NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (32)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 22 / 57>>>    strony: 21[22]232425262728293031323334353637383940

Rozmowy przy kawie (32)

  
Marginetka
25.10.2016 17:24:04
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 273 #2350052
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Każdy inaczej działa. Ja za problem biorę się od razu z marszu ale wszystko obok odstawiam. Jest problem, nie ma np. prac w ogródku, przetworów czy kupna nowej sukienki.
Z samochodem współczuję kłopotu.Ale popatrz na to z boku. To tylko problem z samochodem.
Bogusiu, jak w normalnym małżeństwie pomimo choroby.
  
Electra01.11.2024 06:23:27
poziom 5

oczka
  
Barabella
25.10.2016 17:27:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2350055
Od: 2014-7-11
Nie, nie wyszłam nawet za próg, bo zanim pogotowałam, dom oporządziłam to się rozpadało i leje cały czas.... Jutro zabierają nam gabaryty i mąż w deszczu wystawiał za bramę, zanim się ściemni......
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
mago13
25.10.2016 17:51:43
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 92 #2350065
Od: 2014-7-30
Basiu, czy Tycia wróciła?
_________________
Gosia
  
survivor26
25.10.2016 18:05:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2350068
Od: 2014-7-11
    Marginetka pisze:


    Z samochodem współczuję kłopotu.Ale popatrz na to z boku. To tylko problem z samochodem.


Wiem, nie narzekam (aż takwesoły ), wrzucam dla odwrócenia uwagi dziewczyn od ich kłopotów. Ja się cieszę, że stare auto niesprzedane i jeździ, póki mam się czym wydostać ze wsi o suchej głowie i nogach to bosko jestaniołek

Dziewczątka zaliczyły gorączkowy spadek formy po południu, ale się w pełni zregenerowały, więc zapowiada się długi wieczór...Flo pójdzie jutro do szkoły, bo nic jej oprócz ogólnego osłabienia nie jest, a tak strasznie jej zależy na jutrze i pojutrze...najwyżej potem odchoruje aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
maliola
25.10.2016 18:48:28
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Śląsk

Posty: 1599 #2350074
Od: 2014-7-16


Ilość edycji wpisu: 2
Dobry wieczór ! Ja dotarłam do domu po prawie 12 godzinach.
Rano znów korki, po południu mżawka i ciemno jestem wykończona.
Stawiam kawę bo dla mnie nie ma znaczenia o której pije i tak śpię, ale jakość snu kiepska ostatnio.

Czytam, ze u Was też tak sobie - utulm i dobrze, że jesteście .

Dopijam tą kawę i lecę zajrzeć do tornistrów...

A co u Janeczki - wpadł jak po ogień , Misia też zabiegana, Małgosia dalej z kłopotami , Aniaop dawno się nie odzywała ...
Nawet Bea przepadła na cały dzień ...

Buziaki!


A jeszcze P.S.

Beti dzięki za zauważenie avatarku
Justynko-Klaryso jutro mam laboratorium i badanie krwi na wszystko cp możliwe
_________________
Pozdrawiam Ola

Ogrodowe marzenia Malioli :)

  
Beatrice
25.10.2016 19:01:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Szczecin

Posty: 1618 #2350083
Od: 2014-7-11
Odzywam się wesoły jestem cała i prawie zdrowawesoły
U mnie piękny ciepły wieczór....prawie sierpniowy wesoły
_________________
Kiedyś będę miała....marzenie Beaty
Mini, mini..mini Beaty
  
klarysa
25.10.2016 19:24:17
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2350094
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Czytam o waszych kłopotach i gdyby to tylko zależało ode mnie...i gdyby tylko się dało, chętnie bym pomogła je rozwiązać.
Rozmowy z koleżanką zmagającą się z chorobą sprawiły, że uczę się dystansu do wielu spraw. Doceniam to, co mam.
Od jakiegoś czasu zaczęłam też ćwiczyć bycie dobrą także dla siebie. I nie boję się artykułować tego, co myślę i czego potrzebuję.
I powiem wam, że to działa.
Dawniej byłoby to niemożliwe. Nie umiałam wybrać rzeczy ważnych od ważniejszych. Roztrząsałam i zawsze wydawało mi się, że ktoś jest niezadowolony z mojej decyzji. Zawsze na pierwszym planie byli inni, którzy to wykorzystywali i nie mówię o najbliższych.
W wielu sprawach odpuszczam albo się godzę z zaistniała sytuacją.Co nie znaczy, że zobojętniałam i że umarł we mnie duch walki. Budzi się, gdy to ja muszę być tym silniejszym.

Bogusiu, tak to już jest...
Pati, terapeutyczno-kulinarną objazdówkę możesz zacząć u mnie (jestem jeszcze w domu, dysponuje czasem i miejscówką), a potem to już z górki (znaczy na południelol).

Aniu, dziecko zapewne ucieszy się z zasobów spiżarni. Co robisz z czerwonej kapusty? Doczytałaś o kwiatku?

Olu, my też walczymy przed sprawdzianem z matmy, jutro z angielskiego a w czwartek z historii...Ale ja na zawodowym lenistwie, więc nie ma co narzekać...Chociaż dziecię do nauki na stosunek raczej dosyć luźny.
Cieszę się, że to robisz. Nie śmiałam więcej przypominać. To ważne. Trzymam kciuki.

Beatko, pogody zazdroszczę, chociaż jest nadzieja, że i u nas jutro dopisze.
Po południu listopad zamienił się w słoneczny wrzesień.
Nie rozkładaj się...może coś dla zdrowotności.
Właśnie się raczę % z imbirem, miodem lipą i cytryną mocząc kopytka w wrzątku z solą, olejkiem różanym i suszoną lawendą.
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
imwsz
25.10.2016 19:36:04
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 990 #2350099
Od: 2014-7-15


Ilość edycji Admina: 2
Witajcie Laseczki wieczorową porą

Bogusiu dzięki za potwierdzenie naszych przypuszczeń. "Mydło i powidło" to też dobre tereny zakupowe bardzo szczęśliwy
A z tych śliczności co pokazałaś to jak nic przeniosłaby szybciutko te piękniste beczki
Przykro mi z powodu starszej Pani. Niekiedy wystarczy być, bo na inne sprawy nie ma się wpływu. Wierz mi, że Twój widok każdego dzionka jest dla nich jak ciepły powiew a wspólne zrobienie placka, nawet jeśli polegało na patrzeniu starszej Pani, to był chwilowy zanik, że jest chora.

Coś ostatnio ciężkie tematy się pojawiają.
No ale cóż ... powiedziało by się, że takie mamy teraz życie.
Patrząc jednak wstecz jak żyli, pracowali i odpoczywali moi dziadkowie i rodzice to mam wrażenie, że teraz jakby każdy nie miał na nic czasu a niestety dopiero np. choroba wprowadza przewartościowanie.

Ach te nasze samochodziki oczko Jak do tej pory na nasz ostatni samochód, "Tygrysek", nie narzekam. A nie jest to nówka, nierdzewka. Jedno co wiem i już zakomunikowałam to to, że nie chcę innego samochodu jak Toyotka.
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd
  
EwaM
25.10.2016 19:52:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: między DBA a DZA

Posty: 2778 #2350106
Od: 2014-7-11
Bry.
    mariaewa pisze:

    Ewo, piękny.
    Czy ja dlatego nie znajduję grzybów bo nie chodzę do lasu ? To bardzo prawdopodobne. diabeł
Hmm zakręcony coś w tym jest.
_________________
wątek
i tutaj
smutna piosenka
  
klarysa
25.10.2016 19:56:20
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2350108
Od: 2014-7-11
Ilonko, "jesień to ....niebezpieczna pora", bo zaczynamy nieco hamować w codziennym biegu. Odpada praca w ogrodzie, skupiamy się na domach i zaczynamy smuć przemyślenia...I pojawiają się tematy trudniejsze, bolesne...Ale bardzo potrzebne. Często sami się nakręcamy i nie pozwalamy sobie na odpoczynek.
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
Ryszan
25.10.2016 20:08:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3462 #2350113
Od: 2014-7-19
Witam wieczorkiem,poczytałam i tulę wszystkich.Pogoda do niczego,padało cały dzień.Samopoczucie takie sobie.
Jutro na pewno będzie lepiej.bardzo szczęśliwy
_________________
Ania
Moja działka
  
Electra01.11.2024 06:23:27
poziom 5

oczka
  
gawron
25.10.2016 20:09:24
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie

Posty: 1409 #2350114
Od: 2014-8-12
Bogusiu, a czemu okulawiłas jowejek?
Pupcia ciężka i nie dał rady Pańci wozić? 😅😅😅😅

Generalnie nie lubię różnych figurek w ogródku, ale ten Śpioch pod drzewkiem cudny jest!

Buziole!
_________________
Beatrix+,czyli Betina

Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki
Kozi wątek zlikwidowany.
  
imwsz
25.10.2016 20:23:47
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 990 #2350121
Od: 2014-7-15
Justyś niestety z mojego tegorocznego "biegu" to jedynie częściowo ogród może odpaść, bo nawet na niego nie miałam zbytnio czasu (i częściowo dlatego mój wątek świeci pustakami oczko)
Uważam, że dobrem jest rozmowa, zrozumienie, empatia i od czasu do czasu opeer.
Ważnym jest również to co napisałaś wcześniej. Niestety nie każdy to potrafi czy też chce się tego nauczyć, dla własnego dobra. Tylko nam lata w głowach syndrom Matki Polki czy też Zosi samosi i ciężko jakoś się przestawić, że My też coś możemy chcieć.

