Fragment planety Ziemia | |
| | Syringa | 19.04.2015 09:50:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2092134 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja specjalnie dla Was robię te foty na spacerach... Obóz pracy jest niezły, fakt. No, niestety muszę nadrabiać lata nicnierobienia. Teren jest duży, ale gdy będzie zagospodarowany zgodnie z planem, nie bedzie wymagał aż tyle katorżniczej pracy (tylko trochę mniej katorżniczej pracy ) Nie zrobię przecież rabat kwiatowych na całości, bo musiałabym miec z pięciu (dziesięciu ? ) pracowników do tego, jak juz dawniej pisałam, większość bedzie obsadzona drzewami i krzewami i jak juz tez pisałam, gdy skończę zakładanie ogrodu, to będę miała z 99 lat Wyobraźcie sobie 99-letnią Syringę na traktorku w tych butach roboczych, których używam do kopania szpadlem dołów pod drzewka... Będą robić ze mną odcinki programów ogrodniczych - Pani Beo, co pani robi, że zachowuje pani taki wigor ogrodniczy w tym wieku? - Nie palę, nie piję, tylko ryję!
Jo, a Ty chcesz zamieszkać u mnie?? Czy raczej masz na myśli, że jak Ci znajdę dom do kupienia tutaj, to mi z wdzięczności te jeżyny będziesz karczować? Obiecanki... Jak sobie dom kupisz, to będziesz miała własne jeżyny do wykarczowania...
Powiem tak, roboty jest multum, ale to uczucie, gdy idę, idę, już mnie nogi bolą, a wciąż jeszcze idę po swoim - bezcenne
A to ze spaceru w Izerach ze specjalną dedykacją dla wszystkich chętnych. Kiedy powiem 'choć, Tamcia, zrobimy zdjęcie', to zawodowa modelka staje w odpowiednim miejscu i pozuje, autentycznie pozuje, staje raz przodem, raz bokiem, patrzy w lewo, w prawo, a gdy powiem, patrzy na mnie Jest profesjonalistką, świetnie wie, o co chodzi, stoi lub siedzi cierpliwie i wygląda naturalnie, jakby zamyślona
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
A to uśmiech, jaki mi posłała, gdy powiedziałam jej, że jest moją kochaną sunią
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Lars natomiast nie bardzo umie pozować, ale ostatnio coś już załapał, że gdy ja cykam aparatem, a Tami stoi przede mną, to potem dostaje za to pochwały i zaczął podchodzić, gdy słyszy migawkę. To jednak nie bylo pozowanie, on po prostu chłodził stopy... Wszedł na płyciznę, napił się i stał, stał dobrą chwilę...
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
| | | Electra | 25.12.2024 03:18:26 |
|
| | | survivor26 | 19.04.2015 09:57:30 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2092143 Od: 2014-7-11
| eeee..przy takim tempie to skończysz dobrze przed 60-tką. Przecież zdrowiejesz, więc siły Ci bedą w postepie geometrycznym wracać, szkoda, że bliżej nie mieszkam, bo byłaby nadzieja, że jak się rozpędzisz, to granice swoich włości przekroczysz i po sąsiedzku też wszystko wykarczujesz
Przepiękny ten widok z ośnieżonymi górami! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Syringa | 19.04.2015 10:15:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2092160 Od: 2014-7-11
| Przed 60-tką? To w sumie niedługo, muszę sie sprężać! Któregoś dnia wpadnę Ci pomóc. Czasem juz mam takie dni, że moc jest ze mną (lub inaczej: mam tę moc) wciąz jeszcze nie jest to stałe i jeszcze dość długo nie będzie, ale w takie dni jestem robotna . Idę do ogrodu, bo pogoda super sie zrobiła. Nie wiem na co sie dziś rzucić, tzn. na jaką robotę..? Mam tyle do zrobienia, nalepiej jednocześnie, że czasem ciężko ustalić priorytety i kolejność Czas goni, bo chwast juz rośnie... | | | elakuznicom | 19.04.2015 10:18:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2092161 Od: 2014-7-15
| i znowu piękne widoki a pyszczydełko psiuni bezcenne , jaki uśmiech _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | elakuznicom | 19.04.2015 10:21:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2092163 Od: 2014-7-15
| Powiadasz piękna pogoda ...u nas ziąb i szaro-buro ,powodzenia zatem życzę w wyborze priorytetów.. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Ryszan | 19.04.2015 10:57:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2092185 Od: 2014-7-19
| Bea widoki piękne,psiury superowe. _________________ Ania Moja działka | | | survivor26 | 19.04.2015 11:21:45 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2092202 Od: 2014-7-11
| Syringa pisze: Przed 60-tką? To w sumie niedługo, muszę sie sprężać! Któregoś dnia wpadnę Ci pomóc. Czasem juz mam takie dni, że moc jest ze mną (lub inaczej: mam tę moc) wciąz jeszcze nie jest to stałe i jeszcze dość długo nie będzie, ale w takie dni jestem robotna . Idę do ogrodu, bo pogoda super sie zrobiła. Nie wiem na co sie dziś rzucić, tzn. na jaką robotę..? Mam tyle do zrobienia, nalepiej jednocześnie, że czasem ciężko ustalić priorytety i kolejność Czas goni, bo chwast juz rośnie...
Znam te dylematy, choć areał mam zdecydowanie mniejszy...rano oznajmiam samej sobie, że idę np. przesadzać byliny, po czym wzrok mój padnie na zasieki, zaczynam je wywozić, w połowie stwierdzam, że z patyków wierzbowych to można by płotek zrobić, w połowie plecenia płotka uznaję, że jednak trzeba natychmiast przyciąć krzaki itp. itd.
Dopiero teraz doogladałam zdjęcia dokonań porządkowych i zmieniam zdanie...do 65-tki chyba jednak, choć idziesz jak burza Uwielbiam tę Twoją krzewiastą aleję pnącą się pod górę! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Jo37 | 19.04.2015 15:16:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2092306 Od: 2014-7-11
| Bea - długo to byś ze mną nie wytrzymała ale może tydzień ? Może być - 3 dni zwiedzania i 4 dni pracy. _________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | Syringa | 20.04.2015 07:16:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2092686 Od: 2014-7-11
| Ależ wczoraj była orka na ugorze! Najpierw sprzątaliśmy wycięte gałęzie i resztki suszu za stodołą, potem kosiliśmy. Resztek za stodołą bylo naprawę dużo, kilka wielkich ogrodowych worków 200l, wywozilismy je traktorkiem z przyczepką. Kupa suszu, suche gałązki jeżynowe z suchymi kolcami Trzeba to było usunąć, choćby ze względu na psy, my chodzimy w butach, ale psiaki wszędzie chodzą z nami, więc takie kolce są niebezpieczne dla nich. Pod tym suszem kilometry korzeni pokrzyw, wyrwałam, co sie dało. Potem koszenie. Małż śmigał traktorkiem, ja walczyłam ręczną (z napędem oczywiście ) To kiepski podział, bo koszenie traktorkiem jest lżejszą pracą ale też ...prostszą czyli odpowiednią dla mojego Małża Bo, jak pisałam, to jest inteligentny facet, ale nie w ogrodnictwie W ogrodnictwie trzeba mu dawać zadania proste i konkretne, wtedy jest szansa, że podoła pewności nie ma, ale jest szansa Tam, gdzie ja kosiłam małą kosiarą, nie chodziło o samo skoszenie, najpierw trzeba było wygrabić suche badyle i ogólnie zbadać teren, wybrać ewentualne kamienie i kamyki oraz (co bardzo istotne!) oczyścić trzy róże krzaczaste, no i następnie, po oczyszczeniu i obkoszeniu, przyciąc je. Wiadomo, że to nie jest praca dla mojego analfabety ogrodniczego Wygrabiłam, oczyściłam i przygotowałam do skoszenia, a następnie skosiłam parę arów nierówności. Wieczorem padłam, od ściskania tych grabi ręce mnie bolały tak, że ciężko mi było utrzymać widelec. No, ale jestem zadowolona | | | Jo37 | 20.04.2015 08:14:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2092716 Od: 2014-7-11
| Efekty takiej pracy są widoczne od razu. Ja bardzo lubię takie działania. _________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | Barabella | 20.04.2015 08:44:11 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2092737 Od: 2014-7-11
| Pięknie pokazałaś te hektary....... dopiero teraz dojrzeliśmy jaką macie ziemię do obrobienia. Toż to nasz skrawek nie umywa się do tej ogromniej przestrzeni..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 25.12.2024 03:18:26 |
|
| | | gawron | 20.04.2015 09:16:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2092758 Od: 2014-8-12
| Za to Wichrowe Wzgórze bierz dopłaty,kup 10 owczych matek i masz do jednej 25 jewro..albo zwykłe kozy,ze 2 szt.wystarczy..i mleko zdrowe,i wykoszone..nie,nie luzem- bo zeżrą też zasieki,na postrąkach.. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. | | | Syringa | 21.04.2015 07:38:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2093372 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Wczoraj byłam w Katowicach u lekarza "od" boreliozy. Nie chwaliłam się, że jadę, ale pojechałam. Wizyta była sympatyczna, jakzawsze i owocna w sensie medycznym, ale niestety dostałam ochrzan za zbyt intensywną pracę w ogrodzie Ochrzan był uprzejmy i w słowach subtelny, ale jasny w swym przekazie... Mam wstrzymać troche te swoje narowiste konie temperamentu, bo sobie zaszkodzę... Łatwo powiedzieć, prawda? Narowiste konie mojego temperamentu od tak dawna pragną wydostać sie na wolność i poszaleć na łąkach moich przestrzennolubnych zainteresowań u stóp gór mojej wyobraźni... (Taka poezja okolicznościowa ) Ech, mam pracować krócej, mniej intensywnie i co drugi dzień... To, że co drugi dzień to wiem, bo to ogólne zalecenie dotyczące dawkowania wysiłku podczas leczenia boreliozy, ale ...łatwo powiedzieć, wiosna nie poczeka, chwaścior rośnie, zalecenia są jasne, ale równie jasne, że jak teraz nie zrobię pewnych rzeczy w ogrodzie, to juz ich w tym sezonie w ogóle niezrobię... W każdymrazie wczoraj sie stosowałam ściśle do zaleceń, cały dzień spędziłam na siedząco, w samochodzie A tak serio, to oczywiście, że posłucham mojej lekarki, nie mam innego wyjścia, borelka jeszcze siłuje sie ze mną i lekami jak tylko może, to normalka, ale w takim razie tym bardziej trzeba sie przyłożyć do leczenia. W ogrodzie zrobię, ile dam radę, a reszta w następnych latach. ( I tak oto borelioza po ran n-ty pokazała mi środkowy palec ale tonie jest koniec, w tej historii ostatnie słowo będzie należeć do mnie, tylko to jeszcze nie teraz...)
Beti, owce? kozy? Taaa... po tygodniu spałyby ze mną w łóżku
A! Coś Wam pokażę. To jest moje oczko wodne Tak, serio Wiem, że pewnie nikt nie uwierzy, ale zaręczam, że lata temu było czyste, rosły nad nim posadzone moimi rękami kaczeńce i irysy i mieszkały w nim żaby
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Kusi mnie, żeby ubrać kaloszki i wyrywać ten chwast wodny, pogłębić na nowo i obsadzić... bo tak żałośnie wygląda to teraz, gdy zostało obkoszone i widać, co pozostało po moich dawnych wysiłkach... No, ale trzeba to odłożyć, bo teraz są inne pilne roboty, wiadomo, koszenie i karczowanie, priorytetem jest jednakprzygotowanie terenu i sadzenie drzew i krzewów. Romantyczne drobiazgi, jak oczko wodne, trzeba zostawić na później
| | | survivor26 | 21.04.2015 09:16:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2093431 Od: 2014-7-11
| Zostawże to oczko w spokoju, bo robota wygląda na cięższą niż karczowanie! A gołym okiem widać, że irysy żyją, to jeszcze trochę poczekają, a i żaby pewno gdzieś tam siedzą
A postępów w leczeniu gratuluję! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Syringa | 21.04.2015 09:31:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2093449 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Pati, to nie są irysy, to jest taka "trawa" bagienna, samosiejka oczywiście, która rośnie tu wszędzie w podmokłych miejscach. Niestety irysy zginęły, i wszystkieinne rośliny wodne i nadwodne, które tam rosły, też już dawno poległy.
A, dziękuję, dziękuję! Ja tez jestem dość zadowolona, moja lekarka też. Tzn. lekarka bardziej, ja mniej,bo ja bym chciała juz śmigać jak perszing, bo duch sie wyrywa, tylko cielsko zostaje w tyle No, trudno, "powoli, powoli, to głowa nie boli" Jednak pamiętam, co powiedziałam, przyjadę ktoregoś "dobrego" dnia i pomogę Ci, bo jak każdemu nalezy Ci się odrobina pomocy, tak po prostu. | | | elakuznicom | 21.04.2015 09:45:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2093468 Od: 2014-7-15
| Bea przykre że nie możesz wyżyć się ogrodowo i musisz walczyć sama z sobą , ale sama wiesz ,że zdrowie ważniejsze i stosuj się do zaleceń lekarki , i tak jest ładnie u Ciebie .. masz takie widoki ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Barabella | 21.04.2015 09:55:15 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2093477 Od: 2014-7-11
| Jak się coś takiego słyszy, to szlag trafia..... Nie ważne, czy to lekarz czy bliscy mówią...... Mnie krew zalewa, jak to słyszę... odłóż, poczekaj, powoli..... I najgorsze, że nic na to nie można poradzić. Inni są od nas mądrzejsi i trzeba ich słuchać. Najważniejsze, że jest już z Tobą dużo lepiej. Jeszcze troszkę i będziesz śmigać po hektarach i żadna z nas Cię nie dogoni w pracach ogrodowych Dla Ciebie i R. na poprawę humoru, strażnik rabatek:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Syringa | 21.04.2015 09:56:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2093479 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Elu, ja mogę się wyżywać ogrodowo, tylko nie moge sie tak "zajeżdżać", jak to robiłam w ostatnich dniach. Muszę się troche ograniczać, co mnie, jak pisałam, wkurza oczywiście, bo roboty huk, a ja mam sobie dawkować wysiłek Dawkowanie wysiłku - nuda!
Basiu, pisałyśmy jednoczesnie. No, właśnie, Ty mnie rozumiesz! Najgorsze, że ja wiem, że moja lekarka ma rację No, ma i wie, co mówi, bo leczy to durne choróbsko od lat, ale ja tez mam rację, bo mam ogród do obrobienia Strażnik słodki jak zawsze! Wymiziaj kudłaczka od nas! | | | Syringa | 21.04.2015 10:08:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2093483 Od: 2014-7-11
| Dobra, zostawiam na dziś mostek kamienny w Izerach i i ide ...dawkować sobie wysiłek
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
| | | elakuznicom | 21.04.2015 11:28:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2093517 Od: 2014-7-15
| ....Jak się coś takiego słyszy, to szlag trafia..... Nie ważne, czy to lekarz czy bliscy mówią...... Mnie krew zalewa, jak to słyszę... odłóż, poczekaj, powoli..... I najgorsze, że nic na to nie można poradzić. Inni są od nas mądrzejsi i trzeba ich słuchać. Mnie akurat szlag trafia własna niemoc.. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Electra | 25.12.2024 03:18:26 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|