NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » NASZE PIĘKNE OGRODY » NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... ABY POWSTAŁ OGRÓD

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 38 / 59>>>    strony: 2122232425262728293031323334353637[38]3940

NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród

  
elakuznicom
15.05.2015 09:39:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2105836
Od: 2014-7-15
Janeczko z komputerami tak jest , też mi się tak działo teraz sporadycznie ale ,złośliwość przedmiotów martwych , jak kopiowałam było ok , no ... a jak nie .. wiadomo ..
no ale mi pożyczyłaś ...już jestem zepsuta ..jak jeszcze trochę bardziej bym miała to raczej wolałabym już nie żyć ..
Dobrze zrozumiałaś jeżdżę samochodem , na działkę też jeździłam sama , a teraz nie , Łódź jest tak rozkopana , objazdy ,nieoczekiwane zmiany kierunków jazdy , nerwowi młodzi kierowcy itd...zwyczajnie się boję , trasa na działkę to przejechanie przez całe miasto .
Bardzo jestem ciekawa jak kwitną Rh na działce ,zwłaszcza te z zeszłorocznych nasadzeń ,chociaż wstępnie wiem ,bo pąki widziałam już w zeszłym roku ok sierpnia , no ale to nie to samo przecież ...
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
Electra25.01.2025 00:42:50
poziom 5

oczka
  
maciejka99
15.05.2015 17:14:22
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 130 #2105958
Od: 2014-12-27


Ilość edycji wpisu: 1
Teraz to ci podwójnie Elu współczuję i rozumiem cię doskonale. Bo jak czytam to widzę przed oczami co robiła moja mama a co ojciec.Mama była wszystkim całodobowym robotem szła do pracy a oprócz tego w cały dom na głowie.Tata to totalny leń i histeryk.Ja wychodząc za mąż obiecywałam sobie że będę inna.Kosztowało to wiele pracy.Pierwsze co to odcięłam mojemu mężowi pępowinę od jego mamy.Skończyło się to kłótnią z teściową.Nie spotykamy się mówimy sobie tylko na ulicy dzień dobry.Przeprowadziłam też ostrą rozmowę z moją mamą bo tez w stosunku do mojego ema nie była w porządku.Mąż jest teraz kochanym zięciem.Docieraliśmy się z mężem 20 lat teraz w lipcu będzie 34 rocznica od 14 lat jesteśmy można powiedzieć zgodny małżeństwem.Ja myślę że te problemy z naszymi mężami to czasem są wynoszone z domu rodzinnego.Zwłaszcza jak mamusie się zaczynają wtrącać typu mój kochany synuś taki biedny bo go ta małpa zmusza do pracy ,i odwrotnie moja biedna córusia ten byk tak ją goni do pracy.No i same także tyrały w domu uważając że nikt lepiej nie zrobi niż one same i uważają że my powinnyśmy robić tak samo.Moja mama przepłaciła to zdrowiem.A ja stwierdziłam że nie muszę być perfekcyjną panią domu , dom to nie muzeum a jak mąż chce pomóc to niech pomaga choćby miało to skończyć się stłuczeniem najładniejszego kielicha.A co tam ważne że chciał pomóc.Elu z mamą rozmawiałam za nic się nie chce zgodzić na szpital twierdzi że wszystkie jej koleżanki które poszły do szpitala nie wróciły żywe.Zapisałam ją do nowego kardiologa zobaczymy co nowy powie.Tobie życzę dużo ale to dużo zdrówka i masę cierpliwości.I pięknej słonecznej pogody żebyś mogła nacieszyć się swoimi przeuroczym roślinkami.A jest się czym cieszyć bo są zachwycające.
_________________
Pozdrawiam.Gabi
  
elakuznicom
15.05.2015 22:21:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2106041
Od: 2014-7-15
Gabi w moim przypadku było inaczej : eM był 5 dzieckiem , bardziej traktowany przez starsze siostry jak laleczka , niż normalne dziecko , teściów miałam bardzo w porządku , a teściowa , kiedy prosiła o pomoc , synku przynieś mi to czy tamto , lub idź po węgiel czy wodę i słyszała zaraz i nie mogąc się doczekać robiła to sama ... nie winie teściowej też była umęczona , chociaż pozostałe dzieci były jej pomocne ale mimo wszystko , przy tak licznej rodzinie nie mogło być inaczej ..mnie się nie udało eM wychować ,liczyłam na to że sam dojdzie do właściwego postępowania ...przeliczyłam się ,a teraz ..musztarda po obiedzie ..
Z Mamą to też fakt ..duże znaczenie ma psychiczne nastawienie skoro ma złe doświadczenie z koleżankami..ciekawa jestem co nowy kardiolog powie ..czekam na lepsze wieści i ściskam serdecznie
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
mewa
15.05.2015 22:28:37
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 907 #2106044
Od: 2014-7-25


Ilość edycji Admina: 1
Gabi starsi ludzie niechętnie chcą iść do szpitala z obawy, że nie wrócą - myślą ,że w domu jest lepiej i nic złego im się nie stanie. Trudno ich przekonać że są w błędzie.

