NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POTRAWY ŚWIĄTECZNE » PRZEPISY BOŻONARODZENIOWE I ADWENTOWE

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 5>>>    strony: 1[2]345

Przepisy bożonarodzeniowe i adwentowe

  
Margolcia_K
08.11.2014 10:45:49
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą

Posty: 1012 #1975011
Od: 2014-7-12
A smalec ze zdjęcia to do czego???? pan zielony
_________________
Pozdrawiam,
Margolcia


Wiejski dom Margolci - zawieszony
  
Electra23.12.2024 14:14:51
poziom 5

oczka
  
Krzysztofkhn
08.11.2014 18:41:58
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź i pod Łodzią.

Posty: 94 #1975229
Od: 2014-8-1
Ola !
Do lodówki z takimi specjałami to nie zostanę wpuszczony.
Czy można przetrzymywać piernik w czasie dojrzewania w słoiku, na balkonie. Myślę tu, o temperaturze w okolicach 10 oC.
_________________
Serdecznie pozdrawiam.
  
nika28
10.11.2014 18:40:01
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: dolny śląsk

Posty: 117 #1976431
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Mój już w lodówce... Przyznam że to moje drugie podejście do tego piernika. Dwa lata temu zrobiłam ale miałam jakąś mocno "pieprzną" przyprawę do piernika i nie smakował mizmieszany Dziś kupiłam w L... jakąś przyprawę do piernika i ona nie ma pieprzu więc dodałam troszkę od siebie... Miód miałam tylko nawłociowy i się wahałam czy się nada... ogólnie pięknie pachnie, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ps. Marysiu cudne te twoje pierniczki zdziwiony
_________________
Monika
  
aniamania
12.11.2014 19:43:47
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Mazowsze

Posty: 642 #1982627
Od: 2014-7-12
Mario, poproszę przepis na lukier. Mój bardzo szybko odpada i pierniki tracą przez to wygląd. Dekorujesz szprycą czy strzykawką, a może jeszcze czymś innym?
_________________
Pozdrawiam, Ania
  
Krzysztofkhn
12.11.2014 20:28:44
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź i pod Łodzią.

Posty: 94 #1982677
Od: 2014-8-1
    Krzysztofkhn pisze:

    Ola !
    Do lodówki z takimi specjałami to nie zostanę wpuszczony.
    Czy można przetrzymywać piernik w czasie dojrzewania w słoiku, na balkonie. Myślę tu, o temperaturze w okolicach 10 oC.

Hej ! HEJ ! Można ????????????
_________________
Serdecznie pozdrawiam.
  
iwonaPM
12.11.2014 20:46:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: bxl/lbn

Posty: 3891 #1982690
Od: 2014-7-11
    Krzysztofkhn pisze:

      Krzysztofkhn pisze:

      Ola !
      Do lodówki z takimi specjałami to nie zostanę wpuszczony.
      Czy można przetrzymywać piernik w czasie dojrzewania w słoiku, na balkonie. Myślę tu, o temperaturze w okolicach 10 oC.

    Hej ! HEJ ! Można ????????????

Ale to musi być dość spory słoik lol Ciasta jest dość dużo i ma się wrażenie że rośnie bardzo szczęśliwy A na balkonie w takiej temperaturze może spokojnie stać bardzo szczęśliwy
_________________
Iwkowy ogródeczek
Iwkowy ogródeczek II

„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton
  
constancja
14.11.2014 13:04:08
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Bory Tucholskie

