| |
zuzanna2418 | 06.10.2016 09:49:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2341277 Od: 2014-7-11
| Heloł. Melduje się z separatystycznego królestwa wyspiarskiego! Wieje sztormowo. Miłego dnia! _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Electra | 11.01.2025 14:02:41 |
|
|
| |
mariaewa | 06.10.2016 10:00:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2341286 Od: 2015-12-7
| Ja też boso, a już rajstopy to tragedia. Mam po nich zwinięte włoski na nogach [ nieliczne ] , jak po kiepskiej depilacji. Wiejska baba musi boso, wyjątek stanowi ogród z wiadomych względów. I lubię rano stanąć boso na drewnianej podłodze, okresowo futrzanej. Justynko, gratuluję , czyli będzie zodiakalny Byk, mam takiego . Pojechałam 12 sierpnia do męża, by zrobić niespodziankę na jego imieniny. On mi zrobił większą. Dziś podejmuję nowego członka [ bez skojarzeń ] zespołu. Łosoś już siedzi w miodzie i rozmarynie, ogarniam chałupę, potem gary . Rodzice nówki mają działkę, więc wie, jak wygląda lud pracujący . Ciemno, ponuro, wietrznie i kropi. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
survivor26 | 06.10.2016 10:08:05 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2341288 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze: Pojechałam 12 sierpnia do męża, by zrobić niespodziankę na jego imieniny. On mi zrobił większą.
Czyli Twój syn z maja jest? Tegoż samego dnia wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, tylko wiele lat później, myśmy z kolei bardzo się ucieszyli z kupienia domu...1 maja rok później radość takiego samego kalibru dała nam świeżo urodzona Sara
A skoro już tak o dzieciach, to też się pochwalę, że w okolicy swoich urodzin będę mieć nowiutką siostrzenicę- nie podejmuję się wyjaśniać, publicznie zwłaszcza, skomplikowanej sytuacji, która doprowadziła do tego zdarzenia, ale najważniejsze, że to dziewczynka, a nie kolejny potencjalny żołnierz Bundeswehry _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
mariaewa | 06.10.2016 10:12:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2341290 Od: 2015-12-7
| Pat, niespodzianka z 29 kwietnia. Z cesarki, bo leniwiec siedział " po turecku " miesiąc i nijak nie chciał zmienić pozycji. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
survivor26 | 06.10.2016 10:22:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2341294 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze: Pat, niespodzianka z 29 kwietnia. Z cesarki, bo leniwiec siedział " po turecku " miesiąc i nijak nie chciał zmienić pozycji.
A to z kolei jak Flo, która urodziła się w 41 tygodniu, bośmy tyle czekali, żeby leniwą dupkę obróciła..ostatecznie wygrała i nie odwróciła i ten upór prenatalny powinien zapalić mi światełko w głowie, że to nie będzie spolegliwe dziecko... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Barabella | 06.10.2016 10:32:22 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2341301 Od: 2014-7-11
| Justynko gratulacje przyjmij Nie uciekaj do bloków, dzieciom na działce lepiej będzie, a i Tobie łatwiej
Ja też zawsze boso, a zimą stopki po domu noszę _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Beatrice | 06.10.2016 10:38:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #2341304 Od: 2014-7-11
| Justynko gratulacje Margolciu a próbowałaś zamiast skarpet nosić pończochy do protez ? brzydko się nazywają...kikutowe Są robione z różnych materiałów i są absolutnie bezszwowe _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
mariaewa | 06.10.2016 10:46:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2341307 Od: 2015-12-7
| Nawiązując do podłych szwów, które uwierają, przeszkadzają. Wiele lat temu moja siostra miała osobistego narzeczonego, który często wyjeżdżał służbowo poza granice socjalistycznej Polski. Z jednego z takich wyjazdów przywiózł jej komplet pięknej bielizny. Ona pazernie go założyła [ po południu mieli randkę ] i poszła do pracy. Miała dwie rozprawy, na których siedziała jak posąg, bez ruchu. Facet kupił bieliznę dla masochistek, z zaszytymi jakimiś igiełkami. Związek nie przetrwał. Ona wyglądała długo, jak po imprze z jeżozwierzem.
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
imwsz | 06.10.2016 10:48:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2341308 Od: 2014-7-15
| Pati nie ważne jak, gdzie, kiedy, po co, dlaczego, ile, na ile ...... Ważne aby Mama szczęśliwa z tego powodu była i radosne, zdrowe dziewczę się urodziło na radochę rodziców _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd |
| |
klarysa | 06.10.2016 10:49:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2341311 Od: 2014-7-11
| Moje dzieci marcowe, efekt wakacyjnego wyluzowania belfra. Obaj leniwi, kazali na siebie czekać. Chociaż pierwszy w początkach "wyrywny" był...
Marioewo, ja nawet do ogrodu bez... Wieczorami zakładam takie wielkie szlafroczkowe z polaru. Znaczy 'nówka' okazał się swój człowiek. Szczegóły tej rybki poproszę. Natchnęłaś mnie kopytkowo. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
mariaewa | 06.10.2016 11:05:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2341313 Od: 2015-12-7
| Justynko, też prosto. Bez udziwnień, ma być smak ryby. Porcje łososia przekładam cebulką czosnkową, ziarnkami pieprzu, polewam marynatą z miodu, oliwy , cytryny i rozmarynu. Potem czyszczę ze wszystkiego , smażę na minimalnej ilości klarowanego masła. Sól jest w marynacie, nie solę na patelni . Do tego zielenina, rukola, roszponka i czosnkowe grzanki z długiej, białej bułki. Każdy doprawia na talerzu według uznania. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Electra | 11.01.2025 14:02:41 |
|
|
| |
Urazka | 06.10.2016 11:11:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2341315 Od: 2014-8-9
| Justynko Duju gratulacje i kciuki za dobry rozwój ciąży i maleństwa. Powrót do bloków? Hm... Zapłaczesz się po miesiącu. Justynko Klaryso niech Ci nóżka zdrowieje nawet w sandałku do pikówki. Zaopatrz się tylko w grubaśne skarpetki. Ilonko współczuję i przytulam. Ja wróciłam do Łagowa, gdzie podczas urlopu pochowaliśmy naszego foksteriera, dopiero po pięciu latach. Wcześniej nie mogłam. Bardzo dobrze rozumiem Twój smutek. Pat życzenia samego powodzenia dla Twojej siostry i Jej nienarodzonego jeszcze maleństwa. Cieszę się z postawy szkoły Flo i oczywiście nieustannie trzymam za Nią kciuki. Marto dzięki za budujące zdjęcia Twoich zbiorów. Imponujące. Cieszę się z nich razem z Tobą! Aniu maniu jak Twoje chore oczka? Mam nadzieje, że nastąpił przełom i z każdym dniem jest lepiej. Zuza dzięki za pozdrowienia od renegatów i życzę Ci troszkę czasu dla siebie na tym wygnaniu. Szczęśliwego powrotu do domu! Justynko Paputku jedź ostrożnie i życzę Wam pięknego spotkania z Mamą a Mamie dużo zdrowia. Małgosiu masz już Mamę u siebie?
Na dworze zimno jak wszędzie ale w domu przytulnie. Kominek odpalony. Za 2 godziny jedziemy z R. do Wrocławia na badania. R. czuje się nieźle i serdecznie pozdrawia wszystkich a w szczególności osoby poznane na zlocie. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
maliola | 06.10.2016 11:38:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2341326 Od: 2014-7-16
| Dzień dobry! Doczytałam ale problemy z komputerem i aktualizacjami były od rana do teraz... Dobrze, że koleżanka na macierzyńskim to urzędowałam z drugiego kompa. Teraz kawa, przeprowadzka na moje miejsce i dalej papierki, na jutro bym chciałam urlop więc trzeba się sprężać.
Janeczko - fajnie, że się odezwałaś, pozdrowienia dla Ciebie i R.
Dla Was też miłego dnia, u nas na razie bez deszczu. Do potem! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
aniamania | 06.10.2016 11:45:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2341332 Od: 2014-7-12
| Doberek deszczowy!
Od kilku dni pada . Ziemia jest tak wysuszona, że przyjmie każda ilość wody.
Duju gratuluję i wysyłam dobre myśli. Ilonce serdecznie współczuję utraty psiego przyjaciela.
Dziewczyny, nie przeczytałam wszystkiego co napisałyście w czasie mojej nieobecności, ale chcę wszystkim co obchodzili w tym czasie swoje Święto złożyć najpiękniejsze życzenia.
Wczoraj byłam na kontroli u okulisty. Jest prawie dobrze, została tylko mała plamka, która może blednąć do miesiąca. Teraz przyznam się Wam, że miałam robione między innymi badanie na boreliozę. Wynik wyszedł +. Możecie sobie wyobrazić moje najczarniejsze myśli po tym co przeczytałam w postach Bei. Nowa próbka krwi została wysłana do Warszawy i tam po teście Western blot wynik jest NEGATYWNY. Ufff, kamień spadł mi z serca. Jakby było mało tego wszystkiego to strasznie się przeziębiłam. No, dość narzekania. Do następnego razu...
_________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
survivor26 | 06.10.2016 12:08:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2341341 Od: 2014-7-11
| Dzięki dziewczynki za życzenia, swojej siostrze w sumie współczuję, bo wychować dziewczynkę-Wodnika to jest hardcore
Aniu no to w sumie super wieści! Zdrowiej jak najszybciej!
Ogarnęłam dom, ogarnęłam siebie, załatwiłam parę rzeczy w kierunku diagnozowania Flo (dzięki naszej kochanej skrytoczytaczce z sąsiedniego miasta powiatowego )...oprócz psychiatry...obecnie miejsca są w przyszłym roku (prywatnie, państwowo po zakończeniu kadencji obecnej władzy mniej więcej) ale zapisów jeszcze nie przyjmują... to jest chory kraj, specjalista, który zwykle potrzebny jest na cito, jest niedostępny, jedyna opcja dostania się szybko to zasymulowanie ataku szału zagrażającego życiu innych, bo wtedy można się do szpitala wkręcić
dobra, nie denerwuję się, kawkę szybką stawiam, bo dziś ruszam w miasto wcześniej, żeby po drodze mamę z autobusu odebrać Leje nadal, ale ja absolutnie bezczapkowa, nawet kaptur z trudem toleruję, więc znowu bedę mieć na głowie mokra Włoszkę... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Marginetka | 06.10.2016 12:13:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2341345 Od: 2014-7-11
Ilość edycji Admina: 1 | Dziewczyny ja nienawidziłam rajstop dopóki nie odkryłam tych z mikrofibry! Jeśli nie próbowałyście to bardzo zachęcam, nie gryzą, są miękkie i nie sztuczne oraz bardzo ciepłe. Pokażę Wam, kogo mam pod opieką od miesiąca w biurze
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
imwsz | 06.10.2016 12:19:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2341349 Od: 2014-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Janinko, Aniu dzięki ...... Aniu bardzo się cieszę z Twego szczęścia odnośnie wyniku. Przeziębienie przy takiej pogodzie to niby normalka ale po co ono komukolwiek. Nie dosyć, że organizm "słabieje" to jeszcze człek nerwa ma. Zdrówka Pati a dlaczego współczujesz. Ze względu na swoją datę i układ gwiazd na nieboskłonie to ja raz koziorożec raz wodnik. To dopiero masakra. Mamuśka opanuje te wodnicze, gwiezdne naszłości. Marta to Wasz prywatnie, zakładowy pies obronny przez natrętami?
Zrobiłam sobie przerwę i zapraszam na cappuccino z czekoladą
_________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd |
| |
maliola | 06.10.2016 12:24:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2341354 Od: 2014-7-16
| Aniu - nawet nie mów o tym na b. Mam koleżankę z biurka obok, która właśnie rozpoczęła leczenie - nawet u tej samej lekarki co Bea, ilość lekarstw w tym antybiotyków plus restrykcyjna dieta przeraża. Ja w przyszłym tygodniu mam wizytę u lekarza pierwszego kontaktu - poproszę o testy bo po kleszczu, którego miałam w lipcu - przypuszczam, że bardzo krótko bo mały był, bolą mnie teraz stawy i jestem naprawdę wieczorami mega zmęczona. A tej mojej koleżance tak się zaczynało i też nie skojarzyła z kleszczem od razu. Mam nadzieję, że to tylko psychoza bo ciągle o tym w biurze gadamy.
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Marginetka | 06.10.2016 12:27:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2341357 Od: 2014-7-11
| Ilonko, tak duch obronny w nim jest wielki To "wnuczek" mojego Szefa. Jego właściciel poleciał za wielką wodę a psiak przyjechał do nas. Szkoda go zostawiać w wielkim pustym mieszkaniu to " pracuje" na polędwicę wołową u nas. |
| |
maliola | 06.10.2016 12:42:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2341366 Od: 2014-7-16
| Marto - śliczny jest. Pamiętam jak koleżanka opowiadała jak pracowała w firmie we Włoszech i szefowa jej jakieś takie wielkopańskie psiaki całe w kokardach zostawiała - córeczki jak mówiła na nie. Podobno jeden po jednej stronie biurka, a drugi po drugiej leżały. _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Electra | 11.01.2025 14:02:41 |
|
|