| |
lora | 27.01.2015 13:54:13 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2032440 Od: 2014-7-11
| Zuza Frank Sinatra zawsze u mnie wyciska wielkie wzruszenie . A nie znałam tego wykonania . Masz rację rośliny zupełnie pogubiły się. a zdjęcia jak zwykle super  _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 08.06.2025 23:20:01 |

 |
|
| |
zuzanna2418 | 31.01.2015 14:33:22 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2035351 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Janeczko uwielbiam Franka Sinatrę, jest ponadczasowy i z taką lekkością śpiewa. A te stroje faktycznie eleganckie niezwykle, ale może do Royal Albert Hall inaczej nie wypada przyjść Mimo wieczorowych toalet panie szaleją na widowni  Marysiu ambo wspaniale, że tu zajrzałaś Teraz pora nie najlepsza może do ogrodowych popisów, ale cieszę się niezmiennie z Twojego towarzystwa. No, z Kicią to jest też bal przy czesaniu.Co prawda nie jest agresywna, z wyjątkiem tych momentów, kiedy przez nieuwagę pociągnę ja boleśnie. Wtedy próbuje gryźć. Wcale się jej nie dziwię. Ale generalnie tylko wrzeszczy, wydaje wściekłe bulgoty i stara się zwiać. Z drugiej strony chyba jest przyzwyczajona do tych zabiegów, więc ogranicza się do standardowych bluzgów bez użycia siły  Basiu moja musiałam ogolić zaraz po znalezieniu, bo po kilku miesiącach błąkania się po ogródkach działkowych wyglądała koszmarnie, jeden wielki dred. A z tym bieganiem to jest tak, że jak już się złapie bakcyla i pokona pierwsze opory organizmu, to potem to czysta przyjemność Ja mam pracę siedzącą i bez tego biegania to już bym miała wszystkie dolegliwości świata z przykurczem podkolanowym i pogiętym kręgosłupem oraz osteoporozą na czele. Nie staram się bić rekordów, przeplatam bieg z marszem i wywalam zakurzone powietrze biurowe z płuc  Misiu prawda, że jest cudowny? Wcale nie dziwię się, że wraca się współcześnie do tych piosenek. A poznałam go, śmieszna rzecz, gdy obejrzałam taką komedię z Melem Gibsonem "Czego pragną kobiety" Główny bohater też słuchał Sinatry i w dodatku tańczył super 
Dziś w zimowym lesie:





W oddali widać jeszcze jednego biegającego 

Wczoraj wieczorem nasz hipek zakwitł po dwóch latach ociągania. Cebula mu wyrosła olbrzymia, stąd chyba te wielgachne kwiaty. Ze 30 cm chyba mają.


W ogrodzie pod kilkucentymetrowa warstwa śniegu niewiele widać. Oczar czeka na ocieplenie


Rabata zadnia

Ostrokrzew w śniegu

Irysy bródkowe już w blokach startowych

Żurawka świeżusieńka 
 _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Sweety | 31.01.2015 14:47:23 |


Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2035357 Od: 2014-7-11
| Piękne hyppeastrum Warto było poczekać! _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
Ryszan | 31.01.2015 15:18:26 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2035373 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 2 | Zuziu piękna zima u Ciebie,hipek piekny,ciekawy kolorek. _________________ Ania Moja działka |
| |
regina | 31.01.2015 21:09:02 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Radom
Posty: 303 #2035541 Od: 2014-8-4
| Piekna wycieczka w białej scenerii. Hipek jako zapowiedź wiosennych kwiatów, moj też nie kwitl dwa lata i czekam czy pokaże się choć jeden kwiat.Zuziu a nie boisz się biegać sama. |
| |
Urazka | 31.01.2015 22:39:01 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2035616 Od: 2014-8-9
| Trzecie i czwarte zdjęcie wyśmienite! Pięknie wyglądają te drzewa w śnieżnej mgiełce. Potowarzyszyłam Ci w spacerze ale mnie nie widziałaś bo pobiegłam za Tobą bardzo lekkim truchcikiem ale szybko musiałam przejść na krok spacerowy i zostałam daleko w tyle. Na zadniej rabacie Kredka wącha trawę czy ją objada? Żurawka zapomniała, że jest zima a irysy wystawiły już nowe kły? _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
elakuznicom | 01.02.2015 09:00:05 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2035789 Od: 2014-7-15
| Zuzia jak masz fajnie na tych spcerobiegach ,ja ograniczam się jedynie do spacerków w pobliskim parczku , kondycja za słaba i nawet trening mi już nie pomoże, hyppeastrum piękne no i warto było czekać .. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Rabarbara | 01.02.2015 09:10:54 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szkieletczyzna...
Posty: 654 #2035798 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | ZUZIA piękny zimowy stolycznyj las. Buty treckingowe masz super, też potrzebowała bym, bo z kijkami chodzę dużo. "Hipek"... ranyyyy, ja moje cebule gdzieś zapodziałam .Cholewcia całkiem zapomniałam o nich SKS!!!! _________________ "Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa". RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
|
| |
maria | 01.02.2015 09:16:39 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2035814 Od: 2014-7-13
| Zuziu podziwiam Cie za wytrwałość w bieganiu Blisko masz ten lasek? Dobrze że z pieskiem biegasz , bo sama bym się bała w takim lesie ( ale ja jestem strachliwa i wszędzie widzę zagrożenie) _________________ Moja wymarzona działka |
| |
zuzanna2418 | 01.02.2015 13:02:35 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2035978 Od: 2014-7-11
| Dziewczynki! Witam serdecznie Miło Was widzieć. Aniu sweety oj warto! Zaskoczył mnie tymi kwiatami, bo pąk zauważyłam przypadkiem, przy podlewaniu tarasowców, które stłoczone stoją przy schodach na strych. Aniu i R śliczny prawda? Bladoróżowy, ale kolor nie jest równomiernie rozłożony na płatkach, w zasadzie ten róż daje gęste żyłkowanie na części płatków. Reginko zima biała, niezbyt mroźna - da się wytrzymać Kredka się cieszy! Biegania w samotności się nie boję, nie czuję żadnego zagrożenia. Nawet wolę jak jest pusto, wtedy uspokajam się, wypoczywam. Oczywiście zawsze pojawiają się od czasu do czasu jakieś ludzkie istoty, ale czasem nikogo nie spotykam przez większą część trasy. Szczerze mówiąc najgorsze są zorganizowane grupy chodzące z kijkami: głośno gadają i walą tymi kijami o ziemię, z kilometra ich słychać. Pojedyncze sztuki czy pary są nieszkodliwe  Janeczko dzięki za pochwałę zdjęć, komórką cykam, bo noszenie aparatu odpada.Prześlicznie wyglądał ten śnieg na każdej,nawet najdrobniejszej gałązce. Biegamy własnym tempem, następnym razem przetnę Ci drogę W ogrodzie rośliny chyba nie bardzo się zimą przejmują. Kredka wlazła na tą kępę turzycy i chyba zamierzała się tam uwalić, ale ją pogoniłam. Elu spacery czy bieganie - wszystko jedno - ruszamy się na powietrzu Pewnie za jakiś czas i dla mnie bieganie nie będzie już osiągalne, ale póki co staram się trzymać formę  Basiu Lasy Miejskie Warszawa to super wynalazek! Można połazić, pobiegać, pojeździć na rowerze a z dzieciakami w specjalnie wyposażonych miejscach piknikowych rozpalić ognicho i i upiec kiełbaski, czy co tam kto lubi. Z butów jestem zadowolona bardzo, wcześniej biegałam w Meindlach, ale to były buty typowo górskie, za sztywne do biegania. Sfajczyły się niestety, a zatem była potrzeba nabycia nowych. Mikołaj skorzystał z wyprzedaży w Ecco i trafiły się te. Obejrzałam moje letnie butki biegowe i widzę, że już się siatka na wierzchach przeciera... po dwóch latach! Marysiu lasek mam "pod nosem"! Moje osiedle włazi niejako w kompleks leśny. Czuję się tu jak w domu,rosłam razem z tymi drzewami można powiedzieć Jako nieprzyjazne odbieram tłoczne i hałaśliwe centrum miasta, w lesie czuję się swobodnie 
Dziś piękna pogoda, słońce pięknie rozświetliło ośnieżony las.


 _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
survivor26 | 01.02.2015 13:20:47 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2035985 Od: 2014-7-11
| Ech...nie do uwierzenia, że gdzieś tam takie cudne zimowe widoki A jak długo masz ostrokrzew i jak Ci się sprawuje? Od kiedy mam ogród co roku obiecuję sobie, że kupię, ale zawsze jakoś nie wychodzi, bo mnie lekko straszą doniesienia jakoby nie był w pełni mrozoodporny i strasznie wolno rósł....a ja bym chciała takiego, jak w podróży poślubnej w Irlandii widziałam...ze 3 metry wysoki _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 08.06.2025 23:20:01 |

 |
|
| |
zuzanna2418 | 01.02.2015 13:42:52 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2036006 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Pat ten śnieg to chyba taka weekendowa atrakcja na zakończenie ferii Ten mój ostrokrzew to odmiana "Golden King". Rzeczywiście rośnie potwornie wolno (mam go chyba z 15 lat), ale w miejskim, gdzie miejsca mało, to w zasadzie zaleta Liście są złoto obrzeżone i nie mają takich wyraźnych kolców, jak typowe "holly" ozdabiające angielskie stroiki świąteczne. Od mrozu nigdy nie ucierpiał, rośnie jednak w miejscu zacisznym, przy skalniaku. Może byłby nieco większy, gdyby nie to, że po posadzeniu mikrego krzaczka przejechałam go kosiarką raz czy dwa 
jakiś czas później
W. wrócił ze zdobyczami:
Garnek do gotowania w kąpieli wodnej 


I pędzel do golenia (nieużywany, rzecz jasna)
 _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
regina | 01.02.2015 16:14:21 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Radom
Posty: 303 #2036092 Od: 2014-8-4
| Zdjecia śliczne, pokazalam córci ktora amatorsko w Anglii uczyla się fotografii chwalila mówiła cos o głębi, sprecyzowanym odniesieniu jestem ciemna w tym temacie i nie umiem powtórzyć. Garczka zazdraszczam gdzie bedzie w miejskim czy na wsi. |
| |
paputowy_dom | 01.02.2015 16:18:51 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2036098 Od: 2014-8-6
| Witaj Zuziu Obydwie rzeczy stylowe. W takim garnku, mój M, w kąpieli wodnej robi swoją owsiankę, której skład stale udoskonala. Ostatnio dorzuca do niej tłuczoną w moździerzu suszoną dziką różę. Zbierałam ja a on korzysta  Upraszam jak zwykle o zdjęcia Klary. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
EwaM | 01.02.2015 16:26:06 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2036103 Od: 2014-7-11
| Fajny garnek, będzie Pani zadowolona, z efektów użycia naturalnie  _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Margolcia_K | 01.02.2015 16:30:43 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2036107 Od: 2014-7-12
| Zuziu, to lasek na Kole? Tak mi się jakoś znajomy wydaje!  _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
Ryszan | 01.02.2015 17:05:40 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2036128 Od: 2014-7-19
| Zuziu zdobycze bardzo fajne,stylowe. _________________ Ania Moja działka |
| |
lora | 01.02.2015 18:59:59 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2036215 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Garnek super ! ciekawe co W. wymyśli do gotowania  _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
survivor26 | 02.02.2015 10:56:23 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2036596 Od: 2014-7-11
| ochhhhh..jaki cudny garnczek! Ja to bym chyba bała się używać, tylko bym postawiła na półce i patrzyła _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
zuzanna2418 | 02.02.2015 11:46:42 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2036631 Od: 2014-7-11
| Reginko uściskaj córcię ode mnie Garnek oczywiście na wiochę, ma taki specjalny rant u dołu i W.twierdzi, że to do gotowania na kuchni z fajerami: spód garnka wchodzi poniżej linii płyty i naczynie opiera się na tym rancie właśnie. Paputku och, żeby W. chciał owsiankę jeść Strzelę kocicy jakąś fotę i wstawię  Ewo no, ciekawe do jakich wyczynów skłoni W. ten garnek  Margolciu to nie Lasek na Kole, choć ten też blisko zabudowań jest. Mój jest najbardziej na zachód wysuniętą częścią Lasów Miejskich  Aniu takie garnki to ostatnimi czasy hobby W. Chyba trzeba będzie specjalna półkę zawiesić... Misiu też jestem ciekawa, ja kompletnie nie wiem, do czego to służy... no, może poza ubijaniem żółtek na zabaglione... ale tego W. na pewno nie zrobi  Pat ja najchętniej też, okropnie się myje to cholerstwo!
Popełniłam zamówienie u Ewy Gloriadei: Minette, Hippolyte, Sally Holmes i Himmelsauge(Heaven's Eye). Wszystko na wiochę i chyba posadzimy wzdłuż płotu od Bożenki, który odsłonił się po ostatnich cięciach robinii i mirabelek. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Electra | 08.06.2025 23:20:01 |

 |
|