Posty: 262 #1983822
Od: 2014-7-12
W ploteczkach pojawiło się pytanie o śląskie makówki. Jako, że jestem rodowitą Ślązaczką i jest to moja ulubiona słodkość bożonarodzeniowa to z ochotą wielką podzielę się moim przepisem. Jednak jeśli ktoś myśli, że istnieje jeden, jedynie słuszny i farmaceutycznie dokładny przepis, to jest w wielkim, olbrzymim, kolosalnym błędzie.
Podstawą makówek, jak sama nazwa wskazuje jest mak....mak niebieski dokładnie. Kolejnym niezwykle ważnym składnikiem jest bułka pszenna. Nie jakaś tam dmuchana podróba ale najprawdziwsza pszenna bułka, przy czym kształt i rozmiar nie ma znaczenia. I ostatni z ważnych, to składnik zbiorowy czyli - b a k a l i e. Bakalie szeroko pojęte, a uściślając - bakalie ulubione. Postępowanie z samym makiem też jest różne i zależy od przejętej rodzinnej tradycji i stopnia akceptacji możliwych acz nieoczekiwanych i mało pożądanych ingrediencji. Tak więc, przed zmieleniem maku część populacji mak myje, płucze, myje, płucze, moczy, moczy, myje, płucze..... po czym, mak zostaje pozbawiony każdego ziarenka piasku, wszystkich skrzydełek naszych braci mniejszych, bakterii, wirusów i inszych drobnoustrojów oraz....... koloru i SMAKU. Ale za to jest czyściutki jak szpitalny korytarz. Jednak moje standardy higieniczne są nieco zaniżone, jak mawia nasza kochana Pat i wolę mak takim jakim go Pan Bóg stworzył..... pełen smaku, aromatu i koloru. Wszak i tak będzie gotowany.

Śląskie makówki według Mazurków

składniki:
500g mielonego na sucho maku (Można kupić mielony np. w Lidlu lub zmielić młynkiem żarnowym ostatecznie zwykłym młynkiem do kawy choć w tym przypadku na zmielenie 1/2 kg musimy zarezerwować sobie całe popołudnie. Na Śląsku tradycyjnie chodzi się mielić mak do piekarni, bo każdy szanujący się piekarz ma taki specjalny młynek)
7-9 bułek lub 3 bułki paryskie
250g rodzynek ... można zastąpić suszoną żurawiną
250g migdałów całych.... mogą być wymieszane z orzechami wszelkimi ale ja daję tylko migdały
1kg cukru... nie wykorzystamy całego ale warto mieć pod ręką
1 kostkę masła prawdziwego
1l mleka
1-2 opakowania cukru waniliowego
2-3 krople olejku migdałowego
szczypta soli do smaku

Sposób wykonania:

Mleko zagotować i odstawić do ostygnięcia.
Bułki pokroić w plastry grubości ok 1,5 cm.
Migdały, orzechy należy sparzyć, obrać ze skórki i drobno posiekać zostawiając kilka całych do dekoracji Uwierzcie... są o niebo lepsze niż te kupne krojone lub w płatkach. 50g posiekanych migdałów oprużyć na suchej patelni i odłożyć do dekoracji.
Zmielony mak zalewamy wodą kilka centymetrów nad powierzchnię maku. Dodajemy 3/4 kostki masła i wszystkie bakalie i szczyptę soli. Doprowadzamy powoli do wrzenia ciągle mieszają, bo mak lubi się przypalać. Do gotującej się masy dodajemy co najmniej 2 szklanki cukru (masa musi być mocno słodka), cukier waniliowy i kilka kropel olejku migdałowego. Masę mamy już gotową. Konsystencja musi być odpowiednia tzn nie może być zbyt rzadka ani zbyt sucha.
Na spód przygotowanej misy wykładamy niewielką część masy (ok 2 cm), następnie układamy na niej plastry moczonej w mleku bułki (bułkę moczymy szybko z dwóch stron)i wykładamy kolejną warstwę gorącej masy makowej. czynności powtarzamy aż do skończenia składników, przy czym na samej górze powinna być masa makowa.
Pozostałe masło delikatnie rozpuszczamy, polewamy nim wierzch makówek i suto posypujemy cukrem. Na koniec dekorujemy migdałami. Makówki najlepiej zrobić dzień przed wigilią, żeby warstwy się ładnie "przegryzły".
Jeśli okaże się, że nasze makówki wyszły nam zbyt suche to można je delikatnie przelać przegotowanym mlekiem lub odrobiną wody z cukrem.
Życzę smacznych Świąt.

_________________
Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami
Piasek i Róże
Pozdrawiam
Ewa
  
maria
14.11.2014 13:38:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #1983859
Od: 2014-7-13


Ilość edycji wpisu: 5
    aniamania pisze:

    Mario, poproszę przepis na lukier. Mój bardzo szybko odpada i pierniki tracą przez to wygląd. Dekorujesz szprycą czy strzykawką, a może jeszcze czymś innym?

aż z ciekawosci zerknełam na swoje ubiegłoroczne , które sciągnełam z choinki i przeleżały cały rok w puszcze,
lukier do tej pory się mocno trzyma ,jedynie na dużych powierzniach troszeczkę popękał
Mogę śmiało polecić ten:

LUKIER do dekoracji pierniczków i ciastek



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



1 białko kurze
120-140 g przesianego cukru pudru (na białko małego jajka- ok. 120 g cukru , duzego jajka -140 g cukru)
łyżeczka soku z cytryny

Białko ubijamy mikserem na sztywno , nst wsypuję po łyżce cukru pudru ciągle ubijając mikserem.
Pod koniec ubijania dodac sok z cytryny.
Lukier ma być sztywny i lśniący , trwa to ok 20-30 min


na rysowanie konturów potrzebujemy gęstego lukru , na wypełnienia rozrzedzamy gesty lukier woda

dekoruję wyłącznie woreczkiem zrobionym z papieru do pieczenia , taką tutką


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

mozna zerknąc jak taka tutkę zrobić
a

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

jak dekorować
_________________
Moja wymarzona działka
  
DEDE
14.11.2014 14:03:06
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: R.Śl- B

Posty: 1415 #1983871
Od: 2014-7-14
Dziękuję ślicznie Ewa bardzo szczęśliwy

_________________
Daria
WIEŚ POD BOREM..
  
Rabarbara
15.11.2014 20:25:01
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Szkieletczyzna...

Posty: 654 #1984603
Od: 2014-7-12


Ilość edycji wpisu: 1
Czytam i czytam , no niestety pierników nie lubię choć by nie wiem jak długo dojrzewały. pływały i tonęły.Nie robię już, wcześniej bawiłam sie w te klocki gdy chciałam tradycję jakąś dzieciom przekazać, nic z tego... ciasteczka piernikowe nawet po 4-ech miesiącach twarde były jak cement choć w woreczkach, pudełeczkach itp. przechowywałamdiabeł Więc jedyne co przetrwało w mojej rodzinnej tradycji to pierogi z kapustą i grzybami, dzieci od 3-ego roku też jadały i jakoś nie zaszkodziły im, tylko że na kolacje wigilijną jeden pieróg MUSIAŁ być niespodzianką, zamiast "normalnego" farszu ładowałam jedynie pieprz lub np. majeranek, zależało w jakim wieku były dzieci.Fajnie było i jest aniołek bo moje córki kontynuują....
Jeśli chodzi o śląskie makówki, raz jeden w życiu zrobiłam.... to ja juz wolę śledzie w śmietanie, sosie musztardowym, majonezie, śmietanie itp. Mieszkałam jakiś czas w Chorzowie, pracowałam z "rdzennymi" Hanysami(przepraszam-ja gorolica oczko ) i twierdzę że makówki są ok.ale nie dla mnie jęzor Ale tradycja jest TRADYCJA popróbować trza chory
_________________
"Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa".
RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI
Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
  
lora
16.11.2014 08:22:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #1984713
Od: 2014-7-11
Constancjo dziękuję za przepis na makówki nigdy nie jadłam ale czyta się o nich i spróbuję o ile moja rodzina zgodzi się na nowe danie , są bardzo tradycyjni he, he sama ich tak wychowałam choć ostatnio synowe wprowadziły potrawy o których nigdy w mojej rodzinie nie było nawet mowy.
Mario zdziwiony to już wyższa szkoła jazdy takie pierniczki ...wspaniałe.aniołek
_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
Electra23.12.2024 14:14:51
poziom 5

oczka
  
Sweety
16.11.2014 09:13:20
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Podbeskidzie

Posty: 2634 #1984742
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 2
Basiu (rabarbara)! Te pierniczki są od razu miękkie. Cały problem jest w przepisie. Tez miałam kiedyś taki, że pierniczki wychodziły twarde i niechętnie miękły diabeł

Rogaliki orzechowe na Boże Narodzenie

15dag masła
9dag mielonych orzechów włoskich
17dag mąki
7dag dukru pudru
+cukier waniliowy pomieszany z cukrem pudrem do ozdoby

Wszystko ze sobą wymieszać i zagnieść .Formować maleńkie rogaliki. Piec w 170 stopniach ok 10 minut na złoty kolor. Robię z 2 porcji, bo są smaczne. Niekiedy zamiast orzechów daję migdały.

