| |
survivor26 | 18.08.2014 20:49:55 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1919909 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Joasiu, nic straconego...oprócz kilkudziesięciu stron do nadrobienia
Aniu, a mamy do siebie nie możesz wziąć na przeczekanie? Albo wysłać gdzieś do krewnych, żeby walczyła o swoje z dystansu a nie w zwarciu bezpośrednim? I może skoro to tak opornie idzie zgłosić się do jakiegoś stowarzyszenia pomocy ofiarom przemocy, gdzie byłaby dostępna pomoc prawna?
Wykończona jestem po intensywnym dniu, ale tak to bym mogła całe życie, tymczasem po krótkim odpoczynku już robota zawodowa wraca...nie lubię, wolę ogórki kisić, chodzić na spacery po polach i podkopywać dom
A jeszcze w kwestii Cię małą literą - owszem istnieje taki uzus, wywodzący się z ruchu buntowników internetowych, tego samego, który spowodował, że w necie wszyscy są ze sobą na Ty (to akuarat, moim zdaniem, dobry zwyczaj), niemniej ja osobiście pozostaję przy staromodnej formie wielkoliterowej, podobnie, jak przez usta i klawiaturę nie przejdzie mi 'poszłem', mimo że językoznawcy już tę formę dopuszczają _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 25.01.2025 01:31:09 |
|
|
| |
MaGorzatka | 18.08.2014 21:35:00 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1919966 Od: 2014-7-13
| Misiu - dla mnie też _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
EwaM | 18.08.2014 21:45:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1919978 Od: 2014-7-11
| Bry. Moje spotkanie z kosiarką tradycyjnie skończyło się deszczem I nie zgadzam się na małe litery. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Beatrice | 18.08.2014 22:09:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #1920008 Od: 2014-7-11
| Kto patrzył dzisiaj na prognozę pogody u mnie??? Pati, Ty na pewno No to ja Wam mówię...to jest jedno wielkie oszustwo, dali nam pogodę dobrą dla Bergen w Norwegii...zimno, wietrznie...zero deszczu a jak słońce się przebiło zza chmur wręcz upał....ja się tak nie bawię...nie podlałam mojego OGRODU, no bo miało padać i to mocno, miały być burze i ulewy...i co, mam po nocy teraz podlewać? a nie chce mi się..a i pierwszy dzień w pracy po urlopie jest do bani, na dodatek obudziłam się już o czwartej i pilnowałam budzika kiedy w końcu zadzwoni _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
Urazka | 19.08.2014 03:17:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1920130 Od: 2014-8-9
| U nas była dzisiaj pogoda sprzyjająca pracom ogrodowym - pochmurno, 21 stopni i tylko ten bardzo silny wiatr denerwował i dodawał dodatkowej pracy. Musiałam po raz trzeci podwiązać dalie, które nie wiadomo kiedy wyrosły na wysokość ok. 2 metrów i po raz dziesiąty (?) podwiązać pomidory, które większość owoców mają na najniższych gronach i zaczynają się rozłamywać u podstawy dwóch pędów lub nawet poniżej. Zdziwiłybyście się, gdybyście ujrzały moje budowlane konstrukcje mające zapobiec zniszczeniu krzaków. W planie było koszenie, pielenie warzywniaka, zbieranie opadłych jabłek i wycinanie przekwitłych kwiatów ze szczególnym naciskiem na nagietki, które kocham ale tylko w fazie pięknego, nienaruszonego zębem czasu kwiatka. Plan udało się wykonać ale zbieranie jabłek pewnie trzeba będzie powtórzyć także jutro i w kolejnych dniach.
aniaop Aniu - czy można Ci w jakiś sposób pomóc? Może potrzebujesz pobyć w innym otoczeniu - w tym tygodniu na weekend mam gości ale w następnym tygodniu mogę Ci służyć gościną. Nie wiem jaka jest sytuacja Twojej Mamy czy pracuje, czy jest na emeryturze/rencie a może na utrzymaniu swojego oprawcy. Odpowiedź na te pytania determinuje przyszłe poczynania Twojej Mamy. Jeśli mogłaby się wyprowadzić z domu w jakieś bezpieczne miejsce to byłby dobry krok nawet za cenę utraty stabilizacji. Miałam dawno temu podobną sytuację w dalszej rodzinie mojego M, choć nie aż tak drastyczną. Mąż kuzynki M pił, znieważał i bił przez wiele lat na szczęście bez skutków w postaci pobytu w szpitalu. Mieszkaliśmy w jednym mieście i choć nie byliśmy zbyt blisko to biedna musiała kilkukrotnie prosić nas o kilkutygodniową gościnę bo nie chciała wciągać swoich rodziców w swoją tragedię i także mojego M zaklinała aby nie interweniował. W pewnym momencie i tak wracała do swojego oprawcy, (który ją nachodził w pracy i przepraszał deklarując poprawę i miłość) i do swojego domu i ogrodu zbudowanego głownie dzięki Jej pracy i pieniądzom (oboje byli w PRL dyrektorami ale ona nie przesiadywała w restauracjach i nie traciła swoich pieniędzy tak jak on ze znajomymi). Wreszcie po ok. 25 - ciu latach małżeństwa wyprowadziła się ze swojego domu do swoich rodziców, praktycznie tak jak stała. Nie wiem co spowodowało jej bunt, bo bardzo zamknęła się w sobie i praktycznie straciłyśmy wtedy kontakt ale mieszkała u swoich rodziców do czasu przejścia na emeryturę a później kupiła sobie kawalerkę w innym mieście i tam zamieszkała ze swoją mamą po śmierci ojca. W tym czasie uzyskała rozwód i nie wiem czy otrzymała jakąkolwiek spłatę od swojego męża czy całkowicie zrezygnowała z rozliczeń. Nie wiem jak sobie teraz radzi bo nawet nie mam jej adresu ale przytoczyłam tę historię po to aby pokazać, że nawet za cenę utraty swojego miejsca na ziemi warto walczyć o swój spokojny sen. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Barabella | 19.08.2014 06:39:04 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #1920173 Od: 2014-7-11
| Popijam kawkę od 20 minut, gar duży i już kończę.... Poczytałam Was i wpadam w papierki. Ostatni dzień i wracam do domu _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
survivor26 | 19.08.2014 07:49:45 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1920203 Od: 2014-7-11
| Też wpadłam z kawą, zaraz muszę odkleić się od komputera i ogarnąć gości, bo niedługo jadą... Sara będzie niepocieszona, bo dzień zaczyna od pytania "Gdzie Benjamin?" A po tygodniu listopadowej aury, jak na złość dziś piekne słońce - może choć Iwonka załapie się na ostatnie dni lata? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
lora | 19.08.2014 07:58:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1920209 Od: 2014-7-11
| [/url] witam z kubkiem kawy , planów na dziś wiele a czy dam rade zrealizować pranie ogromniaste musze uczynić- proza życia- no trudno trzeba jej się poddać o matulu dobrze że są pralki...dałabym temu co wymyślił nagrodę Nobla _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Margolcia_K | 19.08.2014 08:08:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #1920219 Od: 2014-7-12
| Witajcie niepoprawni kawosze i ogrodomaniacy! Chciałam wstać o szóstej i z kopyta podziałać w ogródku, bo słoneczko zawitało po wczorajszym deszczowym dniu. I nawet wstałam! Udałam się w ustronne miejsce, na którym o mały figielek, a bym przydrzemała, a potem biegusiem do ciepłego łóżeczka. Tak tylko na sekundkę, wyciągnąć gnatki. I co? I to wyciąganie trwało półtorej godziny! Wstałam przed ósmą i co za oknem zobaczyłam? Szarobure chmury! A ja mam takie plany na dziś. I ogródkowe i domowe. I wszystkie ładnej pogody wymagają. Pranie sobie zaplanowałam, a jak będzie padało to gdzie wysuszę? Nie lubie suszarki w pokoju. A w łazience to nawet moje desusy (przyznaję, że spore!) się nie zmieszczą, taka jest wielka. I znów mnie czeka dzień lenistwa?! Jutro wszystkie kości będą mnie bolały, a dupsko urośnie niepokojąco. A co tam! Upiekę drożdżowe z kruszonką! Niech sobie rośnie! _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
atka | 19.08.2014 08:24:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wa-wa/południowe Podlasie
Posty: 79 #1920223 Od: 2014-7-13
| Pat, jak Twoi goście pojadą i będziesz miała chwilkę to skrobnij jak robisz zalewę curry Wątek nadrabiam i nadziwić się nie mogę jak szybko się kompostownik rozkręcił... Przecież to miesiąc dopiero! _________________ Joasia |
| |
Sweety | 19.08.2014 11:37:12 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1920386 Od: 2014-7-11
| A u nas dawno nie padało i znowu pada Jeden dzień przerwy w deszczu to najwyraźniej istna rozpusta... Jak tak można _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
Electra | 25.01.2025 01:31:09 |
|
|
| |
maria | 19.08.2014 12:00:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #1920416 Od: 2014-7-13
| Witam z sennego i mokrego śląska,
wczoraj na szczęście udało mi się wykosić trawę na działce , trochę poplewiłam , trochę poeksperymentowałam w ukorzenianie krzaków ozdobnych no i popołudniu jak nie lunie .... i koniec prac na działce
Czytam o sytuacji Ani (aniaop)i ze zdumienia nie mogę wyjść . Dlaczego osoba prześladowana musi uciekać z domu i kryć sie po katach u znajomych , a oprawca w najlepsze zostaje w domu i nic mu nie grozi. U mnie w bloku jest rodzina prześladowana przez takiego pana i władce , ale zona zgłasza kazdy "wybryk" meża , maja założona niebieską kartę i na każde zgłoszenie szybciutko przyjeżdza policja . Po ostatniej odsiadce jakby się tam trochę uspokoiło.
Chyba jesień zbliża się wielkimi krokami , patrzcie co zakwitło na działce
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Moja wymarzona działka |
| |
zuzanna2418 | 19.08.2014 12:09:09 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1920428 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Pozdrowienia z całkiem słonecznej Warszawy
Wczoraj odsypiałam, dziś i tak rano najchętniej pozostałabym pod kołdrą po południa najmarniej. Po powrocie z wiochy mam taki syndrom odstawienia i co najmniej dobę muszę się zaciągać miejskim smogiem, żeby wrócić do równowagi. Marysiu jaki śliczny! U mnie z kolei zakwitła sasanka, więc tu ku wiośnie idzie _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Barabella | 19.08.2014 14:05:54 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #1920515 Od: 2014-7-11
| Zabieram wnuki do siebie..... mimo, że łazienki nie ma. Niech zobaczą jak w 'luksusach' się mieszka Kilka dni wytrzymamy.... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Sweety | 19.08.2014 19:27:32 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1920728 Od: 2014-7-11
| U nas temperatura nie przekracza 16 stopni, więc przyrodzie mogło się pomylać, że już jest jesień Lenia próbowałam przegonić i umyłam większą część okien na górze. Jutro ciąg dalszy _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
roza333 | 19.08.2014 20:50:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 668 #1920778 Od: 2014-7-11
| Witajcie pogoda jesienna ja po południu trochę w ogrodzie popracowałam a rano nasionka zbierałam . _________________ ogród róży333 |
| |
survivor26 | 19.08.2014 20:51:01 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1920779 Od: 2014-7-11
| ufff jestem...męczący dzień, bo taksowkowalam po cały powiecie rozwożąc rodzinę do środków transportu. Iwonka cierpliwie przeczekała i spędziłyśmy fajne, leniwe popołudnie w ogrodzie, bo w końcu przestało wściekle duć i padać. Niemniej pogoda już zdecydowanie jesienna, chłodek po kostkach lata, niebo jesienne, nastroje podobne
Idę spać, bo jutro świtem Iwonka chce wyjezdzać, więc muszę obudzić się na czas, żeby zająć stałe miejsce w oknie z białą chusteczką do machania Nie lubię żegnania gości, nie lubię końca wakacji...chyba trzeba będzie w końcu naleweczki zacząć degustowac, żeby sobie nastrój podnieść _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
lora | 19.08.2014 21:44:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1920824 Od: 2014-7-11
| O Pati daleko jesteś właśnie naleweczkę mam reszki ale mam he, he następna robi się , a ja miałam przydział skórki z cytryn i pomarańczy ścierać. Masz rację jesień już wielkimi krokami przybliżą się. Ale to nic my ciągle w sercu mamy maj _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
EwaM | 19.08.2014 21:44:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1920827 Od: 2014-7-11
| Bry. I pomyśleć, że jeszcze niedawno o tej porze było całkiem jasno. Wieczory będą coraz dłuższe, zimniejsze, nic tylko się upić, co w moim przypadku jest bardzo tanie _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Beatrice | 19.08.2014 22:54:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #1920884 Od: 2014-7-11
| Witajcie wieczorem, u mnie w końcu popadało..zimno też się zrobiło, ale w ciągu dnia było znośnie i ja wierzę, że lato wróci we wrześniu, czego wszystkim zmokniętym, zziębniętym i zakatarzonym życzę gorąco
A nawiasem mówiąc po co te urlopy!!!!! nie mogę się nadal wgrać w codzienny rytm brrrrrrrrrr _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
Electra | 25.01.2025 01:31:09 |
|
|