Rozmowy przy kawie (5) | |
| | survivor26 | 18.10.2014 21:13:54 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963327 Od: 2014-7-11
| Januszu zgodnie z przepisami przyjmują od 2,5 roku zycia, ale w środku roku bedzie ciężko o miejsce....nic to, co nas nie zabije
Ja na cmentarze i pogrzeby jak nie muszę nie chodzę, bo jestem jak z piosenki Staszewskiego i się boję pogrzebów i śmierci Teraz tych pierwszych mniej, można przywyknąć, jak się z okna ma widok na cmentarz, ale nie znoszę robić czegoś na rozkaz. A właśnie odebrałam zje*** od mamy swojej kochanej, ze z autem to wysoce podejrzane, ze akurat teraz się zepsuło, zresztą można było od razu przewidzieć, że nie przyjadę, bo ja zawsze zawodzę i nie można na mnie liczyć ale osoby samotne i porzucone przez dzieci muszą sobie radzić same, mnie z pewnością też dzieci porzucą itp. etc.... Boże chroń, zebym nie była taka wstrętna dla dzieci na starość albo weź mnie gromem puknij, jakby się okazało, że mam taka być _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 11.01.2025 10:14:03 |
|
| | | EwaM | 18.10.2014 21:37:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1963343 Od: 2014-7-11
| Nie przejmuj się, każdy powód jest dobry, żeby nałapać _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | lora | 19.10.2014 08:01:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1963453 Od: 2014-7-11
| Witam! niedziela już jest stawiam kawę dziś z mleczkiem i herbatkę z soczkiem malinowym wstawać , choć za oknem szaro ale to nie musi być smutny dzień. Anitko jakie wieści od córeczki _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | iwonaPM | 19.10.2014 08:59:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1963469 Od: 2014-7-11
| Misiu to ja kawkę z mleczkiem poproszę Za oknem kolejny letni dzień się budzi niestety prawdopodobnie ostatni
_________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | user1 | 19.10.2014 09:31:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #1963477 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Misiu, prawdopodobnie ma jakąś bakterię żołądkową, ale dopóki wyników z badań kału nie będzie to tylko gdybanie. Bólu nie ma, ale wypróżnienia wciąż biegunkowe, choć niezbyt częste, bo probiotyki dają. Od początku choroby ma dziwnie niską temp. ciała. Bardzo to dziwne. Na domiar złego, moja średnia córka, która dotąd wirusówki nie złapała od sióstr, wczoraj napiła się mleka jak nas nie było w domu i...poszło... Choć im zakazałam. Jak miałam wszystkich na raz pilnować? Gdybym była w domu, pewnie by do tego nie doszło. Znów nerwy czy nie będzie powtórki z rozrywki, czy Martynka po powrocie nie złapie. Ja też nie przeszłam jej jeszcze. Ale cały czas nieprzerwanie biorę probiotyki, bo antybiotyk brałam i piję czystek. Może to mnie chroni, choć żołądek boli od dawna, ale to z nerwów ciągłych i monotematycznej diety, czyli naprędce chleb z masłem. No, kołowrotek od półtora miesiąca, innymi słowy. Kiedy to się skończy? Aj, przepraszam, już nie będę marudzić więcej. | | | survivor26 | 19.10.2014 10:11:01 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963486 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Przepiękne słonce mnie obudziło...15 minut temu Stresy wczorajszego dnia sprawiły, że spałam do tej pory, ale snu nigdy za wiele, czyż nie?
Anito, skoro to jest bakteria, to nie powinniscie zostać przebadani i leczeni całą rodziną, żeby się wzajemnie nie zarażać? Bo tak rzeczywiście możecie się zarażać na okrętkę. Trzymam kciuki, żeby małą wyleczyli na dobre!
Chwytam kawę Misi, żeby się dobudzić i...nie mam planu na dziś: powinnam do pracy, powinnam posprzątać, powinnam pojeździć nowym autem, zeby przywyknąć...a chyba tylko to ostatnie zrobię _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | lora | 19.10.2014 10:30:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1963490 Od: 2014-7-11
| Anitko jeżeli to jest bakteria to dobrze mówi Pati cała rodzina powinna być leczona. trzymaj się. A u mnie też słonko śliczne wstało poszłabym na spacer ale nie mam jak. A może znajdę jakiegoś towarzysza spacerów _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | maria | 19.10.2014 10:49:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #1963499 Od: 2014-7-13
| Witam niedzielnie
ale sobie pospałam , ale w końcu niedziela , więc luzik... Czytam ( zazwyczaj czytam z poślizgiem , mysle o tym , a pózniej piszę swoje przemyslenia) dyskusje o Wszystkich Świętych , chodzeniu na cmentarze , chryzantemach ,o rewiach mody . Kiedys miałam podobnie , zmieniło sie odkad mam na cmentarzu bardzo bliską osobę . Nie potrafie tego wytłumaczyć , ale przestałam sie bać cmentarzy , mało tego lubię tam chodzić , posprzatac , zapalić znicz , porozmawiać w myślach z Tatą , chwileczke ( bo przeciez długo tam nie przebywam ) posiedzieć na ławeczce. Z racji odległosci nie jestem tam czesto , ale tak raz w miesiacu to na pewno. Janusz ma rację , ze to tradycja , piękna tradycja moim zdaniem. Pisałam juz nie raz ,że mamy najblizszą rodzinę rozrzucona po całej Polsce , ale nigdy ( no chyba że choroba , lub inny kataklizm ) nie wymigiwałam sie od odwiedzin w tym dniu najblizszych W nosie mam rewię mody , ide tam w innym celu . Teraz jedziemy 350 km , aby odwiedzic grób Mamy mojego eMa ( naprawde cieszyłabym sie gdyby to było tylko 20 km) Bedąc w Grecji na wyspie weszlismy podczas spaceru na cmentarz . to co od razu rzuciło sie w oczy , to biel , wszystkie grobowce białe i bardzo kolorowo ozdobione , Moze to nie własciwe słowo , ale tak jakos optymistycznie i lekko , pogodnie sie czuło chodząc wsród tych grobów.
