Na diecie rozdzielnej | |
| | zielonajagoda | 04.03.2015 07:27:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Opolszczyzna
Posty: 310 #2058684 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1
Ilość edycji Admina: 1 | Basieńko, pomidory to rozumiem (chociaż ja z nich nie zrezygnuję chyba nigdy) ale dlaczego buraki??? Przecież wszędzie jest pisane że buraki jak najbardziej Dieta dla stawów: warzywa i owoce – by stawy były elastyczne Wskazane są: marchewka, kapusta, ogórki, por, brokuły, pietruszka, [b]buraki[\b], seler, por, kiełki, jagody, żurawina, truskawki (również mrożone), cytrusy, owoce dzikiej róży. To źródła antyoksydantów (m.in. beta-karotenu, witaminy C, flawonoidów). Zapobiegają one rozwojowi procesu zwyrodnieniowego i opóźniają starzenie się stawów. Witamina C jest też niezbędna do wytwarzania kolagenu,który buduje chrząstkę, poprawia stan tkanki łącznej i odpowiada za kondycję stawów i ścięgien. http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/lecznicze/dieta-dla-stawow-pomoze-na-stany-zapalne-i-bole-stawow_34556.html
Piszcie, piszcie co jecie na poszczególne posiłki, ja sobie zrobię ściągę. Kilka miesięcy przymierzam się do tej diety ale mi idzie jak hmm..., może Wasze jadłospisy mnie zmotywują
Jako zdrowy zastępnik cukru mogę polecić syropy (domowe) daktylowy, rodzynkowy i oczywiście z buraka cukrowego ale nie z tych z upraw do cukrowni, które są pryskane milionpińcet razy w sezonie. Ja w tym roku wysiewam własne burale cukrowe u siebie na działce. W tych syropach jest tylko jeden "haczyk", trzeba mieć silną wolę żeby nie "zeżreć" całego słoika na raz _________________ Moja zielona Arkadia Pozdrawiam Iwona. | | | Electra | 23.12.2024 00:00:23 |
|
| | | survivor26 | 04.03.2015 08:59:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2058737 Od: 2014-7-11
| Dziś na śniadanie nadal na zielono: ciemny chleb z masłem, gotową pastą z awokado, sałatą i kiełkami Na kolację chyba zrobię sałatkę jakąś z tej zieleniny, tak dla urozmaicenia _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Barabella | 04.03.2015 09:18:17 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2058751 Od: 2014-7-11
| Iwonko takie mam zalecenie od lekarza, który leczy poprzez żywienie. Nie stosuję tej diety w pełni, bo strasznie kosztowna jest i bardzo pracochłonna.
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | MaGorzatka | 04.03.2015 10:43:19 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2058838 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Polecam awokado z biedronki, jest prawie zawsze dostępne i w cenie absolutnie bezkonkurencyjnej; tylko trzeba pamiętać, że awokado kupujemy dojrzałe, dość miękko uginające się pod palcami (ale nie ciapa!). Takie awokado można dosmaczyć różnymi rzeczami, ale można tylko posolić i przynajmniej wiemy, co tam jest w tej paście. Romanko, Basiu, Iwonko - zapraszam do wspólnego dietowania i do dzielenia się pomysłami na posiłki.
Moja córcia tu zajrzała i powiedziała: ho-ho-ho, ja myślałam, że to taki skromny wąteczek, co tam sobie jesz każdego dnia, a tu widzę - solidna grupa wsparcia się utworzyła
Dziś: >kawa z mlekiem na przebudzenie (6.00) >śniadanie (8.30): 2 kromki chleba "ziarnowita" z wędzonym łososiem (gotowiec z biedronki) >2 śniadanie (11.00): jogurt naturalny z czubatą łyżeczką miodu, pokrajaną na kawałki całą pomarańczą i kilkoma suszonymi żurawinami >obiad (14.00): mięso obrane z uduszonej wczoraj golonki indyczej (które zabrałam sobie do pracy w pudełeczku) plus pół surowej czerwonej papryki
A co dalej - się zobaczy! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Barabella | 04.03.2015 10:45:31 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2058842 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Małgoś a jak wagowo? Masz już jakieś rezultaty?
Ja właśnie przy śniadanku I: 3 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka żurawiny, 1 łyżka rodzynków, 4 morele suszone, 1,5 małego jogurtu naturalnego. Pyszne, pierwszy raz jem taką _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | krystyna2201 | 04.03.2015 10:46:09 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 #2058843 Od: 2014-8-15
| Witam w kolejnym dniu,wczoraj niestety po kolacji byłam głodna i zjadłam dwa duże plastry szynki, jedyny sukces z tego że bez chleba i tak dopiłam się herbatą i wodą, że w nocy trochę sobie pobiegałam do WC śniadanie; -kromka chleba z pomidorem i szczypiorkiem -kromka z masłem tak mnie jakoś naszło -kawa z mlekiem
II śniadanie; -grejpfrut
obiad; -barszcz ukraiński na razie tyle mam zaplanowane a co z tego wyjdzie zobaczymy.
_________________ Mój przydomowy azyl | | | MaGorzatka | 04.03.2015 11:22:16 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2058873 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Basiu - wagowo, to tak: poniedziałek (6.00): za dużo! wtorek (6.00): 2 kg mniej środa (6.00): b.z.
Będę chyba co jakiś czas robiła cały dzień owsiankowy, może raz w tygodniu... zobaczę.
Krysiu - następnym razem staraj się nie jeść białka tak późno, posiłek białkowy powinien być ok. 16.00, jeśli to możliwe. A w dzisiejszym Twoim menu nie widzę posiłku białkowego i znów wieczorem będziesz głodna.
Pieczywo z masłem to ja akurat bardzo lubię (i z kminkiem!). Ale muszę pomyśleć o tym moim chlebie ziarnowita, bo zapomniałam, że w diecie rozdzielnej chleb na zakwasie jest niezalecany! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Roma | 04.03.2015 11:37:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kociewie
Posty: 80 #2058885 Od: 2014-7-27
| Basiu-byłabym szczęśliwa gdybym z przodu zobaczyła 9 moja waga na dzisiaj to aż wstyd napisać | | | survivor26 | 04.03.2015 11:39:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2058890 Od: 2014-7-11
| Krysiu, za wcześnie jeszcze na wymierne spadki - ja mam co prawda -1 kg w stosunku do zeszłego tygodnia, ale to jest. tzw. efekt motywujący, jak zmieniamy sposób jedzenia na zdrowszy,t o organizm żwawiej wydala wodę i stąd ta różnica
A w ogóle ku pamięci i automotywacji wpisuję tutaj wynik obecny 60,5 kg oraz wynik docelowy - ma być 58 kg, ale jakby spadło do 56 kg to się nie zmartwię _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | zuzanna2418 | 04.03.2015 11:51:34 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2058893 Od: 2014-7-11
| Przeczytałam uważnie i mam nadzieje, ze zrozumieniem, ale nadal nie wiem rzeczy następującej: o co chodzi z tym "niełączeniem", co złego jest w jedzeniu mięsa z ziemniakami czy kanapki z pomidorem? Jasne jest dla mnie, że jak się wyeliminuje zgodnie ze wskazaniami niniejszej diety słodycze, fastfoody, słodzone gazowane picie czy smażone potrawy, to waga spadnie prędzej czy później z uwagi na redukcję przyjmowanych kalorii, ale tych kombinacji z zestawami zupełnie nie kapuję. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | survivor26 | 04.03.2015 11:55:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2058897 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze:
Przeczytałam uważnie i mam nadzieje, ze zrozumieniem, ale nadal nie wiem rzeczy następującej: o co chodzi z tym "niełączeniem", co złego jest w jedzeniu mięsa z ziemniakami czy kanapki z pomidorem? Jasne jest dla mnie, że jak się wyeliminuje zgodnie ze wskazaniami niniejszej diety słodycze, fastfoody, słodzone gazowane picie czy smażone potrawy, to waga spadnie prędzej czy później z uwagi na redukcję przyjmowanych kalorii, ale tych kombinacji z zestawami zupełnie nie kapuję.
Zuziu, tak w skrócie, to masz tutaj:
"O co chodzi z tym rozdzielaniem? Zasady łączenia lub rozdzielania pokarmów w jednym posiłku wywodzą się z fundamentalnych praw fizjologii, według których właściwe i całkowite wchłanianie pożywienia jest efektem prawidłowego jego przeżucia i działania enzymów trawiennych. Różne rodzaje żywności wymagają do strawienia różnych enzymów, różnego środowiska (kwaśnego lub zasadowego) i różnego czasu.
