Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie... | |
| | klarysa | 10.02.2017 07:29:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2394361 Od: 2014-7-11
| To gratulacje. Świetny motywator.
_________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Electra | 23.12.2024 12:36:03 |
|
| | | zuzanna2418 | 10.02.2017 08:34:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2394387 Od: 2014-7-11
| Pat radykalna zmiana diety to zawsze szok dla przewodu pokarmowego. Więc faktycznie stopniowo zmieniaj rodzaj pieczywa. A efekty błyskawiczne osiągasz _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | paputowy_dom | 10.02.2017 12:16:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2394481 Od: 2014-8-6
| Wczorajszy dzień wyglądał tak: -3 kromki żytnie małe z resztką pasty z tuńczyka, jedno jajko na twardo, kiełki rzodkiewki, ogórek kiszony, rzeżucha. -na obiad: burgery wege, mix sałat biedronkowy, rodzynki, żurawina, sos pomidorowy własnej roboty, sos czosnkowy,ogórek kiszony. -solidny kawałek bułki pszennej smarowany serkiem z piątnicy z czosnkiem niedźwiedzim, dwa plasty żółtego sera.
Dziś żeby odpokutować wczorajszą białą bułkę na śniadanie brokuł z odrobiną oliwy z oliwek i posypką własnej roboty(sezam, czosnek granulowany, pomidory suszone mielone, trochę soli) na obiad: dorsz, ziemniaki z piekarnika, sos paprykowy słoikowy własny i jakaś sałatka też własnej roboty Wieczorem wyjeżdżam także postaram się zamiast kolacji zjeść owoce albo banan i owsiankę. Położę się dość późno także jakąś kromkę jeszcze zjem. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | maliola | 10.02.2017 12:22:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2394485 Od: 2014-7-16
| Diety stram się trzymać - dzięki za motywacje i wasze jadłospisy. Sprawdzam w tym kalkularorze kalorii od Justynki i wychodzi ok. 1200 dziennie, już widzę co jest najbardziej kaloryczne, więc modyfikacje na beiżąco, produktów nie ważę i ja się też nie ważę. Zobaczymy. _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | edulkot | 10.02.2017 13:18:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Górny Śląsk
Posty: 75 #2394532 Od: 2016-3-11
| Niby się nie odchudzam bo wiem, że niewiele da, w moim przypadku Zmieniłam tylko troszkę jadłospis jakiś czas po świątecznych obżarstwach. Dzisiaj się ważyłam i niespodziewanie okazało się, że przekroczyłam magiczną liczbę 70 wiem, że to raczej zanik mięśni a wzrost tkanki tłuszczowej przez zimową stagnację ale i tak się cieszę.
Pati nie można tak gwałtownie rewolucjonizować całego jadłospisu, musisz powoli jedne produkty zastępować zdrowymi, wtedy szybko wychwycisz co Ci nie służy. _________________ Pozdrawiam Majka Domek pod Dębami w różanym ogrodzie | | | survivor26 | 10.02.2017 20:35:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2394723 Od: 2014-7-11
| Moje menu dzisiejsze to powtórka z wczorajszego, ale brzuch się uspokoił, więc dalej do przodu Dziś po raz pierwszy zgrzeszyłam cukierkiem czekoladowym, mam nadzieję, że to się nie powtórzy (za często... ) _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Barabella | 10.02.2017 20:41:17 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2394727 Od: 2014-7-11
| Ja od kilku dni czuję się jak baryła napuchnięta....... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | klarysa | 11.02.2017 07:48:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2394801 Od: 2014-7-11
| Staram się trzymać dietę i nie grzeszyć kulinarnie. Zauważyłam, że po tygodniu nie kuszą mnie tak słodycze. Oby tak zostało. Poczytałam sobie stronkę Zuzi o kaszach. Super wiadomości. W moim jadłospisie patrzałam przede wszystkim na kaloryczność kasz, a tu trzeba długodystansowości. Przez tydzień nie było żadnych ziemniaków, zwykłego białego pieczywa w tym ulubionych bułeczek, słodyczy (z wyjątkiem 3 żelków). Uważam to za sukces. Szczególnie słodycze.
