 20.04.2015 19:53:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2093104 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | ...wiecie... ja tam czepliwa nie jestem... dzieci wychuchanych też nie mam...ale Emi akurat przetrzymałam w piątek w domu , bo coś ciepła była i trochę kaszlała...to masz...dzisiaj w taką wichurę biegała nie wiadomo jak długo w samej bluzinie... No bez glowy ta nauczycielka cy co... Iwcia...to dziwnie tam jakoś.... no wiadomo przgrzanie gorsze niz wychłodzenie...ale ,żeby aż tak _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) |
| |
lora | 20.04.2015 19:53:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2093106 Od: 2014-7-11
| No tak małe dzieci a jak stary dziad po chorobie w samym sweterku wyszedł na podwórko przy wietrznej i zimnej pogodzie ...wiecie jak się darłam chyba całą plebanię postawiłam na nogi ...he, he bo on chciał list wyjąć z skrzynki. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
EwaM | 20.04.2015 20:08:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2093122 Od: 2014-7-11
| Bry. Przewiało mnie na drugą stronę mnie _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
MaGorzatka | 20.04.2015 20:31:12 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2093147 Od: 2014-7-13
| Anita - walnij sobie drinka dziewczyno (albo kropelki uspokajające, co tam wolisz), bo jeśli się nie mylę, to masz Syndrom Matki Dziecka Piszącego Egzamin Gimnazjalny. Ja ten syndrom przechodziłam dość burzliwie, potem zresztą także maturalny - pamiętam, jakby to było wczoraj.
Pomalowałam ten płotek i furtkę, wymalowałam dwie puszki farby i mało nie zamarzłam. Jutro muszę dokupić jeszcze puszkę. Nadal nie posiałam dyniek i ogórków, czy to bardzo źle? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
gawron | 20.04.2015 21:00:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2093176 Od: 2014-8-12
| Gocha,ale że teraz ogórki? ale w foliaku ogrzewanym chyba..na parapety też bym nie siałą,bo one nie lubią przesadzania..a ogórki jak świat światem i dyniowate sieję w 7 maja,czyli Wigilia św Stanisława.. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
Ryszan | 20.04.2015 21:08:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2093182 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 2 | Ja dynie i ogórki sieje do gruntu miedzy 7 a 15 maja. _________________ Ania Moja działka |
| |
Electra | 24.12.2024 18:29:37 |
|
|
| |
user1 | 20.04.2015 21:14:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2093185 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Być może Małgosiu. Tak się wiele spraw zebrało i wybuchło... Ale do gruntu już chcesz? Po Zośce wysiewam swoje. |
| |
MaGorzatka | 20.04.2015 22:09:36 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2093223 Od: 2014-7-13
| Dziewczyny, siałam w poprzednich latach dynie do wielodoniczek, ale chyba też posieję do gruntu po 7 maja, bo teraz zupełnie nie mam czasu. I głowy. Co ja z tymi ogórkami? Chyba 3-godzinne malowanie furtki na tym wietrze wywiało mi rozum uszami! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
survivor26 | 21.04.2015 06:24:02 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2093337 Od: 2014-7-11
| eeee..jakie dynie? Ja jeszcze jednorocznych nie posiałam Utknęlam w zasiekach i nie mam kiedy odszczurzyć rabat głównych...a poza tym...takie pytanie, może ktoś rozwiąże tę dyniozagadkę - w zeszłym roku zerwałam półdojrzałe w październiku i zgodnie z radami umieściłam w chłodnym pomieszczeniu żeby dojrzały...po 6 miesiącach są w identycznym stanie jak wtedy - czy one jeszcze kiedyś dojrzeją? A może w tym roku nie siać wcale, tylko te gotowce wystawić do ogrodu w porze dojrzewania?
Kawa podana, mocniejsza niż zwykle, bo ból pleców i nieokreślone poczucie, że trzeba by coś robić, siać, wyrywać, zerwało mnie na nogi o 5.30 _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Sweety | 21.04.2015 06:25:32 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2093338 Od: 2014-7-11
| Przyznam, że ja nie miałam takich kłopotów z moją Agą. Zawsze lubiła się ubrać ciepło. Zaskakująco ciepło. I nikt nie musiał tego pilnować. Ale już wyjście z lekko wilgotnymi włosami, jak jest zimno, zaliczyła parę tygodni temu A niby to to jest dorosłe A dalie, ogórki, czy coś innego sieje i sadzę dopiero w maju. Zdążą, a i ominą je przymrozkowe atrakcję Stawiam kawę. Są jacyś chętni? Ekspres jest w gotowości? Kawa oczywiście świeżo mielona, prosto z lodówki
_________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
Keetee | 21.04.2015 07:55:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2093378 Od: 2014-7-11
| Zasiadam do kawusi.... Niestety Emi siedzi dzisiaj w domu... jak przypuszczałam...to wczorajsze szaleństwo na tym wygwizdowie jednak nie wyszło jej na dobre ... Zaliczyłam poranny spacer z piesami i obchód po ogrodzie ..iiii powojniki Josephine i Arabella maja pąki Poza tym niebo cudne ,słońce cudne...tylko ten wiatr....ale może się uspokoi Idę pikować pomidorasy _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) |
| |
maliola | 21.04.2015 08:19:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2093389 Od: 2014-7-16
| Dzień dobry! Przyłączam się do kawki i matczynych dylematów. Moja córcia też pisze dzisiaj egzamin, z polskiego jest zwolniona ale ja i tak stresa mam. Anito rozumiem Cię. Co do ubierania to mój średni nie lubi się ubierać i zawsze jestem przerażona jak opowiada jaki porozbierany wracał ze szkoły. Dorotko a jednak, współczuję, dzisiaj u nas już lepsza pogoda, a dla Emi zdrówka.