(Jezeli kogos bedzie raziło to zdjęcie , proszę otwarcie powiedzieć a wykasuję je)
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Moja wymarzona działka | | | survivor26 | 19.10.2014 11:11:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963509 Od: 2014-7-11
| Marysiu, piękny cmentarz i jakie cudne wiosenne kwiaty! Tylko ciekawe, jak oni tyle bieli w czystosci utrzymują? Ja lubię stare cmentarze, bez gigantycznych marmurowych nagrobków - nasz na wsi ładny jest, choć w miarę nowy, choć z pewnością byłby ładniejszy, gdyby nie zaorano jego poprzednich 'mieszkańców', a ich nagrobków nie zuzyto do naprawy podmurówki kościoła
Beatko no jestem twarda, a i mama rzadziej 'podskakuje' ostatnio, bo pozostałe siostry na emigracji, istnieje ryzyko, że i ja wyjadę, choćby do Mongolii, jak mi za bardzo doje No ale czasem musi, inaczej się udusi... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Syringa | 19.10.2014 11:24:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1963512 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Znacie książkę "Toksyczni rodzice" ? Polecam!
Tez nie cierpie tego masowego świeta zmarłych, ale to pewnie nikogo nie dziwi
Anito, pewnie mnie ktos zaraz zastrzeli za słowo na "b...", ale nie mogę Cie nie poinformować, że choroba z Lyme (czyli borelioza wraz z koinfekcjami) powoduje problemy trawienne i obniżenie temperatury ciała. Napisz mail tu:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Opisz, co się dzieje, w poniedziałek wieczorem powinnaś dostać odpowiedź.
Jest niewiele chorób, którą obniżają temperaturę, więc tym bardziej warto pomyśleć o Lyme/boreliozie... Życzę, aby to bylo cos innego, ale lepiej wiedzieć, że to to niż nie wiedzieć i sie męczyć.
Kochani, wybaczcie, że znowu piszę slowo na "b..." , ale przecież nie mogę udawać, że nie wiem, tego, co wiem Wczoraj wieczorem dostałam info o kolejnej osobie, która jest chora na boreliozę, dowiedziała sie ode mnie o takiej możliwości i zadzwoniła, żeby podziękować, że wreszcie pojawiła sie w jej życiu nadzieja. No, muszę o tym dziadostwie pisać, bo ludzie nie usłyszą tego od lekarza w przychodni... | | | Sweety | 19.10.2014 11:37:55 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1963520 Od: 2014-7-11
| Ależ mamy piękny dzień dziś wbrew zasadom dyskretnie powpycham cebulki do ziemi, bo nie wiadomo, kiedy znowu będzie suchy i słoneczny dzień... O mojej mamie mogłabym mówić długo. Pamiętam, że po 30stce wykrzyczałam jej, że nie mam już siły ciągle się starać, by spełniać jej wymagania. Od zawsze było, dlaczego czwórka a nie piątka, zrób tak, bo tak jest brzydko, źle itp. Teraz staram się być asertywna, ale różnie mi z tym wychodzi. Ale na hasło "Ja do mojej matki dzwoniłam codziennie itp." reaguje alergicznie. Ale taka już jest i wątpię, by się zmieniła. Jedyne co mogę, to modlę się, bym ja była inna. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Electra | 11.01.2025 10:14:03 |
|
| | | MaGorzatka | 19.10.2014 11:41:06 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1963522 Od: 2014-7-13
| U nas wstał piękny dzień i nie jest go w stanie zepsuć nawet to, że znalazłam zdechłego mysza pod wanną! Zresztą, to właściwie dobra wiadomość, bo od 2 dni czułam w łazience dziwny zapaszek i nie mogłam zlokalizować źródła _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | survivor26 | 19.10.2014 11:49:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963528 Od: 2014-7-11
| a tak w ogóle...zajrzyjcie na stronę główną - 100 000 odwiedzin nam pękło _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | MaGorzatka | 19.10.2014 12:34:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1963550 Od: 2014-7-13
| No to flaszeczka jakaś by się przydała _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Syringa | 19.10.2014 12:37:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1963553 Od: 2014-7-11
| A ja mam nowego tymczaska Mały piesek. Został wyrzucony z samochodu w Janowicach Wlk., koczował przez póltora miesiąca na ulicy, litościwa kobieta go podkarmiała, potem koczował pod jej komórką, az informacja trafiła do dziewczyny z Dogomanii i dzięki łańcuszkowi ludzi psiak trafił do domu tymczasowego, czyli do mnie akurat.
| | | user1 | 19.10.2014 14:49:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #1963606 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 4 | survivor26 pisze:
Anito, skoro to jest bakteria, to nie powinniscie zostać przebadani i leczeni całą rodziną, żeby się wzajemnie nie zarażać? Bo tak rzeczywiście możecie się zarażać na okrętkę. Trzymam kciuki, żeby małą wyleczyli na dobre!
