Obrazki z Gospodarstwa (1) | |
| | Syringa | 02.04.2016 09:36:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2262963 Od: 2014-7-11
| A jakie róże kupiłaś? | | | Electra | 05.01.2025 17:06:46 |
|
| | | elakuznicom | 02.04.2016 10:07:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2262975 Od: 2014-7-15
| Małgoniu śliczne te Twoje dorotki , nie rozumiem ? dlaczego listonosz woził te klatki ? czy Wy nie mogliście bezpośrednio z poczty ich odebrać ? Małgoniu mam ochotę na różę "Piruettę" czy ta kobitka sprzedaje krzaczorki ? czy w moim lesie dałaby radę , mam kawałek średnio słonecznego miejsca i taki "potwór bardzo by mi pasował , no..nawet gdyby nie był aż takim potworem . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | MaGorzatka | 02.04.2016 10:08:15 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2262976 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Dziękuję Wam!
Basiu - już są całkiem inne niż w dniu przyjazdu, ale widać, że nie miały do czynienia z "ziemnym" wybiegiem i muszą się go uczyć Nie umieją też jeść, jak im się sypie z ręki, no wiesz - MaGorzatka sypie i zachęca: ko-ko-ko-ko... Duże kurki przybiegają wtedy i wyjadają to, czego im nasypałam, a małe nie bardzo i jedzą tylko z karmnika. Ale nauczą się Pat - zachęcam! Dziewczynki miałyby przyjemność wybierania z gniazda ciepłego jajeczka, sypanie kurkom ziarna i zieleninki, a poza tym, te jajka od zielononóżek są zupełnie niesamowite! Pyszniutkie! Moje miastowe koleżanki mają niechęć do kur i kurnika, mówią, że tam śmierdzi, a to jest zupełna bzdura. Przy małym stadku (10-15 kurek) łatwo jest utrzymać czystość i przede wszystkim kurnik musi być SUCHY. Tak jak się sprząta w domu, tak i w kurniku... trzeba ściółkę wymieniać tym częściej, im więcej jest kurek i dawać suchą słomę. Jak otwieram kurnik rano po wymianie ściółki, to tam PACHNIE, serio-serio. Ale należy też wziąć pod uwagę, że jestem stuknięta! Zuziu - kurki są kupione z zapewnieniem o odrobaczeniu i zaopatrzeniu w zestaw szczepień i dostałam razem z nimi komplet kserokopii dokumentów weterynaryjnych wraz ze świadectwem pochodzenia drobiu. Tak samo było przy zakupie poprzednich kurek i my potem już żadnych szczepień ani odrobaczeń nie stosujemy. Przeciwpasożytniczo kurki pobierają sobie z wybiegu rosnący tam bujnie piołun, ale to sporadycznie widać jakieś podskubane listki. Są zdrowe, żwawe, panikują z byle powodu jak to zielononóżki, znoszą jajka - więc chyba jest OK.
No, dość o tym drobiu!
Pat - rabat niczym nie zabezpieczamy, żadnych folii i agrowłóknin, po prostu... no jakby to powiedzieć... chodzę i wyrywam te chwasty i trawsko Bea - kupiłam: 2x First Lady, 2x Alexander McKenzie, 2x Fairy Dance, 2x Souvenir du Docteur Jamain 1x Crocus Rose. Elu - kochana, to jest moja koleżanka z prawdziwego świata i forumowiczka (troszkę kiedyś z FO, a potem z Oazy). Ona nie sprzedaje, tylko po prostu dzieli się ze mną różnymi swoimi skarbami, bo ma mały ogródek na obrzeżach Trójmiasta i nie wszystko jej się tam mieści _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | survivor26 | 02.04.2016 10:16:29 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2262982 Od: 2014-7-11
| Małgosiu, no wiem, ale czasowo byłoby mi ciężko wyrobić, nie jestem tak perfekcyjnie zorganizowana jak Ty No i wystarczy, że przy wyjazdach zostawiam sąsiadowi pod opieką psa i 6 kotów, kur mógłby już nie wytrzymać... Ale kiedyś będą kury, tylko pewnie jak już dzieci dorosną
co do odchwaszczania...tak to ma sens, tyle, że u mnie perz. Ale mój wielki amerykański plan na ten sezon przewiduje wyrąbanie dołów na pół metra głębokich i wymianę ziemi...tego chyba nawet perz nie da rady pokonać! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | elakuznicom | 02.04.2016 10:28:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2262987 Od: 2014-7-15
Ilość edycji Admina: 1 | Małgoniu dziękuję, poszukam w szkółkach, a czy ona da u mnie radę? W słońcu takim sobie, przechodzącym przez wielgaśne sosny? _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | MaGorzatka | 03.04.2016 08:56:51 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2263335 Od: 2014-7-13
| Patku - to prawda, że przy kurach to już jest totalne uwiązanie. My razem nigdzie nie możemy wyjechać... Chyba, że kto ma kurnik bezobsługowy, gdzie kurki same wychodzą rano z kurnika a wieczorem wchodzą na nocleg; u nas jest to niemożliwe ze względu an bliskość lasów i pól (lisy, kuny, ptaki drapieżne). Eluniu - ja tej róży zupełnie nie znam, musisz o niej poczytać i wybrać jej najlepsze możliwe miejsce w tych warunkach, jakimi dysponujesz _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Ryszan | 03.04.2016 13:11:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2263511 Od: 2014-7-19
| Małgosiu ale ładne te dorotki,trochę zagubione.Różanka coraz większa,ale jak wszystkie różyczki zakwitną będzie uczta dla oczu. _________________ Ania Moja działka | | | MaGorzatka | 03.04.2016 13:57:41 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2263529 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Aniu - dorotki coraz lepiej sobie radzą, wczoraj 3 wyszły same rano na wybieg (a pozostałe dołączyły później), a dziś już cała dziesiątka od razu wystartowała.
Wydaje mi się, że rosną z godziny na godzinę! Całymi dniami już siedzą w wybiegu, obserwują się wzajemnie ze starszymi kurkami i poznają się wzrokowo-węchowo-słuchowo. Jak się małe nauczą jeść sypane na ziemię jedzonko, to będę sypać małym i dużym obok siebie, tuż przy dzielącym je ogrodzeniu, po obu jego stronach, żeby i razem jadły.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Barabella | 03.04.2016 14:00:02 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2263530 Od: 2014-7-11
| Jeszcze zagubione, ale widać, że 'pazur' mają i dadzą Ci popalić _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | MaGorzatka | 03.04.2016 14:10:14 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2263537 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Basiu - pazur muszą mieć, choćby do swojej działalności drapiąco-grzebiącej
Wczoraj rano pucowałam okna w strychowym pokoju, no i teraz myślę o firankach do tych okien; już je pomierzyłam i muszę pogrzebać w tych moich szmatach, bo już nie pamiętam, co ja tam mam.
Po obiedzie wyszłam do ogrodu, gdzie R. od rana kontynuował prace inżynieryjne przy ciągu pieszym. Przy okazji ściął skarpę, która będzie podobno wsparta murkiem oporowym. Nie mam pojęcia, jak to będzie zrobione, ale mam pewność, że będzie wyglądało super (nie, R. nie czyta tego wątku!)
Ja natomiast zabrałam się za swoje ulubione podpalanie, a że miałam do podpalenia 3 stosy, to mogłam się w pełno zrealizować. Największy stos przerzucałam po gałązce i paliłam obok, bo miałam obawy, że mogą tam mieszkać jeże, jednak okazało się, że nie miałam racji. Narobiłam się więc może i niepotrzebnie, przy tym przerzucaniu wielkich gałęzi, ale przynajmniej mam czyste sumienie. Zadymiłam pół gminy!
Tak wyglądała budowa ścieżki, która będzie kontynuacją tej, co to też jej jeszcze nie ma, ale jest już jej obrzeże z cegiełek. Ścieżka prowadzi do furtki kurzego wybiegu.
Tak to wygląda od drugiego końca (zdjęcia robione już przy zadymieniu).
A tu jedno ze źródeł zadymienia.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Sweety | 03.04.2016 17:45:47 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2263624 Od: 2014-7-11
| To obie bawiłyśmy się w "zadymiarzy" Zamiar palenia ogniska ustaliłam jednak z sąsiadem, który mieszka nade mną, by nie było zadymy (czytaj: interwencji). Uważam, że raz, czy dwa razy w roku to powinno być dozwolone. Podziwiam umiejętności Twojego eMa. Na razie wirtualnie, ale niezmiennie mam nadzieję, że zobaczę efekty jego pracy również w "realu" _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Electra | 05.01.2025 17:06:46 |
|
| | | zuzanna2418 | 03.04.2016 17:46:31 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2263625 Od: 2014-7-11
| O chorobcia! Toż to rewolucja jakaś! Robota wre normalnie jak u mnie w mieście pod koniec roku, gdy pieniądze trzeba wydawać Ale super te obrzeża wyglądają. Solidna robota. W pantofelkach będzie można chodzić po tych ścieżkach! Z paleniem ogniska też miałam taką technikę z przerzucaniem gałęzi ze stosu, który został w ubiegłym roku po zimie. Bałam się, że coś żywego tam się upiecze. Kurki-dorotki wyrabiają się _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | lora | 03.04.2016 18:43:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2263657 Od: 2014-7-11
| Małgosiu pochodziłam sobie troszkę po Twoim wybiegu he, he antonio będzie skopiowany, jak on dumnie patrzy, czy przypadkiem dorotki mu się nie za bardzo podobają he, he. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | aguskag | 04.04.2016 22:07:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2264248 Od: 2014-7-12
| Ścieżka się robi jak ta lala!! Czy będzie wyłożona również cegłami jak z przodu przed domem? Widzę tam spory stosik i dlatego o nich pomyślałam. Czy Dorotki zaczną się nieść do sierpnia? Chyba będziemy się dopominać zlotowej jajecznicy Ile czasu trzeba zbierać jaja na jajecznicę dla 30-tu osób? _________________ Pozdrawiam Aga | | | Urazka | 05.04.2016 01:01:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2264307 Od: 2014-8-9
| Małgosiu serce się raduje przy oglądaniu efektów Waszej pracy. Pracy osób kochających swoje miejsce na ziemi, osób nie szczędzących czasu na doskonalenie tego miejsca i bieżące dbanie o ład i porządek. Jak na dłoni widać, że kupiliście ten dom z autentycznej potrzeby i chęci obcowania z naturą a nie dla chwilowej fanaberii. Już macie pięknie a będzie jeszcze piękniej. Nieustająco podziwiam! Jakie biedne kurki dotarły do Ciebie. Zrobiło mi się ich strasznie żal. Myślę, że ja nie wysłałabym kurczaczków, które hodowałabym przez dwa miesiące, w takich warunkach. Całe szczęście, że dotarły zdrowo i powoli odreagowują stres. Porównanie ich wyglądu tuż po podróży z obecnym to jak niebo i ziemia. A Ty jesteś prawdziwa "kurza mama". Dajesz im tyle serca i troski, że już wkrótce będą czuły się u Ciebie jak w raju i odwdzięczą Ci się pysznymi jajeczkami. Od kilku lat mam sprawdzonego dostawcę jajek od zielononóżek i potwierdzam, że są wyjątkowo smaczne mimo, iż są wyjątkowo drogie. Trzymam kciuki za kondycję stadka. _________________ pozdrawiam, Janina | | | MaGorzatka | 10.04.2016 19:51:53 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2267038 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 2 | Kochani, bardzo Wam wszystkim dziękuję za odwiedziny w moim Gospodarstwie. Antonio z pewnością spogląda na dorotki jako na potencjał seksualny, ale na razie nie próbuje ich deprawować. Małe powinny zacząć nieść jajka na początku sierpnia, bo wtedy będą miały pół roku, więc mam nadzieję na uzbieranie jaj na jajecznicę zlotową. Teraz starsze kurki niosą się bardzo ładnie i choć jest ich tyko 5, to najczęściej są 4 jajka każdego dnia, a wczoraj nawet 5. Janeczko - a po ile kupujesz te zielononóżkowe jajka?
Gospodyni niestety nie dysponuje czasem, żeby doglądać wątku codziennie, ale chociaż wpadnie raz na tydzień i pokaże najciekawsze zdjęcia, żeby było wiadomo, co tu się działo "od ostatniego razu"!
Najpierw idziemy na strych. Tam w pokoju z nowymi oknami znajduje się odchowalnia materiału roślinnego, który jest zbyt wyrywny w rozwijaniu liści i musi poczekać, aż mój ogród za nim nadąży.
Wierzba iwa została dziś wieczorem posadzona, dostała też palik, do którego przywiązałam ją czerwoną wstążeczką. Bardzo chciałam mieć taką wierzbę!
Reszta zielska została też zniesiona na dół i teraz jest ten czas, że rano to wszystko wynoszę na powietrze, a przed wieczorem wnoszę znów do sieni. Zaczęłam też werandowanie pomidorów, które wczoraj wieczorem poprzesadzałam do pojedynczych pojemników. Mam 28 sztuk, ciekawe, czy się zmieszczą w foliaku...
Tak się dziś wygrzewały w słoneczku,
a w foliaku na razie taki radosny rozgardiasz
Młode kurki fajnie się już zaaklimatyzowały, szybko rosną, mają apetyt, są pełne życia i ćwierkają jak wróbelki. Od wczoraj korzystają ze wspólnego wybiegu z dużymi kurkami, wewnątrz kurnika też już nie są oddzielone. Nie korzystają jednak z drabinki i nie próbują wchodzić na grzędę; nadal śpią na słomie w kąciku na podłodze, wszystkie razem i poukładane "na zakładkę". Kiedy wchodzę do wybiegu, biegną do mnie razem ze starszymi! Od razu się tego nauczyły, choć wcześniej mogły tylko obserwować zza krat. Pękam ze śmiechu, kiedy to widzę
Uczą się też korzystać z miejsca plażowania w gałęziach wielkiego jaśminowca
A tymczasem w kurniku kolejka do znoszenia jaj: jedna na gnieździe, druga czeka! Od sierpnia trzeba będzie pomyśleć o dodatkowych gniazdach, bo jedno już nie wystarczy
I na koniec kwiateczki.
Zaczęła też rozkwitać ałycza przy domu. Bardzo ją lubię, ten pokrój i pień pozaplatany w warkoczyk, to że jest taka krzywa...
Ciąg dalszy, o ścieżce-aorcie, za chwilę...
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | MaGorzatka | 10.04.2016 20:06:19 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2267043 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Powstaje też nadal ścieżka, a ja się tylko martwię, żeby nie wyszło za bardzo po miastowemu. Na razie przy furtce do ku wygląda to tak
I widok w dół od strony tej furtki
Widok z dołu, od strony wędzarni...
Stosik cegieł maleje
I jeszcze taki widoczek...
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | lora | 10.04.2016 20:28:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2267051 Od: 2014-7-11
| Ała , ale robota trwa ...brawo dla Twojego Pana . Ja za jajeczka od kurek płacę 80gr. za jedną sztukę. Kurki mają wolny wybieg. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Dorota | 10.04.2016 20:40:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gorzów Wlkp.
Posty: 209 #2267064 Od: 2015-10-18
| Teraz wiem po co są strychy. Hihihi. Też kupiłam wierzbę iwę. Nie dałam jej kokardki czerwonej, muszę powiesić. Chodniczek będzie super.
_________________ Pozdrawiam. Dorota | | | EwaM | 10.04.2016 20:48:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2267069 Od: 2014-7-11
| No no, moje uznanie, nie będzie po miastowemu, bo chyba raczej nie zrobisz nawierzchni z betonowej kostki? _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Electra | 05.01.2025 17:06:46 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|