Ach muszę się pochwalić w takim razie dzisiejszym popołudniem - Babunia Helutka skończyła dzisiaj 95 latek.
W zeszły piątek przeszła na dzionek do szpitala, na wymianę rozrusznika. Tak jej się spodobał kardiolog z którym musiała być w kontakcie, że cały czas o nim "paplała". Gdy w sobotę zanosiłam jej kwiatuszki na doby dzień uśmiechała się przez sen. I co się okazało ..... przystojny Pan dochtor jej się śnił taki dziwny
To ci dopiero mam Babunię oczko
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd
  
klarysa
25.10.2016 20:52:24
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2350150
Od: 2014-7-11
Ilonko, nie mówię, że zawsze mi się udaje...Staram się. Dla własnego dobra. Na dłuższą metę nie dałabym rady w takim tempie i stresie. Uświadomiłam sobie to jakiś czas temu. Organizm bardzo się buntował. Wcześniej byłam głucha na wszelkie sygnały i rady.
Tak już mamy, że wszelkie przejawy dobroci dla samej siebie traktujemy jako egoizm wzbudzający wyrzuty.
Zdróweczka dla Babuni. Zuch babeczka i wie, gdzie szukać radości z życia. lol
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
Barabella
26.10.2016 05:43:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2350245
Od: 2014-7-11
Obrazek

To przegonimy te smutki porządnym espresso aniołekaniołek Wstawać, brać się do roboty proszę, bo nie ma co się smęcić w domach... Skoro tylko ja tyram w ogrodzie, to znaczy, że jakaś nieudolna jestem, a Wy macie już wszystko zrobione.... Mnie pewnie mrozy dopiero wygonią do domu.... W deszczu staram się nie pracować, bo odporność już nie ta zakręcony Dziś ciepły dzień się zapowiada i jak na razie nic z nieba, prócz liści nie leci aniołek


Gosiu tak, Tycia wróciła aniołekaniołek
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
survivor26
26.10.2016 06:15:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2350247
Od: 2014-7-11
    Barabella pisze:

    [Skoro tylko ja tyram w ogrodzie, to znaczy, że jakaś nieudolna jestem, a Wy macie już wszystko zrobione....


Jeśli o mnie chodzi, to jest dokładnie odwrotnie aniołek Nie mam nic zrobione, nawet cebulki jeszcze nie wszystkie posadzone, ale w myśl, którą wyartykuowała Justynka, odpuszczam. Nie mam kiedy porządnie się teraz ogrodem zająć, więc nie będę sobie tym ryć beretu, tylko nadrobię wiosną aniołek

Kawę chwytam i idę budzić dzieci, wygląda na to, że kuracja uderzeniowa przyhamowała wirusy, oby na dobre, więc Flo jedzie do szkoły - Sara ma obiecany tydzień zwolnienia, więc mimo, że czuje się dobrze, niech ma aniołek

Ilonko odlotową masz babcię! Dużo zdrówka jej życz i mnóstwo przystojnych lekarzy ! bardzo szczęśliwy
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
mama101
26.10.2016 06:25:53
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: TSA

Posty: 573 #2350251
Od: 2015-1-26
Witam w jeszcze mroczny poranek.
_________________
Pozdrawiam Aśka
TO JE MOJE
  
Barabella
26.10.2016 06:40:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2350255
Od: 2014-7-11
Oj, strasznie mroczny...... nawet szarości jeszcze nie widać.....
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Marginetka
26.10.2016 07:06:22
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 273 #2350262
Od: 2014-7-11
Dzień dobry.
Ciemno, chłodno ale bez przymrozku.
Pies opuścił dom dopiero za plastrem sera lol
W ogrodzie mam wszystko zrobione ... co potrzeba. Potrzeba wg. mnie niewiele. Będę jeszcze ocieplać róże ale to dopiero wtedy jak temp. na - utrzymają się w dzień. Z resztą do tego potrzebuję ściąć marcinki, dalie i wszystko inne co może stanowić ocieplenie. Włókninę rozciągnę na wierzch i koniec.
Warzywnik już mam uprzątnięty poza porami, selerami i pietruszką. Ale one mogą jeszcze zostać.
W tunelu wciąż rosną pomidory. Jednak nie ma na co czekać i Mariusz musi zrobić z nimi porządek. Trzeba zwinąć nawodnienie i tkaninę, przekopać.
Tej jesieni nie posadziłam nic bo po pierwsze nie mam miejsca a po drugie jeśli nie założę nawodnienia w całym ogrodzie, to to wszystko nie ma sensu.
  
Jo37
26.10.2016 07:40:25
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko

Posty: 1379 #2350275
Od: 2014-7-11
Dzień dobry. Kawą się częstuję i wyjeżdżam na wieś. Muszę posadzić cebulki.
Do zobaczenia w niedzielę.
_________________
Pozdrawiam,
Joanna

  
Electra01.11.2024 06:23:27
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 22 / 57>>>    strony: 21[22]232425262728293031323334353637383940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (32)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny