Fragment planety Ziemia | |
| | Syringa | 28.06.2015 11:34:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2133716 Od: 2014-7-11
| Prawda, że niesamowity? Puściłam ten filmik mojemu Małżowi. Powiedziałam tylko - posłuchaj uważnie i powiedz, co myślisz, chłopak ma tu 10 lat. Małz posłuchał i powiedział: Jest naprawdę świetny, w dwóch miejscach zafałszował, a właściwie niedociągnął, raz delikatnie, raz bardziej, ale poza tym doskonale, zwłaszcza jak na dziesięciolatka. Talent ma niezwykły, mozliwości glosowe świetne i chwilami brzmi podobnie do Freddiego z Queenu Trudno powiedzieć, co z jego głosem zrobi mutacja za kilka lat, to różnie bywa, czasem możliwości wokalne faceta sie zmiejszają, a czasem wręcz przeciwnie. No tak, DWA RAZY ZAFAŁSZOWAŁ... "A o czym ty do mnie rozmawiasz?" Ja mam tzw. wrażliwość muzyczną, a nawet tzw. wyrobienie sluchacza, a nawet wyrobiony gust, ale nie mam słuchu muzycznego, bo to są dwie różne rzeczy, jestem przekonana, że to muszą byc dwie różne rzeczy. Ja muzyki mogę słuchać, moge o niej mówić (a mówie o niej mniej więcej przy pomocy poezji, bo inaczej nie potrafię) - ale słuchu muzycznego nie mam. Jak to możliwe? Nie wiem, zapewne w wiedzy o ludzkiej muzykalności jest jakieś wyjaśnienie, ale ja nie mam o tym pojęcia. Mój muzykalny Małż, pochodzący z rodziny, gdzie po obiedzie dla relaksu ojciec wyjmuje instrument i gra, a matka śpiewa - słyszy, że DWA RAZY ZAFAŁSZOWAŁ Ja tam nic nie słyszę
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
W moim ziemskim ogrodzie wczoraj było ciachanie i rwanie. Za wiele to sie nie udało zrobić, ale przynajmniej skosiłam kawałek przerosnietego trawnika. Trawnika! Jak to brzmi! No, ale to miejsce, to naprawdę jest juz trawnik, chyba jedyne miejsce u mnie, gdzie jest już tylko trawa i po skoszeniu wygląda jak trawnik. Wykosiłam tez na rabacie rododendronowej i oczyściłam rh z chwaściorów wrastających pod krzewy. Na razie to jest coś jakby rabata, rh rosną daleko od siebie, a pomiędzy jest trawa, którą trzeba kosić, w przyszłości, gdy krzewy urosną, ma to byc po prostu zwarta grupa rododendronów, pod którą nie trzeba bedzie kosić. | | | Electra | 23.12.2024 18:51:58 |
|
| | | aguskag | 28.06.2015 18:38:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2133934 Od: 2014-7-12
| Beatko Zajrzyj na maila, wysłałam Ci PW. Wcale mnie nie dziwi, że szalejesz w ogrodzie, nic innego nam nie pozostaje, bo po ostatnich deszczach natura ruszyła ze zdwojoną siłą. Ja się już poddałam, bo wiem, że z nią nie wygram. Ogarniam tylko to na czym mi najbardziej zależy, czyli warzywka. Tam trochę dopieściłam przed wyjazdem w Wasze cieplejsze rejony. Lecę do Pati poczytać coś więcej o tym chłopcu
_________________ Pozdrawiam Aga | | | lora | 28.06.2015 22:04:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2134157 Od: 2014-7-11
| Bea! już myślałam że spotkamy się u Pati i nic w marzeniach pozostało poznanie Ciebie i innych. Oczarowana jestem tymi dziećmi , jak one śpiewały widziałam w necie. He, he dziś usiłowałam z patyków zrobić podporę dla róży i przypomniałam sobie o Twojej e tam nic mi nie wyszło a i za bardzo nie mogłam wywijać prawą ręką , przedwczoraj nadwyrężyłam. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Urazka | 28.06.2015 22:41:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2134194 Od: 2014-8-9
| Witaj. Dawno u Ciebie nie byłam ale nadrobiłam już zaległości i nie wiem czy zachwycać się przepięknym jaśminowcem czy ślicznym bezdomnym pieskiem (nie wiem jak jest w rzeczywistości ale na zdjęciach ma wyjątkowo ładną sierść i zachodzę w głowę jak to możliwe przy braku opieki - może on ma dom tylko robi sobie wycieczki?), czy chłopcem o wielkim talencie (ja usłyszałam jedno niedośpiewanie), który nie zniesmaczył mnie wykonaniem bardzo trudnej piosenki mojego ukochanego wokalisty. I na dodatek jeszcze reinkarnacja - nie wierzę w taką możliwość jak i w wieczne życie w raju bądź piekle ale Twoja wypowiedź kazała mi się zastanowić czy chciałabym aby reinkarnacja była możliwa. Po chwili namysłu stwierdzam, że nie chciałabym. Świat staje się coraz straszniejszym miejscem i nie chciałabym narodzić się powtórnie w kraju ogarniętym nienawiścią, poniżaniem, wojnami, głodem czy kataklizmami. _________________ pozdrawiam, Janina | | | Syringa | 30.06.2015 11:39:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2135036 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | I tak powinien wyglądac czerwcowy wieczór, a potem ranek! Pogodnie, ciepło, pachnie obłędnie wiciokrzew i jaśmin, i zioła różne... Pranie można wywiesić na noc i następnego dnia o 10-tej zdjąć suche. To lubimy w czerwcu. Teraz zapowiadają upały. Juz wole upały niz 9 st.C w dzień i 5 st. w nocy, ale jednak ideałem byłyby takie np. 23 st. i słońce. Tak jak wczoraj i dziś. Tylko dzis ma przelotnie padać i własnie zaczyna sie chmurzyć Wiem, że to idiotyzm wkurzać sie na pogodę, ale mnie czasem odrobinę irytuje ta ogrodnicza niepewnośc naszego klimatu, są takie miejsca w Europie, gdzie mozna przewidziec pogodę na dany miesiąc. Nieważne, tak sobie gadam zawsze może być gorzej, można urodzić sie na kole podbiegunowym a byc z zamiłowania ogrodnikiem
Tu ktoś z koła podbiegunowego, choć akurat o ogrodnictwie nie wspomina.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA
Jest to ogólnie ciekawa historia. Facet wygrał szwedzki "Mam talent" 2014. Jest Lapończykiem, jego rodzina hoduje renifery. Komponuje tzw. joiki (joik), czyli utwory oparte na tradycyjnej pieśni lapońskiej śpiewanej na dworze, najlepiej na wzgórzu, tak, by echo się niosło daleko. Lapończycy byli bardzo dyskryminowani do połowy XX w., nie mieli prawa do swojej kultury, kształcenia sie, nawet do używania swojego języka. Dzis to się zmieniło, ale to odzywa się jeszcze i to całkiem głośno. Chłopak jako osierocone niemowlę został adoptowany z Kolumbii do Szwecji, przez Lapońską rodzinę. Jako dziecko, w szkole podstawowej, która w Szwecji trwa do 15-tego roku życia, był prześladowany. Jak sam mówi, częściowo dlatego, że pochodził z obcego kraju, częściowo dlatego, że był Lapończykiem, dzieckiem pasterzy reniferów. Ojciec z troski o syna podpowiedział mu, by zaczął uprawiać boks, martwił sie o chłopaka i chciał, by w razie potrzeby był w stanie sie obronić. Okazało się, że to nie było potrzebne, odkąd poszedł do szkoly średniej, nie spotkał się juz z prześladowaniem, a wręcz przeciwnie.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA
Co za głos, prawda? Piękny, silny, emocjonalny, ale zarazem niski, głęboki i męski (młode Szwedki oszalały ) Cenię każde umiejętności wokalne, ale jeśli chodzi o to, jakie męskie głosy mi się najbardziej podobają, to oczywiście jak większości kobiet podobają mi sie właśnie takie
Pamiętacie, jak Beti kielecka opisywała, co tam w ogrodzie, że jest miło, że nastawiła truskawki i tak pachnie w domu... i nagle: "O, QRWA, MOJE TRUSKAWKI!!!" ? Nastawiłam sobie tosty na śniadanie i włączyłam Kolumbijczyka ze szwedzkiej Laponii. Słucham, jak wymiata tym boskim głosem o dużej skali. I nagle: O...piiiip... moje tosty!!
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Jakies zdjęcia mam, kilka, ale później będą.
| | | user1 | 30.06.2015 15:02:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2135148 Od: 2014-7-11
| Wielkie dzięki, za te truskawki. Tak mnie zaczytałaś, zasłuchałaś, że swoje tez bym właśnie spaliła. No, ale w porę napisałaś, to dorwałam gara i wyłączyłam. Uff... Chłopaczek fajny, fajnie się słucha. Przyjemnie się patrzy na niego, ma coś fajnego w oczach... | | | lora | 02.07.2015 07:53:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2136356 Od: 2014-7-11
| Bea! dzięki, na początek dnia dobrze jest posłuchać takiego głosu to daje kopa do działania , masz rację męski głos w tej tonacji odpowiada chyba wszystkim kobietom. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Syringa | 02.07.2015 12:55:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2136524 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Misiu, szkoda, że nie będziesz na zlocie, ale przecież i tak będziesz z nami duchowo, zresztą i tak nie wszyscy przecież przyjadą, więcej osób będzie tylko wirtualnie uczestniczyć. Co do podpory z patyków, to chyba najszybciej i najłatwiej zrobić taką piramidę z trzech lub czterech patyków związanych na szczycie sznurkiem lub drutem. Patyki przycina sie na jednakową długość, kładzie na ziemi równo, związuje na jednym końcu, zanosi na miejsce, gdy sie rozstawi niezwiązane końce, to te związane samoistnie sie obracają lekko i zaciskaja wiązanie, wystarczy wbić w ziemie na parę cm i jest całkiem stabilnie. Róże trzeba przywiązać oczywiście. Taki stojak chyba najmniej operacji rękami wymaga. Jesli róża jest duża, to można zrobić takie dwa i na górze dołożyć poprzeczke, tak jak u mnie są zrobione te do czarnej maliny i jeżyny np.
Lucynko, wysłałam Ci mail, ale nic nie odpowiadasz, czy on w ogóle doszedł?? Zadzwonie lepiej do Ciebie.
Janinko, no własnie tyle jest tych różnych religijnych wizji życia po życiu, że trudno którąś traktowac całkiem serio, z jednej strony... A z drugiej, ja mam za sobą takie doświadczenia, że nie sposób o tym nie myśleć w rożnych sytuacjach... Zresztą moje doświadczenia mogłyby potwierdzać każdą z tych wersji w jakimś stopniu, więc wychodziłoby na to, że każda jest prawdziwa, czyli prawda jest znacznie szersza niż to opisuje którakolwiek z religii... Wynikaloby, że każda z religii w jakims punkcie ma rację, a reszta to już tylko wymysły, wypełniacze literackie dodane przez autorów opowieści. No tak, to jest temat ogrodniczy bo w końcu wszystko żyje, nie tylko my, np. chwasty też i dlatego zawsze jest mi troche przykro, gdy wyrywam pokrzywy... No, ale jaki mamy wybór...
Anito, co do oczu tego Lapończyka... On ma czarne oczy, a czarne są interesujące, ale tez jakoś trochę niepokojące tu dla nas, my tu nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że u kogoś źrenica nie odróżnia się wcale od tęczówki... Zapomniałam napisać, że ten pierwszy joik, to jest utwór, który napisał dla zmarłego przyjaciela. W innym nagraniu opowiada o tym, że jego bliski przyjaciel zginął w wypadku. Po jego śmierci nie mógł znaleźć ukojenia, poszedł pod jego dom i modlił sie tam (lapońskim zwyczajem). W koncu przyjaciel odpowiedział mu tą własnie melodią, wtedy zaśpiewał ją i poczuł spokój. Jest to więc pieśń żałobna i zarazem hołd dla zmarłego przyjaciela. Dlatego wszyscy sie tam tak wzruszyli, choć przed samym występem powiedział tylko, że jest to joik dla zmarłego przyjaciela, historia była opowiedziana dopiero po występie w osobnym nagraniu. Tytuł utworu brzmi "Daniel's joik" czyli "Joik Daniela". To jest ciekawy przypadek, kiedy ktos utalentowany, kto wygrał taki konkurs, wcale nie chce zrobić wielkiej kariery, on chce nadal śpiewać tylko folkową muzykę, nie pcha się do wielkiego świata show-biznesu. Gdyby zmienił repertuar, pewnie robiłby karierę, ale podobno odmówił, gdy złożono mu taką propozycję. Nikt nie wie, jakie ma plany, nadal hoduje renifery i komponuje kolejne joiki. A dla mnie ciekawa jest sprawa temperatury
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
No, bo to jest taki przypadek, że czlowiek pochodzący genetycznie z kraju równikowego, gdzie średnia temperatura wynosi 24 st. C, żyje w rejonie, gdzie zima trwa przez większość roku... Ciekawi mnie, czy taka osoba ma jakies genetyczne uwarunkowania w tym względzie czy tez nie, czy znosi gorzej te mrozy czy nie, bo od dziecka jest przystosowany... ? Bo ja to na przykład czuję sie przystosowana raczej do klimatu z południowej Europy, ale genetyka z północy
Przynajmniej w lipcu jest u nas szansa na normalne życie w zakresie temperatury
No i w ogrodzie miło, pachnie jak należy czyli wiciokrzewem wieczorem mozna rozkoszować sie gwiazdami...
Róża NN na pergolce w tym roku wygląda nieźle
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Pierwsze kwiaty powojnika
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
No i wiciokrzew! Mam na ich puncie świra, sadzę je gdzie sie da, mam kilka dużych i posadziłam jeszcze kilka nowych. Ten rośnie przy świerku i wspina sie po nim.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Młody świeżo opierzony kos. Zdjecie mętne, bo robione przez okno.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Mlode ptaki dopiero sie pierzą, więc ciagle coś robią przy tych swoich piórach, czyszczą je, masują itp.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Młoda dzierzba, też jeszcze taki rozczochraniec.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Oczywiście czyścimy piórka
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
"O! tam ktoś jest!"
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
| | | Barabella | 02.07.2015 16:03:12 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2136626 Od: 2014-7-11
| Nigdy dzierzby nie widziałam, aż wygooglować musiałam.... Cudny ptak. Boję się o młode ptactwo, bo Tyćka strasznie łowna jest, a te gapy nie potrafią uciekać..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Keetee | 02.07.2015 17:18:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2136644 Od: 2014-7-11
| Bea...fajne te skrzydlate gnojki masz.... My mieliśmy czwórkę kosów...ale jak przyjechaliśmy to już ich nie było...chyba wylazły z gniazda Na przyszły rok montuje budki aby nie trzęść portkami o nie...bo tu u mnie w okolicy sporo kotów ,moja Molly w tych kwestiach niezły bandzior
_________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) | | | Beatrice | 02.07.2015 21:20:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #2136732 Od: 2014-7-11
| Bea niesamowity chłopak i ten głos, dopiero teraz posłuchałam, bo w pracy widzę wpisy ale nie mam głośników by odsłuchać A o ptaszkach to nawet nic nie powiem mieszkając w mieście wiem jak wyglądają mewy, gołębie miejskie, wróbelki...no znam jeszcze jeżyki i bogatki _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty | | | Electra | 23.12.2024 18:51:58 |
|
| | | EwaM | 02.07.2015 22:08:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2136749 Od: 2014-7-11
| "Religie są uszyte z obyczajów." W którejś książce trafiłam na takie zdanie. Coś w tym jest. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | lora | 03.07.2015 07:46:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2136855 Od: 2014-7-11
| Bea! człowiek to uczy się całe życie , cudny wiciokrzew dlaczego ja nie wpadłam wcześniej i nie kupiłam żadnego. Na skarpie dużej był jeden posadzony przez kuzynów ale zniknął po bardzo srogiej zimie 2005r.To była zima stulecia mróz malował nam piękne rysunki na oknach a my ogrzewaliśmy się piecykiem taką kozą , paliło się do północy i spaliśmy otuleni i o dziwo nikt nie chorował nawet kataru nie miał.To była pierwsza zima po przeprowadzce z bloku.Można się przystosować i to bardzo człowiek nie wie nawet na co go stać. Musieliśmy tak przebrnąć bo okazało się że stare ogrzewanie gazowe jest nieszczelne. Dziś to wspominamy z śmiechem jak to było ile swetrów zakładaliśmy... O! chyba nie będziesz krzyczała że zaśmiecam Ci wątek Podziwiam Ciebie za rozpoznanie ptaków. A mój ogródeczek wczoraj odwiedziła sroka wieczorkiem a jak rozglądała się po modrzewiu szukała chyba gniazd ,pogoniłam ją bo obok w tui wiem że są pisklaki tylko nie mam pojęcia jakie to ptaszki są. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Syringa | 03.07.2015 12:42:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2137027 Od: 2014-7-11
| O! chyba nie będziesz krzyczała że zaśmiecam Ci wątek
Oszalałaś, że tak powiem !? Ależ ja uwielbiam różne dygresje i opowieści z innych dziedzin! Ogrodniczenie to przeciez nie jest jedyna ciekawa rzecz na świecie No i wszystko jest powiązane ze wszystkim, więc zgłębianie świata zawsze musi być wielowątkowe... Piecyk-koza w zimę stulecia... No, to zaliczyłaś "Laponię" w centralnej Europie Ja mam specyficzny stosunek do odczucia zimna, bo z racji tej durnej choroby przez lata odczuwałam nieustannie zimno, ciągle miałam obniżoną temperaturę ciała, nie byłam sie w stanie rozgrzać. Dopiero, gdy na dworze było 36 stopni i usiadłam na slońcu, zaczynałam się rozgrzewać Mam nawet na ten użytek swoje powiedzonko - w piekle nie jest gorąco, w piekle jest ZIMNO. W każdym razie w piekle, jakie ja znam, jest zimno
Ptaków u mnie jest dużo, bo to jednak prawie dzicz Poza tym ptaki są cwane i szybko się orientują, gdzie jest dobra miejscówka. U mnie jest sporo drzew i krzaków, część terenu jest już koszona, więc jest łatwy dostęp dla tych ptaków, które zbieraja pokarm na ziemi, nie ma kotów i są psy. Ptaki lubią ogrody, gdzie są tylko psy, bo są bardzo bezpieczne dla nich. Do mnie koty nawet nie zachodzą na część nieogrodzoną, bo moje psiaki często tam biegają i zostawiają swoje zapachowe znaczniki, więc koty trzymają się naogół z daleka. Ptaki też szybko rozpoznają, czy ludzie chcą im zrobić krzywdę czy nie i szybko przyzwyczajają sie do "swoich" ludzi. A już wróble, to są prawie oswojone Mają gniazdo tuż przy wejściu do domu. Wiosną początkowo troche sie krygowały, gdy patrzyłam w ich stronę, to starały sie nie zdradzać polożenia gniazda, udawały, że wcale tam nie zamierzaja wejść itp., potem były coraz śmielsze, a teraz ta sama para ma już kolejny lęg i juz prawie nie zwracają uwagi na mnie i na psy Nawet, gdy siedzę pod domem na ławce i patrzę w ich stronę, wchodzą śmiało do gniazda. Wiedzą, że nic im nie grozi. Wczoraj podlewałam doniczki na oknie i sadzonki stojące obok, to trwa dobrą chwilę, bo sporo tego, stałam dosłownie tuż pod gniazdem, a one karmiły młode, wlatywały i wylatywały bez strachu Znają mnie moje wróbelki
| | | zuzanna2418 | 03.07.2015 14:01:45 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2137094 Od: 2014-7-11
| Och, ta róża boska! Łuk z kwitnącym krzakiem róż to dla mnie jakiś archetyp ogrodu doskonałego. Powojnik z taką ilością pąków! U mnie wróble z dziury w podbitce wyprowadziły się w tym roku, bo zamieszkała tam...wiewiórka. Ale gdzieś niedaleko mają gniazdo, bo przylatują tłumnie do michy z wodą. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Syringa | 04.07.2015 10:06:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2137591 Od: 2014-7-11
| Nie ma to jak znawca tematu Te moje "wróble", to chyba są mazurki
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Dziś wydało mi się, że widzę brązową czapeczkę u jednego czyli prawdopodobnie to mazurki Musze sie zaczaić z aparatem i zrobić jakieś zbliżenie, wtedy będzie wiadomo, one tak szybciutko śmigają, a ja taka ślepa, że nie jestem pewna, bo wróble i mazurki są podobne. | | | lora | 04.07.2015 17:58:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2137780 Od: 2014-7-11
| Bea e tam ja jestem gorszy znawca ptaków jak przyjechaliśmy a dżungla była wokół domu to tego śpiewającego stworzenia było bardzo dużo. Udałam się do biblioteki poprosiłam o album ptaków żeby jakieś rozpoznać udało mi się chyba tylko dwa a podobnych tych wróblowatych jest dużo ni czorta nie mogłam i nie rozróżniam do tej pory. A w bibliotece zrobiłam furorę ...wątpliwą he, he panie powiedziały że jak kilkanaście lat pracują to nikt nie wypożyczał tej książki he, he. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | survivor26 | 05.07.2015 08:35:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2138011 Od: 2014-7-11
|
Mimo wszystko coś tam rozróżniasz U mnie są gołębie, jaskółki i ...no inne takie A zważywszy, że ostatnio pomyliłam latającego bociana z jastrzebiem, to nawet tych gołębi i jaskółek nie jestem pewna... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Semper | 05.07.2015 09:19:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kudowa Zdrój
Posty: 253 #2138031 Od: 2014-7-23
| Nad Moim domem często przelatuje czarny bocian. Nad rzeką często widuje pliszki. Codziennie spotykam kosy. które biegaja po ogrodzie i zupełnie sie Mnie nie boją. Jest w sumie tego ptactwa sporo.Bo jeszcze po okolicy kręcą sie szpaki, czyżyki, zięby. rudziki i inne. Bardzo lubię je obserwować.Niestety ten sielski obraz psuja koty. Pażdzioch kilka dni temu przyniósł martwego rudzika i zostawił na wycieraczce. Ręce i nogi opadają. _________________ Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie
Pozdrawiam Jurek z Górek | | | Syringa | 05.07.2015 12:23:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2138093 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | To mazurki, na 100% No, ale jak tak szybciutko robią "śśśmig" do gniazda, a potem "frrr" z gniazda, to nie za bardzo widac szczegóły, zwłaszcza, że zawsze patrzę na nie pod światło. Dopiero jak zrobiłam zdjęcia, to zobaczyłam, że mają brązową czapeczkę, plamę na policzku i dwie smugi na skrzydełkach, czyli mazurki
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Zdjęcia wyszły bardzo kiepskie, bo bez statywu, bo ptaszki szybko sie ruszają, bo był taki upał, że ledwie widziałam na oczy i nie byłam w stanie szybko dostosować aparatu... ale jak zebrać to, co widac po trochę na każdym, to widać, że mazurki
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Tu (w lewym górnym rogu) widać tylko policzek, ale za to dość wyraźnie widać charakterystyczną dla mazurka plamę na policzku
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Archetypiczna róża na pergolce daje popis w tym roku, aż trudno sie oprzeć, żeby nie robic jej kolejnych zdjęć
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Alexander McKenzie w półcieniu dopiero zaczyna rozwijać kwiaty. Stanęłam tak, by za tło posłużył wiciokrzew. O ładne szerokie plany to u mnie jeszcze trudno. Takich wypasionych, dojrzałych, w pełni ukształtowanych w całości kompozycji jak np. u Zuzi czy u Misi, to u mnie wciąż nie ma. Są tu i ówdzie nasadzenia sprzed nastu lat i miejscami to wygląda świetnie, ale to fragmentaryczne, obok puste miejsca albo po prostu jeszcze chaszcze, dopiero teraz stopniowo dosadzam kolejne rzeczy i łączę to powolutku w jakąś całość. Dużo tej roboty, nie da się zawsze pracować w jednym miejscu, trudno tez nadążyc w koszeniem i pieleniem, więc tak naprawdę wszystko jest "w trakcie". No, ale tak musi być, powoli to ogarnę i stopniowo będę kolejne miejsca doprowadzać do końca...
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
A to cos, co mi niespodziewanie wyrosło na rabatce, chyba ostróżeczka, tak by wynikało z tego, co u siebie pokazała Lusia
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
| | | Electra | 23.12.2024 18:51:58 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|