NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
Janeczko z komputerami tak jest , też mi się tak działo teraz sporadycznie ale ,złośliwość przedmiotów martwych , jak kopiowałam było ok , no ... a jak nie .. wiadomo ..
no ale mi pożyczyłaś ...już jestem zepsuta ..jak jeszcze trochę bardziej bym miała to raczej wolałabym już nie żyć ..
Dobrze zrozumiałaś jeżdżę samochodem , na działkę też jeździłam sama , a teraz nie , Łódź jest tak rozkopana , objazdy ,nieoczekiwane zmiany kierunków jazdy , nerwowi młodzi kierowcy itd...zwyczajnie się boję , trasa na działkę to przejechanie przez całe miasto .
Bardzo jestem ciekawa jak kwitną Rh na działce ,zwłaszcza te z zeszłorocznych nasadzeń ,chociaż wstępnie wiem ,bo pąki widziałam już w zeszłym roku ok sierpnia , no ale to nie to samo przecież ...


  PRZEJDŹ NA FORUM