Rozmowy przy kawie (30) | |
| | survivor26 | 17.09.2016 11:57:44 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2333435 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze: Patrzcie na nas, jak na odrębnego człowieka, nie jak na matkę. I w drugą stronę. Wy, to ludzie, nie moja Zosia, Kasia, Piotruś. Do wieczora, nie piłujcie się.
Ja bym chciała to w drugą stronę zwłaszcza, nie chcę być 10-letnią Pat, której narzuca się, co ma robić, wyznacza kary, jak nie zrobi czegoś, co zdaniem innych powinna, która im bardziej stara się zrozumieć, tym bardziej w dupę dostaje i która od 42 lat jest wychowywana z przesłaniem, że i tak życie sobie i innym zmarnowała... Dlatego tak wiele mam o pokolenie starszych kolezanek, nasza pani od leczenia głowy i duszy na pewno pamięta naukową nazwę na syndrom poszukiwania matki w kobietach innych niż rodzicielka
Bajzel przegarnięty, wory wystawione, na górę nie zaglądam, żeby krople na serce nie przestały działać _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 11.01.2025 10:03:39 |
|
| | | mariaewa | 17.09.2016 12:13:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2333436 Od: 2015-12-7
| Puste zbiorniki miłości, to efekt kilku pokoleń. Może mama, nie umie dać czegoś, czego nie ma, a nie ma , bo nie dostała. Ty swój zbiornik napełniłaś sama i dajesz z niego wszystko, co trzeba, dziewczynkom. Jeżeli Ci to potrzebne, dlaczego tak jest, drąż . Jeśli nie, zagrzeb nogą , jak kot g... i i idż dalej. Każdy miał rodzica, który wymagał zbyt wiele, zakazywał, nakazywał, karcił, krytykował. Może chciał widzieć w dziecku spełnienie własnych marzeń, może chciał nauczyć, jak w życiu zwyciężać. ... synu, ja ci dobrze radzę, synu, ja cię poprowadzę , przez swiat, dobrymi radami, byś wyszedł na ludzi , a nie drzwiami, Synu, ja ci dobrze życzę, synu, ja na ciebie liczę, byś nie był, jak ten twój tata, dupą, a nie pępkiem świata ...
Dzięki Maćku za podpowiedż. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | survivor26 | 17.09.2016 12:30:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2333439 Od: 2014-7-11
| Mesiu, ja przyczyny znam, są dokładnie takie, jak piszesz i ja nie potrzebuję tego rozgrzebywać, natomiast mimo wypracowania przez lata wysokiego poziomu tolerancji nadal nie jestem całkowicie odporna na nieustanne dogryzanie. W sumie to jest mi po prostu smutno, bo nie tak wiele lat razem nam zostało, chciałabym, żeby to były dobre lata a nie nieustanne gorzkie żale o winy zawinione i nie. Nie powinno być tak, że mi się nerwica z pełną mocą uaktywnia, gdy jadę do Wrocławia i że jak mam zadzwonić to staram się jak mogę przesunąc to w czasie a podczas rozmowy telefonicznej jest jak na polu minowym, bo każde moje zdanie wywołuje odpalenie jakiegoś zapalnika i nie ma tematu neutralnego, do którego nie dałoby się doczepić "A bo ty...", a i tak mogę się pochwalić sporą odpornością, moje siostry bez pomocy specjalistycznej nie były w stanie tego tematu ogarnąć Dlatego poprzysięgłam sobie, że nigdy nie skrytykuję swoich córek za wybory odmienne od tego, co ja bym dla nich wybrała - mogę doradzić, mogę wskazać słabe strony, ale nigdy nie powiem im, że mnie zawiodły...
dobra, koniec gorzkich żali, proza życia w postaci obiadu czeka _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | maliola | 17.09.2016 12:33:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2333440 Od: 2014-7-16
| Bogusiu do słoików wlewam wrzątek ale czystego rosołu - wywaru z mięsa i włoszczyzny, zakręcam i stawiam do góry dnem - wytrzymuje w lodówce ze 3-4 tygodnie jako baza pod żurek, barszczyk i pomidorową. Moja przyjaciółka przechowuje tak wszystkie zupy i leczo albo inne poprawki i twierdzi, że nic się nie dzieje. _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | MaGorzatka | 17.09.2016 13:12:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2333446 Od: 2014-7-13
| Cofnęłam się kilka stron między szczepieniem Burka, obiadem a smażeniem jabłek i widzę, że inni też za mną tęsknili... Kochane moje dziewczyny! Czasem wpadnę poczytać i uciekam, bo jakbym miała napisać, to już bym nie zdążyła poczytać. Uwielbiam to nasze gadanie między rosołkiem a problemami wyższej natury. Dziękuję Wam _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | gawron | 17.09.2016 14:35:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2333463 Od: 2014-8-12
| Potrzebuję z Bogusią pogadać. Dziewczynko, odbierz pw _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. | | | MaGorzatka | 17.09.2016 15:03:18 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2333468 Od: 2014-7-13
| No i ten... od poniedziałku weszłam znów w dietę rozdzielną, znaczy, na razie przez tydzień były same soki i warzywa, żeby trochę zmniejszyć ten wór na ziemniaki, jakim jest mój żołądek. A od dziś dieta rozdzielna, zdecydowanie muszę mieć "szóstkę" na początku, choćby to miało być 69,9. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Barabella | 17.09.2016 15:06:04 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2333471 Od: 2014-7-11
| Obiadek zjedzony, trzeba dalej w papierki ruszać U nas wiaterek się lekki zerwał, ciepło nadal, wreszcie można żyć _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | survivor26 | 17.09.2016 16:37:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2333490 Od: 2014-7-11
| Kawę poobiednią? Dla Małgosi nie daję, skoro znowu się katuje dietą - ja rozumiem znaczenie psychologiczne szóstki z przodu, ale po obejrzeniu Cię na żywo już wiem, że z tą Twoją koniecznością dietowania to straszna ściema jest
A u nas prognoza nakłamała, bo jakieś 2 godziny temu jak lunęło, tak leje do tej pory: ogród się cieszy, R. nieco mniej bo drewno na opał ciął Ale z tego co mi tu radar pokazuje, to i u Janeczki powinno zaraz lunąć _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | aniamania | 17.09.2016 16:37:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2333491 Od: 2014-7-12
| Melduję się ze szpitala. Córcia przyniosła mi laptusia więc jestem bliżej świata. Diagnoza zapalenie tęczówki. Nie wiem ile jeszcze będę, bo oko słabo dobrzeje, ale chociaż nie łzawi i nie boli. Od dzisiaj mam zastrzyki dożylne ze sterydami więc jestem dobrej myśli.
Jest straszna susza i bardzo ciepło. Boję się o ogródeczek, chociaż Mama podlewa, ale ostatni deszczyk był 21 sierpnia, a to już bardzo dawno.
Spróbuję przeczytać trochę co napisałyście.
Myślami jestem z Wami. Do następnego razu... _________________ Pozdrawiam, Ania | | | paputowy_dom | 17.09.2016 16:37:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2333492 Od: 2014-8-6
| Bry Pada-najpiękniejsza muzyka dla moich uszu. Wczoraj wdrapaliśmy się na Pradziad
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
i spaliśmy w Czechach w naszym domu na kółkach. Dziś (wyjątkowo) wyleguję się w domu i obmyślam nowe rabaty.
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | Electra | 11.01.2025 10:03:39 |
|
| | | survivor26 | 17.09.2016 16:42:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2333493 Od: 2014-7-11
| paputowy_dom pisze: Bry Pada-najpiękniejsza muzyka dla moich uszu. Wczoraj wdrapaliśmy się na Pradziad
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
i spaliśmy w Czechach w naszym domu na kółkach. Dziś (wyjątkowo) wyleguję się w domu i obmyślam nowe rabaty.
oooo....zazdroszczę! Byłam w Jesenikach z maleńką Flo i zakochałam się w nich! Na Pradziada nie weszliśmy, bo dziecię było niemobilne, ale wzdychałam do niego tęsknie...
