| |
Bogusia | 06.07.2016 05:43:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2303919 Od: 2014-7-12
| Dzień doberek spać nie mogę, a to z powodu bolących gnatów, więc kawusia już czeka, a ja zbiorę sił ostatek i polecę w ogród dobić się, a kto mi zabroni dekolt był po sam pas, ale ja tego nie zauważyłam, więc jestem usprawiedliwiona hihi dzisiaj chyba już koniec z elewacją, zostaną tylko okna i.....i mężuś już się lęka, co baba wymyśli
_________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
Electra | 11.01.2025 07:48:59 |
|
|
| |
Jo37 | 06.07.2016 05:59:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2303920 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. Przysiadam się do Bogusi z kawką. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
Margolcia_K | 06.07.2016 06:12:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2303921 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Melduję się ciałem, duch jeszcze śpi. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
Barabella | 06.07.2016 07:26:59 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2303934 Od: 2014-7-11
|
Prawie wstałam..... prawie Oj, chyba zrobię sobie jeszcze jeden dzień domowy, bo za oknem kapie. Wczoraj przyszła burza wieczorem, znowu podlało solidnie i od tej pory mży..... Teraz przy kawce lecę czytać, co natworzyliście, gdy ja nalewki produkowałam..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Margolcia_K | 06.07.2016 07:59:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2303945 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Duch dostał kawy (nawet dwie) i trochę się ocknął, ale nie do końca!
Nie dziwię się. Za oknem szaro, buro i przekropnie i na dokładkę wieje. Wieczorem podlało. Dobrze, że małż zdążył pokosić.
Muszę się wybrać do fryzjera, bo juz opadająca grzywka nie daje mi pracować. A ze spineczka wyglądam ... no nie powiem jak. Wczoraj, to nawet z chusteczka na głowie występowałam, bo każde schylenie się powodowało, że pot zalewał mi oczy (dosłownie!), a na to przyklejała się grzywka. Normalnie makabra! To zapewne jakaś forma skrzywienia psychicznego, ale dostaję szału jak czuję włosy na czole. Nic nie mogę zrobić, nerw mną szarpie i mam wrażenie, że cuś po mnie łazi. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
survivor26 | 06.07.2016 07:59:42 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2303946 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Po 3 burzach wieczorno-nocnych dziś rześkie 12 stopni i duje...słaby ten lipiec jak na razie, choć są i korzyści - nie muszę zaiskać pasa, żeby dzieciom basen kupić, bo i tak w tym sezonie chyba pożytku z niego nie będzie
Co do usuwania robali wodą...u mnie nie podziałało, robale owszem zdechły....ale wewnątrz czereśni Oczywiście też zanim odkryłam fatalną wkładkę w owocach, trochę wprost z drzewa zjadłam, ale staram się o tym nie myśleć
To co druga kawka, na tę pogodę barową? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Bogusia | 06.07.2016 08:15:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2303956 Od: 2014-7-12
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
wczoraj ukisiłam młodą kapustkę do obiadu z marchewka i koperkiem.....mniam pycha będzie, polecam _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
zuzanna2418 | 06.07.2016 08:23:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2303961 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! U nas chłodek i leciutko pokapuje. O burzach nikt tu nie słyszał. Pewnie przegonili jak Rosjanie chmury znad Placu Czerwonego przed defiladą na Dień Pabiedy. Powiem Wam, że ja nie mogę oglądać TV ani radia słuchać, bo mnie już nerwów brakuje. Małgoś teraz niewielki jakoś wybór w sklepach różanych, kupowałam u p. Kamili czyli w RosaPlant. Dziś chyba przyjadą, bo wczoraj dostałam powiadomienie od firmy kurierskiej. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 06.07.2016 08:30:56 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2303963 Od: 2014-7-13
| Właśnie tak łażę po tych kilku sklepach różanych, z których korzystam i bida. Kiedy pojawiają się oferty jesienne? Bo już nie pamiętam... Ale u nas leje! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
zuzanna2418 | 06.07.2016 08:35:19 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2303965 Od: 2014-7-11
|
w RosaPlancie mają już zaznaczone przy odmianach, których nie ma, że przyjmują rezerwacje na jesień. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 06.07.2016 08:54:06 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2303978 Od: 2014-7-13
| Tak, widziałam
No to mam podlane. Teraz nie pada, ale lało tak, jak już dawno nie widziałam.
Zuziu - zaintrygował mnie kiedyś Twój wpis o bobie z boczkiem, poguglałam jak to się robi i... no wiesz. Lubię boczek i lubię bób, ale razem to jest coś NIEPRAWDOPODOBNEGO! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 11.01.2025 07:48:59 |
|
|
| |
zuzanna2418 | 06.07.2016 09:05:21 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2303982 Od: 2014-7-11
| Małgoś zaprawdę, ceny na to nie ma Jest jeszcze wariant ze świeżymi liśćmi szałwii. Poddusza się je poszatkowane razem z boczkiem i do bobu. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
klarysa | 06.07.2016 09:07:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2303984 Od: 2014-7-11
| Gosiu, zostaje nie zaglądać i żyć w nieświadomości istnienia robaczego plemienia. Robale jadam, rymem gadam.
Wstałam skoro świt. Nawet słonko świeciło...Pranie powiesiłam... No i leje. W tzw. międzyczasie zawekowałam czereśnie w czekoladzie i zrobiłam syrop z lawendy (drugi rzut), pycha, sianko z gałązek do woreczka na zapaszki. Nastawiłam orzechówkę, już czas najwyższy i przygotowałam podstawę pod świąteczną (znaczy nalewkę czereśniową z czekoladą). Muszę skoczyć do owadziego po %.
Gosiu, masz jakieś świeże pomysły na lawendowe dekoracje lub przetwory?
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Urazka | 06.07.2016 09:16:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2303985 Od: 2014-8-9
| Witam Was!. Od niedzieli jestem już na wsi z M. Rekonwalescencja postępuje. Jest nieźle. Miałam zamiar zawitać do Was wczoraj wieczorem ale zrobiło się bardzo burzowo i nie włączałam komputera. Nawet trochę popadało w tym głównie niezły grad ale najwięcej było wichury i błysków. Wracam do zajęć domowych a poczytam (może wieczorem). Życzę wszystkim dobrego i zdrowego dnia.
Grażynko wczoraj były Twoje urodziny. Nie zapomniałam o nich ale nie włączałam wieczorem komputera w obawie przed jakimś przepięciem podczas burzy. Życzę Ci zdrowia dla Ciebie i Twojej Rodziny, możliwości realizacji planów i marzeń, dużo siły do pokonywania trudów codziennego dnia, powodów do radości i dużo serca od Bliskich. Wszystkiego co dla Ciebie dobre!
_________________ pozdrawiam, Janina |
| |
mariaewa | 06.07.2016 09:47:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2303996 Od: 2015-12-7
| Ja sadowniczką nie jestem, ale nie wystarczy, żeby te czereśniowe drzewa zapaliły papierosa i wypiły odrobinę wódeczki ? Ponoć, kto pije i pali , nie ma robali. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
maliola | 06.07.2016 09:52:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2303997 Od: 2014-7-16
| Witajcie, podpisuję listę obecności, dostawiam kawy i muffinki czekoladowe i lecę dalej w kierat. Dzisiaj koło mnie na ogródkach działkowych jakaś imprezka dla dzieciaków z domu dziecka, nasze z ulicy zaproszone do towarzystwa i integracji, to napiekłam 50 muffinków, nie wiem co jeszcze chyba jakieś napoje kupię i owoce. Mój młodszy strasznie się martwił, że te dzieci nie mają rodziców...
Coś Dana się nie odzywa, Ania Sweety o Aniaop też zalatane. Ach życie! Trzymajcie się i do potem!
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Sweety | 06.07.2016 11:25:47 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2304026 Od: 2014-7-11
| Ja się grzecznie melduje W otchłaniach pyłu związanego z remontem powoli się odnajduje. Przy okazji robię porządki, by pozbyć się niepotrzebnych czy nienadających się już do użycia rzeczy. Niestety człowiek to niepoprawny chomik... D0o końca tygodnia mam nadzieję być już po sprzątaniu poremontowym i będę miała prawdziwy, a nie polski (polski urlop, czyli urlop na remont), urlop. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
zielonajagoda | 06.07.2016 11:32:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Opolszczyzna
Posty: 310 #2304028 Od: 2014-7-12
| I ja wpadam się przywitać, przelotem, pogoda jak dla mnie dobra na ogrodowanie, nie za ciepło, więc trzeba korzystać. Przyjdą upały i znowu nosa z domu nie wytknę. Miłego dnia wszystkim, Aniu, a co Ty remontujesz, przecież Twój domek jak z obrazka. _________________ Moja zielona Arkadia Pozdrawiam Iwona. |
| |
mariaewa | 06.07.2016 11:41:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2304035 Od: 2015-12-7
| Schylam przed Anią głowę do ziemi. U mnie 13 pomieszczeń + korytarze, krzyczy : pomaluj nas... Kiedy myślę o przenoszeniu, wynoszeniu, przestawianiu, mam objawy ciężkiego zatrucia pokarmowego. Ale ja leniwa kobieta jestem. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
klarysa | 06.07.2016 15:28:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2304136 Od: 2014-7-11
| Z Daną rozmawiałam w biegłym tygodniu. Zapracowana. Zmobilizuję, a przynajmniej się postaram....
U mnie prawdziwy polski urlop od przyszłego tygodnia. Aż się boję. Malowanie w naszym przypadku to pikuś (przepraszam Marioewo), ale M ogarnia błyskawicznie. Teraz wymiana podłogi, kafli w kuchni , zmiana hydrauliki i blatów kuchennych. Wymyśliłam. A to gorsza wersja, bo M nie ogarnia. Dodatkowo nie ma szansy na urlop, a w planie niespodziewanie mój zabieg orto. I jeśli któryś fachowiec z umówionych się ślizgnie to ...gucio.
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Electra | 11.01.2025 07:48:59 |
|
|