Rozmowy przy kawie (36) | |
| | lora | 08.01.2017 21:05:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2380305 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Aguszku tak miałam 12akwari po dwódh stronach pokoju stało po 6 na specjalnych półkach. A zaczęło się od jednej rybki która mieszkała w kuli. Można było godzinami patrzeć się ,działały bardzo kojąco zwłaszca na syna na wózku gdy jeszcze siedział. Ja nie zajmowałam się nimi tylko dzieci z Lubym. A i żywe robaki też były do karmienia ale jak mi słoik wsadzili do lodówki to już miałam dość , bo miały być w chłodzie he, he.
A sernik troszkę przypaliłam i nie pokazałam go he, he zresztą i tak już zjedli połowę blachy a pies pierwszy był do próbowania. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Electra | 23.12.2024 08:26:15 |
|
| | | Jo37 | 08.01.2017 21:25:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2380321 Od: 2014-7-11
| Dobry wieczór. _________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | amba19 | 08.01.2017 21:40:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk
Posty: 223 #2380331 Od: 2014-7-12
| O nowa odsłona! Zaczęłam pisać coś o morsach, musiałam przerwać a jak dokończyłam....to w kosmos poszło No i dobrze - bo byłby to wpis ni do rymu ni do taktu
_________________ Maria | | | user1 | 08.01.2017 21:46:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2380334 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Wyspałam się troszkę. Smutna wiadomość jest taka, że już i chłopak córy leży chory. Wirus idzie jak burza. Dzieciątka zeszły z góry głodne. Jedzą suchy chlebek i nie narzekają. | | | Ryszan | 08.01.2017 21:51:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2380338 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Anitko dobrze, że dziewczyny już lepiej się czują. _________________ Ania Moja działka | | | mariaewa | 08.01.2017 21:56:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2380343 Od: 2015-12-7
| Anitko, szybki a wręcz piorunujący przebieg choroby zawsze będzie krótki w wirusówkach. To dobrze . Gorzej, gdy się nie może zdecydowac i wlecze. Teraz się tylko odbudować. Elektrolity, witaminy. Bardzo Ci współczuję. Tyle osób jednocześnie. Do tego przygody w mrozie. Ciepełko podsyłam. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Bogusia | 08.01.2017 22:04:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2380346 Od: 2014-7-12
| Anitko ja w tamtym roku przy jelitówce to opadłam tak z sił, że wsiadłam sama w autko i pojechałam do szpitala na kroplówki, bo normalnie już sił nie maiłam poleżałam, nawodnili mnie i jeszcze tego samego dnia wróciłam do domku o wiele w lepszym stanie Chyba mężusia ubiję, bo już się kłócimy i zaraz po mordach bić się będziemy, bo nie potrafi majtek wybrać kuchenki gazowej....jessssuuu a co dopiero miałam wpisać, że facecik je dobry i że to, co napisała marysiaewusia to święta prawda _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | user1 | 08.01.2017 22:21:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2380356 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | No, ja to czekam i czekam, aż mnie coś weźmie, ale poza bólem głowy nadal nic. Łykam jednak Lacidofil 3x dziennie. I zaczęłam go brać 2 dni przed wyjazdem, mniejsze dawki, ale jednak. Może to pomogło. BIorę probiotyki wtedy, kiedy piję mieszanki ziół. Tak mnie nauczyła zielarka kiedyś i pilnuję, że albo kiszonki, albo pastylki. Albo i to, i to. Jestem słaba, bo od kilku dni słabo jem, ale wszyscy twierdzą, że to mnie zapewne uratowało.A w ogóle to gotujemy rosołek nasz ulubiony, wegetariański. Z imbirem i kurkumą, jak zaczęła sama robić moja 14-latka. Wpadła sobie na taki pomysł i wyszło pysznie. Też tak robię już. Wy idziecie spać a my się zbieramy do życia...i do obiadu. Lepiej późno niż wcale. | | | Aguszek | 08.01.2017 22:22:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 44 #2380357 Od: 2015-2-16
| Bogusiu na poprawę humoru napiszę Ci jak z moim M kupiliśmy piec.M zaproponował żebym wybrała jaki tylko mi się podoba.Przejrzałam sklepy internetowe...za duży,nie te parametry,za drogiW końcu znalazłam taki co to w ostateczności może być,ale zachwycona nie byłam.M po jakimś czasie wracał z Niemiec i dzwoni do mnie,że po drodze wstąpi do sklepu z tym piecem i obejrzy na miejscu.Zadzwonił,mówi że jest na miejscu i pyta jaki kolor.Piec przyjechał jak już M był z powrotem w Niemczech.Dzwonię,że piec już dotarł a M mówi:to idz Aguś do tego pieca i zobacz jak dużą ma komorę.Pytam: to ty byłeś na miejscu i nawet do komory nie zajrzałeś?A on mi na to....Zapomniałem Trudno się nie wkurzyć,ale sama nie wiem czasem czy śmiać się czy płakać _________________ Pozdrawiam-Agnieszka | | | Barabella | 08.01.2017 22:30:35 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2380360 Od: 2014-7-11
| Tak się zapracowałam, że już w kolejnej części jesteśmy _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | user1 | 08.01.2017 22:46:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2380370 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Aguś, no nietypowe podejście do tematu, rzeczywiście. Mój jak wybierał piec, to czytał o nich, szukał informacji, długo decydował o tym, co chce mieć. Mam nadzieję, że teraz będziemy już zadowoleni. Może w tym tygodniu już będzie. CHoć jest zawsze szansa, że czegoś jednak nie przemyślał. No, ale kolor to nawet mi nie przyszedł do głowy, żeby w ogóle brać go pod uwagę.. Wybraliśmy najbardziej optymalną wersję dla siebie. Ale nasz pierwszy piecokominek w ogóle był nietrafiony, bo nie znaliśmy się wtedy kompletnie na niczym. Posłuchaliśmy się majstra i teraz cierpimy. | | | Electra | 23.12.2024 08:26:15 |
|
| | | mariaewa | 08.01.2017 22:46:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2380371 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Aguszku drogi, Ty wybrałaś piec, M. go kupił. Dobry M. Zły M. nie brałby pod uwagę Twojego zdania. A Bogusia też niech się na męża nie spuszcza z decyzją. Kto gotuje, ten decyduje na czym. Chop tylko sprawdza, czy można podłączyć i jakie ma parametry. L. zrobił suprajza i do srustykalnej kuchni z wymalowanymi na ścianach kwiatkami, drewnianymi , topornymi meblami , miedzianym okapem kupił 2- metrową lodówkę inox. Pasowało jak świni chomąto. Zapytałam, czy dopłaca za przemalowanie w lakierni samochodowej czy wraca z donną do sklepu. Dla faceta lodówka ma lodówkować a nie wyglądać. To my mamy wizje, niestety. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | mariaewa | 08.01.2017 22:55:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2380374 Od: 2015-12-7
| Napisałam chomonto zamiast chomąto. Czyli pora na Telesfora, zwoje się prostują babci. Dobrej nocy w ciepełku, bez bólu, złych snów, pragnienia, braku, nadmiaru . _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Aguszek | 08.01.2017 23:02:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 44 #2380379 Od: 2015-2-16
| Fakt,M chciał kupić porządny kocioł do kotłowni...tylko,że my nie mamy kotłowni:twistediec stoi w kuchni,która jest centralną częścią małego domku.Ostatecznie pieco-kominek jest,grzeje...Ja jednak nadal twierdzę,że gdybym nadrabiała kilkadziesiąt kilometrów żeby zobaczyć piec to zajrzałabym do środka _________________ Pozdrawiam-Agnieszka | | | maliola | 08.01.2017 23:10:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2380385 Od: 2014-7-16
| Dobry wieczór! Za Wami nadążyć ...
Zresztą cały weekend tak szybko mi przeleciał , a od jutra ciężki czas w pracy. Nadaję z łóżka , wypiłam herbatkę leczniczą - malinowa z naleweczką to pewno zaraz odpłynę...
Za oknem - 20 piec chodzi na cały regulator nie chce widzieć tego rachunku. Przy tym zimnie wyłapałam kilka słabych miejs gdzie wieje więc muszę M głowę zacząć suszyć Tekstem z Zuzi kubka to mój M sam mi co jakiś czas nieznajomość mężczyzn wypomina
Mesia ma oczywiście rację co do facetów, więc niepotrzebnie narzekamy.
Dobranoc! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | Barabella | 08.01.2017 23:31:00 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2380389 Od: 2014-7-11
| Dobranoc Skończyłam Jutro do 10:00 oblecę teczki pracownicze i szwagro-zięć mnie do środka miasta podwiezie w drodze do pracy, a tam już będzie czekał mój kochany mąż i do domku zawiezie Jutro u nas kolęda i chyba będziemy mieć pecha, bo nas nie będzie W sumie trzy lata wyglądaliśmy księdza, lecz nasz dom omijał.... W środę zobaczyłam na podwórku sąsiadów księdza w szatach kolędowych....., a ja z łopatą śnieg odgarniałam. Jak skończył wizytę, to wyszedł z moją ulubioną sąsiadką i woła do mnie: kiedy kolędę chcemy? Ja odkrzyknęłam, że jak nasza ulica będzie miała, to wtedy.... No i pech. Jutro.... Może wpadnie rano, jak będzie mąż, albo jak mnie już przywiezie... Dowiedziałam się, że dom był na czarnej liście, bo poprzedni właściciele księdza nie przyjmowali.... Idę spać _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | aguskag | 08.01.2017 23:54:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2380396 Od: 2014-7-12
| Jak miło z Wami dziewczynki dzień zaczynać i kończyć Jutro już niby cieplej ma być, oby im się to -1 spełniło, choć jak Was czytam, to mi się to dzisiejsze -7 też bardzo złe nie wydaje ;0
Jak wspominam wymianę pieca to aż ciary mam, bo plany mieliśmy szukać idealnego, a stary piec nas w konia zrobił i padł między świętami a nowym rokiem, w mróz siarczysty (kilka lat tamu) Biegusiem zatem do byle jakiego sklepu popędziliśmy i kupiliśmy co się w miarę nadawało, bo już trza było lodówkę otwierać, by trochę ciepła do domu wpuścić
Przy okazji M. mało nam chaty nie spalił, kiedy okazało się, że woda w naczyniu wzbiorczym zamarzła. Wymyślił sobie, że je nagrzewnicą podgrzeje, położył na belce i wyszedł. Coś mnie tknęło i spytałam co zrobił z nagrzewnicą - wszak sam mnie kiedyś opr... że nie wolno jej nigdzie kłaść, bo daje bardzo wysokie temperatury. Jak powiedział, że położył na belce, to popędziłam tam co tchu. A tam już szaro było, belka się paliła i podłoga ze starymi gazetami również. Ze 2 minuty później już byśmy chyba nie dali rady ugasić...
Zresztą w ogóle palenie w piecu źle mi się kojarzy... a to się w kominie zapali, a to woda zagotuje w kaloryferach (tfu tfu - na psa urok) okropność!! Niech już ta wiosna przyjdzie, a najlepiej lato
Żeby jakoś miło zakończyć dzień to życzę ciepełka i w sercach, i w domach _________________ Pozdrawiam Aga | | | user1 | 09.01.2017 00:29:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2380407 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Widzisz Aga, kiesy wydarzają się jakieś zapalne tragedie zimowe, to zwykle jest to głupi błąd, którego normalnie się nie popełnia. Tak bywa, że zrobimy coś, o czym zawsze pamiętamy by nie robić. Tyle się czyta o spalonych domach, co zajęły się od komina. U nas 6-go były dwa wielkie pożary w okolicy. Spaliły się ludziom 3 traktory i duży hangar. Dobrze, że nie krowy w oborze niedaleko. I dom się ludziom zajął od kotłowni, ludzie w szpitalu.
Syn Wałęsy zmarł, właśnie przeczytałam, ale Wy już pewnie śpicie. Kurcze, ciut starszy ode mnie. To dobranoc. Też już kończę. | | | survivor26 | 09.01.2017 05:39:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2380412 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Znowu spać nie mogę przez zawalone zatoki Idę dziś chyba znowu do lekarza, bo nie idzie tak funkcjonować, jak cały czas w głowie huczy...
Z piecem mam tydzień spokoju, bo R. jest w domu, zagrzeję się na zapas U nas jest ten problem, że cugu zwykle nie ma, bo dom w obniżeniu terenu stoi, a dodatkowo, ja nie potrafię pieca porządnie oczyścić bo nie sięgam, więc mniej więcej po 3 dniach od wyjazdu R. zaczyna się przytykać - teraz chyba kupimy trochę drewna do palenia, bo ono mniej brudzi, więc mi tak nie zapaskudzi pieca jak węgiel.
Kawę i inne napoje stawiam, a dodatkowo małą odśnieżarkę dla Justynki, żeby jej drogę przed wyjazdem oczyściła U nas drogi białe, ale trochę już wyjeżdżone, więc jak się człowiek dobrze wstrzeli to może jechać dwoma czarnymi torami - odśnieżarek brak, czekają na odwilż _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Bogusia | 09.01.2017 08:12:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2380441 Od: 2014-7-12
| Witajcie kobietki kawę chętnie, trzeba jechać po jakieś jedzenie, bo przez to wolne wszystko zniknęło z lodówki
Zjadła bym coś dobrego, no sama nie wiem co co gotujecie dzisiaj, bo mam ochotę na makaron z warzywami, ale ten mój mięsożerca się nie naje marchewką ooo mateńko i znowu na 2 kociołki gotować muszę
Kuchenka musi mieć jakieś tam wymiary, bo mamy pod zabudowę, a z tylu idą jakieś rury i tylko jeden wymiar tam pasuje, a nam się popsuła góra kuchenki, piekarnik jest ok, ale chyba musimy kupić komplet, bo coś tam się nie połączy, ale to stwierdzi pan, który przyjdzie i zobaczy, co możemy kupić, żeby to wszytko połączyć
Idę zaraz do mojej pracowni, bo tam wśród moich szmatek jestem szczęśliwa _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | Electra | 23.12.2024 08:26:15 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|