Aniu, zdrowiej! A lekarze nie krzyczą za nadużywanie oka laptopem? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Margolcia_K | 17.09.2016 17:21:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2333497 Od: 2014-7-12
| Bry wieczór! Jestem! I znów mam zaległości, nie wiem jak nadrobię. Nie było mnie kilka dni, bo musiałam pojechać do stolicy, pozałatwiać trochę spraw urzędowo- papierkowych. To juz chyba ostatni raz. Trochę czytałam co się działo, ale na smartfonie, więc tak bardziej "po łebkach". Pisać nie pisałam, bo za ślepa jestem, żeby w te literki pukać. Teraz znów będę miała zaległości, bo jutro wchodzą mi do domu dwie ekipy. Mój małż twierdzi, że do połowy października powinni skończyć tę większą część mieszkania. Zostana tylko dwa pokoje. Podobno! A potem my "wo dwojom" będziemy kładli panele i wykańczali kuchnię. Ciekawe kiedy skonczymy. Oby nam się tylko w trakcie finanse nie skonczyły, bo może się na to zanosić. Och, żeby na Boże Narodzenie mieć choć pół domu "na gotowo"! _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Bogusia | 17.09.2016 17:23:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2333498 Od: 2014-7-12
| Betinko pw _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | paga | 17.09.2016 18:06:12 | Grupa: Użytkownik
Posty: 24 #2333501 Od: 2015-1-14
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzień dobry z cudnego Bornego Lucy zazdraszczam autentycznie miasteczka i okolic. Z okien w pensjonacie widzę Twoją fabrykę Kochane polecam gorąco odwiedzić Borne. My już po dwóch spaaaaacerach, po jeździe czołgiem i amfibią. Szykuje się jeszcze wycieczka na Wrzosowiska "Diabelskie Pustacie" Łykend pełen wrażeń Pa _________________ Pozdrawiam cieplutko Aga | | | lora | 17.09.2016 18:23:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2333503 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Aniu myślałam o Tobie jak to dobrze że już jest lepiej , trzymaj się i nie wysilaj wzroku zresztą zapytaj. Aga to Ty jesteś wędrowniczkiem wielkim , super że tak odpoczywasz a zdjęcia pokażesz? U mnie nie pada, zrobiło się chłodno. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Barabella | 17.09.2016 18:44:08 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2333506 Od: 2014-7-11
| I zaczęło padać..... jeszcze godzinka i do domku _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | lora | 17.09.2016 18:59:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2333508 Od: 2014-7-11
| Basiu wiem jaka to katornicza jest praca, ja nie znoszę cyferek o nie. A moja siostra tak Miłego powrotu do domciu. Margolciu o to by było wspaniale już w ciepłym domku mieszkać. A ja w skowronkach trochę dechy upłynniłam ale jeszcze została podłoga na strychu a Ci co mają robić to się zabierają oj zabierają. Małgosiu Ciebie to już całkowicie pochłonie ten kaganek wiedzy I co znowu zmiana i co Ty na to? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | MaGorzatka | 17.09.2016 19:01:18 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2333510 Od: 2014-7-13
| Aniumaniu - pozdrowienia! Kuruj się i wypoczywaj, jeśli to możliwe Pat - to nie to, że ja siebie nie doceniam, ja po prostu w mówieniu jestem dno i koniec. A tu mnie jeszcze dodatku sadzają z dziewczynami, które uczą angielskiego w mojej szkole i każą mi gadać. Jak zdawałam FCE, to podchodziłam z nastawieniem, że przy moim umiłowaniu gramatyki, readingu i writingu, jakoś się przeczołgam, nawet jeśli polegnę na tym mówieniu. W rezultacie (w otrzymanych punktach) było inaczej, zdałam na dolnym C, więc szału nie było.
Dziewczynki, popełniłam znów grzech ogrodniczy i kupiłam 4 róże biedronkowe po 6,99; czy Wy też?
A dietą się wcale nie katuję, bo teraz to dopiero sobie dogadzam Ale serio: 74,5 kg przy wzroście 160 cm to nie jest dobrze - stawy jęczą!
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | boryna | 17.09.2016 19:09:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2333514 Od: 2014-8-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam deszczowo (nareszcie). Właśnie usiadłam po maratonie kuchennym. Dla moich 3 panów pożreć 60 sajgonek, to jak za przeproszeniem splunąć . Mieli garnek zupy jarzynowej ze szmaciakiem, to jeszcze trochę zostało, ale niewiele. Ciasto upieczone 2 godziny temu na blasze 30x40 cm - została 1/3. No żesz ty. Jak ja przeżyję te jesienne ochłodzenia, skoro im wyrastają dodatkowe żołądki?
Poprawka: blacha ma 40 na 50 cm. Wcinają jak wołoduchy jakie, no. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | Electra | 11.01.2025 10:03:39 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|