Kiedy zakwitną piwonie | |
| | Daria_Eliza | 16.02.2016 14:14:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2240525 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Bożenko, u nas też koty są grzeczne tylko, jak śpią, a i to nie zawsze. Starszy - ten czarny, Bazyl, był u nas pierwszy i obraził się na nas jak przynieśliśmy do domu małego Tymonka, który mieścił się na mojej dłoni (kotka zbyt wcześnie zostawiła ten miot). Prychał, syczał na niego i gryzł w kark - ale tylko dyscyplinarnie. Najpierw bałam się, żeby dorosły kocur nie zagryzł małego, bo to możliwe. Bacznie je obserwowałam, ale Tymonek nic sobie z protestów Bazyla nie robił. Szybko zaczął go traktować jak mamę zastępczą, łaził za nim, spał praktycznie tylko przy Bazylu, bawił się jego ogonem, podgryzał mu łapy. No, generalnie utrudniał Bazylowi życie jak tylko mógł. Do tej pory jest tak, że czasem Bazyl się wkurzy i spuści lanie Tymonowi, ale młodszy nie przejmuje się zbytnio. Co do gliny - to masz rację - ma swoje plusy - główny jest taki, że nie trzeba podlewać. Szkoda tylko, że jak czytam opisy większości roślin, to wszytko lubi ziemię przepuszczalną. Możesz mi podpowiedzieć, jakie rośliny się u Ciebie sprawdzają bez dodatkowego rozluźniania podłoża?
Justynko, oj nie wiem, czy doniczki bez dna coś dadzą? Ja generalnie cebulowe sadzę w koszykach i donicach, z drenażem pod spodem. Moje nornice, norniki itp. na równi traktują moje rośliny i chwasty. Nawet powiedziałabym, że w ich spiżarniach to odkryłam głównie kłącza perzu, mniszka i innych chwastów, jakieś małe korzonki malutkich marchewek. Więc z obserwacji moich wynika, że oprócz cebulowych - to najbardziej szkodzą ryjąc korytarze pod korzeniami, wtedy roślina wisi w powietrzu i nie ma jak pobierać wody. To jest najgorsze. Ale jest jeszcze karczownik - no i ten mnie wkurza, bo wyżera drzewka zimą od spodu. Skubaniec jeden nie wiem, jak on to robi, w lecie siedzi pewnie gdzieś nad strumieniem. Ale jak on jest w stanie zwęszyć odpowiednie drzewko pod ziemią? Nie zauważyłam, żeby się wkopywał gdzieś od góry. A od strumienia to kawał terenu jest. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Electra | 12.01.2025 10:35:30 |
|
| | | paputowy_dom | 16.02.2016 14:25:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2240534 Od: 2014-8-6
Ilość edycji wpisu: 1 | Daria pytałam na Oazie Pomodoro i on sadził w ubiegłym roku tak paprykę i dynie (korzeń wiązkowy) i ten sposób zdał egzamin. Planuję posadzić w ten sposób pomidory (korzeń palowy) bo miałam straty w zeszłym roku. Z innymi roślinkami będzie eksperyment.. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | Daria_Eliza | 16.02.2016 14:30:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2240538 Od: 2015-1-23
| Justynko, to współczuję, że nawet wśród papryk i pomidorów miałaś straty przez gryzonie. Ja na razie czegoś takiego nie widziałam, ale dobrze wiedzieć, że doniczki w tym przypadku zdają egzamin. A jak duże doniczki planujesz zastosować? _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | paputowy_dom | 16.02.2016 15:02:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2240557 Od: 2014-8-6
| Pomodoro mówił o kubkach półlitrowych. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | Keetee | 16.02.2016 15:15:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2240563 Od: 2014-7-11
| Oj biedaki...słyszałam o karczowniku...jaki to łobuz jest, ze specjalnym umiłowaniem do drzewek owocowych, ale nie pogardzi niczym....Moja sąsiadka na wsi ma z nim problem ...sporo strat _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) | | | Daria_Eliza | 16.02.2016 15:32:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2240570 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Dorotko - Keetee, na razie z 6 drzewek owocowych jakie posadziłam, nie przeżyło ani jedno, karczownik wygryzł też ozdobną wiśnię piłkowaną. Posadziłam nową i dookoła posadziłam narcyzy, bo są trujące. Ciekawa jestem, czy to jakoś ochroni wiśnię i zmyli jego węch? A drzewka owocowe może będziemy sadzić tak, że na dno większego dołka wyłożymy siatkę metalową, ale taką, która po jakimś czasie przerdzewieje i się rozpadnie. Mam nadzieję, że da to drzewku czas do zbudowania bryły korzeniowej. A poza tym kawałeczki metalu w ziemi też powinny trzymać karczownika na dystans chyba? _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | MaGorzatka | 16.02.2016 17:34:33 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2240610 Od: 2014-7-13
| Prawdziwa wojna z karczownikiem! Życzę powodzenia, choć obawiam się, że to może być tak, że narcyzy zostaną nietknięte, a drzewko i tak zeżrą. Bardzo ciekawie opisujesz akcję kartonową i leżakowanie ziemi pod siankiem. I już któryś raz z rzędu myślę sobie, że za pomocą kartonów z pobliskiego sklepu powinnam wydrzeć trochę ziemi pod kolejne lawendowe krzaczki. Czytałam kiedyś o ściółkowaniu trawnika pod nowe rabaty kartonami, żeby uniknąć zrywania darni. Ciekawe, jak długo muszą leżeć takie kartony, żeby trawa pod nimi przestała rosnąć? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Daria_Eliza | 16.02.2016 19:15:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2240669 Od: 2015-1-23
| Małgosiu, pod samym kartonem to nie wiem, ale w tym konkretnym przypadku, pod dość grubą warstwą siana (a kartonu wtedy na spodzie nie było), to trwało to od końca września - a na zdjęciach widzisz jak to wygląda obecnie. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | lora | 16.02.2016 19:18:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2240674 Od: 2014-7-11
| Dario podczytuję Ciebie nocą kociaki masz bardzo milusie. Ale nie mogę pisać. A podwyższona rabata będzie super i tak fajnie opisałaś. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Daria_Eliza | 16.02.2016 20:07:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2240697 Od: 2015-1-23
| Misiu, cieszę się, że jesteś i przytulam (szkoda, że nie mamy takiej emotikonki). _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Urazka | 17.02.2016 00:45:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2240836 Od: 2014-8-9
| Teoretycznie wiem, że masz glinę ale zdziwiła mnie ilość wody w kanałach i studzience. Ale u nas piach do 5-ciu metrów w głąb to nadmiaru wody nie ma nigdy. No chyba, że wyleje Odra. Dlatego tak mokra ziemia jest dla mnie czymś bardzo dziwnym. Ciekawa jestem "księżycowego" eksperymentu. Trzymam kciuki za dobre plony z tego miejsca.
Oba koty śliczne ale Tymon ma tak piękne spojrzenie, niewinne i ufne, że aż by się chciało mieć takiego kociaka. Zdjęcia symetrii bardzo fajne ale najlepsze to te z małym pudełkiem, które trzeba koniecznie zawłaszczyć i ustrzec się przed aneksją drugiego. Z przyjemnością oglądnęłam wszystkie fotki. _________________ pozdrawiam, Janina | | | Electra | 12.01.2025 10:35:30 |
|
| | | Daria_Eliza | 17.02.2016 01:51:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2240859 Od: 2015-1-23
| Janeczko, ja Ci bardzo współczuję, że Ty stale musisz lać wodę, żeby Twoje rośliny miały co pić, a u nas, jak widzisz problem polega na tym, żeby nie zgniły z braku powietrza i zalania. Glina, ze względu na budowę cząsteczek, bardzo wolno przepuszcza wodę. Powiem Ci, że moja mama utrzymywała długi czas, że u siebie ma glinę w ogródku i strasznie na nią narzekała - do czasu, aż do nas przyjechała i razem z nami sadziła i pieliła. Potem powiedziała, że już nie będzie tak narzekać na to, co ma u siebie i że w tym samym czasie u siebie wypieliłaby 4 razy tyle i bardziej dokładnie.
Tymonkowi czasami ciężko jest zrobić zdjęcie, bo bywa, że ma wzrok szaleńca - uwierz mi na słowo. Ale obydwa koty fajnie się uzupełniają charakterami. Jedno je łączy: lubią przebywać z nami i być głaskane. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | boryna | 17.02.2016 08:28:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2240902 Od: 2014-8-7
| Dario, u mnie jest w ogóle wesoło, bo nie dosyć, że sporo gliny, to jeszcze przód ogrodu jest obniżony o ok. 1 m w stosunku do ulicy, a na samym przodzie przechodzi żyła wodna. Pierwsze co zrobiłam, to posadziłam tam kilka brzóz i wierzb, żeby piły nadmiar wody. Mimo, że są młode, widzę, że działa. Oprócz nich dobrze mi tam rosną rozmaite derenie, metasekwoja chińska, róża bagienna, kosaćce syberyjskie. Hortensje bukietowe też rosną nieźle, ale kiedy 2 lata temu było bardzo mokro, to się poddusiły. Budleje też dają radę. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | Daria_Eliza | 17.02.2016 14:44:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2241079 Od: 2015-1-23
| Bożenko, z tego co wymieniłaś mam już parę dereni ukorzenionych z patyków, brzozy też mam - samosiejki, wierzby kupiłam - fajne odmiany i będę niektóre z patyków rozmnażać, bo te co rosną u nas są mało atrakcyjne i kruche. Kosaćce syberyjskie powoli wprowadzam do ogrodu, jesienią zdobyłam kilka sadzonek. Hortensję bukietową mam jedną trzyletnią plus małe patyczki na rozsadniku. A budleje rzeczywiście dobrze sobie radzą, bo po przesadzeniu (czego nie lubią) odbiły od pieńka na samym dole, tylko żeby mi ich bryła korzeniowa nie przemarzła kiedyś to będzie dobrze, bo i tak na wiosnę tniemy je mocno. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | EwaM | 18.02.2016 18:34:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2241806 Od: 2014-7-11
| Tekturę wykorzystuję od dawna ze ściółką do przykrywania darni, między krzewami, a ostatnio z nadmiaru pracowitości przykrywałam nią międzyrzędzia w pomidorach, poza tym to doskonała pułapka na ślimaki. Budleja korzeni się jak wierzba, więc warto zrobić trochę zapasowych sadzonek. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Daria_Eliza | 18.02.2016 20:01:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2241859 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Ewo, wiem, że stosujesz, bo widziałam, jak tam sprytnie podagrycznika tłumisz na swojej skarpie. Czy z tą pułapką na ślimaki to działa tak, że one po prostu lubią się tam pod spodem gromadzić i można je łatwo wybrać i unicestwić?
Ja z kolei od dawna czytam o ściółkowaniu, tylko zawsze jakoś za mało tej ściółki było na nasze potrzeby. Wcześniej sąsiad wypasał krowy u nas i zbierał siano na zimę. A teraz mamy wszystko dla siebie. Tektur czasem brak. U nas w sklepach szybko znikają, jest dużo chętnych na nie. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | EwaM | 18.02.2016 20:34:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2241874 Od: 2014-7-11
| Daria_Eliza pisze:
Ewo, wiem, że stosujesz, bo widziałam, jak tam sprytnie podagrycznika tłumisz na swojej skarpie. Czy z tą pułapką na ślimaki to działa tak, że one po prostu lubią się tam pod spodem gromadzić i można je łatwo wybrać i unicestwić? O to to! Daleko nie lezą i przy brzegach zawsze jest ich sporo. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Daria_Eliza | 18.02.2016 22:38:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2241905 Od: 2015-1-23
| No to fajnie, tego się będę trzymać. Zauważyłam w zeszłym sezonie takie miejsca koło kompostownika, gdzie się przyczajały. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | survivor26 | 19.02.2016 08:36:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2241959 Od: 2014-7-11
| Noooo...doczytałam w końcu wszystko, o kotach, nasionkach i pokazowej glinie Ale gliny to chyba i tak Ci zazdroszczę, bo przynajmniej możesz w nią łopatę wbić (najwyżej się na amen przyklei) - moja jest z tych co zastygają jak beton i wodę słabo przyjmują...a twojej wystarczy troch ę brzóz, wierzb i innych odwadniaczy i bedzie gleba pierwszej klasy _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Barabella | 19.02.2016 10:02:50 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2241984 Od: 2014-7-11
| Mamy tak różne gleby....... U mnie piach, który wchłania szybko wodę, mimo, że mam również jak Bożenka obniżony ogród w stosunku do ulicy o pół metra, to szybko znika..... Ja zawsze ściółkuję, bo inaczej na tak przepuszczalnej glebie nic wilgoci nie zostanie. W przyszłym warzywniku od dwóch lat leżą kartony i wykładziny, by stłumić chwasty inwazyjne..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 12.01.2025 10:35:30 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|