| |
survivor26 | 24.11.2016 08:44:15 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2362819 Od: 2014-7-11
| Barabella pisze: Aniu życz mamie szybkiego, bezbolesnego powrotu do zdrówka
Mesia jeszcze śpi, więc 'tematu dnia' jeszcze brak..... To może ja zapodam: jedni walczą o schudnięcie, a inni kupują
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Ja czekam nadal na wynalezienie maszyny do domowego odsysania tłuszczu z tyłka i całej reszty! W takich gatkach przed drzwi bym się nie przecisnęła
Sara po udzieleniu obszernych wyjaśnień odnośnie do tego, jak należy się nią zajmować podczas choroby, spoczęła w łóżku i upozowała się na konającego łabędzia - nie czuje się w takim razie aż tak źle, skoro ma siły wyglądać bosko _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 26.12.2024 06:12:34 |
|
|
| |
paputowy_dom | 24.11.2016 09:29:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2362826 Od: 2014-8-6
| Bry Basiu Jakby się zastanowić to może by tak moją dużą d wyprofilować żeby poszła bardziej w tył nie na boki. W sensie boki zebrać gaciami ściągającymi a tymi puszapami zrobić właściwy kierunek i kształt. Zamotałam ale rozumiecie ? Basiu udało Ci się wprowadzić mnie w dobry nastrój. Patinatomiast zachowuje się jak moje szczupłe koleżanki ,które wciąż są na diecie bo tam fałda tu cellulit a wszystko urojone. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
Barabella | 24.11.2016 09:39:48 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2362829 Od: 2014-7-11
| To bardzo się cieszę, że nastrój Wam poprawiłam....... To wszystko przez tę pościel Co mają 'majtki na przytycie' do pościeli? Otóż zerknęłam do mojego ulubionego sprzedawcy, jakie powłoczki oferuje, a tu gatki _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
mariaewa | 24.11.2016 10:41:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2362850 Od: 2015-12-7
| Dzieją się poważne sprawy a Wy o d.... No majtki fajne i pomysłowe. Europejki mają płaskie i takie galotki łączą pustą przestrzeń naddupia z dupą właściwą. Mój znajomy [ nie z mojej winy, sam się uznajomił ] mówił, że to praktyczne , bo jest gdzie odstawić kufel z piwem. Jak o piwie to o Octoberfest, który nie wiem dlaczego jest we wrześniu ? Dla zmylenia gości słowiańskich ? Że oni szykują się na pażdziernik a tu już po ptakach ? Może Janusz wyjaśni ? No więc raz mnie zawlekli i patrzyłam ze zdziwieniem i niedowierzaniem na kobiety w ludowych strojach , o bujnych biodrach i piersiach i taliach dających się nieomal objąć dłońmi. Gorset gorsetem, puszap puszapem ale taka talia
Żle oceniłam L. Nie znam Go wcale. Sądziłam , że ceni anonimowość, prywatność, ciszę medialną wokół siebie. Naczytał się o ekscesach piosenkarza RR i też chce byc sławny. Nie , żeby biegał z bronią czy groził, że się zaszczeli. W środku nocy psy dostały szału. Zaczęły szczekać basem, najeżyły się i drapały w drzwi balkonowe. Wypadliśmy z łóżek, L. chciał psy wypuścić ale nie pozwoliłam. Zapalamy światła na zewnątrz.... pod tarasem stoi dzik. My patrzymy na niego on na nas. L. zamknął psy i kombinujemy. L. mówi : wystrasz go. Pytam: widzisz mnie ? L. mówi :no przecież widzę. Pytam: boisz się ? L. niepewnie : no nie. Mówię : to i dzik się nie przestraszy. No może jak zdejmę koszulę. L. : może zaczniemy krzyczeć ? Pytam : ale co ? Przecież już krzyczymy. W końcu L. zastosował stary, dobry sposób działający na wszystkie psy. Uchylił drzwi balkonowe i ryknął z całej siły w rurę odkurzacza robiąc " jelenia na rykowisku ". Dzik odwrócił się i dał dyla w pola. Sprawdziliśmy, jest dziura w siatce. Dziś ją trzeba załatać. Na razie jest zastawiona przyczepką. Co mogło się stać, gdybym pozwoliła wypuścić psy? Być może ukaże się notatka w lokalnej prasie o nocnych ekscesach o państwa U. Ale u nas sąsiedzi tolerancyjni. Nie zgłaszają. Nie takie rzeczy wieś widziała i słyszała. Zwykłe ryczenie faceta w środku nocy to nie powód do interwencji. Tym bardziej , że baba nie ryczy.
Mam dziś szerokie plany. Muszę się puszapować, żeby się wyrobić . Bawcie się dobrze. To jaki jest temat na dziś ? _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
survivor26 | 24.11.2016 10:59:44 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2362854 Od: 2014-7-11
|
nieszablonowe rozrywki nocne, może? Ja się nie popiszę, bo szczytem mojej nieszablonowości było latanie z dziewczynkami po nocy w ogrodzie z czołówkami na głowie
Tymczasem, zamiast malowac podłogi temperuję kredki - Sara czuje się już doskonale i zamierza wykorzystać do końca dzień z matką, więc bawimy się w przedszkole _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
mariaewa | 24.11.2016 11:13:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2362858 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Pat, a może rycerskość wieśniacza ? Po całej manianie uświadomiłam sobie, że to ja miałam straszyć, krzyczeć, bronić itp. Tak to jest, gdy chłop pracuje prawie z samymi babami. Dobrze, że nie bryknął mi na plecki krzycząc histerycznie. A jakby ten dzik walnął w szyby i wpadł do środka ? Może się uśmiechnę do Zuzi aby zapytała A.W. co trzeba robić. Pewnie spokojnie zaczekać aby odszedł. A jak nie chce ? Zezon na dziki dopiero się zaczyna. Aha, 10 km ode mnie są 2 żubry. Chodzą po polach. Sfotografował je jakiś rolnik. Mam nadzieję , że nie spotkam żubra pod drzwiami. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
EwaM | 24.11.2016 11:43:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2362876 Od: 2014-7-11
| Bry. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Ja | 24.11.2016 12:18:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podlasie-BSI
Posty: 54 #2362887 Od: 2016-8-10
| Ja całą swoją energię życiową skumulowałam dziś na leżeniu w łóżku. Czytałam,spałam,itp. Teraz piję kawę i słucham mruczącego kota. Powinnam włączyć pranie, złożyć wnętrze szafy,które woła o sortowanie i zapewne coś jeszcze powinnam. Powinnam stawić się na 14 do pracy, ale jest jedno ale. Powinnam to nazywać rozpierduchą a nie pracą . Jakoś ciemno mi się widzi moja praca na innym stanowisku. Nie wiem czy jak będę powozić wózkiem widłowym nie przewiozę kogoś nadzianego na widło wózka. I jeszcze może potrząść...? Góra -dól? Czy na boki? _________________ "Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym. Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym. " -Kazik/Sztos.
Pozdrawiam! Jaśka. |
| |
survivor26 | 24.11.2016 15:09:51 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2362944 Od: 2014-7-11
| Jasiu, potrzasnąć możesz, z tego co się orientuję, tylko góra-dół, więc uważaj na niskie sufity Życzę udanego debiutu za kółkiem!
Przedpołudnie minęło z przymusu leniwie, ale zaraz kawę strzelę sobie i idę malować, póki Flo ma chęci zająć sobą Sarę A idzie jakaś dramatyczna zmiana pogody, w ciągu paru godzin zrobiło się przenikliwie zimno i ciemno, a mgła taka, że końca własnego nosa nie widać! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
lora | 24.11.2016 18:48:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2362998 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Wróciłam trochę zmęczona oglądaniem i doradzaniem he, he w zakupach nie moich. Zakupy meblowe z dodatkami ...trochę nie moja bajka i to troszkę mnie denerwowało, ale w sumie zadowolona jestem wyrwaniem się z domowych pieleszy. Aniu tylko powiem że mnie na takie zakupy jakie były to niestać. Super , operacja udała się i dalej też będzie dobrze.
Janinko i jak jazda udała się.?
Mesiu nocna przygoda niczym z jakiegoś horroru.
A czemu tu tak cicho jest.? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Bogusia | 24.11.2016 19:22:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2363006 Od: 2014-7-12
| Misiu poczekaj zaraz się zjawią kobietki a nasza Betinka dalej u wód uzdrawiających? _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
Electra | 26.12.2024 06:12:34 |
|
|
| |
EwaM | 24.11.2016 19:44:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2363011 Od: 2014-7-11
| Wykopałam się ze ściółki, ale cuś brak weny. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
EwaM | 24.11.2016 20:12:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2363017 Od: 2014-7-11
| Na fali sentymentu kupiłam kiedyś takie cuś
i nawet jadłam , rzadkie paskudztwo _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
mariaewa | 24.11.2016 20:20:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2363021 Od: 2015-12-7
| EwaM pisze:
Wykopałam się ze ściółki, ale cuś brak weny.
Wena o mało co nie wpędziła mnie w stan psychozy. Zakopuję się zatem w ściółkę i hibernuję. Opracowanie szkicu pomieszczenia na 2 samochody, quadowisko i przyczepkę mimo pomocy fachowca dobiło mnie. Nic z tego nie będzie poza wrzodami żołądka. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
EwaM | 24.11.2016 20:41:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2363030 Od: 2014-7-11
| To ciesz się, że jeszcze nie ma koni _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
lora | 24.11.2016 21:06:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2363041 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Ewo he, he to ja na fali wspomnień kupiłam Byczki w sosie pomidorowym nawet były zjadliwe . Mesiu to zmieniłaś zawód jednym słowem Bogusiu zadowolona jesteś z dzisiejszego dnia? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
klarysa | 24.11.2016 21:19:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2363046 Od: 2014-7-11
| Witam. Dobrze, że mnie nie dopadła fala wspomnień kulinarnych...Młody z wirusówką, to i tak mam za swoje.
Po wczorajszej wizycie u koleżanki dopadła mnie bezsilność. Jeśli mam możliwość wyboru, wolę by odmówiły współpracy nogi niż głowa.
L4 jeszcze 2 tygodnie, w tym czasie blokady i prywatnie laser. Potem definitywnie do roboty.
Za oknem mleko, a na szosie... "lećgoła".
Mesiu, wizyta dzików przerażająca. Nocna opowieść-majstersztyk. . No i Ewcia znalazła sposób na szklankę pełną do połowy. Swoją drogą konie produkują 'ogrodnicze złoto'. Może warto się zastanowić? Masz tyle nowych nasadzeń.
Pati, też najpierw pomyślałam, że hurtowo wykorzystujesz jakiś uniwersalny specyfik barwiący. Pojechałaś z rozmachem.
Misiu, zakupy udane? _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
lora | 24.11.2016 21:24:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2363047 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Justynko ja tylko doradzałam w zakupach he, he to były zakupy nie na moją kieszeń i nie moja bajka. Pati jak zdrówko.? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
mariaewa | 24.11.2016 21:24:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2363048 Od: 2015-12-7
| Misiu, problem polega na myśleniu schematycznym. L. chce ciąg, gdzie będą 2 garaże na samochody i garaż na quada i przyczepkę. Takie coś jak ciąg u Basi. Ja chcę w kształcie litery L. Garaże na samochody w poprzek działki a 2 pozostałe trochę ukryte za nimi. Ja jestem rolnikiem i mogę na zasadzie tylko zgłoszenia pobudować pewną ilość pomieszczeń gospodarczych. Mają tylko mieć wymaganą powierzchnię. Moloch, który chce L wymaga zgody, planów, zatwierdzenia, itp. I pole manewru wyjeżdżających samochodów wymagałoby więcej miejsca, rujnując moje rabaty. I się barujemy.
Tak , Ewo droga, tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni brak.
Za to chyba mam barana. Muszę się z tym przespać. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Keetee | 24.11.2016 21:28:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2363049 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze: EwaM pisze:
Wykopałam się ze ściółki, ale cuś brak weny.
Wena o mało co nie wpędziła mnie w stan psychozy. Zakopuję się zatem w ściółkę i hibernuję. .
...nawiązując...wczoraj tak wpadłam w wenę ogrodową,że postanowiłam przy tej pięknej pogodzie przesadzić serduszkę,którą mi już całkowicie róża zasłania....i dobrze,że z rencami wystartowałam a nie ze szpadlem...coby ją wybadać, bo odkryłam kupę nazwijanej trawy a pod nią w dołku zwiniętego śpiącego jeżyka...Nanosiłam mu jeszcze furę liści i niczego juz nie tykam...
A teraz pochwalę się...Puma pokonała zator, pięknie już chodzi na łapkach i nawet wskakuje na kanapę Pan weterynarz dzis stwierdził, że jest to pierwszy wyleczony u nich przypadek od 20 lat Pewnie zostanie już do końca na lekach,ale jest z nami Dziękuje Wam za kciuki, jest dobrze Jutro poczytam co tu się działo...i piernikowe ciasto chciałabym nastawić, bo to chyba czas...dzisiaj już spadam Jutro stawiam kawę _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) |
| |
Electra | 26.12.2024 06:12:34 |
|
|