Rozmowy przy kawie (36) |
Anitko ja w tamtym roku przy jelitówce to opadłam tak z sił, że wsiadłam sama w autko i pojechałam do szpitala na kroplówki, bo normalnie już sił nie maiłam poleżałam, nawodnili mnie i jeszcze tego samego dnia wróciłam do domku o wiele w lepszym stanie Chyba mężusia ubiję, bo już się kłócimy i zaraz po mordach bić się będziemy, bo nie potrafi majtek wybrać kuchenki gazowej....jessssuuu a co dopiero miałam wpisać, że facecik je dobry i że to, co napisała marysiaewusia to święta prawda |