To akurat wczorajsze, ale zostało i 3/4 kostki masła i żeby się nie zmarnowało...



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



_________________
Ani Ogród w dolinie matrix
  
maria
16.11.2014 09:38:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #1984751
Od: 2014-7-13
Jakie smakowite rogaliki orzechowe .
W ubiegłym roku piekłam po raz pierwszy właśnie na święta , tylko ,że moje jakieś blade były , a Twoje Aniu takie fajne rumianejęzor
_________________
Moja wymarzona działka
  
Sweety
16.11.2014 09:57:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Podbeskidzie

Posty: 2634 #1984770
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Po owych 10 minutach tez były blade, wiec stałam przy piekarniku i czekałam aż się zrumienią. Poza tym ostrzegam, że po upieczeniu są dość miękkie i trzeba poczekać z wykładaniem aż ochłodną, bo wówczas robią się cudnie kruche. Co roku na święta piekę różne ciasteczka i potem do Trzech Króli tylko się wyciąga z puszek, puszeczek.

To jeszcze

Ciasteczka korzenne

2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
3 łyżeczki przyprawy do ciasteczek korzennych lub przyprawy do pierniczków
1/2 łyżeczki soli
200 g miękkiego masła
1/2 szklanki brązowego cukru
1/4 szklanki miodu gryczanego

W misce wymieszaj mąkę, przyprawę do ciasteczek i sól. W drugiej misce ubij masło z brązowym cukrem na puszystą masę, następnie dodaj miód, ubij. Dodaj suche składniki i zagnieć ciasto. Z ciasta uformuj kulę, lekko spłaszcz, zawiń w folię spożywczą i wstaw do lodówki na 2 godziny.

Schłodzone ciasto podziel na 2 części i wałkuj na posypanej mąką stolnicy na grubość 3-4 mm. Foremkami wycinaj pierniczki i układaj je na wyłożonej papierem blaszce. Piecz 12-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C . Studź na kratce. Ostrzegam- w rozgrzanym piekarniku pieką się błyskawicznie i trzeba ich pilnować.




TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________
Ani Ogród w dolinie matrix
  
Aszkabis
16.11.2014 09:59:46
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: wielkopolska

Posty: 273 #1984772
Od: 2014-9-29
    Margolcia_K pisze:

    A smalec ze zdjęcia to do czego???? pan zielony

Sorki,że tak póżno
Smalec był w przepisie i używam go po raz pierwszy.Smalec nada mu miękkość i odpowiednią wilgotność
_________________
Ola
9 km od miasta



  
Aszkabis
16.11.2014 10:02:48
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: wielkopolska

Posty: 273 #1984775
Od: 2014-9-29
Basiu, pierniki robione z tego przepisu są miękkie.Kiedyś włożyłam do pojemnika [wazy] wazę do szafy i zapomniałam a,że używana mało po roku w ramach mycia zaglądam a tam moje pierniki.Idealne
Piernika nie przekładam bo to mi nie wychodzi.W święta mało go jemy bo syty ale po świętach z masłem pasuje idealnie
_________________
Ola
9 km od miasta



  
Aszkabis
16.11.2014 10:10:11
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: wielkopolska

Posty: 273 #1984780
Od: 2014-9-29


Ilość edycji Admina: 1
Prawdziwki w cieście
Tą potrawę przejęłam od mojej teściowej.
Całą jesień zbieram prawdziwki i suszę całe kapelusze.Przed świętami moczę i robię ciasto, jak na naleśniki.Na śmietanie albo na piwie [bardziej gęste]. Maczam i smażę na patelni.Potem do piekarnika, żeby były ciepłe, bo muszę usmażyć

Śledzie w cieście
Kawałki wymoczonego śledzia [granica między słonym a dobrym jest cienka wesoły] maczam w cieście [które pozostało wyżej] i smażę.Do piekarnika żeby były ciepłe, bo trzeba smażyć karpia, ale to już wiecie jak. Karpie smaży zięć, a ja się szykuję. To taka nowa tradycja u mnie.

U teściów grzyby były posypywane cukrem i było dobre. U nas jakoś się nie przyjęło.
Na te grzyby i śledzie czekają wszyscy, bo w ciągu roku tego się nie robi.Na zimno na drugi dzień też są dobre, ale mało kiedy zostają.



_________________
Ola
9 km od miasta



  
Aszkabis
16.11.2014 10:13:58
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: wielkopolska

Posty: 273 #1984782
Od: 2014-9-29
    Krzysztofkhn pisze:

    Ola !
    Do lodówki z takimi specjałami to nie zostanę wpuszczony.
    Czy można przetrzymywać piernik w czasie dojrzewania w słoiku, na balkonie. Myślę tu, o temperaturze w okolicach 10 oC.


I znowu nie doczytałam
U mnie w lodówce stała temperatura 2 st i nie wiem jak będzie się zachowywało w wyższej.
Ciasto nie rośnie tylko gęstnieje .Teraz jest zimno to możesz zrobić i wystawić ale lepiej w misce dobrze przykrytej ściereczka
_________________
Ola
9 km od miasta



  
Krzysztofkhn
17.11.2014 00:28:59
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź i pod Łodzią.

Posty: 94 #1985240
Od: 2014-8-1
I o tę temperaturę pytałem.
Zaryzykuje, ciasto idzie na balkon.
_________________
Serdecznie pozdrawiam.
  
maria
24.11.2014 11:49:51
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #1989969
Od: 2014-7-13
Pierniczki Jagi



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA




5jaj
1/2 kg cukru
1/2 kg miodu
1 1/2 kg mąki pszennej
1/2 kg tłuszczu ( ja daje margarynę Palmę)
1/4 szkl. wody
1/2 łyzki sody
1 proszek do pieczenia (20g)
5 dkg kakao
5 dkg przyprawy do piernika ( najlepsza jest Kotanyi , bo nie zawiera maki i jest super korzenna)

Wykonanie
25dkg cukru rozpuścic w garnku na złoty kolor cały czas mieszając i uważając , aby się nie przypalił i nie zrobił ciemno brązowy ,
Odstawić garnek z ognia.
W międzyczasie rozpuścić tłuszcz z miodem i woda w osobnym garnku.
Gdy się rozpuści tłuszcz , garnek z karmelem ponownie wstawić na ogień i po woli wlewać do niego ciągle mieszając gorący tłuszcz .
Chwile pogotować i odstawić do ostygnięcia.
Czasami może po takim łączeniu obu mas zrobić sie tzw. "glut", wówczas trzeba na małym ogniu tak długo mieszać aż się pięknie rozpuści.
Resztę cukru ( 25dkg) ubic z jajami ( jak na biszkopt) az masa zrobi sie gęsta i biała .
Zimną masę miodową wymieszać z mąką , kakao , przyprawami do piernika ,proszkiem do pieczenia i sodą , nast. wlać mase jajeczna i wyrobić dokładnie ciasto .
Nst. oprószyć je maka i odstawić pod przykryciem w chłodne miejsce do następnego dnia .
Pieczemy ok 8-10 min w 170-180 stopniach.

Ciasto może leżakować dosyć długo , ja najdłużej trzymałam prawie 2 miesiące
Pięknie się wałkuje , nawet bez podsypywania mąką , jest bardzo elastyczne.
Jeżeli chcemy aby się błyszczały można posmarować przed pieczeniem mlekiem skondensowanym niesłodzonym.



_________________
Moja wymarzona działka
  
Electra23.12.2024 14:14:51
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 5>>>    strony: 1[2]345

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POTRAWY ŚWIĄTECZNE » PRZEPISY BOŻONARODZENIOWE I ADWENTOWE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny