Rozmowy przy kawie (31)
Witajcie Laseczki i Lasku (chociaż z racji obecnego zajęcia, gratulują szczerze, rzadziej)
Czytałam Wasze wszystkie wpisy codziennie, także jestem na bieżąco. Jak będziemy tak odpalały te nalewki bo ktoś, czegoś nie zaskoczy to nic nie zostanie na zimowe wieczory, ku ciepłości taki dziwny
Jedne wyjeżdżają na 4-dniowe saksy, inne "polegają" na życiowych sprawach jak cieknące sprzęty, zakochują się, łby im urywa lub kapelusze zwiewa ...... oczko
Aaaa odnośnie tej zmywarki dla potrzebującej to będziemy zakładać jakieś konto czy jak?
Justyś, przytulam z racji kici

Także czytać czytałam ale z racji pewnego zdarzenia nie byłam w stanie nic napisać;
Równo tydzień temu pożegnaliśmy naszą przytulanko-łobuziarę o gwieździstych oczach, która robiła postrach jedynie swym gabarytem. Zawierzyłam temu co usłyszeliśmy od weta. Gdy sprawdziłam jego diagnozę w necie to wiem, że dobrze zrobiliśmy, chociaż jej gasnące oczy z ostatniego dnia mam ciągle przed własnymi oczami. I to wszystko w ciągu 24 godzin.
Tekila jest już po drugiej stronie tęczy
Nie myślałam w najczarniejszych snach, że będę musiała podejmować takie decyzje a sprawa aż tak na mnie zadziała płacze


  PRZEJDŹ NA FORUM