Kiedy zakwitną piwonie
Janeczko, dzięki za szczegółowe informacje dot. oczyszczalni, będziemy chcieli w przyszłości ją mieć.
Z tego co piszesz, to widzę, że w praktyce niektórzy urzędnicy, geodeci itd. dość dowolnie interpretują przepisy, moja koleżanka ma oczyszczalnię na mocno gliniastym podłożu, a jakoś głęboko nie zakopywali rur z tego co pamiętam. Mają spadek w kierunku strumienia, podejrzewam, że tam część spływa.

Ten blog Zoi znam, jest super, bardzo rzetelne informacje.


  PRZEJDŹ NA FORUM