Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie... |
Wczorajszy dzień wyglądał tak: -3 kromki żytnie małe z resztką pasty z tuńczyka, jedno jajko na twardo, kiełki rzodkiewki, ogórek kiszony, rzeżucha. -na obiad: burgery wege, mix sałat biedronkowy, rodzynki, żurawina, sos pomidorowy własnej roboty, sos czosnkowy,ogórek kiszony. -solidny kawałek bułki pszennej smarowany serkiem z piątnicy z czosnkiem niedźwiedzim, dwa plasty żółtego sera. Dziś żeby odpokutować wczorajszą białą bułkę na śniadanie brokuł z odrobiną oliwy z oliwek i posypką własnej roboty(sezam, czosnek granulowany, pomidory suszone mielone, trochę soli) na obiad: dorsz, ziemniaki z piekarnika, sos paprykowy słoikowy własny i jakaś sałatka też własnej roboty Wieczorem wyjeżdżam także postaram się zamiast kolacji zjeść owoce albo banan i owsiankę. Położę się dość późno także jakąś kromkę jeszcze zjem. |