Rozmowy przy kawie (25) | |
| | mama101 | 25.05.2016 07:07:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: TSA
Posty: 573 #2288004 Od: 2015-1-26
|
Pati każdy dzień to nowa nadzieja. Życzę Ci obfitego, długo padającego deszczu. _________________ Pozdrawiam Aśka TO JE MOJE | | | Electra | 23.12.2024 10:03:09 |
|
| | | Bogusia | 25.05.2016 07:10:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2288005 Od: 2014-7-12
| Asiu, no co Ty, tylko nie deszcz bo mi robotnicy uciekną _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | Sweety | 25.05.2016 08:13:34 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2288016 Od: 2014-7-11
| Dostawiam ekspres dla potrzebujących Nie byłam świadkiem i nie miałam kogo zapytać, ale wczoraj po powrocie z pracy zastałam rośliny w kroplach, a ziemia była mokra. Zatem u mnie chyba popadało, bo 20 km dalej, gdzie pracuje, ograniczyło się do grzmotów Nie powiem, bardzo mnie to ucieszyło I wcale nie miałabym nic przeciwko temu, by i dziś podlało nieco ogród. Czego i Wam życzę _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Margolcia_K | 25.05.2016 08:35:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2288021 Od: 2014-7-12
| Witam, kawusia bardzo mile widziana. Wczoraj umarłam i jeszcze nie odzyskałam wszystkich sił. Byli elektrycy i rozkuli część domu. Wymieniamy całą instalację. Sprzątałam do północy, ale mam światło w tej części domu, która do tej pory na przedłużaczach jechała. Następna tura kucia we wtorek. Już mi słabo. Dziewczynki remontujące trzymam za Was kciuki, a Wy trzymajcie za mnie!
Remontujące wszystkich domów łączcie się! _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | zuzanna2418 | 25.05.2016 08:36:50 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2288023 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! U nas zero deszczu, ale coś się chmurzy, więc może jednak...
Małgosiu no to super, że ekskursja się udała! W. wczoraj będąc w swojej "centrali" spotkał koleżankę z działu edukacji z grupką maluchów, którym opowiadała o wilkach. No i mówi, że wilki są fajne i miłe i nie trzeba się ich bać, ani źle o nich mówić. Na to jeden z maluchów: A nieprawda, bo one zjadły Czerwonego Kapturka! Ja myślałam,że dzieci współczesne już tradycyjnych bajek nie znają! Bogusiu będzie lepiej! Nie martw się! Wczoraj autko wróciło z remontu: podwozie, nadkola i zderzaki zabezpieczone antykorozyjnie, podobnie wnętrze "przestrzeni ładunkowej". Klima oczyszczona, odgrzybiona i w ogóle niby ma działać. Samochód umyty i wybłyszczony. Oj, nie nasz Ci on chyba... _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | paputowy_dom | 25.05.2016 08:54:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2288025 Od: 2014-8-6
| Bry Popadało u nas jakby splunął Jadę na pociechę po głóg Paul's Scarlet. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | survivor26 | 25.05.2016 09:08:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2288031 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: D Wczoraj autko wróciło z remontu: podwozie, nadkola i zderzaki zabezpieczone antykorozyjnie, podobnie wnętrze "przestrzeni ładunkowej". Klima oczyszczona, odgrzybiona i w ogóle niby ma działać. Samochód umyty i wybłyszczony. Oj, nie nasz Ci on chyba...
Pozazdrościć! Moje jeszcze w warsztacie...mam nadzieję, że po prostu robić im się nie chce, a nie że znaleźli tyle do robienia...
Justynko, a jaki smak ma ten syrop lilakowy? Kupiłam kiedyś we Francji syrop fiołkowy, miał boski fioletowy kolor i zapach fiołków, ale w potrawach gotowanych to już niespecjalnie smakował. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | lora | 25.05.2016 09:14:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2288034 Od: 2014-7-11
| Witam melduję się za sterty desek ,papy i cegły, Fachowcy orzekli że trzeba przebudować kominy o rety z pożyczek nie wyjdziemy trza będzie suchy chleb jeść. Znikam zaraz włączają jakieś maszyny ale czytam w komórce. Do potem ! Margolciu łączę się he, he _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | paputowy_dom | 25.05.2016 09:16:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2288035 Od: 2014-8-6
| Pati syrop lilakowy robię po raz pierwszy. Dziś po nocy namakania zapach intensywny ale koloru nie puścił. Wieczorem odcedzę, popróbuję i mam nadzieję...nie wyrzucę.
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | grazka2211 | 25.05.2016 09:49:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: grazka2211
Posty: 524 #2288043 Od: 2014-7-12
| Dzien dobry i życzę miłego dnia . _________________ Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów. Pozdrawiam Grażyna.
| | | mariaewa | 25.05.2016 10:29:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288049 Od: 2015-12-7
| Pomóżcie mi. Podjęłam trudną decyzję i po cichu liczę na to, że usłyszę, że postąpiłam słusznie. Moi teściowie [87 lat i 91 lat] mają czworo dzieci. Troje z nich , dwie córki i syn, mieszkają w tym samym mieście. Teściowie mają 3- pokojowe mieszkanie z wszystkimi wygodami [centralne, gaz,ciepła woda]. Od września ubiegłego roku [ po udarze teścia ], zdecydowano, że "chwilowo" zamieszkają u nas. Od tej pory nikt nie interesuje się Nimi w stopniu większym niż wypada. Tzn. telefon raz w miesiącu. Gotuję dla 9 gąb [ mały pies i kot jako jedna gęba]. Zmiana pościeli to 6 łóżek. Nie daję już rady i fizycznie i psychicznie. Czarę goryczy przepełniło zdanie, że nie szanuję zdrowia, bo pracuję w ogródku w upał, a potem jeżdżę w nocy do szpitala na umiarawianie i robię show. No i podjęłam decyzję. Dzieci , a nie synowa zajmują się rodzicami , i to " nał", a nie za rok. Jako tania siła robocza, zażądałam wolnych sobót i niedziel oraz wysokopłatnego urlopu , z prawem udania się w nieznanym nikomu kierunku. Młodzi bardzo mi pomagają, ale pracują w nieprzewidywalnych terminach, czasami nie ma ich w domu 3 tygodnie z rzędu.
Syn rodziców ma niepodważalne alibi w postaci 15 dyżurów w miesiącu. Poprzewracało mi się w doopie ? Napiszcie, że nie, bo po tej rewolucji czuję moralny osad. Ale ja naprawdę walczę o życie, bo kiedyś padnę w locie. No i pozazdrościłam remontów i sobie " remontuję życie". Nawet nawalić się nie mogę.
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Electra | 23.12.2024 10:03:09 |
|
| | | maliola | 25.05.2016 10:29:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2288050 Od: 2014-7-16
| Dzień dobry, zakopana papierami ale przerwa na kawę (i na kompost) musi być Janeczko- dziękuję!
Życzę miłego dnia, komu deszczu (mnie też) to deszczu, komu pogody to pogody. Mam zamiar wykorzystać wolne dni na ogród więc mogłoby popadać będzie łatwiej w ziemi grzebać.
Miłego dnia! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | boryna | 25.05.2016 10:34:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2288052 Od: 2014-8-7
| Dzień dobry. MarioEwo - w niczym Ci się nie poprzewracało. Jak się komuś nie podoba - to plan B - ogólnorodzinna ściepa na 2 opiekunki pracujące na zmianę (np. emerytowane pielęgniarki)i teściowie mieszkają w swoim własnym mieszkaniu. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | mariaewa | 25.05.2016 10:50:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288056 Od: 2015-12-7
| Szkoda mi teścia, bo to bardzo dobry człowiek, i mój fan od zawsze. Ładnie wychodzi z tego udaru i boli mnie serce, że nie zadbają o Niego. Kiedyś w nocy cichutko płakał, że nie chce już żyć, bo drętwieje mu raz jedna noga raz druga. Mówię - tatku, to poczekamy , aż ci zdrętwieje ta trzecia i pójdziemy nastraszyć babkę, chcesz ? Tak się śmiał, a tylko ja potrafię go " nakręcić".
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | zuzanna2418 | 25.05.2016 10:50:30 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2288057 Od: 2014-7-11
| boryna pisze:
Dzień dobry. MarioEwo - w niczym Ci się nie poprzewracało. Jak się komuś nie podoba - to plan B - ogólnorodzinna ściepa na 2 opiekunki pracujące na zmianę (np. emerytowane pielęgniarki)i teściowie mieszkają w swoim własnym mieszkaniu.
Dokładnie tak! Co to za zwyczaj piekielny pasożytować na jednej osobie w rodzinie tylko dla tego, że wykazała się inicjatywą i chęcią pomocy starszym i chorym ludziom.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | ewulab | 25.05.2016 10:56:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2288059 Od: 2016-4-13
| Mariaewa, bardzo to niesprawiedliwe, że tylko jedna osoba w dodatku synowa musi się zajmować starszymi rodzicami, jak dla mnie to typowe zwalenie problemu na ofiarę, a ofiarą jesteś Ty. Teściowie mają czworo dzieci więc niech ta super czwórka wykaże się po równo i zorganizuje opiekę tak, aby wszystko grało. Poprzewracało to się tym dzieciom, które mają w nosie swoich rodziców i wykorzystują Ciebie. Niestety bardzo często funkcjonują takie układy, za to po odejściu rodziców jest wojna o spadek. _________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | paputowy_dom | 25.05.2016 11:05:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2288060 Od: 2014-8-6
| mariaewa pisze:
Szkoda mi teścia, bo to bardzo dobry człowiek, i mój fan od zawsze. Ładnie wychodzi z tego udaru i boli mnie serce, że nie zadbają o Niego. Kiedyś w nocy cichutko płakał, że nie chce już żyć, bo drętwieje mu raz jedna noga raz druga. Mówię - tatku, to poczekamy , aż ci zdrętwieje ta trzecia i pójdziemy nastraszyć babkę, chcesz ? Tak się śmiał, a tylko ja potrafię go " nakręcić".
MariaEwa uwielbiam Cię. Słusznie zrobiłaś. Wk..ją mnie ludzie, którzy zwalają wszystko na innych. Mam to na co dzień w wolontariacie TOZ. Nie będę się rozpisywać bo cholera bierze. Wiem łatwo się doradza innym.. I jeszcze z innej parafii. Masz jakąś ksywę albo co inne bo za każdym razem jak piszę MariaEwa to mi nie koresponduje z osoba,którą "widzę" czytając Twoje wpisy. Przepraszam,że ja tak... _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | survivor26 | 25.05.2016 11:07:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2288061 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: boryna pisze:
Dzień dobry. MarioEwo - w niczym Ci się nie poprzewracało. Jak się komuś nie podoba - to plan B - ogólnorodzinna ściepa na 2 opiekunki pracujące na zmianę (np. emerytowane pielęgniarki)i teściowie mieszkają w swoim własnym mieszkaniu.
Dokładnie tak! Co to za zwyczaj piekielny pasożytować na jednej osobie w rodzinie tylko dla tego, że wykazała się inicjatywą i chęcią pomocy starszym i chorym ludziom.
Ano właśnie...to jest nieludzkie, po pierwsze, że się siedzi i czyha na ofiarę o najbardziej miękkim sercu oraz, że w ogóle to jest jakiś problem, żeby zająć się rodzicami, którzy dupska podcierali, kolana otarte opatrywali i 20 lat życia poświęcili wychowaniu pasożyta. Tak, starzy ludzie bywają upierdliwi, męczący, marudni, słabo pasują do naszego zaganianego życia, ale myśmy też im słabo pasowali do ich zaganianego życia, a do ochronki nie oddali... Przecież to powinno być oczywiste, że ile dzieci rodzice wychowali, tyle dzieci (o ile nie zeszło im się przed rodzicami) się nimi na starość zajmuje: solidarnie, kto nie może fizycznie, organizuje pomoc innymi rękoma, kto nie ma warunków lokalowych, organizuje pomoc w innym lokalu, czy nawet w domu opieki, jeśli taka jest i wola rodziców, ale nikt łachy nie robi...chyba się uniosłam nieco, ale z każdym dniem robię się coraz bardziej lewacka i coraz bardziej cięta na ludzką nieczułość Wielu Was wie, że moja mam jest delikatnie mówiąc - osobą trudną w pożyciu - ale nigdy by mi do głowy nie przyszło, żeby jej opieki na starość nie zapewnić, czy szukać jelenia, który zrobi to za mnie....
Zatem Marioewo, oczywiście, że Ci się nigdzie nie przewraca...podejrzewam, że opiekę bezpośrednią będzie trudno wyegzekwować, ale w takim razie niech się rodzina zrzuci - i nie po 20 zł z łachy tylko tak, żeby starczyło na opiekunki dla teściów, wyżywienie i wszystkie ich potrzeby oraz dodatkowo 'przymusowe' turnusy teściów w domach dzieci, bo bez względu na opiekunki, Ty też musisz czasem mieć swój dom tylko dla siebie. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Syringa | 25.05.2016 11:10:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2288063 Od: 2014-7-11
| Z tą pogodą... Ja to bym chciała, żeby popadało, jak juz wszystko bede miała skoszone, a jeszcze sporo zostało (no, teraz mam jeszcze więcej powierzchni do koszenia, cała połać przybyła, w przyszłości, jak tam będą wypasione rabaty, to koszenia będzie mniej za to p... wyrywania chwastów więcej ) U mnie w nocy troche pomoczyło trawę i tyle. Ani nie ma jak kosić ani nie podlało
No, ja tam nie mam TAKIEGO samochodu jak Wy, Zuziu i Pat, ale jeśli chodzi o wizyty w warsztatach i pochodnych, to muszę powiedzieć, że gdy byłam swoim mikrym na przeglądzie, to pan aż cmokał ze zdziwienia, że takie dobre autko. Najpierw, gdy dałam mu kluczyki i wsiadł, to od razu spojrzał na licznik i pyta, czy to orginalny przebieg. Mówię, że tak, pyta, czy na pewno, mówię, że tak, bo kupione od mamy znajomej, która właśnie TYLE jeździła. Potem posprawdzał i powiedział, że naprawde wszystko w bardzo dobrym stanie, nic nie rozklekotane, "nic nie stuka" Podbił, co trzeba i powiedział, że pojeżdżę sobie tym autkiem jeszcze dłuuugo. Właściwie, to mam nadzieję, że jednak nie tak dłuuugo, ale z drugiej strony, po co wydawać na nowy samochód, gdy dobrze jeździ, lepiej wydawać na nowe rośliny więc może faktycznie pojeżdże dłuuugo (Dodam, że na koniec zamieniłam z panem kilka zdań o ogrodnictwie. Tak, tak, wiem, co teraz wszyscy sobie pomyśleli Nic z tych rzeczy, moi drodzy, nic z tych rzeczy Pan nie w moim typie, a przede wszystkim za młody jak na mój gust, zdecydowanię mleko pod nosem mnie nie pociąga Natomiast młodzieniec zwierzył się, że jego ojciec jest z zamiłowania ogrodnikiem... Następnym razem zasugeruję, by mnie poznał z tatusiem )
| | | Syringa | 25.05.2016 11:25:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2288067 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | No tak, ja tu głupotki wypisuje dla rozbawienia zebranych przy kawie, a tu poważny temat w tzw. międzyczasie wskoczył. Marioewo, jasne, że wszscy maja rację mówiąc, że masz rację. Po pierwsze chciałam powiedzieć, że współczuję Twojemu teściowi, życie to jest jednak czasem wredne i tyle... Po drugie chciałam powiedzieć, że mam dla Ciebie potężny szacun, że robisz, to, co robisz. Rozumiem Twoja motywację. Jednak po trzecie, absolutnie nie możesz być darmowym wołem roboczym. Zrzuć jarzmo i zadbaj też o siebie. No, Kochana, zabrzmi dosłownie, ale ja mam na myśli metaforyczną stronę powiedzenia - lekarzu ulecz sam siebie... Napisałaś mi, że dawcy czasem płacą "za dużo" za swoją moralną hojność... Teraz zastosuj to do siebie. Dałaś z siebie już bardzo dużo, czas by inni tez mieli okazję sie wykazać.
| | | Electra | 23.12.2024 10:03:09 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|