Pytałam lekarza i powiedziała, że to zależy od rodzaju bakterii. Są bakterie, przy których trzeba wszystkich leczyć. Są też takie, że tylko osobę chorą. Czekamy do jutra. A jeśli chodzi o cmentarze, to uwielbiam spacerować po nich, a zwłaszcza po zmierzchu, przy światłach zniczy. Nie boję się zmarłych, bardziej żywych. A wypasione nagrobki to nie dla mnie. Mnie podobają się te najprostsze, najlepiej w angielskim stylu; płyta skromna i już. Fajne są też takie bardzo stare nagrobki. Jakiś czas temu robiłam interaktywny plan pewnego starego cmentarzyka.Spędziłam dużo czasu na odczytywaniu napisów na nagrobkach i spisywaniu wszystkiego. Bardzo dobrze czuję się na cmentarzach. Kiedyś będzie mi tam dobrze. Ten klimat jest wyjątkowy. Lepiej czuję się tam, niż choćby w galeriach handlowych, których w zasadzie nie znoszę. | | | survivor26 | 19.10.2014 15:05:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963610 Od: 2014-7-11
| No pewnie, że flaszka jest potrzebna, jedna okolicznościowa, drugą zabieram i wypiję sama, żeby robaka zalać...byłam w mieście tym skuterem udającym auto i d*** blada, nie umiem nim jeździć Nie dość, że to nie diesel, więc mi gaśnie na każdym skrzyżowaniu, to ma pedały tak wyprofilowane, że muszę stopę pod kątem prostym trzymać, co powoduje zdecydowaną utratę kontroli nad pojazdem i groźbę stałego urazu...zatem przyszły tydzień zaczynamy wybuchowo, bez auta, bez niani, z nadkompletem dzieci Nic to, nikt nie obiecywał, ze będzie łatwo...
A pogoda nadal cudna, zaraz moje maleństwa ukochane zabieram na spacer, a po drodze zahaczymy o sklep, gdzie fundusze zaoszczędzone na niani wydam na środki odurzające, żeby jakoś to przetrwać _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | iwonaPM | 19.10.2014 16:46:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1963651 Od: 2014-7-11
| Pat to dobrze że sklep masz pod nosem to z głodu nie umrzecie przez tydzień a tak serio to myślę ,że panikujesz dobrze pamiętam jak bałaś się zacząć jeździć ,a za chwilę sama do Wrocka pomykałaś autostradą poćwicz ruszanie na podwórku lub swojej bocznej uliczce i będzie dobrze
I tak jak zapowiadali pogoda uległa znacznemu pogorszeniu - po błękitnym niebie obecnie śladu już nie ma i wieje jak by się kto powiesił dobrze ,że jeszcze zdążyłam pobyczyć się na tarasie W tym roku nie mam możliwości bycia na grobach najbliższych , więc wybierzemy się na tutejszy cmentarz by zapalić świeczkę na jakimś opuszczonym grobie . W kościele zostawię świeczki dla rodziców .
_________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | EwaM | 19.10.2014 17:07:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1963663 Od: 2014-7-11
| Oj Pati, dasz radę, to tylko samochód, a jak zgaśnie to co? Przecież da się zapalić _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Sweety | 19.10.2014 17:08:21 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1963664 Od: 2014-7-11
| Cały dzień w słonku w ogrodzie spowodował, że zapomniałam o jedzeniu, w tym ciasteczkach. Odkąd Aga jest na studiach wreszcie dietuje skutecznie i posiadanie w domu słodyczy jest wielkim świętem. A tu zonk ... zapomniałam o nich. Dziś także pokonałam mojego mega lenia i posadziłam wszyściutkie cebulki, a miałam ich sporo, a także wykopałam i przygotowałam do suszenia mieczyki i tygrysówkę. Pomyłam część narzędzi I wycięłam ostatnią porcję rukoli. Część już zjadałam jako sałatkę do obiadu. Pieczeń miałam, dorobiłam kuskus i już Ten orzechowy posmak rukoli z własnego ogródka - BAJKA. Żadna kupna tak nie smakuje. Przygotowałam też obiecane cebulki do wysyłki i doniczki. No i przypomniałam sobie o irysach dla Marty (Marginetki) Wstyd mi okropnie. Tylko teraz nie wiem, czy teraz je posyłać, czy lepiej wiosną??? _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Electra | 11.01.2025 10:14:03 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|