Kiedy zakwitną piwonie | |
| | elakuznicom | 21.07.2015 16:42:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2146539 Od: 2014-7-15
| Dario pięknie kwitną lilie ,no i cała reszta , a nie myślałaś odgrodzić się grabami ? szybko rosną i zdrowe nie zauważyłam u siebie szkodników , ja mam pojedyńcze drzewa ale szpalerek robi wrażenie ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Electra | 23.12.2024 06:39:58 |
|
| | | Ryszan | 22.07.2015 19:06:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2147178 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Dario wszystkie roslinki radzą sobie bardzo dobrze.Piękne lilie,hortensja też okazała..i inne też. Borówki w tym roku u mnie tez obrodziły,sa pyszne.A u mnie na działce,slimaki,paskudy zjadły pietruszkę,fasolkę,sałatę,itd i nie ma nie siły.....A jeszcze podobaja mi się widoki rozciagajace się w około Twojej działki. _________________ Ania Moja działka | | | Daria_Eliza | 22.07.2015 23:02:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2147335 Od: 2015-1-23
| Dziewczyny, cieszę się, że Wam się u nas podoba mimo wszystko. Zuziu, dzięki za link, przyda się. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Ryszan | 23.07.2015 13:42:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2147565 Od: 2014-7-19
| Daria odpisałam PW _________________ Ania Moja działka | | | Daria_Eliza | 25.07.2015 16:14:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2148455 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 3 | Dziś wprawdzie nigdzie nie pojechaliśmy, bo M. na zleceniu, ale za to rano dzwonił do mnie sąsiad ze wsi, który zaobserwował, że drugi sąsiad znów szambo wylewa i zwrócił mu uwagę. Tamten zaczął się stawiać, że wylewa u siebie i co mu kto zrobi? A że spadek jest w naszą stronę i do nas spływa, to uczynny sąsiad wezwał policję - no i dobrze, bo panowie policjanci mogli na własne oczy zobaczyć to, na co my się (chyba na szczęście) nigdy nie załapaliśmy.
Teraz nie wiem, czy wszczynać oficjalną wojnę i zakładać proces, najpierw na pewno będziemy chcieli po raz drugi porozmawiać z winowajcą, który jest przeświadczony, że to jego dotyka wielka niesprawiedliwość, bo wszyscy we wsi wylewają, to dlaczego on nie może? Cały czas pocieszam się tylko, że nie mamy w tamtym miejscu posadzonych żadnych roślin użytkowych i mamy wystarczająco dużo miejsca, żeby sadzić je gdzie indziej. Ale wnerwia mnie jego podejście do naszej własności i środowiska, w którym sam żyje.
Tymczasem moge sobie popatrzeć, jak dojrzewają pomidorki na balkonie.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Ryszan | 25.07.2015 16:29:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2148461 Od: 2014-7-19
| Daria na balkonie takie okazy,piękne toż to masz duży balkon. Ja też bym porozmawiała jeszcze raz,grzecznie lecz stanowczo. _________________ Ania Moja działka | | | user1 | 25.07.2015 16:49:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2148472 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Oj, Dario takie międzysąsiedzkie sprawy są trudne. Nie pomogę, choć sama miałam taki problem, tylko chodziło o pszczoły. Jedno jest pewne sąd to ostateczność. Trzeba pamiętać, że pokłócić się z sąsiadem to łatwo, a żyć w zgodzie potem o wiele trudniej. Mój sąsiad pszczelarz niestety nie jest w stanie nikogo nawet wysłuchac i dogadać się nie idzie. Razem z żoną są z tych, co wiedzą lepiej. Wszyscy wylewają... Może i tak, ale albo na swoje, albo pytają o zgodę sąsiada, jeśli ten ma nieużytki. Na pewno musisz z nim porozmawiać i poinformować go, że nie poprzestaniesz na tym, jeśli taka zajdzie potrzeba. A władza co powiedziała? Pomidorki masz na balkonie bardzo ładne i duże. Moje w doniczce zawsze są bidulki. | | | Daria_Eliza | 25.07.2015 23:30:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2148635 Od: 2015-1-23
| Aniu, Anitko, my właśnie chcielibyśmy w dobrych stosunkach ze wszystkimi żyć. Najpierw spróbujemy dalszych rozmów. Jak pojedziemy na wieś to nam sąsiad zda bardziej szczegółową relację z tego, co się działo.
Pomidorki - owoce są generalnie z tych małych koktajlowych. Największe Purple Calabash będą nie większe niż pół mojej pięści. Odmiana Garden Peach okazała się niewypałem, na razie ma tylko jeden owocek i paki kwiatowe opadają. Pewnie nasionko było słabe genetycznie. No i zauważyłam, że jednak lepiej owocują jak im zostawiam dwa pędy, a nie jeden. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Urazka | 26.07.2015 00:01:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2148644 Od: 2014-8-9
| Dario w naszej Gminie w Uchwale Rady Miejskiej określono, że kontrola odprowadzania ścieków będzie przeprowadzana poprzez porównanie rachunków za wywóz nieczystości z rachunkami za dostawę wody. Wprawdzie od wejścia ustawy o gospodarce odpadami nikt jeszcze nie zjawił się na kontrolę ale myślę, że to tylko kwestia czasu. Sprawdź w Waszej Gminie jakie są zasady gospodarki odpadami i pokaż sąsiadowi. On nie ma prawa wylewać ścieków nie tylko na Twoje ale i na własne pole. Za to grożą mandaty. Nie zazdroszczę takiego sąsiada ale jak się skłócicie to będzie Ci wyrządzał szkody albo złośliwości pod Twoją nieobecność i Anita ma świętą rację pisząc: " pokłócić się z sąsiadem to łatwo, a żyć w zgodzie potem o wiele trudniej". Pomidory przecudne! _________________ pozdrawiam, Janina | | | elakuznicom | 29.07.2015 08:33:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2150264 Od: 2014-7-15
| Darusiu wczoraj przyjechaliśmy z działki , czytam o odpadach , dziewczyny mają rację , ale nie można też pozwolić sobie na wszystko , musisz sprawdzić jakie prawo , odnośnie odpadów obowiązuje w Waszej gminie jak radzi Janeczka ale i tak współczuję bliskości takiego sąsiada . Pomidorki piękne , nie sadziłam w tym roku , w zeszłym też miałam w donicach , które stały między roślinami (w przydomowym) ale pożytek z nich miały jedynie ślimory , mnie zostawiały same łupiny .. cieszę się, że udało Ci się ukorzenić hortensje , one lubią taką ziemię jak u Ciebie , mają przynajmniej wilgoć no i słońce. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Daria_Eliza | 29.07.2015 12:19:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2150424 Od: 2015-1-23
| Janeczko, Elu - macie rację, muszę sprawdzić takie rzeczy w gminie. To o czym pisze Janeczka to super rozwiązanie i mam nadzieję, że i u nas je wprowadzą, ale to wszytko zależy, kto tam zasiada w radzie. Bo do tego kawałka wsi to będą dopiero jakoś teraz wodę doprowadzać, ale nie będą robić przy okazji kanalizacji. Natomiast rzeczywiście mogliby sprawdzać zużycie i wywóz. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Electra | 23.12.2024 06:39:58 |
|
| | | user1 | 29.07.2015 15:11:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2150496 Od: 2014-7-11
| No ale są przecież też tacy, co mają biooczyszczalnie, albo do szamba stosują specjalne środki. Wtedy też nie można będzie wylewać samemu na swoje? Biooczyszczalnie można raz na rok oczyszczać a przez ten czas samemu odprowadzać. Specjalne bakterie w zwykłym szambie też pomagają. Zużycie i wywóz nie będzie się zgadzać, nie ma bata. | | | Daria_Eliza | 29.07.2015 16:37:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2150553 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 4 | Anitko, masz rację: te bakterie pomagają, wiem bo moi teściowie ich używają do szamba. Ale to może dałoby się załatwić pokazując dowód zakupu takich preparatów. Poza tym ta woda przestaje śmierdzieć, więc to łatwo stwierdzić. Wiadomo, że oczyszczalnia to już inna bajka.
U nas nadal niewiele się zmieniło, tzn. M. kosił i kosił podkaszarką, bo w tradycyjnej kosie drewniane kosisko rozwalił na kretowiskach i jeszcze sobie nowego nie sprawił. A mi aparat odmówił posłuszeństwa, kartę pamięci odrzuca, mimo że pełno miejsca na niej. No i musiałam telefonem zdjęcia robić.
Hortensja sobie ładnie rośnie (mam na razie jedną, ale z patyczków od Eli rozmnażam kolejne). Taka była w zeszłym roku:
a taka jest teraz:
Liliowców mam na razie mało, i same rośliny też nierozrośnięte (oprócz tych wczesnych żółtych i rdzawych zdobycznych).
A teraz niewielki, w porównaniu do całości rabaty, kawałek w miarę wolny od chwastów. Z przodu budleja, która na wiosnę po przesadzenia była taka:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
To wszytko suche obcięłam, a to malutkie co odbiło teraz jest takie:
Umówiłam się ostatnio z koleżanką w Ogrodzie Botanicznym UJ. Uświadomiłam sobie, że ja tam zazwyczaj byłam wiosną, także znów zobaczyłam zupełnie inne oblicze ogrodu. Wrzucę tylko kilka fotek na zachętę, a resztę dorzucę do wątku Ogrodu w dziale ogrodów wartych obejrzenia. (Zdjęcia nadal robione telefonem.)
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Ryszan | 29.07.2015 18:20:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2150631 Od: 2014-7-19
| Hortensja urosła i kwitnie rewelacyjnie,niemówiąc o budleji z tak malutkiej roslinki taki kolos _________________ Ania Moja działka | | | Daria_Eliza | 31.07.2015 23:44:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2151696 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 3 | Aniu, moja mama mówi, że budleje to jak chwasty. Coś w tym jest, na pewno są odporne i mają dużą wolę przetrwania. No i szybko rosną. Ja teraz nawet nie czekałam na rozkwit pierwszych kwiatów, tylko trochę je przycięłam (mam kilka na obwodzie rabaty), bo szybko i ładnie się rozkrzewiają. Więc będę zaraz miała więcej kwiatów.
Nasze futrzate stwory dla odmiany pokażę:
poza obrazująca pełnię szczęścia Bazyla - "Nosferatu"
a tak się Bazyl wykładał, jak był upał i płytki na balkonie przyjemnie ciepłe
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Tymonek - filozof
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Urazka | 01.08.2015 00:58:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2151718 Od: 2014-8-9
| Dario Uchwała Rady Miejskiej normuje również sytuację, gdy budynek posiada własne ujęcie wody lub woda dowożona jest beczkowozami. W takim przypadku odprowadzana ilość ścieków, potwierdzona rachunkami, powinna odpowiadać średniemu zużyciu wody według norm zużycia, określonych w odrębnych przepisach. W tej Uchwale nie precyzuje się jakie to są odrębne przepisy. Odpowiadając na pytanie Anity czy nie wolno wylewać na swój grunt ścieków po ich oczyszczeniu przez bakterie powiem, że nie wolno. A zresztą kto by chciał chodzić później po takich ściekach? Wolno je tylko rozsączać pod powierzchnią i to tylko wtedy, gdy jest odpowiednia struktura ziemi. U nas rury rozsączające położone są 1,5 m pod powierzchnią. Procedura jest taka, że geodeta robi odwierty - u nas na 5m wgłąb i wydaje opinię czy możliwa jest budowa oczyszczalni. Tę opinię wraz z informacją o zamiarze budowy składa się do Gminy. Jeśli Gmina nie oprotestuje pomysłu w ciągu 30 dni - można budować. Gleba musi być przepuszczalna aby ścieki spływały do wnętrza ziemi a nie tworzyły zastoin pod rurami i nie wracały na powierzchnię. Zatem glina poniżej rur rozsączających to już jest problem. U nas otrzymaliśmy z Gminy informację, że w odległości poniżej dopuszczalnych 30 metrów od rur rozsączających znajduje się studnia jednego z sąsiadów i jeżeli jest używana to budowa oczyszczalni w zaplanowanym miejscu jest niemożliwa. Na szczęście okazało się, że kilka lat temu sąsiad zasypał studnię i napisał nam to w oświadczeniu. Gmina nie oprotestowała i od roku mamy oczyszczalnię.
Śliczna hortensja a i budleja rośnie Ci doskonale. Wiesz o tym, że budleje nie są w pełni odporne na duże mrozy? Koniecznie kopczyk tak wysoki aby zabezpieczył korzeń i szyjkę. Gdyby przemarzła górą to odbije Co od korzenia. Ja bym ją w tym roku, póki taka mała, zabezpieczyła jeszcze kapturem z agro. Poniżej link do świetnego bloga, gdzie min. jest wiele ciekawych informacji o pielęgnacji budlei.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Piękne zdjęcia z OB. Komentowałam je też w osobnym wątku.
_________________ pozdrawiam, Janina | | | Urazka | 01.08.2015 01:00:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2151719 Od: 2014-8-9
| Dario nie widzę najnowszych zdjęć z Bazylem i Tymonkiem. _________________ pozdrawiam, Janina | | | user1 | 01.08.2015 09:24:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2151768 Od: 2014-7-11
| Też ich nie widzę. U mnie coś wstawiałaś i też nie widać. | | | Daria_Eliza | 01.08.2015 11:19:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2151795 Od: 2015-1-23
| Już będę edytować, coś się wczoraj pokićkało. Powstawiam jeszcze raz te zdjęcia. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Daria_Eliza | 01.08.2015 11:46:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2151801 Od: 2015-1-23
| Janeczko, dzięki za szczegółowe informacje dot. oczyszczalni, będziemy chcieli w przyszłości ją mieć. Z tego co piszesz, to widzę, że w praktyce niektórzy urzędnicy, geodeci itd. dość dowolnie interpretują przepisy, moja koleżanka ma oczyszczalnię na mocno gliniastym podłożu, a jakoś głęboko nie zakopywali rur z tego co pamiętam. Mają spadek w kierunku strumienia, podejrzewam, że tam część spływa.
Ten blog Zoi znam, jest super, bardzo rzetelne informacje. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | Electra | 23.12.2024 06:39:58 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|