Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Pat ten śnieg to chyba taka weekendowa atrakcja na zakończenie ferii wesoły Ten mój ostrokrzew to odmiana "Golden King". Rzeczywiście rośnie potwornie wolno (mam go chyba z 15 lat), ale w miejskim, gdzie miejsca mało, to w zasadzie zaleta wesoły Liście są złoto obrzeżone i nie mają takich wyraźnych kolców, jak typowe "holly" ozdabiające angielskie stroiki świąteczne. Od mrozu nigdy nie ucierpiał, rośnie jednak w miejscu zacisznym, przy skalniaku. Może byłby nieco większy, gdyby nie to, że po posadzeniu mikrego krzaczka przejechałam go kosiarką raz czy dwa taki dziwny

jakiś czas później

W. wrócił ze zdobyczami:

Garnek do gotowania w kąpieli wodnej zdziwiony





I pędzel do golenia (nieużywany, rzecz jasna)



  PRZEJDŹ NA FORUM