Rozmowy przy kawie (9) | |
| | MaGorzatka | 09.02.2015 09:49:15 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2041239 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Lusia to w ogóle powinna jakiś dyplom dostać za te swoje piękne wątki ze zdjęciami jak z bajki Bogusiu - sprzęcior boski dostałaś, ale dla mnie to jest kosmos, bo w dziedzinie kuchennych sprzętów wspomagających jestem minimalistką: nie mam żadnego robota, mikrofali, kombiwara ani nawet frytkownicy... wciąż posługuję się ręcznym mikserem i to mi wystarcza. Pat - wariacki sen miała też wczoraj moja mama, chodziło o wodę (jakieś wielkie jezioro) i ryby i kazała mi UWAŻAĆ. No to siedzę na łóżku z laptopem i uważam Zuziu, Marysiu - dziękuję!
Kury niosą się beznadziejnie. Wczoraj oboje poszliśmy do nich wieczorem i głośno mówiliśmy na zmianę słowa: "rosół" i "siekiera". Są to znane i powszechnie stosowane sposoby na podniesienie nieśności kur w przydomowych stadkach. Powoli ogarniam plany na nowy sezon ogrodniczy i widzę, że nakupowałam lilii, jak wariatka - trochę chyba mnie poniosło!
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Electra | 11.01.2025 07:27:55 |
|
| | | survivor26 | 09.02.2015 09:53:23 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2041242 Od: 2014-7-11
| MaGorzatka pisze:
Kury niosą się beznadziejnie. Wczoraj oboje poszliśmy do nich wieczorem i głośno mówiliśmy na zmianę słowa: "rosół" i "siekiera". Są to znane i powszechnie stosowane sposoby na podniesienie nieśności kur w przydomowych stadkach.
A nie uznają, że zamierzacie je lepiej karmić oraz dozbroić na wypadek lisów?
Pogoda parszywa, tzn. ogólnie fajnie, jeśli się nosa z domu nie wytyka, bo jak już się wytknie to trzeba się zmierzyć z zacinającym śniegiem i śliską paćką na drogach...niestety niedługo muszę znowu wytknąć, bo do weta tym razem z łysiejącą Mimi...a że Zygfryd po 2 miesiącach raczył mnie zaakceptować i raczył wprowadzić się do domu i czeka go wkrótce łapanka w celu odjajczenia, a w kolejce jeszcze Rudy, to zastanawiam się, czy nie poręczniej byłoby, gdybym zrobiła jakieś uprawnienia felczerskie, kupiła zestaw ostrych narzędzi i podbitych recept weterynaryjnych i sama medycznie ogarniała stado? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | zuzanna2418 | 09.02.2015 10:22:45 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2041257 Od: 2014-7-11
| survivor26 pisze: czy nie poręczniej byłoby, gdybym zrobiła jakieś uprawnienia felczerskie, kupiła zestaw ostrych narzędzi i podbitych recept weterynaryjnych i sama medycznie ogarniała stado?
Pat byłabyś świetna, masz dryg do ręcznych robótek Mogę w razie czego przez Skypa podpowiadać _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | MaGorzatka | 09.02.2015 10:26:33 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2041261 Od: 2014-7-13
| Możemy zrobić operację on-line, transmitowaną na wszystkie kraje Unii!
Pat - kury mam rosołem karmić? No, chyba że wołowym _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | lora | 09.02.2015 10:48:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2041281 Od: 2014-7-11
| Melduję śnieg zaczął padać drobniutki ale jest i trochę jaśniej zrobiło się na świecie he, he brudy przykryje. Wreszcie moja psinka wykąpie się w białym puchu. Zamiast zabierać się do roboty to ja buszuję po forum nie umiem dać sobie kopniaka. he, he A od dzisiaj żeby mniejszy mieć SKS zaczęłam pić olej lniany bee, nie powiem żeby był dobry ale łyżkę stołową rano z paroma kroplami cytryny jakoś przełknęłam. A co ja piszę Wy to jeszcze nie potrzebujecie. Do tego dołączę jeszcze zioła he, he testuję na sobie tak chwalą zobaczymy . _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | dzastek12 | 09.02.2015 10:52:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Beskid Śląski
Posty: 338 #2041282 Od: 2014-7-13
| Misiu za Twoją radą zaczęłam pić pokrzywę, juz ze 3 tygodnie piję a mój maluch bardzo lubi...tran
Pati to ja poproszę linka do operacji on-line _________________ Pozdrawiam Justyna
u mnie | | | Syringa | 09.02.2015 10:53:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2041283 Od: 2014-7-11
| nie wiem czy będzie Ci tak do śmiechu jak będziesz miała 70 lat i nie będziesz w stanie do lekarza pojechać bo np. sama nie dasz rady zejść po stromym podjeździe. Wszystko jest pięknie ładnie jak człowiek ma siły, jest młody i sprawny.