Elu jutro o 5 rano ruszam na działkę
a odnośnie Niciarnianej to zamykają ją w poniedziałek dopiero



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________
Pozdrawiam . Ewa
Kolejny rok-kolejne próby
  
elakuznicom
16.05.2015 00:58:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2106074
Od: 2014-7-15
Ewuś dzięki za linka , jutro zadzwonię w spr. Twojego eM ale skoro jedziesz to znaczy pytajnik lepiej
buziaczki przesyłam , ja raczej wyruszę później eM o 5 przewala się na 2 bok , a przecież jeszcze trzeba pomedytować na wznak ...
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
Urazka
16.05.2015 01:31:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia

Posty: 2952 #2106077
Od: 2014-8-9
Elu nie napisałam tego wyraźnie ale myślałam o zepsuciu demonstracyjnym a nie na pogorszeniu Twojego stanu zdrowia. No nie! Jak mogłabym Ci życzyć czegoś tak złego? Wybacz mi, że napisałam to w takiej formie, że zrozumiałaś mnie tak jak zrozumiałaś. Wyobrażam sobie jak się zdziwiłaś i pewnie zasmuciłaś moją radą. Otóż Elu pomyślałam, że ponieważ masz zdiagnozowane choroby to któregoś dnia po prostu pokazujesz, że jesteś chora i nie masz siły nawet na zrobienie herbaty itd. I prosisz o opiekę i pokierowanie domem a ty pozostajesz w łóżku lub na kanapie. Nie kusi Cię taki eksperyment? Nawet, gdybyś miała nic nie jeść, bo nikt by Ci nic nie przygotował to ciekawe jaka byłaby reakcja. A może dobra?
_________________
pozdrawiam, Janina
  
mewa
16.05.2015 06:13:59
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 907 #2106105
Od: 2014-7-25
Elu M stwierdził ze w niczym mu nie pomogę,tylko silne leki są w stanie mu pomóc .został w domu a ja pojechałam sama .
Dziewczyny będą go doglądać. Ja już na działce i kwitną powojnikipan zielony
_________________
Pozdrawiam . Ewa
Kolejny rok-kolejne próby
  
elakuznicom
16.05.2015 08:04:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2106115
Od: 2014-7-15
Ewcia a jak dojechałaś ??
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
elakuznicom
16.05.2015 08:07:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2106118
Od: 2014-7-15
Janeczko zrozumiałam Twoje intencje bardzo dobrze , przecież to był żart z mojej strony ...
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
gawron
16.05.2015 08:17:16
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie

Posty: 1409 #2106122
Od: 2014-8-12
Gabi...masz rację,pępowinę ciach! A jak mu przeszkadza bałagan w domu,to niech sam posprzata..


A w ogóle to oni są nie wiadomo skąd..oczko
_________________
Beatrix+,czyli Betina

Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki
Kozi wątek zlikwidowany.
  
lora
16.05.2015 08:30:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #2106128
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Zazdroszczę spotkanka aniołek a chłop każdy ma wady i zalety tylko że tych zalet jest zawsze mniej.zawstydzony
_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
Electra25.01.2025 00:42:50
poziom 5

oczka
  
gawron
17.05.2015 09:34:53
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie

Posty: 1409 #2106472
Od: 2014-8-12
Eluś,jak tam po spotkamiu,a zdrwie ema?oczko
_________________
Beatrix+,czyli Betina

Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki
Kozi wątek zlikwidowany.
  
sosenki4
21.05.2015 10:51:06
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 53 #2109007
Od: 2014-7-11
Elu, to moja 3cia próba napisania czegoś u Ciebie w wątku. przepiękne masz okazy, a ja mam wielkie szczęście i mogę je oglądać na żywo
  
elakuznicom
21.05.2015 22:09:20
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2109504
Od: 2014-7-15


