Kiedy zakwitną piwonie
Dorotko - Keetee, na razie z 6 drzewek owocowych jakie posadziłam, nie przeżyło ani jedno, karczownik wygryzł też ozdobną wiśnię piłkowaną. Posadziłam nową i dookoła posadziłam narcyzy, bo są trujące. Ciekawa jestem, czy to jakoś ochroni wiśnię i zmyli jego węch?
A drzewka owocowe może będziemy sadzić tak, że na dno większego dołka wyłożymy siatkę metalową, ale taką, która po jakimś czasie przerdzewieje i się rozpadnie. Mam nadzieję, że da to drzewku czas do zbudowania bryły korzeniowej. A poza tym kawałeczki metalu w ziemi też powinny trzymać karczownika na dystans chyba?


  PRZEJDŹ NA FORUM