Rozmowy przy kawie (5)
Januszu zgodnie z przepisami przyjmują od 2,5 roku zycia, ale w środku roku bedzie ciężko o miejsce....nic to, co nas nie zabije aniołek

Ja na cmentarze i pogrzeby jak nie muszę nie chodzę, bo jestem jak z piosenki Staszewskiego i się boję pogrzebów i śmierci zawstydzony Teraz tych pierwszych mniej, można przywyknąć, jak się z okna ma widok na cmentarz, ale nie znoszę robić czegoś na rozkaz. A właśnie odebrałam zje*** od mamy swojej kochanej, ze z autem to wysoce podejrzane, ze akurat teraz się zepsuło, zresztą można było od razu przewidzieć, że nie przyjadę, bo ja zawsze zawodzę i nie można na mnie liczyć diabeł ale osoby samotne i porzucone przez dzieci muszą sobie radzić same, mnie z pewnością też dzieci porzucą itp. etc.... Boże chroń, zebym nie była taka wstrętna dla dzieci na starość albo weź mnie gromem puknij, jakby się okazało, że mam taka być taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM