Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi | |
| | Barabella | 01.09.2015 21:05:06 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2166373 Od: 2014-7-11
| Pat dziś dostałam Twój prezent Bardzo dziękuję Zaskoczyłaś mnie mocno, ale już teraz rozumiem ten tekst o różach Już wybrałam Jeszcze raz bardzo dziękuję _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 23.12.2024 14:27:11 |
|
| | | kania | 02.09.2015 08:20:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2166495 Od: 2014-10-13
| Dzień dobry, Pat. Łączę się w bólu z powodu rozpoczęcia roku szkolnego. Ja, niegdyś bardzo dobra uczennica, teraz patrząc na szkołę z perspektywy rodzica, serdecznie jej nie znoszę. Ładne zdjęcie córeczkom zrobiłaś. Śliczne z nich panienki . Jestem ciekawa, jak wygląda teraz Twoja potworna róża Lykke... Taka masa zieleni potrzebuje pewnie sporo wody. Czy ona odczuła suszę? _________________ Pozdrawiam Kasia | | | survivor26 | 02.09.2015 14:35:56 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2166664 Od: 2014-7-11
| Basiu, cieszę się, że się podoba, ale z wyborem, to może poczekaj, aż Ewa będzie mieć nową dostawę?
Kasiu, no właśnie....moje dziewczynki są wściekle uradowane chodzeniem do placówek, a mi ciężko jest znosić ich entuzjazm, zwłaszcza w tym pierwszym tygodniu, gdy jestem bez auta i popylam o 7 rano z nimi autobusem, kibluję w mieście 4-5 godzin i wracam także autobusem... to jest jakiś koszmar rodzica totalny Potem zresztą też lukru nie ma: zebrania, wyprawki, odrabianie lekcji, wycieczki, etc. itp. .... zaczynam doceniać swoją mamę coraz bardziej, miała nas 3, czyli trzy razy szkolne atrakcje... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Bogusia | 02.09.2015 15:57:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2166703 Od: 2014-7-12
| Patusiu nie będziesz się tak długo męczyć, dasz radę, autko zrobią, dzieci odstawisz na parę godzin do placówek i wolność mieć będziesz, a co do reszty to wrzuć na luz, w końcu to tylko szkoła hihi...ja tam na zebrania nie chodziłam, bo mnie tak wk...ly, że masakra i powiedziałam pani, że jak coś jest nie tak to ma mój numer telefonu i niech dzwoni, bo ja za nerwowa jestem na te spędy i tak jak u jednej tak u drugiej było. Kasę dałam na co trzeba było i koniec z ciastami, wybieraniem do czwórek czy jak to się zowie, ja tyrałam na 3 zmiany, to nawet jak było jakieś tam zebranie, to ja w pracy byłam, a baby wiedziały, że my nie wymagamy od Nich cudów, mają zdać do następnej klasy i tyle i wstydu mają nam nie przynosić, bo my rodzice im nie przynosimy i jak się uczyły tak się uczyły, skarg nie było, a nawet jak pani mnie na mieście spotkała to i pochwały mi się zbierało, więc co ma być to być musi oooo ale się na wymądrzałam co hihi _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | roza333 | 02.09.2015 21:10:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 668 #2166844 Od: 2014-7-11
| Ja jutro mam pierwsze zebranie w gimnazjum 3 klasa to się będzie działo .Do szkoły dzieci zaprowadzałam pieszo ale za to 2 lub 3 autobusami jeździłam z nimi do specjalistów pobudka była już o 4.30 rano żeby zdążyć na 8 do Katowic w zimie to był koszmar stare autobusy oj jak sobie przypomnę to mam ciarki na plecach .Teraz po latach sama się dziwię jak dawałam rady ogarnąć dom,szkołę i czwórkę dzieci . _________________ ogród róży333 | | | Urazka | 02.09.2015 22:48:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2166874 Od: 2014-8-9
| roza333 pisze: Ja jutro mam pierwsze zebranie w gimnazjum 3 klasa to się będzie działo .Do szkoły dzieci zaprowadzałam pieszo ale za to 2 lub 3 autobusami jeździłam z nimi do specjalistów pobudka była już o 4.30 rano żeby zdążyć na 8 do Katowic w zimie to był koszmar stare autobusy oj jak sobie przypomnę to mam ciarki na plecach .Teraz po latach sama się dziwię jak dawałam rady ogarnąć dom,szkołę i czwórkę dzieci .
Justynko wyrazy podziwu dla Ciebie za wychowanie takiej gromadki.
Pat wybacz prywatę ale wyrazy uznania dla Justynki wepchały mi się same na klawiaturę w Twoim wątku. _________________ pozdrawiam, Janina | | | roza333 | 03.09.2015 21:40:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 668 #2167237 Od: 2014-7-11
| Janko dziękuję _________________ ogród róży333 | | | survivor26 | 04.09.2015 08:51:14 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2167368 Od: 2014-7-11
| Justynko dlatego ja nie narzekam specjalnie, bo mam naprawdę dobrze z autem i tylko dwójką dzieci, ale doświadczenia ostatnich dni pokazały mi, jak wygląda prawdziwe życie, gdy trzeba sobie radzić bez ułatwień i czy słota czy upał, dzieci trzeba 'oblecieć'...zawsze mi strasznie żal tych bidnych dzieciaków, jak stoją w listopadzie-grudniu na przystanku od 7 rano, no ale całego świata nie zbawię - na razie pogadałam z jedną sąsiadką, która też ma córkę pierwszoklasistkę, żeby przekonała młodą (bo wściekle nieśmiała jest), żeby jeździła do szkoły z nami - mnie tam już żadna różnica, czy dwójkę czy trójkę wiozę, a dzieciakowi można ulżyć. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | roza333 | 04.09.2015 15:28:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 668 #2167550 Od: 2014-7-11
| Pati dobra z Ciebie sąsiadka oby młoda się zgodziła bo dzieci potrafią być uparte.Poznanie życia bez wygód to do Ciebie przecież nie nowość wiesz ja Was bardzo podziwiam że Ty mieszczuch poszłaś mieszkać na wieś i jeszcze do domu który trzeba kapitalnie remontować . _________________ ogród róży333 | | | maria | 04.09.2015 19:43:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2167678 Od: 2014-7-13
| Małe przedszkolaki-uczniaki wcale nie wyglądają na zdjęciu na niezadowolone Pati faktycznie zmachać się można przy tych dojazdach , zwłaszcza autobusami , ale co to dla Matki Polki ,która dla swoich dzieci by góry przeniosła. Ogród nie najgorzej wygląda , nie ma to jak ogród w zasięgu ręki. _________________ Moja wymarzona działka | | | Jo37 | 06.09.2015 12:44:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2168376 Od: 2014-7-11
| Pat - czy nadal szukasz drobnych roślin cebulkowych ? Zobacz ten bazarek roślinny na Dogomanii
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | Electra | 23.12.2024 14:27:11 |
|
| | | survivor26 | 07.09.2015 17:40:51 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2169131 Od: 2014-7-11
| Asiu, dzięki za informację, ale chyba w tym roku kończę już zakupy cebulek...plan podsadzenia trawnika drobnocebulowymi przesuwam na przyszły rok, bo trawnik po tym lecie jest do gruntownej renowacji
A w ogóle wybaczcie ciszę w wątku, ogarniam się z nowymi obowiązkami, wszystko cudnie gra i buczy, ale czasu mało się zrobiło - to się poukłada oczywiście, w tym tygodniu ruszam do ogrodu nadrabiać zaległości, mam co prawda tylko te 2 godziny przed południem, ale jak się sprężę, to codziennie po 2 godzinki... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | kania | 07.09.2015 17:54:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2169133 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Codziennie dwie godzinki - to ma moc! Siła systematyczności. Ja działam w systemie jeden dzień w tygodniu - wystarczająco żeby ogarnąć, za mało żeby się nacieszyć. My również wdrażamy się w szkolny kierat. Starszy syn już się ujawnił z poglądem, że nie przecenia znaczenia edukacji szkolnej - Panie daj mi siłę! Cieszę się, że Twój trawnik się reanimuje . Napracowaliście się przy nim sporo tego lata. _________________ Pozdrawiam Kasia | | | Rabarbara | 08.09.2015 07:15:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szkieletczyzna...
Posty: 654 #2169361 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | survivor26 pisze:
...zawsze mi strasznie żal tych bidnych dzieciaków, jak stoją w listopadzie-grudniu na przystanku od 7 rano, no ale całego świata nie zbawię - na razie pogadałam z jedną sąsiadką, która też ma córkę pierwszoklasistkę, żeby przekonała młodą (bo wściekle nieśmiała jest), żeby jeździła do szkoły z nami - mnie tam już żadna różnica, czy dwójkę czy trójkę wiozę, a dzieciakowi można ulżyć.
Pati mnie zawsze serce pękało z żalu gdy musiałam swoje dzieciaki budzić wcześnie i jeszcze poganiać bo przecież musiałam jeszcze zdążyć do pracy.Ale to już było. Potem żal mi ich było zawsze i gdy dojeżdżały do średniej szkoły i studiowały i dorabiały w wakacje na wyjazdy i poszły do pracy,i gdy oni teraz przechodzą to samo z własnymi dziećmi. Takie życie ale i tak piękne
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Jesteś wrażliwa, chcesz pomóc innym i TO jest piękne _________________ "Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa". RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
| | | user1 | 08.09.2015 08:14:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2169389 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Z okazji rozpoczęcia szkoły, życzę dziewczynkom, oby nic tego entuzjamu nie zgasiło. Dobry początek, ale wiedziałam, że tak będzie. Dziewczyny są charakterne, nie mogło być inaczej. Samochód to dobra rzecz, niestety moje skarby muszą dreptać na autobus, najstarsza to już ponad 1,5 km przez las. Sama... Ta ulica nie jest oświetlona i trochę się martwię co będzie zimą, gdy 6.20 wyjdzie z domu i przez ciemny las... Chyba będę musiała ją odprowadzać. Jak zechce, bo teraz to już obciach z mamą chodzić i nie pozwala. Ale jak ciemnica przyjdzie, to nie wiem czy jej tak słuchać będę. Na dwa samochody to nas nie stać, więc za bardzo nie mamy wyjścia. Nikt poza nią o tej porze nie jeździ, żeby się dogadać. Nie bardzo wiem co jeszcze mogę wymysleć, jak jej pomóc trochę. Gmina pewnie będzie miała nas w nosie, po jedno dziecko autobusu wysyłać nie będą. Żeby tu jeszcze coś przyjeżdżało, to samo stanie na przystanku to już luksus. Dwie godziny dziennie... Dobre postanowienie. U mnie mokro, zimno, wietrznie. W taką pogodę mi się nie chce. Ja chce lato. Nawet te upały mi nie straszne były. Współczuję wszystkim, co nadal suszę mają. U mnie pada ostatnio dość często, więc sytuacja unormowana. | | | survivor26 | 08.09.2015 09:26:32 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2169417 Od: 2014-7-11
| Anito[/b[] musiałabyś dokładnie doczytać w przepisach, ale stoi w nich na pewno, że dziecko, które ma do szkoły dalej niż bodaj 1 lub 2 kilometry, ma mieć zapewniony dowóz. Nie wiem natomiast czy jest doprecyzowane, w jakiej odległości punkt zbiorczy dowozu może być maksymalnie od domu, ale u nas te gimbusy co takimi zakosami jeżdżą, to właśnie dlatego, że zbierają też po 1-2 dzieci z malutkich kolonii, więc jeśli tylko uda się znaleźć potwierdzenie na piśmie takiego obowiązku, to bym na Twoim miejscu się upominała... 1,5 kilometra to jest szmat drogi, a już przez las zimą, to jakaś masakra
[b]Kasiu no moje na razie obie entuzjazm niesie, Florka tylko oczekuje większych wyzwań niż szlaczki, ale z drugiej strony, wczoraj i na prostym szlaczku poległa, bo się nie skoncentrowała dostatecznie, więc myślę, że nie zaszkodzi jak się trochę pozornie ponudzi, bo to wdraża do systematyczności i trudniejszych zadań, jakie przed nią czekają. Poniekąd w związku z tym wspólnie postanowiłyśmy, że w tym roku zajęć dodatkowych nie będzie - jestem być może wyrodną matką, ale uważam, że jak jako 7-latka nie będzie doskonalić talentu malarskiego pod profesjonalnym okiem ani zgłębiać tajników tańca współczesnego, to wiele nie straci, a jaka by entuzjastyczna nie była, to szkoła kosztuje ją wiele emocji i wysiłku, także fizycznego i sama uznała, że nie będzie w stanie jeszcze 2 razy w tygodniu zmęczonego tyłeczka nieść do miasta po południu na zajęcia dodatkowe
Sarulek jest naprawdę dzielnym przedszkolakiem, zdarzają się chwile zwątpienia, jak na przykład wczoraj wieczorem, kiedy stwierdziła, że ona chyba już ma dość bycia 'dzielnym przedszkolaczkiem', ale to chwilowe, a generalnie jest bardzo zadowolona, widzę po relacjach po powrocie, jak wszystko chłonie i przeżywa pozytywnie całą sobą i jaka dumna jest z tego, że i ona ma coś do opowiedzenia, prace na tablicy do pokazania i wierszyki do zaprezentowania
no jeszcze z tydzień i przestanę Was zanudzać tematami dzieciowymi Te dwie godziny dziennie zajęć ogrodowych to plan optymalny, wiadomo, że nie do wykonania codziennie, bo praca i inne rzeczy są do zrobienia, ale w założeniu minimalnym chciałabym chociaż ogród przygotować do dalszych zmian wiosną. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Syringa | 08.09.2015 11:34:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2169472 Od: 2014-7-11
| Wiem, że kiedyś, gdy nie bylo gminnego obowiązku dowożenia dzieci, to rodzice dogadywali sie między sobą i wozili dzieci prywatnymi samochodami na zmianę, przez tydzień jeden rodzic, potem przez tydzień następny itd. Jakos to działało jeśli dzieci było kilkoro. Teraz jeszcze dochodzi sprawa zakładania fotelików dla maluchów, więc jest trudniej.
Anito, to naprawde niebezpieczne dla dziecka takie samotne chodzenie przez las Ja tam strachliwa nie jestem, ale biorąc pod uwagę, co czasem sie czyta o porwaniach dzieci, to naprawdę nie ma przesady w tym, żebys żądała dla niej dowozu w gminie. Zresztą tak powiedz podczas rozmowy, że jeśli nie zapewnią Twojemu dziecku bezpieczeństwa, to podasz ich do sądu. Tego sie boją jak ognia, bo wiadomo, że jeśli nie wypełnią obowiązku, to mogą polecieć głowy na gminnych stołkach.
| | | survivor26 | 08.09.2015 12:09:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2169486 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | No właśnie, w praktyce to i u nas w dużej mierze wygląda tak, że rodzice się dogadują - tak jak pisałam w wątku kawowym, jestem wstepnie umówiona z jedną matką, że od października będziemy jeździć na zmianę, o ile ta dziewczynka, której proponowałam podwózkę, się nie zdecyduje i o ile nasze dzieci zaakceptują to, że bedą je wozić obce panie U nas jest o tyle uciążliwe, że szkoła jest w trzech budynkach, z czego zerówka i klasy 1-3, gdzie dziecko trzeba doprowadzić osobiście w dwóch - możliwie od siebie oddalonych, więc optymalnie jest, jak się obowiązkiem transportowym wymieniają matki, które mają dzieci na tym samym etapie edukacji, ale akurat jeśliby z tą panią wyszło, to jest idealnie, bo jej córka jest w drugiej klasie, nie trzeba pod klasą kiblować, tylko się ją zostawia, a syn jest też w maluchach jak Sara.
Oczywiście 4 foteliki to się do przeciętnego auta nie mieszczą, ale powszechnie się ten przepis omija, sadzając dzieci na tzw. poddupniki (czyli samo siedzisko), największe z przodu i się przysięga na wszystkie świętości, że ma 130 cm wzrostu (nawet jak ma 3 lata ). No jak nic przydałby nam się wiejski społeczny bus do podwożenia zwłaszcza przedszkolaków....nowa jestem, nie bardzo wypada mi się z inicjatywami rzucać, ale tak dumam, czy nie dałoby się czegoś takiego zorganizować...
aaaa...i melduję, że plan ogrodowy dziś zrealizowałam połowicznie, tzn. godzinkę poświęciłam na opróżnienie doniczek z zaschniętym kwieciem, posadzenie w nich marcinków oraz ogólne ogarnięcie przestrzeni okołogankowej _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | kania | 08.09.2015 12:14:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2169491 Od: 2014-10-13
| survivor26 pisze: godzinkę poświęciłam na opróżnienie doniczek z zaschniętym kwieciem, posadzenie w nich marcinków oraz ogólne ogarnięcie przestrzeni okołogankowej
Dzielna Pat! Będą fotki? _________________ Pozdrawiam Kasia | | | iwonaPM | 08.09.2015 13:24:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2169523 Od: 2014-7-11
| I mnie pora zabrać się za doniczki i skrzynie ,ale nie mam nic na zmianę Poczekam chyba na bratki _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | Electra | 23.12.2024 14:27:11 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|