Niewłaściwe ich łączenie prowadzi do wzdęć, zaparć, uczucia senności po posiłkach, większego zapotrzebowania na sen, rozdrażnienia, trudności z koncentracją, grzybicy, obniżonej odporności, podatności na infekcje… można by jeszcze długo wyliczać."
ze strony dzielnicarodzica.pl
Nie wiem ile w tym prawdy, a ile sprytnego marketingu, ale u mnie i u wielu osób działa. W moim przypadku głównie chodzi o to, ze samych ziemniaków czy ryżu z surówką i tak nie zjem, więc w sposób naturalny te wszystkie mączne rzeczy ograniczam - mojemu organizmowi szkodzą najbardziej, co przetestowałam stosując też inną dietę, w której potraw mącznych nie jadło się wcale. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 23.12.2024 00:00:23 |
|
| | | zielonajagoda | 04.03.2015 12:31:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Opolszczyzna
Posty: 310 #2058930 Od: 2014-7-12
| Zgadzam się z Patrycją. Przestudiowałam sobie bardzo dokładnie układ pokarmowy człowieka, co i gdzie ulega rozkładowi i przy pomocy jakich enzymów i ta dieta jest bardzo logiczna. Zauważcie że kiedyś posiłki nie zawierały tak wielu składników. Była micha żuru i kartofle obok, a jak mięcho to samo, zagryzane jakimś owocem i zapijane winem Teraz mamy na talerzu wszystko na raz, w zasadzie nie wiadomo po co _________________ Moja zielona Arkadia Pozdrawiam Iwona. | | | krystyna2201 | 04.03.2015 12:38:12 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 #2058934 Od: 2014-8-15
| Małgosiu białko to na pewno będzie bo ja jestem mięsożerna,własnie w zupie gotuje sobie kawałek wołowinki, to sobie zjem ze schabowym bo mi jeden został na drugą część obiadu ,zamiast podwieczorku.Jak dla mnie to za dużo posiłków i się nie wyrabiam na zakrętach _________________ Mój przydomowy azyl | | | Margolcia_K | 04.03.2015 12:38:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2058935 Od: 2014-7-12
| Hmmmm, a ja wiem, że na pewno chudnę jedynie od diety ŻP lub NŻAJ. Innych próbowałam, nawet pod opieką dietetyka z Centrum Żywienia i efekt żaden lub bardzo krótkotrwały (a ciągle byłam głodna i o niczym innym nie myślałam, jak tylko o tym co, kiedy, ile i jak jeść, co nie podobało się mojej psychice). Po sobie wiem, że muszę ograniczyć słodycze i to juz wystarczy. A jak dołożę do tego prace ogrodowe to dodatkowo działa. Jak zaczynałam ze swoimi wiejskimi włościami to ważyłam tyle ile mam na avatarku, a teraz (mimo iz zima siedzę i nic nie robię) ważę o 15 mniej. To od sierpnia zeszłego roku. A przez to lato mam zamiar zejść do 8 na początku. Moja optymalna waga to 72 kg - tak mi wyliczyli w Centrum, a ideał to 68 kg. Ja mam grube i ciężkie kości (127% normy - tak wyszło z badania ), więc mimo iz jestem wzrostu siedzącego psa to mam ważyć tyle.
Ale mimo iż nie będę z Wami dzieliła diety, to trzymam kciuki za Wasze założone wyniki! _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Barabella | 04.03.2015 12:58:53 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2058967 Od: 2014-7-11
| Margolciu to naprawdę niewielkie zmiany w żywieniu, a samopoczucie lepsze. Niestety, na MŻ, przynajmniej u mnie włącza się raz na kwartał kompulsywne żarcie.... i całe MŻ bierze w łeb. Ja długo byłam szczupła. Ten bagaż, który się uzbierał to przez choróbska i operacje, bardzo ograniczające ruch. Najgorsze jest brzuszysko..... po laparoskopi zrobiło się jeszcze większe....
Też dla potomności napiszę: 99kg (straciłam od 1 grudnia 2014 już całe 3kg) _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | zuzanna2418 | 04.03.2015 12:59:50 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2058970 Od: 2014-7-11
| survivor26 pisze:
Zuziu, tak w skrócie, to masz tutaj:
"O co chodzi z tym rozdzielaniem? Zasady łączenia lub rozdzielania pokarmów w jednym posiłku wywodzą się z fundamentalnych praw fizjologii, według których właściwe i całkowite wchłanianie pożywienia jest efektem prawidłowego jego przeżucia i działania enzymów trawiennych. Różne rodzaje żywności wymagają do strawienia różnych enzymów, różnego środowiska (kwaśnego lub zasadowego) i różnego czasu.