Dzisiaj 2 kromki ryżowego z żurawina , szynką westfalską i sałatą, kawa z mlekiem sałatka ze śledzia, buraka, ogórka, fasoli, kawa z mlekiem czarny ryż, uduszona pierś z kurczaka, domowe sałatki kiszone i marynowane sok owocowy, pasta z makreli i 1 chrupka waza, jajecznica do tego litry herbat i woda, która zima słabo mi wchodzi. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | survivor26 | 11.02.2017 07:58:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2394804 Od: 2014-7-11
| O to ja mam tak samo: największy sukces brak słodyczy (oprócz tego jednego cukiereczka ) i po tygodniu już mnie o wiele mniej ciągnie, mogę spokojnie bez drżenia rak siedzieć przy stole, na którym leży czekolada Brzuch wizualnie spadł o 1/3 i mam takie dziwne uczucie jak stoję z opuszczonymi rękami...wczoraj zajarzyłam, że ta pustka między łokciami a tułowiem to zarys tali, która wyłania się spod tłuszczu
Jadłospis na dziś: owsianka owoce i/lub jogurt zupa z czerwonej soczewicy gyros z kurczaka z kaszą jęczmienną kanapki dietetyczne
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | user1 | 11.02.2017 08:20:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2394809 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 4 | Może nie powinna na temat odchudzania wypowiadać się osoba, która nigdy tego nie robiła, jednak wtrącę swoje trzy grosze. Kaloryczność potraw jest najmniej istotną sprawą. Istotne jest, aby to były dobre kalorie, dla naszego organizmu. Jeśli ktoś się nastawia na odchudzanie, to po nim efekt jojo murowany. Jeśli ktoś się nastawi na zdrowe i świadome odżywianie, sprawa wygląda już inaczej. Waga przy tym też spadnie, ale to jest taki efekt uboczny, bo nie na tym się skupiamy. Warto uściślić także, że tłuszcz jest mega ważny dla naszego organizmu, a zwłaszcza dla pęcherzyka żółciowego. Wydala żółć i złogi wszelkie wtedy, kiedy dostaje porcję tłuszczu. Jeśli nie chcecie mieć kamieni, spożywajcie tłuszcz; jajka lub oliwę z oliwek, a także coś kwasowego, czyli cytrynę lub ocet winny. Osobiście już się przekonałam o tym, co robi z organizmem dieta z małą ilością tłuszczów, bo nikt mnie nie uświadomił na ten temat i przy okazji znaleziono mi mały kamyczek w woreczku żółciowym. Nie popełnijcie tego błędu. Nie uczcie się na swoich błędach. Nauczcie się na moich, plisss.
Skupcie się na zdrowym odżywianiu, na tym, co jest naszemu organizmowi potrzebne, a bez czego da sobie znakomicie radę. Na tym, czego nie lubi i co mu szkodzi. Waga się unormuje sama, bez efektu jojo. Stawianiem sobie za główny cel spadku wagi, robicie sobie tylko krzywdę.
Tak, jak to napisała Zuzia, to sposób żywienia jest związkiem na całe życie... Nie odchudzajcie się, zmieńcie sposób żywienia i zalegalizujcie ten związek na całe życie. Nie chodzi o kalorie, nie chodzi o odchudzanie, ani o to, by po tygodniu zmieścić się w ulubione spodnie. Jak czytam niektóre wpisy, to mam wrażenie, że są osoby, które w ogóle tego nie rozumieją, bo ciągle pojawia się temat wagi i odchudzania, a istota rzeczy jest kompletnie pomijana. Zdrowie jest najistotniejsze. Dajcie sobie czas, róbcie to powoli, a nie „od jutra zaczynam się odchudzać”. A potem przykre tego konsekwencje. Przepraszam, musiałam to powiedzieć. | | | Barabella | 11.02.2017 08:23:20 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2394814 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Można się uśmiać od rana...... mojej talii jeszcze nawet w zarysie nie widać
Artykuł o kaszach świetny, choć przepis na gotowanie kaszy jaglanej bardzo skomplikowany..... Ja robię prosto, jest sypka i bez goryczy:
1/2 szklanki kaszy jaglanej na suchą patelnię i na wolnym ogniu mieszając lekko podgrzewać
1 szklankę wody z odrobiną soli zagotować
Wsypać ostrożnie gorącą kaszę do wrzątku i gotować na najmniejszym ogniu pod przykryciem nie mieszając przez 13 minut
Po tym czasie, nie zaglądając pod pokrywkę, opatulić garnek w koc i 'pod pierzynkę', by doszła
Mój jadłospis na dziś:
Kawa z mlekiem Owsianka z owocami suszonymi i jogurtem, Czystek Serek wiejski, Herbata zielona Jabłko, Herbatka z morwy białej Zmodyfikowana zupa z przepisu Mesi (buraki już dochodzą), Herbatka czerwona Cycek pieczony w rękawie, ryż brązowy, surówka z kiszonej kapusty, jabłka i marchewki; Herbatka czarna z imbirem i miodem 3 kanapki ryżowe z pieczonym schabem i ogórkiem kiszonym; melisa Szklanka mleka ciepłego na noc.....
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 23.12.2024 12:36:03 |
|
| | | survivor26 | 11.02.2017 08:34:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2394822 Od: 2014-7-11
| Anito, wszystko racja, ale ta dieta jest dobrze zbilansowana, nie brakuje w niej wspomnianych przez Ciebie tłuszczów, a mnie jednak najsilniej motywuje kwestia schudnięcia _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | user1 | 11.02.2017 08:41:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2394825 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 3 | Tak, jak wspomniałam, jest to zły motywator. A świadczy o tym fakt powtarzania pewnych tematów co roku. Nie rozumiesz Pat, widzę, że nie rozumiesz. W mojej metodzie też waga spada, tylko nie tak szybko. Wszystko odbywa się powoli, bez pośpiechu. I nie ma przykrych konsekwencji w postaci bólów brzucha, bo powoli wprowadzasz pewne produkty. Powoli zmieniasz swoje życie. Życie, nie dietę. Poza tym mniej boli, nie ma „grzechów”. Człowiek nie umartwia się, tylko cieszy życiem. Nie ma czegoś takiego, jak smutna minka, bo ja tego nie mogę, jestem na diecie. To świadczy tylko o niewłaściwym podejściu i niewłaściwym myśleniu. Każda nawet dobrze zbilansowana dieta, jeśli jest tylko dietą, może sprawić, że zrobisz sobie krzywdę. Zamiast patrzeć w tabele kaloryczności, lepiej jest słuchać swojego organizmu i nie spieszyć się. | | | survivor26 | 11.02.2017 08:50:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2394827 Od: 2014-7-11
| no i w tym sęk, że ja nie zamierzam zmieniać swojego życia, już nigdy nie tknąć czekolady czy schabowego, chcę schudnąć, bo jestem próżna i zaczął mi przeszkadzać własny wyglad - mało szczytna motywacja, niemniej prawdziwa i dla mnie skuteczna. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | user1 | 11.02.2017 08:53:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2394828 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 3 | Pat, czy ja wspomniałam o nietykaniu czekolady?! Czytaj to, co naprawdę piszę.
„nie ma 'grzechów'”
Przeczytaj ze zrozumieniem. A przede wszystkim chciej zrozumieć, bo póki co nawet nie chcesz. Jesteś zamknięta... To jest Twój wybór, Ty sama decydujesz, ale warto poszerzać własne perspektywy... | | | klarysa | 11.02.2017 17:38:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2395059 Od: 2014-7-11
| Anito, rozumiem i cenię Twoją "misję", ale chyba nie przeczytałaś wszystkich naszych wpisów, a niektóre traktujesz zbyt dosłownie. Od początku w tym wątku mowa o tym, że odchudzanie ma być efektem ubocznym. Wspieramy się w modyfikowaniu i tworzeniu "diety" czyli lepszego, czytaj zdrowszego, sposobu odżywienia. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Barabella | 11.02.2017 18:03:56 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2395067 Od: 2014-7-11
| Mesiu ta papryka czerwona słodka to co?! W proszku? Owoc? W paski czy jak?! _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | survivor26 | 11.02.2017 18:17:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2395072 Od: 2014-7-11
| Basiu, wydaje mi się, że w tym przepisie chodzi o paprykę sproszkowaną.
Ja się dziś tak zapamiętałam w remoncie, że dopiero teraz drugie danie jem - zmodyfikowałam nieco jadłospis i zamiast gyrosa, jest kurczak duszony z cebulą i ananasem - świetne połączenie z kaszą orkiszową wyszło _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | user1 | 11.02.2017 18:28:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2395077 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 5 | Justynko, to, że Zuzi o to chodziło, kiedy pisała ten wątek, to jak najbardziej rozumiem, o czym już wspomniałam. I oczywiście czytam ten wątek od początku. Nie piszę o wszystkich, o czym również wspomniałam. Zbyt dosłownie? Widzę tyle, co jest napisane, nie więcej. Są osoby, które piszą o schudnięciu, jako priorytecie i same przyznają, że nie są gotowe na większe zmiany w życiu. Komentuję, co przeczytałam tu i gdzie indziej, i jakie wnioski z tego wyciągnęłam. Samo słowo „odchudzanie” przewala się na tym forum ostatnio tyle razy, że postanowiłam wspomnieć założenia Zuzi o związku na całe życie, które popieram w całości i dołożyć coś od siebie. Nie jest tak, jak piszę? Wszystkim chodzi o to samo? Super. To bardzo dobrze, cieszy mnie to i to bardzo. Bo gdyby mi na Was nie zależało, to bym to olała i róbta se, co se chceta, bo mi to wisi. No i przecież na darmo nie piszę, prawda? Ktoś, kiedyś może na tym skorzysta. | | | klarysa | 11.02.2017 18:46:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2395093 Od: 2014-7-11
| . Uważam, że gubienie "po drodze" kg, może być skutecznym sposobem na zmianę żywienia. Każdy z nas potrzebuje "innej marchewki". Lubię widzieć, że moje starania przynoszą wymierne efekty. W tym wypadku poprawa sylwetki.
_________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Electra | 23.12.2024 12:36:03 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|