Rozmowy przy kawie (25) | |
| | survivor26 | 08.05.2016 18:43:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2280787 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: [ i znana niektórym firma (nikogo z przedstawicieli nie było)
Trzeba było karcącą notatkę zostawić _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 23.12.2024 08:57:32 |
|
| | | EwaM | 08.05.2016 20:47:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2280822 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Bry. Zuziu, zamiast "kwiaty tarczownic" przeczytałam: kwiaty czarownic, widocznie dziś dzień na zaćmienia umysłowe.Fajnie wyszło, szkoda, że W rzucał perły przed wieprze. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | zuzanna2418 | 08.05.2016 21:27:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2280842 Od: 2014-7-11
| Joasiu bardzo dziękuję, a co to za dziwolągi Ci Twoi znajomi, że nie spędzają niedzieli na wałęsaniu się godzinami pomiędzy butikami i fastfoodami w galerii handlowej? Ewo one takie trochę kosmiczne są, więc mogą być kwiatami czarownic No nic, pierwsze koty za płoty. Dobrze, że zawczasu W. pomyślał o klientach na te 260 azalii...No, chyba, że ktoś jednak coś kupił
Burza przeszła bokiem, deszcz też taki byle jaki był.Niczego nie podlał, ale pranie niedoschnięte musiałam zwijać. Wystawiłam resztę doniczkowców na taras dosypując im świeżej ziemi i wtykając pałeczki nawozowe. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Urazka | 08.05.2016 22:38:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2280892 Od: 2014-8-9
| Laki kwitną nie tylko w Irlandii. Ale jakie tam mają piękne kolory!
Zuza ekspozycja piękna i bardzo żal, że zainteresowanie nią było nikłe. Ale to już nie wina W.
Pięknego i zdrowego dnia Wam życzę.
_________________ pozdrawiam, Janina | | | aguskag | 08.05.2016 22:54:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2280899 Od: 2014-7-12
| Sweety pisze:
Aguniu! Siedzenie z niegrzecznym, sprawiającym kłopoty chłopcem to staaara jak świat metoda. Ja jako przykładna uczennica zawsze miałam takie towarzystwo... Ależ ja sama stosuję tę metodę To konieczność. Jednak zawsze się muszę nagłowić, którą dziewczynkę mogę "uszczęśliwić" takim towarzystwem. Nie każdą można. W przypadku Flo to dodatkowy bodziec negatywny. _________________ Pozdrawiam Aga | | | Bogusia | 09.05.2016 05:50:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2280941 Od: 2014-7-12
| Stawiam kawusię i mam nerwa, bo nie dość, że usnąć wczoraj nie mogłam to już o 5 jestem nam nogach, bo na tym strychu jest tak gorąco, że spać nie można:twisted piszę na strychu, bo mieszkanie baletnicy jest na ostatnim piętrze, trzecim i od dachu się nagrzewa, a potem daje czadu okna roletami pozasłaniałam, na balkonie markiza opuszczona i dooopa, ale jeszcze troszkę wytrzymam bo za 9 dni jadę do domku i w tedy to się będzie działo ho ho _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | survivor26 | 09.05.2016 06:23:22 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2280947 Od: 2014-7-11
| Bry! Nerwową kawę wrzucam, bo już mam cykora przed porankiem w szkole Wczoraj długo rozmawiałam z Flo o jej problemach ale do żadnych sensownych wniosków nie doszłyśmy, więc raczej należy szykować się znowu na sodomę i gomorę...nic to, mimo wszystko mam nadzieję na udany tydzień, czego i Wam życzę _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | lora | 09.05.2016 07:02:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2280957 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Dzień dobry! kawy, słonka wszystkim życzę kontakt z kompem mam utrudniony , wnuki obsiadły a że w szkole wolne mają to raj jest dla nich .Ha! i co się dla nich nie robi he, he taka babci rola.
Pati dziękuję dotarła kartka. Zuza o rany że mnie w Łomiankach nie było oj pewne roślinki zamieszkały by w ogródku.. Te ludy tam chodzące to rzeczywiście... ignoranci. Margolciu to dobrze że się odezwałaś , myślałam o Tobie . Janinko to u Ciebie taki ładne Laki kwitną. Anitko chyba tak zrobię jak piszesz a to miejsce jest tylko na trawnik to malutki kawałek gdzie mieści się wózek -łóżko D. A wydarzenie dnia czekam na hydraulika he, he .
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Sweety | 09.05.2016 07:23:40 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2280962 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Pati, pocieszę Cie na tyle, że z tego co pamiętam, tych wszystkich cierpień egzystencjalnych związanych ze szkołą nie odczuwałam aż tak dramatycznie. Problem w tym, że jako rodzice odczuwamy je inaczej - o ile w tamtym czasie bądź je lekceważyliśmy, bądź też zwyczajnie minęły, teraz chciałybyśmy uniknąć tego dla naszych dzieci, rozwiązać problem, wyeliminować przyczynę. To, co rodzice coraz większych dzieci czują coraz częściej to zwyczajna, frustrującą bezradność. Bardzo chcielibyśmy pomóc, baaa może nawet wziąć na siebie całe odium, ale zwyczajnie się nie da. Flo odbiega od dzieci w swoim wieku intelektem i wrażliwością, wychowała się głównie z dorosłą, interesującą się nią, rozmawiającą matką. Paradoksalnie to nie pomaga, bo z pozostałymi dziećmi usiłuje nawiązać podobną relację. A w większości są to dzieci, które bądź to wychowały się w grupie rówieśniczej (rodzeństwo, podwórko), bądź zwyczajnie samo, bo nikt się specjalnie nimi nie interesował, nie rozmawiał, nie tłumaczył, nie edukował. Sarulek to co innego, bo przy tym całym swoim , zwalającym z nóg rozumowaniu małej -dorosłej, ma doświadczenie z postępowaniem z nieco starszą siostrą. Ona zwykle walczy o swoje jako młodszy, a zarazem z natury rzeczy słabszy, osobnik. Tak mi się wydaje. Skoro w prywatnej szkole mają miejsca, to i będą je mieć jeszcze chwile. Zanim na siłę przeniesiesz Flo do nowej szkoły próbowałabym sprawdzić, co jest przyczyną tak dramatycznych rozstań, bo być może narzucona przez Ciebie zmiana nie zostanie odebrana przez Flo jako zbawienna. Można jeszcze inaczej. Moje wrażliwe dziecię zawsze przejmowało się zmianami, nowościami itp. Zatem jak tylko wcześnie się dało rozmawiałam z nią, co ją czeka i przekonywałam, że będzie fajnie, że będą robić fajne rzeczy, spotka fajnych kolegów. Po pewnym czasie ona już sama chciała to zrobić i w ten sposób moja 7 latka pojechała sama na kolonię i przetrwała 700 km bez dramatów (poza wszami i 5 minutowym, ryczącym telefonem do matki "pomóż mi") bez szwanku. Nie wiem, czy pomogłam, ale pamiętaj, że choć bardzo chciałybyśmy pomóc naszym dzieciom, to tak na prawdę one same muszą sobie poradzić, a my tylko możemy je wspierać A w ogóle wszystkim miłego, słonecznego i ciepłego dnia Kto wymyślił poniedziałki _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | gawron | 09.05.2016 08:19:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2280983 Od: 2014-8-12
| I deszczowe dp tego poniedziałki....
A ja zemdlona ległam po obejrzeniu tego filmu...nie trzeba do Irlandii..
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA
Rezerwat Rododendronów w Pawełkach koło Kochcic (niedaleko Lublińca).
Ciekawostką jest to, że rezerwat jest w lesie. Wygląda to przepięknie, ciekawa jest też związana z tą lokalizacją historia.
W 1903 roku Kochcice przeszły w ręce rodziny Ballestremów, którzy wybudowali tam piękny pałac, a wokół niego zaczęli sadzić bardzo egzotyczne rośliny. W lesie powstał matecznik tych roślin, z którego potem przesadzano je do przypałacowego ogrodu. Co ciekawe, dzisiaj w ogrodzie Pałacu w Kochcicach rododendronów jest niewiele. Te w lesie są przepiękne.
Tyle net o tym miejscu.
Cudo!!
_________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. | | | survivor26 | 09.05.2016 08:36:32 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2280989 Od: 2014-7-11
| uffff...sukces - zero ryków! Rzutem na taśmę wymyśliłam, że odwrócę kolejność odwożenia, i z Sarą będę odprowadzać Flo, żeby nie była tylko z samą matką, bo wtedy rozrzewnienie i poczucie porzucenia jakby większe (tak wywnioskowałam z wczorajszych rozmów) i zadziałało... zatem na razie tak je będę wozić z nadzieją, że zadziała na dłużej.
Aniu weź moje dziecko na wychowanie, boś bardziej stonowana i roztropna niż ja Co do zmiany szkoły to oczywiście nie teraz tylko ew. od września; dziś idę tylko pogadać i przy okazji Flo zobaczy szkołę - wczoraj też dużo o tym rozmawiałyśmy, rzeczywiście stanęła okoniem, bo się boi zmian, spokojnie wyjaśniłam, że zmiana może być lepsza, nawet jeśli na początku straszna i że czasem warto spróbować i dało to tyle, że dziś idzie na ten rekonesans bardziej z ciekawością niż ze strachem
ufff... jeszcze tylko R. zdołowanego do pracy wyprawić (choć niekoniecznie na długo, bo zaraziłam go irlandzkim przeziębieniem i moim zdaniem po wykonaniu najpilniejszych obowiązków, powinien iść na zwolnienie) i można świętować dobre rozpoczęcie tygodnia _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 23.12.2024 08:57:32 |
|
| | | elakuznicom | 09.05.2016 08:41:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2280992 Od: 2014-7-15
| Dzień dobry poniedziałkowo piękny dzień się zaczyna , zatem do ogródka pora . Betinku ale cudnie tam musi być , dzięki za filmik . Miłego dnia Wszystkim życzę . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | user1 | 09.05.2016 08:42:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2280995 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Aniu, niby masz rację, często tak jest, ale nie jest to regułą. A może to tylko ja jestem wyjątkiem od takiej reguły, bo zawsze byłam sama ze wszystkim, nikt mi nie tłumaczył, nikt nie rozmawiał. Miałam tylko siebie (tego się nauczyłam i tak zostało). I szkołę (a raczej jej zmianę) przeżyłam bardziej niż dramatycznie. Osobiście z Twoich słów wyciągnęłabym taki złoty środek i odeszła od jakichkolwiek skrajności. I każdą stronę mam tu na myśli. Brak opieki nie jest dobry i zdarzyć się może taka sytuacja również u tych zostawionych samych sobie, jak w moim przypadku. Reguł sztywnych nie ma. Nadmiar opiekuńczości i emocje matki też mogą źle na dziecko wpływać. Przed dzieckiem emocji matka nie ukryje, a przydałoby się nabranie dystansu i zadbanie o swoje emocje, zanim zabierze się za psychikę dziecka. Mam spore doświadczenie w temacie szkolnych zawirowań (własne i z dziećmi), ale miałam już nie wtrącąć się w tę sprawę nieproszona. Sama sporo przeżyłam, jako dzieciak i ze swoimi dziećmi. Zaoferowałam swoją pomoc jak wszyscy tutaj, choć wcale nie łatwo byłoby mi wracać do tamtych czasów. Poza forum jedynie, bo nie zamierzam głębiej takich spraw roztrząsać. Nawet na własnym blogu nigdy tego nie zrobiłam, tu też nie zamierzam wychodzić poza krótkie dygresje. Ale rozumiem, że skoro odzewu z czyjejś strony brak, to znaczy, że i zainteresowania brak. Nie powinnam może się w ogóle odzywać, może więc już zamilknę. Własne doświadczenie jest najlepszym doradcą, cudze nie ma takiej mocy.
A w ogóle to dzień dobry. Przed nami ciepły tydzień, a po nim prognozy są straszne, jak dla mnie i moich upraw, i trzymam kciuki, coby się nie sprawdziły. | | | survivor26 | 09.05.2016 08:51:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2281000 Od: 2014-7-11
| Anito, przepraszam, ze jeszcze Ci nie odpisałam, ale Twój mail zbiegł się z przygotowaniami przedwyjazdowymi i po prostu nie zdążyłam, a nie chciałam odpisywać zdawkowo Natomiast z Twoich rad i owszem skorzystałam - czytam wszystkie Wasze uwagi i myśl nad nimi, usiłując wyciągnąć wnioski, które sprawdzą się w naszej konkretnej sytuacji. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Rabarbara | 09.05.2016 08:54:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szkieletczyzna...
Posty: 654 #2281003 Od: 2014-7-12
| Mało się udzielam w wątku kawowym.Czytam Pati o problemach z Flo i czuję jak bym moją córkę Elę czytała. Kuba nasz nadwrażliwiec, mama się gnębiła bo pewnie w genach dziedziczy.Nieśmiały do tego.Najradośniejszy w piątek po powrocie ze szkoły..... Ela wymyśliła by zaczął chodzić na zajęcia muzyczne, ja sama pukałam jej po czole, po co dziecko na siłę pchać?! Udało się!Pokonał nieśmiałość, choć strach go paraliżował przed występami publicznymi. Ania podoba mi się to co napisałaś Betinko jak się wybiorę wreszcie w świat śląski, chciała bym zobaczyć ten rezerwat Janusz jaki fajny gwizdek masz _________________ "Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa". RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
| | | zuzanna2418 | 09.05.2016 09:02:01 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2281012 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! W. wczoraj wrócił lekko podbudowany, bo zainteresowanie większe, były pytania i dyskusje, a i roślinek sprzedał za półtora tysiaka Nawet ktoś wziął jedną wiśnię Dziś od 6.00 rano trwa demontaż ekspozycji. Pat o, no to fajnie. Może to początek końca kłopotów. Beti chyba kiedyś był artykuł w jakimś piśmie ogrodniczym o tym niezwykłym miejscu. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | imwsz | 09.05.2016 09:15:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2281022 Od: 2014-7-15
| Witajcie Laseczki i Lasku W końcu ciepło się zrobiło na tyle by leki odstawiwszy zanurzyć się w chwastach
Zuziu jak ja bym chciała aby w naszym Auchan były takie wystawki i to jeszcze z możliwością kupna. Niestety tutejsi pracownicy, oczywiście część, spędzają ten 1-dniowy czas na wiejskiej polanie gdzie gril, piwko ...... Ostatnio z zapałem poszukuję klona strzępiasokorego. Nie takiej tam sadzoneczki tylko już wyrośnięte co najmniej 150 cm, im większy tym lepiej, przy założeniu że cena nie doprowadzi mnie do zawału. Pytam ostatnio w Auchan czy będą mieli takowe drzewo a sprzedawca mi na to ..."mamy tylko to co nam W-wa przyśle..." i niestety nie mogą mieć własnych wymagań co to "zielonego". A szkoda. Muszę jednak przyznać, że nasze zwykłe stoiska "zieloności" jak tylko przychodzi ten czas to są odwiedzane i są czynione zakupy. Przypuszczam, ze gdyby W. zrobił coś takiego u nas nie byłby tak sfrustrowany.
_________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd | | | aniaop | 09.05.2016 09:45:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2281042 Od: 2014-7-12
| Witajcie. Zuziu, to cieszę się, trzymałam kciuki, ale nie pisałam. Zalatana byłam okrutnie, w sobotę w pracy, znowu jacyś szurnięci się żenili ... Pat, ja ten sam dylemat miałam 2 lata temu. Trafiło moje dziewczę na wychowawczynię pofyrtaną , niezrównoważoną i do tego pobiła mi dziecko. Znaczy ten incydent przeważył szalę , ale uważam ,że za długo zwlekałam ze zmianą szkoły. Z starej klasy do mojej dołączyło chyba jeszcze 4 dzieci. Więc widzicie, nie było to moje widzimisię.
Trzymajcie kciuki wirtualnie, jadę na wojnę z burmistrzem!! | | | Barabella | 09.05.2016 10:01:31 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2281053 Od: 2014-7-11
| Witam słonecznie Trochę połamana jestem, bo w sobotę mąż nie zdążył przed pracą skosić całości i musiałam pojeździć tą małpą Do tego, po ostatnim cięciu drzew, rzuciliśmy zasieki nie tak jak trzeba i musiałam poprzenosić, by skosić cudne mlecze No to dziś nie bardzo się nadaję, by cokolwiek robić. Najlepiej mi na siedząco..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | user1 | 09.05.2016 10:38:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2281080 Od: 2014-7-11
| Janinko - spełniam Twoją prośbę. Mój skalniak.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | Electra | 23.12.2024 08:57:32 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|