Niewłaściwe ich łączenie prowadzi do wzdęć, zaparć, uczucia senności po posiłkach, większego zapotrzebowania na sen, rozdrażnienia, trudności z koncentracją, grzybicy, obniżonej odporności, podatności na infekcje… można by jeszcze długo wyliczać."
ze strony dzielnicarodzica.pl
Pat dzięki za te informacje! Nie odmawiając słuszności stwierdzeniu, że "Różne rodzaje żywności wymagają do strawienia różnych enzymów, różnego środowiska (kwaśnego lub zasadowego) i różnego czasu", wspomnę, że budowa anatomiczna przewodu pokarmowego oraz fizjologia procesu trawienia gwarantują to właśnie poprzez wydzielanie konkretnych enzymów w różnych odcinkach przewodu pokarmowego niezależnie od składu kęsa pokarmowego. Począwszy od jamy ustnej (stąd ważne gryzienie jedzenia) na "koncówce dystalnej" kończąc. Ważne, żeby porządnie spokojnie przeżuwać i nie jeść dużych porcji. Diety jako takiej nie kontestuję oczywiście, bo z uwagi na wyeliminowanie pustych kalorii doprowadzi do zrzucenia wagi, ale zasady niełączenia traktuję jako ozdobnik, żeby brzmiało ładniej Dietującym życzę wytrwałości i spektakularnych efektów
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | zielonajagoda | 04.03.2015 13:23:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Opolszczyzna
Posty: 310 #2058987 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Bo tak właściwie, to nie powinno się to nazywać dietą, tylko sposobem żywienia
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Moja zielona Arkadia Pozdrawiam Iwona. | | | gajowa | 04.03.2015 14:34:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: świętokrzyskie - Ponidzie
Posty: 232 #2059040 Od: 2014-7-12
| Kibicuję wszystkim dietującym Temat jest mi bliski, moze nawet bardziej jako sposób żywienia i utrzymania zdrowia, niż dieta odchudzajaca...chociaz ostatnio zabrzmiał dzwonek alarmowy z powodu przekroczenia siódemki z przodu Ja się próbuję żywić wg wskazań takiej mojej lekarki - Barabella wie Jak by się tak dobrze przyjrzeć, to ta dieta też jest z grubsza rozdzielna. Ale przede wszystkim jest nieco skomplikowana niestety...za to z całą pewnością się nie głoduje. No i czasem czynię niewielkie odstępstwa...a czasem też niestety większe i dłuższe i potem muszę się nawracać Ostatnio znów się nawróciłam i teraz jest 68,9...jeszcze tak ze 3-4 kg i byłoby super. _________________ Pozdrawiam zielono - Ewa | | | grazynarosa | 04.03.2015 17:10:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 255 #2059135 Od: 2014-7-11
| Pisałyście o niełączeniu....no ja to staram sie stosować od dawna....nie jem ziemniaków choc je lubię, mięso z sałatkami tylko , jem ciemne pieczywo tylko, ser biały, warzywa, owoce, mało wedlin.I co ? i nic....wiec jak to sie ma ? Mam tą diete z linku-ale zanim wdrożę to chyba miesiąc zejdzie.... Ale zaczynam no bo już rozm 44 noszę..!!!!!!!!!!!! | | | MaGorzatka | 04.03.2015 19:03:06 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2059235 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Zuziu - ja nie należę do osób, które zjedzą byle co i odrobinkę. Lubię jeść i to dobre rzeczy. Niestety, jem też szybko i zanim mój mózg zauważy, że zjadłam, to ja już mam w żołądku potrójną porcję.
Na diecie niełączenia z pewnością nie czuję się po posiłkach obżarta i to mnie bardzo cieszy. Ale oczywiście zgadzam się z Tobą, że przejście na jakąkolwiek dietę jest narzuceniem sobie samodyscypliny i włączeniem kontroli, a to oczywiście działa samo w sobie. Nie upieram się, że to cudowna dieta, ale potrzebowałam bardzo jakiegoś szlabanu, a że na tej diecie czuję się dobrze, to wchodzę w to.
Korekta do dzisiejszego menu: >jogurt z pomarańczą i żurawiną zjadłam godzinę później, niż planowałam (o 12.00), a więc indyka zjadłam dopiero o 16.00, jak już dojechałam do domu, bo wcześniej nie byłam głodna.
Na jutro usmażyłam sobie na maśle kawał łososia (sól, pieprz, cytryna), posypałam go koperkiem i czeka już w pudełku, bo pojedzie ze mną do pracy. Mam w lodówce koper włoski, to sobie go uduszę na maśle i zrobię z nim makaron wstążki, kiedyś. Może w piątek. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Electra | 23.12.2024 00:00:23 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|