Przepraszam , Justynko, ale tym mnie ubawiłaś nieźle bo akurat mój indywidualny przypadek jest specyficzny i w sensie sprawnościowo/biologicznym niedawno miałam ok. 90 lat, a teraz powoli sie cofam, obecnie mam gdzieś z 60, ale poprawa nadchodzi i miewam przebłyski 40-stki (Ideałem byloby wrócic do stanu sprzed boreliozy, czyli trzydziestu paru i sprawności dwudziestki, bo taką mniej wiecej miałam bedąc maniaczką zdrowego odżywiania, joggingu, roweru, chodzenia po górach i pływania na długie dystanse... ...ale to juz inny temat) Jak widać, akurat mnie nie tak łatwo wykurzyć z mojej wsi z powrotem do miasta. Ogólnie jasne, że masz rację, mieszkanie na wsi wymaga sprawności fizycznej, ale też nie wszyscy na starość uciekają do miasta. W mojej wsi ci, którzy ostatnio kupili domy to bywają ludzie, którzy przeszli na emeryturę i tu chcą spędzić "starość". Nie mówiąc juz o tym, że to, co mozna nazwać "starością" bardzo sie ostatnio przesunęło. Dziś 60-latek to nierzadko osoba w pełni sił witalnych, 70-latki też juz wcale na staruszków nie wygladają. Moja sąsiadka, z którą sie przyjaźnię jest ode mnie starsza, jest między 60 a 70, ona i jej znajome chodzą na dlugie wędrówki, jezdżą na nartach, uczą sie nowych obcych języków... Żadna "starość", raczej późna młodość Ja ze swoim specyficznym przypadkiem wypadam przy nich jak duuużo starsza koleżanka (mam nadzieję im niedlugo dowrównać, ale jeszcze nie dorównuję ) Muszę przyznać, że jest jedna rzecz, która z pewnościa bardzo utrudnia życie na wsi, mianowicie sytuacja, gdy nie można prowadzić auta. Bywałam nieraz w takim stanie, że nie mogłam prowadzić i to jest klopot, więc, gdy zestarzeję sie na tyle, że w ogóle juz nie bedę mogła jeździć, to faktycznie utrudni mi życie na wsi, ale pewnie i tak coś da sie z tym zrobić i jakoś sobie poradzić, infrastruktura sie rozwija, juz dziś sklep samochodowy jeździ po wsiach, a poza tym większośc rzeczy mozna kupić i załatwic przez internet. No, w każdym razie ja raczej szukam innych rozwiązań niz powrót do miasta i jak widzę, moi sąsiedzi też. Wiadomo, że przypadki są różne i moja wieś nie musi byc taka jak inne, ale w każdym razie dla mnie 70-tka to nie powód, żeby uciekać do miasta Miasto jest fuj pojechać to i owszem, ale tak cały czas to nie chcę
Januszu, jakie piękne kocisko!