Ilość edycji wpisu: 1
W sobotę pojechaliśmy na działkę , późno trochę ale tak wyszło , to był piękny czas...
pogoda w sobotę była cudowna , później było nieco gorzej bo wiał wiatr ale i tak bardzo się cieszyłam, że mogłam pojechać i
zobaczyć jak tam radzą sobie moje roślinki , to prawie miesiąc jak nie byłam na działce . Droga wydawała mi się jak mało kiedy koszmarnie długa...
jechaliśmy i jechaliśmy ...wreszcie dotarliśmy ,już z daleka zobaczyłam liście na octanowcach (przy siatce rośnie jeszcze kilka ) a to znak że nie było przymrozków , wielka ulga ...
na dzień dobry przywitały mnie jeszcze kwitnące resztki tulipanów i szafirki, idąc ściżką w kierunku domku oniemiałam na widok Rh i azalii ,najcudniejszy widok na świecie ..
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
zapach tej azali jest niesamowity nosi się po całej działce
Obrazek
i w zbliżeniu
Obrazek
kolejne rh i azalie tuż ..tuż..
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
wielką radość sprawiła mi serduszka Valentino , w kwietniu nie zauważyłam jej a była wsadzona na jesieni 2014 r
Obrazek
i jeszcze serduszki
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
swego czasu pergolę obrastały clematisy , teraz robi za przejście z jednej części ogrodu do drugiej ...
Obrazek
cdn ..



_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
Beatrice
21.05.2015 22:18:31
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Szczecin

Posty: 1618 #2109508
Od: 2014-7-11
Elu masz ślicznie ale fotki białej serduszki....no dech mi zaparło..cudowne są wesoły
_________________
Kiedyś będę miała....marzenie Beaty
Mini, mini..mini Beaty
  
Urazka
21.05.2015 22:55:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia

Posty: 2952 #2109541
Od: 2014-8-9
Elu jak pięknie Ci kwitną i rododendrony i azalie. Są już takie dorodne i w prześlicznych kolorach. Na dodatek te wielkie kwitnące bukiety mają wspaniałe tło. Kiedy zaczęłam oglądać zdjęcia to miałam wrażenie, że jestem w jakimś przypałacowym parku. Jaka wspaniała aura!
Ta żółta azalia to pewnie pontyjska. Nie mam jej ale wiem, że pachnie przecudnie i można by ją wąchać godzinami. Ilekroć jestem w Ogrodzie Botanicznym tylekroć urządzam sobie przystanek obok niej aby nacieszyć się zapachem.
Popatrz, tulipany zaczekały na Twoją wizytę. Dobrze, że zdążyłaś jeszcze ucieszyć się ich urodą. Serduszki masz czarujące.
_________________
pozdrawiam, Janina
  
elakuznicom
21.05.2015 23:39:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2109566
Od: 2014-7-15
Betinko spotkania zawsze są miłe , zwłaszcza te forumowe , wspólne zainteresowania to podstawa ,czas za szybko wówczas biegnie , eM jak na razie w porządku ,nawet wykosił na działce pseudo trawnik , i spalił trochę zasieków ...
Marzenko dziękuję za odwiedziny , mam nadzieje na spotkanie w realu oczko
Beatkoserduszki jeszcze młodziutkie , biała podarunek od EllaBella z FO ,co na nią spojrzę przypomina mi o Niej..
Janeczko wstawiłam kilka zdjęć , jak leciało , jutro wstawię jeszcze te same ale już w innych ujęciach , kiedy przyjechaliśmy na działkę Rh ten duży (Simona) zastałam go jeszcze w pąkach dobrze nabrzmiałych , miałam wrażenie ,że z godziny na godzinę się mocniej rozwijają te pąki, jakby chciał się przede mną popisać swą urodą ,
zdjęcia mimo wszystko nie oddają jego piękna , ja jestem w nim absolutnie zakochana ,na działkę mam nadzieję pojechać po niedzieli ,podziwiać kolejne moje pięknoty , azalia pontyjska cudnie pachnie blisko niej rośnie czerwona ale na razie jeszcze w pąkach , obok borówka z duża ilością kwiatków ,będzie coś na ząb,,i jeszcze jedna azalia też w pąkach ..no i kolejne Rh..
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
Barabella
22.05.2015 09:57:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2109720
Od: 2014-7-11
Elu wpadłam fotki zobaczyć, lecz niestety net mam fatalny i Twoje fotki się nie otwierają...... Muszę poczekać, aż naprawią zakręcony
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Syringa
22.05.2015 10:20:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2109741
Od: 2014-7-11
Ależ Ty masz cudowne te rododendrony i azalie!! zdziwiony Fantastyczne! Opowiedz cos o nich...Kiedy sadziłas, jakie to odmiany..? Oj, jak ładnie masz!
  
zuzanna2418
22.05.2015 10:24:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2109743
Od: 2014-7-11
Elu, no słów mi po prostu brak! Coś pięknego! Możesz bilety sprzedawać chętnym do zwiedzania.
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
Electra25.01.2025 00:42:50
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 38 / 59>>>    strony: 2122232425262728293031323334353637[38]3940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » NASZE PIĘKNE OGRODY » NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... ABY POWSTAŁ OGRÓD

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny