Rozmowy przy kawie (36)
No, ja to czekam i czekam, aż mnie coś weźmie, ale poza bólem głowy nadal nic. Łykam jednak Lacidofil 3x dziennie. I zaczęłam go brać 2 dni przed wyjazdem, mniejsze dawki, ale jednak. Może to pomogło. BIorę probiotyki wtedy, kiedy piję mieszanki ziół. Tak mnie nauczyła zielarka kiedyś i pilnuję, że albo kiszonki, albo pastylki. Albo i to, i to. Jestem słaba, bo od kilku dni słabo jem, ale wszyscy twierdzą, że to mnie zapewne uratowało.A w ogóle to gotujemy rosołek nasz ulubiony, wegetariański. Z imbirem i kurkumą, jak zaczęła sama robić moja 14-latka. Wpadła sobie na taki pomysł i wyszło pysznie. Też tak robię już. Wy idziecie spać a my się zbieramy do życia...i do obiadu. lol Lepiej późno niż wcale.


  PRZEJDŹ NA FORUM