| |
lora | 26.02.2015 10:35:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2054134 Od: 2014-7-11
| Małgoś mam już kaloszki he, he ale jak zwykle muszę zrobić modyfikacje bo jedna moja nóżka nie chce włazić...jak zrobię to pokażę. Dobrego dnia Wszystkim _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 16:01:44 |
|
|
| |
Margolcia_K | 26.02.2015 10:37:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2054137 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 2 | Witam i ja, z kawusią. U mnie szaro, buro i ponuro, ale wolę to, niż to białe, mokre i zimne co to do Ani dowieźli. Dziś wstałam późno, bo przed chwilą, ale w nocy miałam dużą przerwę w spaniu. Obudziła mnie duszność (niestety - astma!) i jakieś kołatania i trzepotania w serduchu (ono zdrowe, ale reaguje histerycznie na głupie zachowanie sąsiadów czyli oskrzeli i płucek). I zanim leki podziałały to połaziłam po mieszkaniu, w roli niekoniecznie białej damy. SKS i tyle! Jak nie krwawienie z nosa to inne hopsztosy! Do dooopy! Ja chce już wiosny, powrotu na wieś i urobienia sie po pachy. To zaraz mi głupoty ze łba wywietrzeją.
Dziewczęta, piszecie o rozpoczęciu robót ogródkowych, o zakupach roślinek i nasionek, o wysiewaniu pomidorków, a mnie doooopa się marszczy z zazdrości. Ja też chcem! To nie, siedzę tutaj jak ta purchawa i po lekarzach i innych urzędach łażę. Ale już chyba niedługo. Myślę, że za dwa tygodnie już będziemy wracali.
Misiu, Małgosiu, Aguś, a ja nie daję rady w takich kaloszkach, za sztywne i twarde dla mnie. Ja mam stópki do niczego (platfus, haluksy itp) i każdy bucik mnie uraża. Więc niestety chodzę na co dzień ogródkowy w
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
babciowych, szerokich, wygodnych "klompach" (tak mówiła moja babcia na tego typu obuwie!) , bo tylko w nich mogę chodzić, pod warunkiem, że są za duże i wyłożone elastyczną wkładką. A jak potrzebuję dłuższe to mam takie gumiaki z pianki (lekkie i dość miękkie), obcięte nad kostka, bo moja obfita łydeczka się nie mieściła. Ale ja rzadko kiedy potrzebuję te wyższe, bo u mnie piachy i każda woda zaraz wsiąka. Zakładam je tylko do kopania moich piachów, żeby się mi do butów nie sypało.
Agusiu też muszę sobie duży sekator kupić, bo to moje co mam, to za ciężkie dla mnie i łapy bolą przy obcinaniu wyższych gałęzi. On niby dobry jest, ale to taki męski model.
Też sobie będę musiała różyczek kupić, ale jako, że mnie "wsio rawno" jaka to będzie odmiana (nie mam żadnej!) to kupię w ciemno. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
Sweety | 26.02.2015 10:39:36 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2054138 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | zuzanna2418 pisze:
ale jak patrzę na kolegów z pracy, to mam wrażenie,że ja mam więcej testosteronu niż oni wszyscy razem wzięci... To tak jak u mnie _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
KasiaL | 26.02.2015 11:01:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Poznań
Posty: 310 #2054160 Od: 2014-7-21
| Witam z zieloną herbatką U mnie znowu pięknie świeci słoneczko, Aniu nie zazdroszczę Ci tego śniegu. Jak wrócę z Miśkiem od weta to zajrzę na działeczkę. Umówiłam się z mamą, P dojedzie po pracy i może troszkę posprzątamy. Za cięcia wszelakie wezmę się chyba dopiero po 8 marca jak wyjde ze szpitala. Miłego dnia _________________ Wymarzona działeczka Kasi |
| |
survivor26 | 26.02.2015 11:10:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2054175 Od: 2014-7-11
| U nas śnieg nie ma już racji bytu, za ciepło Jechałam przez pobliskie wsie i wiosna w pełni, leszczyny żółte od kotków, ptactwo szaleje
Dentystę mam za miesiąc, chyba nowo zakupione kalosze pogryzę Zaraz poszukam w sieci jakiegokolwiek, który w soboty przyjmuje... Sarulek był wściekle grzeczny, nagrodę dostał, ale że źle zaparkowałam i do kiosku z nagrodami miałyśmy dobry kilometr, to już sobie mrówkę odpuściłam, bo mi energii zabrakło... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
zuzanna2418 | 26.02.2015 11:25:55 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2054189 Od: 2014-7-11
| Ja w ramach wiosennych porządków idę we wtorek do fryzjera i poza strzyżeniem walnę se kolorek jakiś, bo już dłużej chyba nie wypada udawać, że te siwe kłaki to platynowy blond...Z doborem koloru może być problem, bo nigdy koloryzacji nie robiłam... Wiadomo, że blond ma być, ale taki, żeby w miarę naturalnie wyglądał. Nie miała baba kłopotu _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
gawron | 26.02.2015 11:43:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2054203 Od: 2014-8-12
| Ja też przykrywam...
