| |
survivor26 | 05.10.2016 08:41:28 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2340643 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Marginetka pisze:
Dzień dobry Dziewczynki. Dzieci Masz zdrowe, ogrzane i nakarmione a moim zdaniem najważniejszą rolą matki jest kochać.
Mądra kobieta z Ciebie To samo właśnie powiedziała pani pedagog w szkole, powiedziała, że oni zrobią wszystko, zeby problem opanować, a ja mam po prostu dziecko bezwarunkowo akceptować i przestać szukać metod na jego naprawienie Wyszłam z tego spotkania i się znowu poryczałam - tym razem z ulgi - taka totalna akceptacja i pani pedagog i dyrekcji i pani Flo i taka totalna chęć pomocy dziecku mnie przerosły
Muszę zmykać, bo za 2 godziny powinnam oddać zlecenie, które lezy i kwiczy, wpadnę potem na przedobiadową kawkę - i dzięki, że jesteście! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 24.12.2024 04:07:49 |
|
|
| |
klarysa | 05.10.2016 08:43:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2340645 Od: 2014-7-11
| Dziewczyny, za prosta jestem na takie zawiłości. Cóż mi powiedzieć... Jestem z Wami, nawet po cichu i kibicuję, a gdy taka potrzeba wirtualnie przytulam.
Pati, nie roztrząsaj tego, dziewczynki mają najwspanialszą rodzinę pod słońcem. Kochającą. Tyle wystarczy. Aż tyle. Nie kadzę, z racji zboczenia zawodowego trochę się przyglądałam..., to ciepełko w oczach, w każdej chwili otwarte ramionka by przytulić i dyskretne wodzenie wzrokiem czy bezpieczne, uśmiech czający się na twarzy, gdy radosne i rozbiegane...Oboje z R. patrzcie w tym samym kierunku.
Marioewo, jak ja dobrze wiem, jak trudno dogonić swój ogon, gdy świat pędzi na złamanie karku... _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Barabella | 05.10.2016 08:51:09 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2340647 Od: 2014-7-11
| Marto właśnie z tej czerwonej gotowałam.... pyszna, choć strasznie twarde cholerstwo w obieraniu. Jaszcze jedna leży i czeka. Ja gotowałam z tego
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Barabella | 05.10.2016 08:55:57 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2340649 Od: 2014-7-11
| Szklarenka, to choć
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
mi się marzy _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Ryszan | 05.10.2016 09:09:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2340652 Od: 2014-7-19
| Witam !!!! Pada,wieje i zimno.Temp.5 stopni.Brrrrrrrrrr Deszcz potrzebny, ale dlaczego tak zimno Pat dziecko też ma gorsze i lepsze dni. Marto zbiory imponujące. Basiu szklarenka bardzo ładna, taka w sam raz. Mimo wszystko Młego dnia..... _________________ Ania Moja działka |
| |
Marginetka | 05.10.2016 09:12:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2340656 Od: 2014-7-11
| Pati i super! Z resztą Justynka fajnie Was opisała Basiu no właśnie ta niebieska twarda jak kamień, rąbać ją trzeba a nie kroić. W niedzielę chciałam upiec z oliwą i solą himalajską to ledwo kawałek udało mi się odciosać a o obraniu mowy być nie mogło. Szybciej ją rozgotuję niż w kawałeczki do zupy potnę. Przepis fajny w sobotę robię. Szklarenkę właśnie taką z polwęglanu chcę, małą. Myślę, że eM wyspawał by mi z kątowników szkielet. Bożenko z tej miski po zagotowaniu wyszło mi 12 małych słoiczków. Lubimy zimą do herbaty.
|
| |
maliola | 05.10.2016 09:50:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2340665 Od: 2014-7-16
| Dzień dobry! Ja już w pracy ale piszę z macanego bo od godziny jakąś aktualizacja mi się uruchamia. Gadane to Wy macie...
Dostawiam pysznej kawki i biorę się za papiery do księgowości bo co robić bez kompa.
Miłego dnia!
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
mariaewa | 05.10.2016 10:03:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2340676 Od: 2015-12-7
| Gdybym była miejską damą, powiedziałabym, że tak wieje, aż kapelusz z głowy zwiewa . Ale u mnie wieje tak, że zwiewa ziemię z łopaty. Glina namokła i jest tak ciężka, że poległam po kilku metrach. Muszę czekać na męskie ramiona. Jednak miłość ma wiele twarzy. Martusiu, kobieta Jesteś złota, żelazna, brylantowa i z tytanu. Pozdrawiam Mamę i gratuluję córki. Pewnie , jaka matka, taka natka. Cieszę się, że Pat wyszła z ciemnej jamy. Ale Ty słonko beksa Jesteś. Bogusia napisała to samo co ja. Za kilka lat będziecie " silną grupą pod wezwaniem ". Basiu, znów się mordujesz ? Oj , Ty siłaczko ! Pogoda wymusiła " domówkę ", więc lecę w gary. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
lora | 05.10.2016 10:11:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2340679 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzień dobry! jesień za oknem już daje znaki , wiatr szaleje po mojej kotlinie a drzewa proboszcza groźnie wyglądają że nawet psina moja nie chciała wyjść za próg , choć mnie obudziła o5rano.Oj byłam zła że musiałam wstawać. Latem to fajnie ,ale teraz to brrr. Kawę dopiję i w miasto jak to mówią ,lodówka prześwity ma.
Marto zbiory Twoje fantastyczne a te malinki mniam. Jadę na targ może jeszcze też malinek kupię.
Pati wspaniale masz wsparcie w szkole a to bardzo dużo. Będzie dobrze jak co dzwoń. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
mariaewa | 05.10.2016 10:48:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2340701 Od: 2015-12-7
| Lusiu, co u Ciebie ? Widziałam, że Trójmiasto walczy z deszczem, wichurą i cofką. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Marginetka | 05.10.2016 10:52:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2340702 Od: 2014-7-11
| Marioewo jestem zwyczajna ale dziękuję, Mamę pozdrowię Misiu, teraz maliny chyba najsłodsze! Muszę zerwać swoje suszki i dosuszyć na herbatę. Małgorzatka już ususzyła?
|
| |
Electra | 24.12.2024 04:07:49 |
|
|
| |
klarysa | 05.10.2016 11:30:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2340717 Od: 2014-7-11
| Pogodowy armagedon. Mało łba nie urwie (ja nie dama, więc mogę) i leje. Noga chwilowo nie pozwala na łazikowanie, głowie nie chce się myśleć, więc korzysta odwłok-leży i się powiększa. Kawę dostawiam i zanurzam się w lekturę.
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Barabella | 05.10.2016 11:51:48 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2340726 Od: 2014-7-11
| Mesiu przecież ja nic nie robię....... zimno tak, że zagoniłam męża do rozpalenia pieca.... Siedzę pod gruba kołdrą w ciepłym szlafroku..., a miałam w ogrodzie tyrać! _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
imwsz | 05.10.2016 11:54:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2340729 Od: 2014-7-15
| Witajcie Laseczki i Lasku (chociaż z racji obecnego zajęcia, gratulują szczerze, rzadziej) Czytałam Wasze wszystkie wpisy codziennie, także jestem na bieżąco. Jak będziemy tak odpalały te nalewki bo ktoś, czegoś nie zaskoczy to nic nie zostanie na zimowe wieczory, ku ciepłości Jedne wyjeżdżają na 4-dniowe saksy, inne "polegają" na życiowych sprawach jak cieknące sprzęty, zakochują się, łby im urywa lub kapelusze zwiewa ...... Aaaa odnośnie tej zmywarki dla potrzebującej to będziemy zakładać jakieś konto czy jak? Justyś, przytulam z racji kici
Także czytać czytałam ale z racji pewnego zdarzenia nie byłam w stanie nic napisać; Równo tydzień temu pożegnaliśmy naszą przytulanko-łobuziarę o gwieździstych oczach, która robiła postrach jedynie swym gabarytem. Zawierzyłam temu co usłyszeliśmy od weta. Gdy sprawdziłam jego diagnozę w necie to wiem, że dobrze zrobiliśmy, chociaż jej gasnące oczy z ostatniego dnia mam ciągle przed własnymi oczami. I to wszystko w ciągu 24 godzin.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Tekila jest już po drugiej stronie tęczy Nie myślałam w najczarniejszych snach, że będę musiała podejmować takie decyzje a sprawa aż tak na mnie zadziała _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd |
| |
Ryszan | 05.10.2016 12:34:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2340753 Od: 2014-7-19
| Ilonko przytulam Cię mocno. _________________ Ania Moja działka |
| |
boryna | 05.10.2016 12:44:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2340763 Od: 2014-8-7
| Ilonko- takie rzeczy zawsze są bardzo przykre, ale podjęłaś jedyną słuszną decyzję i nie ciągnęłaś jej cierpień, żeby się nią jeszcze trochę nacieszyć. Na tym polega mądra przyjaźń. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko |
| |
paputowy_dom | 05.10.2016 13:39:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2340790 Od: 2014-8-6
| Bry Widzę,że jedyna córka mojej matki rozmarzyła się wczoraj bardzo, czy zakochana sama nie wie i kto powiedział,że chodzi o faceta ? Przerzuciłam dziś z Krzychem prawie dwie tony kamienia (brzmi poważnie ale kamieni była raptem kupka). Robiliśmy obrzeże nowej rabaty. Pokażę po łykendzie bo od jutra na wyjazdach jestem. Będę prosić o radę co tam posadzić. Ilonko bardzo mi przykro. Martadzięki za pokazanie zbiorów, dobrze Cię czytać . _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
EwaM | 05.10.2016 13:41:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2340793 Od: 2014-7-11
| Bry. Ilonko, takie decyzje nigdy nie są łatwe i długo się odbijają. Mam je za sobą. Rozum nie bardzo pomaga. Pewnie niedługo sama przyjdzie do Was jakaś bida i uleczy. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Syringa | 05.10.2016 13:43:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2340794 Od: 2014-7-11
| Ilonko, bardzo współczuję!
U mnie też lodówa na dworze, bo to większy front. Boleśnie odczuwam koniec lata. Ponieważ ja na serio udaję tak długo jak sie tylko da, że lato jeszcze się nie skończyło i na serio nie wyciągam z najgłebszych kątów ciepłych ubrań, to teraz na szybko musze sie przystosować do tak gwałtownego spadku temperatury Oczywiście, że to nie jest racjonalne, ale... powiedzmy, że ja mam ten luksus, że nie musze na sobie wymuszać racjonalności we wszystkim Gdybym dziś musiała wcześnie wstać i pojechać do pracy, to miałabym kłopot, bo nie bardzo miałabym co założyć na ten ziąb. Wczoraj zmarzłam na spacerze z psami, bawełniane cienkie spodnie dresowe i bluza polarowa to okazało sie za mało na ten przenikliwy wiatr. Trudno, poddaje się, przyszła jesień. Trzeba wyciągnąć i wyprać ciepłe ciuchy. Oczywiście, że były prane przed schowaniem na lato, ale mnie to nie urządza, ja nie lubie zakładać takich "zleżałych" rzeczy, zawsze najpierw musze je wyprać, żeby były świeże i pachniały praniem. No to teraz mam sporo prania i suszenia Jasne, że mogłam o tym pomyśleć, gdy było jeszcze ciepło. Mogłam, ale nie chciałam Wyprałam pościel, narzuty, koce, ale ubrań nie To po prostu taki bunt subiektywny, całkowicie wewnętrzny sprzeciw wobec końca lata. Stawiam opór tak długo, jak tylko sie da, nawet jeśli potem mam mały kłopot z tego powodu A co, każdy ma swoje dziwactwa, moje po prostu sa większe... Teraz będe miała całą chałupe obwieszoną kurtkami, swetrami, bluzami...
A, jedną rzecz jednak zrobiłam "wyprzedzająco", kupiłam sobie w necie ciepłe (powiedzmy średnio ciepłe) spodnie, bo o ile letnich portek mam masę, to takich na chłody za mało. Jeszcze nie przyszły, czekam z ciekawościa, bo z kupowaniem w necie to zawsze jest jednak troche loteria co do rozmiaru i tego, jak leży.
|
| |
survivor26 | 05.10.2016 13:43:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2340795 Od: 2014-7-11
| Ilonko bardzo mi przykro Trudną decyzję podjęłaś, ale słuszną.
Justynko nie pisz o nas tak ładnie, bo znowu zacznę beczeć Dziękuję!
Misiu przez robotę nie miałam kiedy dzwonić, ale wkrótce to nadrobię.
Ufff...wypchnęłam zlecenie przez które nie spałam 2 tygodnie, na prezenty świąteczne zarobione (taki cykl rozliczeniowy ), inne sprawy mniej więcej ogarnięte, mogę zacząć myśleć bardziej optymistycznie, choć pogoda rzeczywiście słabo sprzyjająca. U nas też wieje, choć a pewno nie tak, jak czytam, że nad morzem, a na FB właśnie widziałam zdjęcie zaśnieżonych Karkonoszy Jesień na pewno jeszcze wróci, ale już ta późniejsza i trzeba oswajać się z myślą o zimie...
Kawę okołoobiadową stawiać, u mnie na obiad z braku czasu kanapki, ale jutro nadrobię, bo mama przyjeżdża, z samych kanapek nie będzie zadowolona _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 24.12.2024 04:07:49 |
|
|