Miłego dnia!
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Keetee | 21.04.2015 08:23:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2093394 Od: 2014-7-11
| Aneczka...daj mi tej extra kawki Mariola..tak pogada zdaje się zwyżkuje ...i dobrze..bo ile można marznąć Tylko ten wiatr niech se da spokój _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) |
| |
Margolcia_K | 21.04.2015 08:51:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2093408 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Oj, dziewczynki. Jaka ja już stara jestem. Moje dziewczynki tak dawno były w wieku egzaminów gimnazjalnych i/lub latania po mrozie bez kurtki, że już zapomniałam jak to jest. A wnuki daleko, więc nawet nie wiem czy też są z nimi takie problemy. Wnuk też teraz zdaje egzamin, ale mam tylko relacje telefoniczne, więc stresu mniej. Ale i tak wiem, że poradzi sobie dobrze, bo on w swego pradziadka (mego ojca) poszedł i naukę ma w małym palcu. Za to wnuczka, wraz z imieniem odziedziczyła po prababci i wygląd (jest bardzo, ale to bardzo podobna), i wyjątkową niechęć do nauki szkolnej. Za to posiadła ogromną chęć oraz zdolności do psot, na szczęście zupełnie nieszkodliwych.
Ale trzymam kciuki za wszystkie "bachorki" zdające egzaminy oraz te, którym zbytnia fantazja własna lub niefrasobliwość opieki (tu Emi Dorotki) spowodowała konieczność siedzenia w domu z katarem.
Pat, a Sarulek jest odporny na naukę własno...nożnego bujania się? Pamiętam, że mnie brat nauczył jak byłam w tym samym wieku. Pewno też miał dość bujania mnie. Mama odmówiła od razu i przyjemność ta spadła na mego brata. A z tą setką do śniadania???? Znając poziom intelektualny niektórych nauczycieli (niestety!) to myślę, że pewno by dała!
Misiu, przecież wiesz, że stary chłop to gorszy od dziecka! Nie słucha, głupio się tłumaczy i w d..pę dać nie można. Choć teraz to i dziecku nie można! Ale ja uważam, że dobry klaps w tylną i dolną część pod plecami, nikomu jeszcze nie zaszkodził. Oczywiście nie mówię o biciu i znęcaniu się, a o klapsie. A czemu Aniuuważasz, że powinnaś mieć inne zdanie? Dlatego, że jakiś nawiedzony kretyn (kupa kretynów)wydał taki przepis??? Na zamówienie polityczne??? Przecież wiadomo, że najłatwiej jest zakazać i jeszcze karać za zakazane wykroczenie (lub przestępstwo!, żeby kasa do budżetu wpływała (na budowę Gawronów czy innych tym podobnych pomników chwały miłościwie nam panujących). A to nie o to chodzi naprawdę. Ale edukacja kosztuje i mandatów nie przynosi!
MaGosiu, ja też sieję i dynie i cukinie i ogórki bezpośrednio do gruntu w okolicach 10 maja. Już nie mogę się doczekać kiedy będzie ciepło, bo i fasolki wszelakie chciałam posiać. Ale i deszcz by mi się przydał, bo inaczej to całą studnie wydoję na podlewanie i myć się nie będzie czym. No i nie będę mogła pisać na forum, bo tu zapewne brudasów nie wpuszczają? _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
survivor26 | 21.04.2015 09:13:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2093428 Od: 2014-7-11
| ech, zestresowałam się w przedszkolu, bo dopiero teraz doczytałam, że chętnych jest 66, a miejsc 46, czyli przejście pierwszego etapu o niczym nie świadczy...i tak teraz już będzie przez 20 lat, najpierw zapisy do placówek, potem stresy przy egzaminach - nie miała baba kłopotu, to sobie dzieci narobiła
Na szczęście stres nieco złagodziło znalezienie w końcu w B. derenia dającego oznaki życia - powiedzcie, mogę go w cieniu posadzić, czy nie będzie owocował? Mam dobre miejsce, ale tam słońce jest do końca kwietnia, a potem dąb i lipa puszczają liście i robi się ciemno...
Kawy poproszę, jak jeszcze została, bo jakaś senność mnie ogarnia, a zadań różnych od groma _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 24.12.2024 18:29:37 |
|
|