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
lub
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Zależy jaka jest w danym momencie w sklepie..bardzo je lubię i fajny dają odcień..
Cena super! _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
Margolcia_K | 26.02.2015 11:55:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2054210 Od: 2014-7-12
| A ja od czasu jak mi się siwość na łeb rzuciła, to przestałam się koloryzować. Przedtem bywałam - ruda, brązowa, mahoniowa, kasztanowa, rubinowa, czerwono-marchewkowo-zielonkawa (cuś a la Ania z wiadomego wzgórza - to przez skąpstwo i własnoręczne mieszanie jakichś resztek farb)). Ten ostatni kolor to nawet przeszedł bez specjalnego wstrząsu dla otoczenia, bo byłam wtedy piękna i młoda. A teraz kiedy mi tylko "i" zostało, to zabraliby mnie do miejsca odosobnienia. Więc (wiem, wiem, nie zaczyna sie od "więc"! ) teraz już na wszelki wypadek nic nie robię na łepetynie (mówię oczywiście o kolorze! Myję, strzygę i czeszę w zależności od potrzeby!). Siwość dodaje mi "nobliwości" i "powagi" przynależnej wiekowi , której mi trochę brakuje na co dzień. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
survivor26 | 26.02.2015 12:00:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2054218 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: Ja w ramach wiosennych porządków idę we wtorek do fryzjera i poza strzyżeniem walnę se kolorek jakiś, bo już dłużej chyba nie wypada udawać, że te siwe kłaki to platynowy blond...Z doborem koloru może być problem, bo nigdy koloryzacji nie robiłam... Wiadomo, że blond ma być, ale taki, żeby w miarę naturalnie wyglądał. Nie miała baba kłopotu
yyyy...to Ty masz takie włosy naturalne?? Takie cudne blond? Ech, zazdrość mnie bierze...i jeszcze niefarbowane nigdy...to masz tak zdrowe, że teraz możesz sobie i na czerwono przefarbować i nic im nie będzie Na w miarę naturalny wygląd dobry byłby balejaż. Ja naturalna mysia szatynka mam aktualnie białe skronie, rudawe pasemka i trochę koloru naturalnego ale tak umiejętnie zrobione, że skroni nie widać, a reszta wygląda, jakby słońcem potraktowana...
A teraz pytanie: Jak złapać kota nieoswojonego i wepchnąć do transportera? Zygfryda dziś złapałam, realizując punkt a) niestety na widok kontenerka podrapał mnie okrutnie i spylił Mam umowę z wetką, że mogę przywieźć o każdej porze jak złapię, tylko jak złapać? Rudy ciachnięty, do pełnej satysfakcji antykoncepcyjnej brakuje mi tylko odjajczonego Zygfryda _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
gawron | 26.02.2015 12:04:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2054220 Od: 2014-8-12
| A niech łazi taki...Tobie dzieci nie przyniesie..ha ha..chyba,że sierściuch znaczy w domu wszystko..
Może złap mu jakąś wypasioną mysz,albo kawałek ryby surowej jako wabik..
Nigdy nie miałąm takiego kota..
Ale próbuj.. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
survivor26 | 26.02.2015 12:08:54 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2054224 Od: 2014-7-11
| gawron pisze: A niech łazi taki...Tobie dzieci nie przyniesie..ha ha..chyba,że sierściuch znaczy w domu wszystko..
Może złap mu jakąś wypasioną mysz,albo kawałek ryby surowej jako wabik..
Nigdy nie miałąm takiego kota..
Ale próbuj..
Jak to nie przyniesie, toż Rudego przyniósł! Poza tym zwierzęta wałęsające się luzem także należy kastrować, bo nawet jak ja kłopotu nie bedę mieć, to jakaś biedna kotka będzie chodzić w 20. ciązy przez niego, a potem jakieś biedne kocięta zostaną utopione, zakopane, pożarte przez psy... Wabików nie trzeba, on w domu pomieszkuje do miski przychodzi, czasem da się nawet pogłaskać, ale z łapaniem to już zupełnie inna sprawa...R. wnioskuje wrzucenie go do kosza na pranie (bo większy) i przewiezienie w ten sposób _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 16:01:44 |
|
|
| |
beata68 | 26.02.2015 12:20:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 115 #2054227 Od: 2014-7-11
| Pat spróbuj wsadzić jakiś smakołyk w transporter i jak wlezie to go zamknij, smakołyk najlepiej pięknie pachnący coś w rodzaju tuńczyka. Brawo kibicuję Ci z całego serca, gdyby każdy tak robił zaraz zmalałaby populacja bezdomniaków. Dzień dobry wszystkim. |
| |
Beatrice | 26.02.2015 12:23:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #2054230 Od: 2014-7-11
| Pati z tym koszem to chyba najlepszy sposób, ale jak wyskoczy z niego u Wetki to nie zdemoluje jej gabinetu ? _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
user1 | 26.02.2015 12:33:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2054243 Od: 2014-7-11
| Pat, ja zarzucałam koc na kota, po tym jak podałam mu coś smacznego i tak go okręcałam, że ledwo dychnął tylko spod niego i nie miał sił się rzucać nawet. Do transportera jakoś wrzucałam, ale tak puszczał bąki ze strachu podczas jazdy, że ledwo dojechałam. I sikał pod siebie, wymiotował. Raz jak była długa droga to był uspany, dostałam taki zastrzyk. |
| |
gawron | 26.02.2015 12:52:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2054251 Od: 2014-8-12
| Ło matko...się wydawało,że takie proste...kicia do autka i już!
A tu ZONG.. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
zuzanna2418 | 26.02.2015 13:06:48 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2054261 Od: 2014-7-11
| Pat złapanie kota to nie lada wyczyn... Przede wszystkim grube rękawice! Zadrapania odkazić, bo się często kiepsko goją. Fachowcy doradzają:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
, nieźle co? Wspominałam już kiedyś o tym, ale ponawiam: spróbuj grzecznie w gminie spytać o dofinansowanie do sterylek w ramach opieki nad kotami wolno żyjącymi. Dzięki Ci kobito światła, że robisz to co robisz!
A farbę polecają mi taką
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
. Czy w ogóle mam do fryzjera iść ze swoją???? Rety, jakaś niecywilizowana jestem _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
beata68 | 26.02.2015 13:20:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 115 #2054285 Od: 2014-7-11
| Zuza ja radziłabym na pierwszy raz zdać się na fryzjera, podpytać jaką farbę użył i następnym razem taką sobie kupić i możesz już sama położyć. Te odcienie trochę inaczej wychodzą na włosach niż na próbkach. Masz jakiegoś zaufanego fryzjera? |
| |
user1 | 26.02.2015 13:33:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2054290 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 3 | Zuza, swoją znajdę sterylizowałam poprzez jakąś fundację i całkowicie za darmo. Tylko jaka jej nazwa była, to za groma nie pamiętam... Zadzwoniłam do nich i podali mi adres najbliższej mi placówki. Kazali się powołać na nich i szybko poszło. Oni opłacają sterylizacje, ale tylko znajdom właśnie. Jednego dnia zadzwoniłam, następnego dnia już jechałam do weta. |
| |
dzastek12 | 26.02.2015 13:35:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Beskid Śląski
Posty: 338 #2054291 Od: 2014-7-13
| Doeńdoberek u nas też śnieg od 3 w nocy dostarczają ja mam sekator zakupiony w biedronce w zeszłym roku i jest super lekki i ostry, niestety na taki z długą rączką się już nie załapałam może w tym sezonie się uda Pati podziwiam i trzymam kciuki by udało się Zygfryda złapać. masakra ale dzisiaj "pitomo" jestem, piję kawkę może coś pomorze. Margolciu to miałaś przeboje w nocy. Zuziu mam nadzieję, że pokarzesz kolorek na włosach _________________ Pozdrawiam Justyna
u mnie |
| |
iwonaPM | 26.02.2015 13:44:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2054295 Od: 2014-7-11
| Ufff róże dojechały Już się martwiłam ,bo zaraz wychodzę z domu Ładne krzaczki Nie martwcie się dziewczynki śniegiem 1 marca zaczyna się meteorologiczna wiosna _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
Electra | 23.12.2024 16:01:44 |
|
|