| |
survivor26 | 05.10.2014 08:53:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1955765 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Bea, kalinę i mirabelkę oczywiście, że chcę, o szkarłatce muszę poczytać, bo nie znam A możemy z tym do wiosny poczekać, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nie ma szans, żebym tegoroczny plan ogrodowy zrealizowała przed zimą...
Te drzwi podwórkowe to eM kupił z myślą o ganku, więc bardzo się cieszę, że z tyłu wyladowały...to chiński badziew z blaszki cienkiej jak folia aluminiowa (za to z trzema rzedami zamków nie wiadomo po co, skoro pilniczkiem kosmetycznym moznaby je z drzwi wyciąć). Na szczęście kolor mają akceptowalny, więc na tył mogą być. Z przodu chcę prawdziwe z surowego drewna, żeby móc je pomalować na jedyny słuszny kolor A generalnie wymiana drzwi pomogła, choć w przedsionku ciemno się zrobiło, ale za to ciepło i przytulnie...nawet krzesełko sobie tam wyniosła, a może z czasem na fotel wymienię, bo przedsionek to także rodzinna palarnia
Dario, o tak zdecydowanie dawno Cię u mnie nie było...za Twojej wizyty, to przez hol trzeba było bokiem przechodzić Potem było pierwsze wielkie sprzątanie, potem zniweczenie jego efektów dowaleniem kolejnych mebli do renowacji, a teraz drugie wielkie sprzątanie i na dole zostały już tylko te meble, które bedą odnawiane w pierwszej kolejności. Na zdjęciu tego nie widać ale z ciemnego holowego zaułka wytargaliśmy świetną drewnianą ławkę - podobną do tej, którą mam w kuchni, ale dwumetrowej długości i ona pójdzie do renowacji w pierwszej kolejności chyba bo jest w świetnym stanie, praktycznie tylko przeszlifować i pomalować trzeba
A i chciałam oznajmić, że nalewki produkcji W. Zuzi to tajna broń biologiczna Świetnie pachną, cudnie smakują, ale...mają około 80% Chciałam tylko spróbować, więc nalałam sobie ćwierć likierowego kieliszka, łyknęłam jednym haustem i gwiazdy mi w oczach stanęły, a dusza zaśpiewała "Ma tę mooooc" Po całym kieliszku zrobiłam się wściekle przyjacielska dla rodziny i zwierząt domowych i zaczęłam widzieć jak Flo zaraz po operacji Jednocześnie uświadomiłam sobie, że to co ja produkuję to jest sok owocowy o lekkim posmaku alkoholu A chciałam być dobrą żoną i wczoraj zaproponowałam degustację eMowi...on degustował, ja zasnęłam przy dzieciach, a rano mnie tylko pusta butelka po ratafii powitała...zły mąż!
Zdjęć ścieżki dziś nie będzie, nadrobię wkrótce, bo zaraz jadę po swoją lata świetlne niewidzianą siostrę...z pewnością będziemy wspólnie rękopisy Zuzi czytać wieczorami _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 11.01.2025 10:43:36 |
|
|
| |
Sweety | 05.10.2014 10:03:30 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1955799 Od: 2014-7-11
| Drzwi jak drzwi. Najważniejsze, że nie rzucają się nadmiernie w oczy i czynią ciepło Ścieżka nabierze wyglądu, jak nieco spatynuje. A że planów nie zdołasz zrealizować? Bywa i to nader często. Po Zuziowej nalewce świat wygląda inaczej, ładniej więc Hulaj duszo, piekła nie ma _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
zuzanna2418 | 05.10.2014 18:59:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1956193 Od: 2014-7-11
|
No to przy okazji wystąpię w roli Zuzanny, co to lubi je(nalewki)nie tylko jesienią i przyśle Ci świeżą partię W. się zarzeka, że więcej jak 55 voltów to one nie mają _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Syringa | 05.10.2014 19:11:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1956205 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Alez mnie wkurzacie tymi trunkami Ja jako alkoholik/gawędziarz (czyli taki, co wiecej gada niż pije, ale za to ile gada o tym, jak pije! ) niezmiernie cierpie z powodu abstynencji wymuszonej. Co prawda najbardziej gustuje w winach, ale jakis czas temu sąsiadka zrobila nalewkę pigwówkę i po degustacji musialam przyznać, ze przednia była.
No, tak, 50 voltow to przecież niedużo
|
| |
Urazka | 06.10.2014 00:42:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1956406 Od: 2014-8-9
| Mój topinambur, sadzony jesienią ubiegłego roku z sadzonki otrzymanej od sąsiadki, urósł na wysokość czterech metrów i kwitnie co najmniej od miesiąca. Z teorii wiem, że jego bulwy są jadalne zarówno w stanie surowym jak i po ugotowaniu a z kwiatów można przyrządzać zdrowotne napary. W ubiegłym tygodniu widziałam niezły zagonek (ok. 0.5 ha) tej roślinki w pobliskiej miejscowości. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Margolcia_K | 06.10.2014 08:53:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #1956466 Od: 2014-7-12
| Urazka pisze:
Mój topinambur, sadzony jesienią ubiegłego roku z sadzonki otrzymanej od sąsiadki, urósł na wysokość czterech metrów i kwitnie co najmniej od miesiąca. Z teorii wiem, że jego bulwy są jadalne zarówno w stanie surowym jak i po ugotowaniu a z kwiatów można przyrządzać zdrowotne napary. W ubiegłym tygodniu widziałam niezły zagonek (ok. 0.5 ha) tej roślinki w pobliskiej miejscowości.
Tak topinambur jest jadalny. Mój brat sadził dla królików i swego czasu jadłam kilka razy, oczywiście ugotowane. Smakuje mniej więcej jak leciutko słodkawy, wodnisty ziemniak. Nic nadzwyczajnego. Powoduje tylko jedną krępującą przypadłość. Jest mocno gazotwórczy i powoduje zachowanie nie przystojące w eleganckim towarzystwie. Acha! I bulwy są bardzo, ale to bardzo chętnie zżerane przez nornice. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
EwaM | 06.10.2014 21:55:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1956867 Od: 2014-7-11
| I szybko się gotuje _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Beatrice | 06.10.2014 22:23:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #1956884 Od: 2014-7-11
| A ja mówię tylko......., odpoczywaj i ciesz się wizytą Kingi pozdrawiam Was serdecznie.....i bawcie się jesienią buziaczki _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
Syringa | 07.10.2014 08:56:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1956992 Od: 2014-7-11
| Wsadzę do doniczek
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
Aszkabis | 07.10.2014 09:09:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: wielkopolska
Posty: 273 #1957001 Od: 2014-9-29
| Pat, małe pytanie...czy swoje potyczki remontowe spiszesz w formie książkowej.Myślę ,że na fali "słodkich" powieści dla pań typu "Rozlewisko" gdzie wszystko idzie pięknie Twoja opowieść realna ma szanse na powodzenie.Nic nie jest takie jak w książkach i filmach.Sama przechodziłam ciężki remont [i jeszcze nie skończone] i wiem jak to jest. Podziwiam za spokój ducha bo nawet jak piszesz "wrrrrrrrrrr" to tez jakoś bez przekonania _________________ Ola 9 km od miasta
|
| |
atka | 08.10.2014 11:17:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wa-wa/południowe Podlasie
Posty: 79 #1957634 Od: 2014-7-13
| Pat nie zdążyłam Cię ostrzec przed zuziowymi nalewkami z powodu ich mocy. Ale dzięki mocy wzrasta ich wydajność no i świat się od razu taki piękny robi Mydelniczka przepiękna i jak pasuje do Twojej wymarzonej łazienki Każde zdjęcie Twojego sufitu na górze przyprawia mnie o zawiść, to moje marzenie. Jeszcze parę takich zdjęć to się wkurzę, zawezmę i też taki sobie zrobię. _________________ Joasia |
| |
Electra | 11.01.2025 10:43:36 |
|
|
| |
Jo37 | 08.10.2014 12:03:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #1957669 Od: 2014-7-11
| Ja mogę się zaliczyć do szczęściarzy, którzy próbowali nalewek W. Bardzo smakowała mi " Malinówka " a i " Kalinówka " niczego sobie. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
survivor26 | 08.10.2014 17:13:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1957798 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | No i koniec laby...eM wrócił do pracy, siostra pojechała, dzieci od poniedziałku do placówek, a ja do stałych obowiązków Nie wiem,c o jeszcze w tym sezonie uda się zrobić w ogrodzie i czy cokolwiek, ale każdy dzień zrobienia czegokolwiek będzie sukcesem
Plany gankowe jednak poczekają do wiosny, eM poszedl po rozum do głowy (wiedziałam, że tak będzie, dlatego wcześniej nie oponowałam :twisted i przyznał, że lepiej obecnie kupić opał niż stawiać ganek W związku z tym muszę przyspieszyć z czyszczeniem drzwi, bo trzeba je będzie dobrze ocieplić na zimę i to jest mój cel na najbliższe dni.
Potrzebuję chwili, żeby wrocić do normalności i do codziennego rytmu, na razie zostawiam kilka ujęć jesiennego lasu i leśnych dzieci oraz leśnych dziadków i babek
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Urazka | 08.10.2014 17:22:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1957805 Od: 2014-8-9
| Jak czuje się Flo po operacji? Ze zdjęć wynika, że jest w dobrej kondycji. Mam nadzieję, że tak właśnie jest. Uwielbiam spacery po lesie a jak jeszcze jest nadzieja na grzyby to pełnia szczęścia. Zazdroszczę Ci tego spaceru i to w jakim gronie! Twoja siostra jest podobna do Ciebie a z Jej córki jest prawdziwa pięknotka. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
survivor26 | 08.10.2014 17:32:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1957814 Od: 2014-7-11
| Wielka jest siła sugestii Ani Flo ani siostra nie są przesadnie podobne do mnie, bo Flo jest najbardziej chyba do swojej drugiej babci podobna, a z kolei moja siostra jest podobna niesłychanie do swojego ojca, który moim ojcem biologicznym nie jest Ale mnie od urodzenia mowiono, że jestem podobna do taty, mimo braku choć jednego wspólnego genu, a i z podobieństwem Flo jest podobnie, dopiero jak postawić ją koło Sarulka to widać, która bardziej do matki podobna
Flora czuje się doskonale, w oku już tylko niewielki ślad został po operacji i - odpukać - wygląda na to, że operacja pomogła, bo oko nie ucieka...trudno mi się przyzwyczaić, że moje dziecko jak patrzy na mnie to patrzy na mnie, a nie na ścianę czy sufit
A las to odkrycie ostatnich tygodni...jest raptem kilkanaście kilometrów od nas, wiele razy tamtędy przejeżdżałam, a dopiero niedawno olśniło mnie, ze tam przecież można jechać na wycieczkę. Jest niezwykle urodzajny, w trzy dni zebrałyśmy koło kilograma maslaków i prawdziwków, przy samej drodze i po południju, gdzie po śladach widać było, że przed nami były już tabuny grzybiarzy. Co ciekawe, jest to pierwszy las w którym widziałam rosnące borówki - teraz już ostatnie sztuki, ale obfitość krzaków ich i jagód sugeruje, że latem musi być klęska urodzaju. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
maria | 09.10.2014 15:53:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #1958338 Od: 2014-7-13
| Jaki fajny rodzinny spacerek , a jak przy okazji grzybki się trafiły , to juz masa szczęscia Pati Ty jestes taka mała , czy eM taki duży? ( no tak mi jakos wpadło w oko) _________________ Moja wymarzona działka |
| |
DEDE | 09.10.2014 16:44:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #1958353 Od: 2014-7-14
| Lasy kocham i wcale się nie dziwię, że będziesz chciała spędzać więcej czasu z rodziną w lesie Flo ma się fajnie że ma kuzynkę w jej wieku i pewnie się dobrze dogadują Grzejecie się z M w promieniach słoneczka _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
regina | 09.10.2014 19:22:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Radom
Posty: 303 #1958451 Od: 2014-8-4
| Fajne rodzinne spotkanie na łonie natury,jaka jestes młoda. |
| |
nika28 | 09.10.2014 19:42:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: dolny śląsk
Posty: 117 #1958462 Od: 2014-7-11
| Witam Super, że oczko Flo już nie "świruje" co do twojej siostry to lekkie podobieństwo widzę. Po lesie też z chęcią bym połaziła ale w tym roku strach przed kleszczem wygrał
_________________ Monika |
| |
MaGorzatka | 09.10.2014 20:23:02 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1958489 Od: 2014-7-13
| Potęga genetyki jest niepojęta. Moja Kora jest podobna do mnie z koloru sierści (czarno-ruda), a w wilgotnym powietrzu, po deszczu lub we mgle włosy mi się tak kręcą, że wyglądam zupełnie jak dowolny terier przed strzyżeniem
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 11.01.2025 10:43:36 |
|
|