Rozmowy przy kawie (10)
    gawron pisze:

    A niech łazi taki...Tobie dzieci nie przyniesie..ha ha..chyba,że sierściuch znaczy w domu wszystko..

    Może złap mu jakąś wypasioną mysz,albo kawałek ryby surowej jako wabik..

    Nigdy nie miałąm takiego kota..

    Ale próbuj..aniołek


Jak to nie przyniesie, toż Rudego przyniósł! Poza tym zwierzęta wałęsające się luzem także należy kastrować, bo nawet jak ja kłopotu nie bedę mieć, to jakaś biedna kotka będzie chodzić w 20. ciązy przez niego, a potem jakieś biedne kocięta zostaną utopione, zakopane, pożarte przez psy... Wabików nie trzeba, on w domu pomieszkuje do miski przychodzi, czasem da się nawet pogłaskać, ale z łapaniem to już zupełnie inna sprawa...R. wnioskuje wrzucenie go do kosza na pranie (bo większy) i przewiezienie w ten sposóbtaki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM