| |
survivor26 | 06.08.2015 20:37:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2154222 Od: 2014-7-11
| Ech....wstrętny upał zabrał mi większość energii zdobytej na zlocie i całą siłę koncentruję na ocaleniu zlotowych prezentów - które mozna zobaczyć w wątku zlotowym, bo obecnie przebywają w stajni, wybitnie niefotogenicznym miejscu
Mogę natomiast pokazać część prezentów innych niż zielone....niebieskie głównie Po pierwsze dzwoneczek od Lusi, którym miałam zaanonsować rozpoczęcie zlotu, ale zapomniałam
A po drugie, wiklinowe cuda: zamek od Ani-Sweety i kosz (nie dla dzidziusia!!!) od Zuzi i W.
Ogród zdycha, codzienne podlewanie niewiele daje i tylko opcja maksymalnego zbliżenia obiektywu pozwala w ogóle wyselekcjonować jakieś zdjęcia do pokazania....niestety zlot spowodował demaskację, bo teraz wszystkie uczestniczki doskonale już wiedzą, że na zdjęciach wygląda to inaczej niż na żywo...
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 10.01.2025 14:21:26 |
|
|
| |
user1 | 06.08.2015 21:08:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2154234 Od: 2014-7-11
| Prezenty myślę, że bardzo trafione. Kosz "nie dla dzidziusia" superowy. Dzwoneczek na moim tarasie też by piknie pasował. Królewny są, to i zamek trza mieć. A susza cóż... Żadne podlewanie nie jest tak skuteczne jak woda deszczowa. Leję, leję i nie widać, żeby to roślinom mocno pomagało. Może nie padają, ale i nie rosną. |
| |
Ryszan | 06.08.2015 21:29:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2154250 Od: 2014-7-19
| Prezenty bardzo fajne,pomysłowe i praktyczne.Czy w tym zamku to wieże się otwierają _________________ Ania Moja działka |
| |
elakuznicom | 06.08.2015 23:05:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2154318 Od: 2014-7-15
| Patuniu przejrzałam wątek ze zlotu , cieszę się z Waszego spotkania i dziękuję za relacje zdjęciową poznałam dzięki Wam forumowe koleżanki ,mam wrażenie , że przyjemniej mi będzie pisać do kogoś kogo się poznało choćby wirtualnie ...prezenty dostałaś śliczne , współczuję sadzenia , sama mam jeszcze tak dużo ,że nie wiem jak się wyrobię z tym do jesieni . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Urazka | 06.08.2015 23:33:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2154330 Od: 2014-8-9
| A jeszcze była niebieska wstążeczka... Tak oglądałam Twój ogród, że nie widziałam tej cudnej misy z rojnikami. Gdzie ona stoi? To wszystko wina Beatrice bo to ona była naszym przewodnikiem zarówno na wsi jak i w ogrodzie a nie zwróciła nam uwagi na tę misę. Natomiast dobitnie wyeksponowała piękny, niebieski zlew z cudnymi łososiowymi Million Bells. One nadal kwitną i ślicznie wyglądają. Upał rzeczywiście nie pozwala na nowe nasadzenia, chyba że na cienistych rabatach. Ja skusiłam się na dwa liliowce od Zuzi i W. i też nie śmiem ich sadzić. Na razie stoją w poczekalni za garażem, gdzie słońce jest od rana do mniej więcej dziesiątej. Powoli też trzeba by sadzić hortensje z patyczków. One też muszą poczekać na ochłodzenie. Pat jeszcze raz chcę Ci podziękować za pomysł, realizację, pracę, stres i czas a szczególnie za Twoją serdeczność. Miałam wrażenie, że znam Cię od dawna. A Twoje dziewczyny wyjątkowo dzielnie przetrwały ten najazd tylu obcych ludzi. Miałam też okazję zauważyć jak pięknie Flo opiekuje się Sarą. Jakby miała o kilka lat więcej niż ma. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
survivor26 | 07.08.2015 08:45:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2154387 Od: 2014-7-11
| Janeczko,a bo to dopiero pierwsza część prezentów....5 dni zajęło mi zmobilizowanie się do zrobienia zdjęć, za kolejne 5 będą następne
misę mogłyście przeoczyć, bo stała na ziemi w sadzie, pospiesznie zdjęta ze stołu imprezowego, teraz dopiero wróciła na swoje miejsce.
Dziewczynki rzeczywiście, jak na swoje możliwości były wyjątkowo grzeczne, aczkolwiek teraz mocno odreagowują emocje i są nieznośne, bo im nudno bez wystrzałowych atrakcji ...nie ma rady, trzeba robić takie spotkanie przynajmniej raz w roku, zeby poziom adrenaliny utrzymywać na odpowiednim poziomie _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Syringa | 07.08.2015 13:10:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2154536 Od: 2014-7-11
| To ile jest tych roślin do posadzenia? |
| |
survivor26 | 07.08.2015 14:05:17 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2154576 Od: 2014-7-11
| Jest kilkanaście doniczek, więc na pewno nie tyle, co u ciebie, natomiast problem większy jest w tym, że w tym roku miałam zaplanowaną totalną reorganizację, obejmującą przesadzenie z setki roślin i niedasię....sierpień już spisałam na straty, ale modlę się we wszystkich wyznaniach świata, żeby jesień była długa i łagodna, zwłaszcza, że zyskam 3 godziny z rana, kiedy kozy bedą dręczyć nauczycieli w placówkach _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Syringa | 07.08.2015 14:42:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2154594 Od: 2014-7-11
| A właściwie dlaczego chcesz aż tyle roślin przesadzać? Oczywiście twój ogród - Twoja sprawa, ale to ogrom roboty, a i bez tego masz mnóstwo do zrobienia... Może da sie tak zaaranżować wszystko, żeby jednak nie przesadzać aż tyle..? Tylko np. część... |
| |
survivor26 | 07.08.2015 15:39:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2154611 Od: 2014-7-11
| A bo, po 3 latach wyszło w praniu jak wiele rzeczy źle zrobiłam I tak:
- muszę rozsadzić różne rzeczy z cienistej, które się za bardzo rozrosły oraz wysadzić inne różne rzeczy, bo po wycięciu ostatnich zbędnych samosiejek cienista już nie bardzo jest cienista; - wszystkie rośliny przy żywopłocie różanym powinnam wykopać, jeszcze raz całość odchwaścić i z powrotem wsadzić tylko te, które wytrzymują klimat tropikalny, a resztę poprzesadzać w bardziej przyjazne dla nich miejsca - muszę znaleźć miejsce dla jezyny, truskawek i poziomek zanim za te ćwierć wieku znajdę czas, żeby zrobić warzywnik
No trochę się uzbierało...misterny plan, pielęgnowany w głowie od stycznia, o posadzeniu paru drzew i krzewów ozdobnych na razie jest nierealizowalny, ale mam nadzieję, że może jesienią... zimą... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
MaGorzatka | 07.08.2015 16:16:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2154632 Od: 2014-7-13
| Taaa, zima pewnie będziesz truskawki sadzić
Piękne prezenty! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 10.01.2025 14:21:26 |
|
|
| |
zuzanna2418 | 08.08.2015 10:28:02 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2154920 Od: 2014-7-11
| Ano tak, czasem część sezonu trzeba spisać na straty, bo się zwyczajnie nie da zrobić tego, co się zaplanowało. A ogród masz fajnie położony z mnóstwem uroczych zakątków. Trochę mi głupio, że po wycięciu wiśni nie poskładaliśmy z W. tych klocków w jakieś ustronne miejsce i zostały zwalone na kupę... A prezenty to tylko mizerny wyraz naszej wdzięczności za super zorganizowane spotkanie! _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
lora | 08.08.2015 12:46:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2155024 Od: 2014-7-11
| Pati nie jedna Ty miałaś w planach przesadzanie ja nawet pomoc sobie na sierpień załatwiłam i co odwołane wszystko i nie wiem czy uda się potem , trudno siedzę dzisiaj i planuję spoglądając z okna he, he
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
survivor26 | 14.08.2015 12:17:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2158324 Od: 2014-7-11
| Ja bardzo przepraszam, że nie piszę u siebie, ale mam blokadę, mózg mi wysechł, aparat słońce spaliło...i trzeba czekać, aż pogoda się zmieni. Niemniej w głowie koncepcyjnie nadal tematy ogrodowo-remontowe obrabiam, nawet coś tam cegły skrobnęłam, bo leży glina od Justynki w stajni i woła "weź mnie" _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
MaGorzatka | 14.08.2015 12:58:54 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2158335 Od: 2014-7-13
| No a fryzura? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
sonia | 14.08.2015 13:24:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 31 #2158354 Od: 2014-8-5
| Pozdrawiam serdecznie fajne radosne spotkanie ,czyli logistyka to Wasze drugie imię ?? A zdjęcia rewelacyjne- nie brałam udziału w konkursie ,bo wytypowałabym chyba wszystkie, podobały mi się nawet te bose nogi na trawce bez reszty właściciela .Anita |
| |
survivor26 | 24.08.2015 14:10:30 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2162578 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Ogród zdechł, mój mózg też, watek dogorywa, cała nadzieja w jesieni, nawet jak pogody ogrodowej (nadal) nie będzie, to może uda się remont pchnąć?
Przed wyjazdem do Wrocławia próbowałam walczyć jeszcze z naturą, skutki walki to posadzony wiąz od Zuzi i W.
oraz nowa różanka pod jabłonkami z róż od zlotowego gremium:
I cudna Lusia pnąca w kolorze żarówiastej żółci, która dała początek nowej pergoli z różami:
Jeden deszcz w sierpniu na moment zreanimował nieco róże, które generalnie jako jedyne dały radę w upale, i dorotka rzutem na taśmę wydała kilka wtórnych kwiatków:
Rosanna kwitnie nieprzerwanie od czerwca nie zważając na aurę:
Podobnie Happy Wanderer, mój tegoroczny numer jeden - rośnie na patelni, kwitnie jak wściekła:
W korytach przed mom wyjazdem było w miarę, teraz pewnie mam tam gotowe suche bukiety :
Wobec klęski żywiołowej coraz częściej zwracam myśl ku pracom domowym, wytargałam nawet z lamusa jedną z licznych szafek do przerobienia:
I zaczęłam skrobać resztki tynku z cegieł, gdyż mam silne postanowienie dokończenia odsłoniętych ceglanych ścian w tym roku. Inne plany remontowe zależne są od R. który ma mieć 3-tygodniowy urlop w październiku, ale ma też stodołę do robienia....bardzo mnie kusi cichaczem stodołę podkopać, żeby się zawaliła, żeby w dwa dni gruzy uprzatnął, a resztę urlopu poświęcił na robienie łazienki, no ale to wcale nie tak latwo wysadzić budynek tak, żeby szkód nie narobił
Apropos dekoracji, nie pochwaliłam się jeszcze, lecz w końcu to robię, przecudnej urody grillem od Janeczki:
Na razie pełni funkcję, do której jest przeznaczony, ale zimą będzie wyeksponowany w domu, może jako stojak pod świąteczne dekoracje? Jest tak piękny, że żal go trzymać w stajni
generalnie od 2 miesięcy żyję, jak pewnie większość z nas, na pół gwizdka i tyle, żeby przetrwać, ale nadzieja umiera ostatnia, więc mam ją nadal....kiedyś wreszcie spadnie deszcz i temperatura poniżej 30 stopni, nie? Bo na wypadek, gdyby nie, to całe lato zalewałam różne owoce i inne produkty spozywcze alkoholem, więc zapasy do przerwania marnej jesieni i zimy mam, jakby co...
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
maliola | 24.08.2015 14:28:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2162586 Od: 2014-7-16
| Hej, ogród jak widać ma się bardzo dobrze i tak trzymaj. U nas od początku sierpnia była jedna burza jak byliśmy na wczasach i w ubiegłą niedzielę przez 15 minut padało. Róże masz piękne i takie nazwane z imienia wszystkie. A tymi butelkami kusisz, że jeszcze jaki zimowy zlot Ci zrobimy oczywiście po to żebyś się sama z taką ilością nie męczyła _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
iwonaPM | 24.08.2015 14:47:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2162596 Od: 2014-7-11
| To widzę ,że na jesienno-zimową pluchę już jesteś przygotowana Moje prawie wszystkie róże rosną na patelni i to od rana do późnego wieczora i te mają się najlepiej . Co zamierzasz robić z szafką ? _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
zuzanna2418 | 24.08.2015 14:57:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2162606 Od: 2014-7-11
| O, poziom cieczy w buteleczce z napisem WIŚNIE opadł wyraźnie. To chyba z upału Rosanna jest śliczna! Czy Lusia to Lichtkonigin Lucia? Ogród wygląda bardzo dobrze, mam nadzieję, że kompozycje korytowe dadzą radę, bo to mój faworyt _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Electra | 10.01.2025 14:21:26 |
|
|