| |
DEDE | 09.09.2015 13:41:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #2170052 Od: 2014-7-14
| Misiu kotka widzę Ola też mam dni, że czasem nie ma w co ręce włożyć ale akurat dzisiaj luzikk no to szykuje się wielkie weselisko aż zazdroszczę zabawy, my z znajomymi mamy zarezerwowaną salę na połowę listopada na zabawę przebieraną.. tylko gdzie tam listopad.. dasz radę w pracy tylko potrzeba czasu na przyswojenie wiadomości
a jednak pomyłam te podłogi, z psami tez już byłam a teraz czekam na ziemniaki bo głód mam okropny..
_________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
Electra | 27.01.2025 17:47:01 |
|
|
| |
Margolcia_K | 09.09.2015 13:58:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2170068 Od: 2014-7-12
|
NIE MA !
Kotek JEST _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
survivor26 | 09.09.2015 14:08:15 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2170075 Od: 2014-7-11
| A ja widzę i Misi i Bei zdjęcia - no czysta, nieprzewidywalna magia ale właśnie mi się przypomniało, że mi np. Google Chrome w ogóle w ostatnich dniach wariuje...pewnie jakieś 'ulepszenia' wprowadzili i wszystko szlag trafił
Kasiu samopomoc to kwestia przyszłości, na razie każdy radzi sobie sam, więc pojechałam rano z Sarą odwieźć Flo - zaparkowałam prawie pod szkołą, więc dziecku nie zaszkodził poranny spacer. Byłam u lekarza, początki przeziębienia, więc nie jest źle, leki ziołowe plus hascosept na gardło i jest nadzieja, że do poniedziałku dziewczątko będzie zdrowe a i drugiego dziewczątka nie zarazi
Misiu też miałam po buraki i dynię jechać, ale nie chciałam Sary po chłodzie włóczyć, więc plany przetworowe muszą poczekać do przyszłego tygodnia _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
iwonaPM | 09.09.2015 14:10:42 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2170076 Od: 2014-7-11
| Nie wiem o co kaman z tymi znikającymi fotkami ,ale to już jest mało śmieszne Kotka Misi widziałam ,ale już go nie ma ! Zachód Bei nadal widzę . Jestem wściekła ,bo zniszczyłam sobie chlorem ulubioną sukienkę Idę pomachać trochę odkurzaczem - może się wyżyję _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
Daria_Eliza | 09.09.2015 14:15:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2170080 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Witajcie Dziewczyny (bo Janusza chyba nie ma)!
Dziękuję za wszystkie kawki (nawet z miodem na bogato się trafiła) i herbatkę na sportowo.
Wpadłam zbadać, czy ktoś ma problemy ze zdjęciami i widzę, że magia się dzieje, a raczej, że G+ ma jakieś problemy. Ja widzę: - dzisiejsze zdjęcie Misi - dzisiejsze zdjęcie Bei - zdjęcie Zuzi z 07.09.
Nie widzę: - zdjęcia Misi z 07.09. - zdjęcia Zuzi z 08.09.
Czyli to nie jest kwestia ani daty wstawienia zdjęcia, ani konkretnego użytkownika G+. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
lora | 09.09.2015 15:21:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2170115 Od: 2014-7-11
| Pati buraki już się studzą. Sarulkowi szybko minie do następnego przeziębienia a to jest tak w kółko nasza wnusia to w pierwszym roku... to tydzień w przedszkolu, 2tyg w domu. Zdjęcie Bei widzę. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Barabella | 09.09.2015 17:53:26 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2170152 Od: 2014-7-11
| Wpadłam z kawką w przerwie Zasuwam od 11:00.... droga była jak przez mękę. Dwie godziny z 15 minutową przesiadką. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
survivor26 | 09.09.2015 18:30:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2170160 Od: 2014-7-11
| Basiu, to może bigosu na pokrzepienie? Właśnie gotuję, no bo jak jesień to bigos obowiązkowy i zupa z soczewicy i drożdżowe ze śliwkami i...aaaa.... dieta miała być _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
lora | 09.09.2015 18:37:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2170164 Od: 2014-7-11
| Pati! o a jak gotujesz zupę z soczewicy ...łopatologocznie proszę _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Margolcia_K | 09.09.2015 18:39:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2170168 Od: 2014-7-12
| Ufff, uchetana wróciłam z ogródka i spocona jak nieboskie stworzenie. Ale skończyłam przesypywanie i nawadnianie kupy kompostowej. W wolnej chwili przekopałam i "nakompostowałam" rabatkę pod cebulowe wiosenne. Tak mi się rozmnożyły, że muszę wprowadzić dywersyfikację. Posadzę w małych kępkach na rabatce "przypłotowej", ale tam niewiele, bo po przekwitnięciu zbyt szpecą przedogródek. A resztę na rabatce "cebulowej", tak żeby kiedy przekwitną można było pomiędzy powsadzać jednoroczne, które by je zasłoniły np. aksamitki czy astry.
Miałam jeszcze w planie obcinanie przekwitłych wilców i zlikwidowanie fasolki szparagowej, ale nie wiem czy dam radę, bo wiatr sie zerwał i zrobiło się "nieogródkowo".
Ostatnio też wymyśliłam, że mam ochotę posadzic sobie wrzosy pod szpalerem ze świerków. Światła i słońca tam jest chyba wystarczająco, choś rabatka pod świerkami nazwana jest przeze mnie "cienista". Chciałam sobie przynieść kilka od znajomej z działki, ale ona ma tam normalny las, a podobno te leśne wrzosy źle się przyjmują. Macie z tym jakieś doświadczenia? Sadziłyście leśne wrzosy, czy tylko takie kupione? _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
survivor26 | 09.09.2015 18:46:44 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2170173 Od: 2014-7-11
| Margolciu, ja dwa lata temu usiłowałam posadzić wrzos rąbnięty z Borów Dolnośląskich ale porażka była, zasadniczo rośliny przesadzone z lasu kiepsko się w ogrodach adaptują, bo ściółka leśna ma specyficzny skład i trudno jest to odtworzyć w warunkach sztucznych. Ale oczywiście próbuj, może Tobie wyjdzie, tylko pod świerki bym ich nie dawała, bo świerk strasznie wyciąga wodę (u mnie w promieniu metra pod świerkiem nawet pokrzywy zdychają), a wrzosy nie lubią przesuszenia.
Misiu gotuję najprościej jak się da: cebulę podsmażam na oliwie/margarynie z kurkumą, garam masalą, curry, cynamonem i kminkiem (kluczowe w tym zestawie są kminek, chyba że nie lubisz i garam masala), czerwoną soczewicę rozgotowuję prawie na miazgę osobno w wodzie z kostką rosołową, potem miksuję w malakserze (ale można też nie miksować) i dodaję do podsmażonej cebuli - zależnie od gęstości dolewam jeszcze trochę wody, doprawiam solą i na koniec wrzucam pokrojone w kostkę pomidory z puszki albo świeże. Podaję z dużą ilością śmietany/jogurtu naturalnego. Grzeje jak setka dobrej wódki _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 27.01.2025 17:47:01 |
|
|
| |
Daria_Eliza | 09.09.2015 18:50:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2170175 Od: 2015-1-23
| O, tak! Ja też bardzo lubię taką zupę z soczewicy - muszę znów zrobić, bo jesiennie się zrobiło i chłodno. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
lora | 09.09.2015 19:05:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2170181 Od: 2014-7-11
| Pati dziękuję muszę zrobić , mam jasną soczewicę ale kupię czerwoną. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
klarysa | 09.09.2015 21:05:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2170268 Od: 2014-7-11
| Witam. Wyrwałam się z placówkowo-domowego kieratu. I jesiennego (mam nadzieję chwilowo) marazmu. W okolicznych B. cebul jak na lekarstwo. Ale w koszyku w wiatrołapie czeka całkiem sporo do posadzenia. Ogród w odstawce. Nie mam dla niego aktualnie serca, czasu i zaparcia, by walczyć z listopadową aurą. A plany reorganizacji ognistej bardzo ambitne. Przewidziana totalna demolka. Ciekawe tylko kiedy? Kocykowo pozdrawiam z okolic kaloryfera chorujące dzieciaczki i ich mamunie oraz wszystkim kompostowych ludzików.
Zdjęć nie widzę żadnych
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
EwaM | 09.09.2015 21:38:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2170286 Od: 2014-7-11
| Bry. Widzę zachód słońca, ale kotka ni ma Dzień skrócił się w jakiś niepojęty sposób. Koło 17 padam na pysk, a kiedy wstaję jakoś dziwnie szybko robi się ciemno.
_________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
lora | 09.09.2015 21:48:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2170290 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Ewo przeczytałam że nie widzisz zdjęć czyli G+ cosik jest po...pi, pi . jutro popracuję i zmieniam wklejanie ot co! Ja teraz wieczorem jestem jak wymięta szmata chyba ta gwałtowna zmiana pogody to zrobiła. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
klarysa | 09.09.2015 22:00:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2170294 Od: 2014-7-11
| Mam wrażenie, że cały tydzień przespałam.
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
survivor26 | 10.09.2015 06:20:51 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2170363 Od: 2014-7-11
| Bry! witam wszystkich zaspanych i niedosypiających. też mam wrażenie, że dzień się dramatycznie skrócił...jeszcze do 14 jakoś ciągnę z umiarkowanym entuzjazmem, ale potem następuje powolny zwał i koło 20 śpię na siedząco Ale mam nadzieję, że to chwilowy efekt łączony gwałtownej zmiany pory roku i dołożenia obowiązków związanych z rokiem szkolnym, a potem będzie lepiej....
Ewo kotek Ci poszedl w długą? Moje wszystkie wróciły na dobre do domu, chociaż jeszcze czasem chodzą na noc spać, to zasadniczo częściej przebywają w naszych łóżkach...muszę pilnie im środek na pchły kupić, bo przywlokły dziadostwa z dworu w koszmarnych ilościach
Justynko też miałam ambitne plany reorganizacyjne i nadal wierzę, że część się uda zrobić...zwłaszcza, że bez nich nie mam gdzie posadzić tych setek cebulek, bo większość miała iść tam, gdzie miałam wszystko poprzesadzać... no ale już czytałam 'wróżby', że kolejny rok ma nie być zimy, więc może w grudniu, między pieczeniem pierników a gotowaniem mięs na święta będzie można to i owo poprzesadzać?
No to kawa podana, znowu z miodem, bo wczorajsza miodowa kuracja bardzo nam pomogła _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
iwonaPM | 10.09.2015 07:39:30 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2170382 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry ! Też wyspana nie jestem ,ale na pociechę zapowiada się piękny dzionek ! Kawa jak najbardziej wskazana ! Podjadę do ogrodniczego zobaczyć co słychać chryzantem pewnie nie będzie ,bo wszystkie poszły na przygotowanie parady _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
DEDE | 10.09.2015 08:00:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #2170390 Od: 2014-7-14
| Dziewczyny piękny słoneczny dzień się zapowiada
od godziny juz na nogach..dziś w menu żurek.. po sniadaniu wybieram się na targ. macie jakie propozycje sałatek ?..zapowiadają mi się goście na weekend i muszę coś jadalnego i w miarę sytego zrobić.. _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
Electra | 27.01.2025 17:47:01 |
|
|