Yyyy, Daria wygląda jak topmodelka? Kurczę, nigdy mi sie nie podobały te topmodelki, bo za wysokie, za chude i na żywo naogół wygladają okropnie, ale teraz, gdy zmagam sie z chorobową nadwagą, to zaczynam z zazdrościa patrzec na tę chudość bo, kurczę, łatwiej troche przytyć niż duuużo schudnąć Daria! nienawidzę Cię!
| | | KasiaL | 09.02.2015 11:11:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Poznań
Posty: 310 #2041291 Od: 2014-7-21
| Witam z poranną herbatką zieloną. Zazroszcze Wam śniegu, u mnie w nocy znowu trochę poprószyło, ale teraz jest szaro, buro i ponuro Janusz rudzielec jest piękny. Bogusiu super, że imprezka rodzinna się udała Małgosiu czekam na wątek z różami Grażynko ale mi smaka narobiłaś, chociaż ostatnio gustuje raczej w ogórkach kwaszonych Pati niezły miałaś sen
_________________ Wymarzona działeczka Kasi | | | MaGorzatka | 09.02.2015 11:36:48 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2041301 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Wątek z różami nastąpi, bo mam na niego wielką chęć Najpierw jednak muszę mieć nowego laptopa, bo mam zdjęcia rozpirzone (w służbowym laptopie i na przenośnym dysku) i jak już się zagnieżdżę w nowym sprzęcie, to... mi się pewnie ferie skończą i nie będę miała czasu A ja piję pokrzywę pośniadaniową (razem z Justynką, bo też już trzeci tydzień) i w szlafroku urzęduję w sypialni. W ogrodzie śniegu po kolana, ale słońce mocno grzeje i na termometrze plus 6! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | dzastek12 | 09.02.2015 11:53:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Beskid Śląski
Posty: 338 #2041314 Od: 2014-7-13
| Beatko trzymam kciuki by było jak piszesz Małgosiu na wiosnę mam zamiar spróbować Twojego przepisu pokrzywa ala szpinak
u nas sypie i sypie, ale od jutra ma przyjść ocieplenie i zrobi się taka fuj pacia z tego śniegu.
a gdzie nasza Iwonka? _________________ Pozdrawiam Justyna
u mnie | | | MaGorzatka | 09.02.2015 12:39:37 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2041341 Od: 2014-7-13
| Justynko - na pewno spróbować warto, a czy zaakceptujesz, to zobaczymy. Ja też się znowu nie obżeram tą pokrzywą, zrobię kilka razy, a potem to już są inne atrakcyjne zieleninki. A pokrzywową herbatkę piję na przemian ze skrzypową, żeby wzmocnić włosy i paznokcie.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Electra | 11.01.2025 07:27:55 |
|
| | | dzastek12 | 09.02.2015 12:46:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Beskid Śląski
Posty: 338 #2041351 Od: 2014-7-13
| Małgosiu dokładnie popróbować trzeba w zyciu wszystkiego o widzisz skrzypową też muszę włączyć bo włosy i paznokcie mam strasznie liche _________________ Pozdrawiam Justyna
u mnie | | | survivor26 | 09.02.2015 12:59:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2041358 Od: 2014-7-11
| Justynko, pewno dojdzie do Ciebie odwilż, bo u nas już na całego jest....straszne bue szare Pani weterynarz wstepnie zaakceptowała mój plan oszczędnościowy i obiecała, że mnie tego i owego nauczy Na razie nauczyłam się, jak przeciwpchlą maść nanieść na kark kotu, który robi Matrixa w powietrzu i syczy jak wściekła meduza, wynik walki Zygfryd - ja 0:1 _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | lora | 09.02.2015 13:54:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2041400 Od: 2014-7-11
| Małgosiu żeby było lepsze działanie pokrzywy to pij 21 dni i przerwa 10dni i znowu picie .organizm tak się nie przyzwyczaja i lepiej wchłania. Śnieg nadal prószy _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Bitek | 09.02.2015 14:00:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 499 #2041403 Od: 2014-8-9
| Witam , u mnie pada drobniutki śnieżek i na ulicy zaraz topnieje .No i niech tak zostanie,odkąd wpadłam w poślizg, boję się jeździć autem gdy jest ślisko Dzięki Małgosiu za przypomnienie, muszę sobie dokupić herbatkę ze skrzypu.Piję pokrzywę,rumianek,miętę,żurawinę.Ostatnio zaczęłam pić naftę,znajoma ponoć tym wyleczyła sobie zatoki.Życzę wszystkim miłego dnia _________________ __________________ Pozdrawiam Teresa | | | iwonaPM | 09.02.2015 14:17:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2041410 Od: 2014-7-11
| Justynko jestem ,jestem ! Chociaż polemizowałabym z tym stwierdzeniem Od wczoraj marnie się czuję i właściwie sił starcza mi jedynie na czytanie . Młody też zakatarzony _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | Sweety | 09.02.2015 16:20:42 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2041458 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | aniamania pisze:
Witam rankiem! A mnie się śniło, że byłam w odwiedzinach u Ani Sweety. Mieszkała na głuchej wsi w chałupie o glinianej polepie, pełnej różnych zakamarków. Jak mi się tam podobało !!! Miała piękne, bardzo gęste, ciemnobrązowe, kręcone włosy do ramion, a ich kontur był obrobiony czerwonym kordonkiem na szydełku. To tak w skrócie o tym co mi się gziło dziś w nocy.
Boooosz, ależ byłam piękna. Ciemnobrązowe, kręcone włosy ma moja córcia. Ja do ramion. Reszta jakby się nie zgadza, ale jak tylko masz ochotę i pogodzisz się z tym, że rzeczywistość jest nieco inna to zapraszam A nas ZASYPAŁO i dalej zasypuje Pada intensywnie od rana. O warunkach drogowych nie będę wspominać, bo jak nie mam nic kulturalnego do powiedzenia, to milczę Z zasady. A przynajmniej się staram. Po powrocie z aresztu odśnieżyłam, nieco ogarnęłam chałupkę, zrobiłam sobie obiad i... znowu zdałoby się iść pomachać łopatą. Sterty śniegu zasłoniły mi już słupki ogrodzeniowe, a jakby ktoś wątpił, to mam normalnej wysokości płot, nie jakiś niski. Generalnie śnieg dobija mniej więcej do wysokości pasa Ale jak tak dalej pójdzie to powtórzy się historia z lutego 2011r., kiedy odśnieżałam tylko wyjazd, a sterty wzdłuż wjazdu miały ponad 180cm. Obawiam się, że w takich warunkach będę albo pracować w pracy, albo biegać koło domu z szuflą z małą przerwą na sen Jak ktoś będzie narzekał na nadmiar śniegu, to zapraszam. Szufli mam 3 sztuki, w tym 2 do obsłużenia Tak mi się jeszcze skojarzyło, że jak ktoś pije naftę to chyba nie może palić Więc Pati musi mieć zdrowe zatoki. Ciągotki do chirurgii też mam, więc reflektuje na konferencję online A poza tym naprodukować pracującym forumkom 3 strony w pół dnia to jest jakiś skandal. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Beatrice | 09.02.2015 16:48:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #2041471 Od: 2014-7-11
| Sweety pisze:
A poza tym naprodukować pracującym forumkom 3 strony w pół dnia to jest jakiś skandal.
O to, to.....ja nie wiem kto na to pozwala _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty | | | Bogusia | 09.02.2015 16:59:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2041479 Od: 2014-7-12
| Aniu pomogła bym w tym odśnieżaniu, ale leniwa dzisiaj jestem i spałam ponad 2 godziny po południu a mi spanie po południu nie służy, więc zapowiadam się na nocne pisanie w kompoście..pikę chlebek w nowej maszynie i chyba coś po pitoliłam kurde jaki gamoń ze mnie a miałam szyć jaśki dzisiaj, to nie, poszła Bogumiłka spać a to spanie to chyba przez to spadające ciśnienie, bo woda leci z dachu i jutro pójdę posieje pod folią sałatę i rzodkiewkę, a co tam, zimy już nie będzie oooo Janusz pewnie już zdrowieje, a mnie chyba coś łapie, znowu _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | EwaM | 09.02.2015 17:06:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2041486 Od: 2014-7-11
| Bry. Misiu, spróbuj wymieszać olej lniany z twarogiem, podobno w tej postaci jest strawniejszy. Magosiu, moja śp. sąsiadka twierdziła, że wszystko zależy od wody, jak czysta to w porządku, trzeba uważać na brudną. Twoje kury mają światło w kurniku? Patiiiiiiii, jak wygląda wściekła meduza?
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Electra | 11.01.2025 07:27:55 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|