Kiedy zakwitną piwonie |
Janeczko, ja Ci bardzo współczuję, że Ty stale musisz lać wodę, żeby Twoje rośliny miały co pić, a u nas, jak widzisz problem polega na tym, żeby nie zgniły z braku powietrza i zalania. Glina, ze względu na budowę cząsteczek, bardzo wolno przepuszcza wodę. Powiem Ci, że moja mama utrzymywała długi czas, że u siebie ma glinę w ogródku i strasznie na nią narzekała - do czasu, aż do nas przyjechała i razem z nami sadziła i pieliła. Potem powiedziała, że już nie będzie tak narzekać na to, co ma u siebie i że w tym samym czasie u siebie wypieliłaby 4 razy tyle i bardziej dokładnie. Tymonkowi czasami ciężko jest zrobić zdjęcie, bo bywa, że ma wzrok szaleńca - uwierz mi na słowo. Ale obydwa koty fajnie się uzupełniają charakterami. Jedno je łączy: lubią przebywać z nami i być głaskane. |