Rozmowy przy kawie (5) | |
| | MaGorzatka | 19.10.2014 17:20:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1963674 Od: 2014-7-13
| Aniu - ja też uważam, że własna rukola to bajka! Jednak nie udało mi się w tym roku mieć rukoli tak długo w ogrodzie, właściwie chyba tylko do sierpnia, bo zrobiła się jakaś brzydka i powyrywałam. Ale pamiętam, że w drugim roku tutaj zrywałam rukolę spod folii w grudniu!
Dziś uzupełniam moją różaną tabelkę. Wyszło mi, że w tym roku wzbogaciłam się o 26 róż. Zważywszy, że plan był: każdego roku dziesięć nowych róż, to jestem bardzo zadowolona _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Electra | 25.01.2025 22:20:25 |
|
| | | survivor26 | 19.10.2014 17:36:26 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963679 Od: 2014-7-11
| Ech, z tym autem to nie takie proste, w tamto wsiadłam i ze strachem ale od razu pojechałam, powolutku, bo powolutku ale skutecznie - to się nie da prowadzić Nie czuję, zebym miała nad nim jakąkolwiek kontrolę, jest nieprzewidywalne,...Pewnie jakby to było jedyne dostępne, to z czasem bym musiała się nauczyć, ale na parę dni to mi się nie chce i stres jest zbyt wielki. Lodówkę mam pełną, dziś obrobiłam bankomat, żeby kasy na tydzień starczyło, więc nie mam potrzeby opuszczać wsi, a Flo nie jest w klasie maturalnej, żeby bezwzględnie w szkole musiała byc. Jedyne co, to okulista nam się przesunie, ale nie bedę jechać tym złomem ryzykując zycie dzieci...
aaaa...popatrzyłam na prognozę, mam dodatkową motywację, żeby nie jeździć - cały tydzień ma lać i ma być maks 10 stopni A dodatkowo boli mnie gardło...nieszczęścia widać chodzą czwórkami, ale za to potem będzie super czy jakoś tak _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Sweety | 19.10.2014 18:10:01 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1963692 Od: 2014-7-11
| Rukolę zebrałam pierwszy raz w czerwcu, a to co dziś - to są efekty tego, że sama się wysiała. Pati! Jak nie musisz, to nie jedź. Aczkolwiek może się zdarzać, że i tym autkiem trzeba będzie gdzieś się przemieścić, więc może dobrze by było się nauczyć??? O takich prognozach nie chce słyszeć, szczególnie po tak pięknym dniu. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | iwonaPM | 19.10.2014 18:44:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1963709 Od: 2014-7-11
| Pat no u nas to tak lajcikowo z opuszczaniem szkoły ,a nawet przedszkola - obowiązkowe od 3go roku życia ! - nie ma do trzech dni nieobecności mogę sama usprawiedliwić ,ale tylko 3 razy w roku powyżej 3ech dni już potrzebne jest zwolnienie lekarskie odpukać młody jeszcze żadnego dnia nie opuścił _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | lora | 19.10.2014 19:34:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1963748 Od: 2014-7-11
| Hejka jestem a nawet byłam na małym spacerku , udało się. Słonko piękne, a co do samochodów żałuję ze nie mam prawa jazdy. mojego planu jednak na dzień dzisiejszy nie wykonałam nie byłam cyrulikiem ku radości "małego". Bea masz rację przypominaj bo trzeba o tym mówić samo życie. Iwonko to taka dyscyplina jest w szkole? u takich maluchów.
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | survivor26 | 19.10.2014 20:21:01 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963779 Od: 2014-7-11
| Misiu, super, że ze spacerkiem się udało! Nam niestety nie, bo się rozbabrałam z robotami innymi
U nas też nieobecności trzeba usprawiedliwiać, ale nie aż tak rygorystycznie, np. do operacji nie musiałam zwolnienia pokazywać, wiec myslę, że te parę dni teraz też ujdzie na sucho...nawet jak bym chciała, to z transportem nie bardzo, tzn. wychodzi po godzinie czekania na busy powrotne
Idę do wyrka z dziećmi, poczytamy coś albo co i nacieszymy się tatusiem, który wyjątkowo wyjeżdża dopiero jutro rano _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Marginetka | 19.10.2014 20:57:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #1963803 Od: 2014-7-11
| Witam wieczorem. Przeryłam pół ogrodu, wygrzałam plecy na słońcu, opiłam się kawy siedząc na ławce i ledwo dociągnęłam do domu . Jestem bardzo zadowolona! Aniu, nie ma problemu, umówmy się na wiosnę! Też mam kilka obiecanych przesyłek irysowych, które muszę puścić w świat i zrobię to niestety na wiosnę. Pat, Beatko, Aniu, dołączam do klubu . Moja Mama też jest trudna, dziś miałam już ochotę walnąć scenę ale górę wzięło moje opanowanie i dobre dziadkowe wychowanie . Swoją drogą poznałam Mamę Beatki i odbieram Ją jako przemiłą nawet nie starszą, Panią . Cmentarze bardzo lubię, zwłaszcza te wiejskie. Nie przeszkadza mi taka lub inna dekoracja, forma nagrobka czy nowy płaszcz sąsiadki. Każdy ma prawo do swojego dobrego/złego gustu i bez konieczności oglądania się na akceptację innych. Moja Babcia ulepi wielki wianek ze świerku i ozdobi go morzem sztucznych kolorowych kwiatów. Do tego całą płytę nagrobną zastawi światełkami. Obok postawi żywe chryzantemy. W taki sposób chce uczcić pamięć o swoim mężu i nie mnie ani nikomu oceniać jej gust i smak. Ja jak zwykle "swoje" nagrobki przyozdobię minimalistycznie a dla innych skąpo. Też dobrze | | | iwonaPM | 19.10.2014 21:35:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1963832 Od: 2014-7-11
| Misiu no tak tu jest i cieszę się ,że młodego zapisałam do pobliskiej szkoły do której mam ok 300 m jest to dość mała szkoła - wszyscy tam się znają szkoła o profilu sportowym - nawet syn wychowawczyni mojego młodego trenuje w tym samym klubie co mój , więc widzimy się na treningach ,meczach Pat dodam Ci może nieco otuchy ja swoje pierwsze razy za kierownicą ćwiczyłam w końcówce lat 90tych na audi 100 bez wspomagania kierownicy , z dziwnymi przełącznikami z benzyny na gaz - no i rozkraczyłam się na wielkim skrzyżowaniu bo mi gazu zabrakło a benzyna dziwnie nie chciała załapać dziś miałabym to gdzieś ale wtedy mało na zawał nie zeszłam znalazł się dobry duszek co sprowadził mnie na bok i stwierdził ,że zalałam świece pamiętam ,że ustalałam sobie najwygodniejszą trasę , by bez komplikacji miasto przejechać a najciekawsze było spostrzeżenie -dlaczego tak mnie ręce bolą Prowadzenie i to w stresie takiego kolosa bez wspomagania musiało mieć swoje konsekwencje _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | aguskag | 19.10.2014 22:08:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #1963841 Od: 2014-7-12
| Dziewczyny do czego używacie rukoli?? Ja jak do tej pory to tylko sałatkę z fetą robiłam dodając rukolę. A tymczasem po krótkim wiosennym "maniu" rukoli teraz objawiła mi się w monstrualnych krzewikach. Jakieś powiosenne samosiejki, bo celowo zostawiłam kilka z kwiatkami na nasiona. Dziś zauważyłam, że mam 2 już duże ( do kolan) i oblepione pięknymi zdrowymi listami, i kilka całkiem młodziutkich, takich do 20cm. Gdy przechodzę koło nich to mi żal, że tak mało z nich korzystam
Dziś dzień spędziłam na dworze, cudna pogoda do tego skłaniała. Najpierw nazbierałam jabłek, potem oberwałam ostatnie gruszki i winogrona. Jakie pyszne!!! Znalazłam też cukinię i maliny. Potem przyszła pora na pomidorki. Zapomniałam tylko o fasolce. Muszę oberwać, bo w końcu zmarznie. Gdy ujrzałam, że słońce wlazło mi na leżak, to szybko się tam umościłam, bo wiedziałam, że za jakieś pół godziny wlezie za jesiony i tyle będzie przyjemności. Po południu przyjechali goście i siedzieliśmy sobie na tarasie _________________ Pozdrawiam Aga | | | Sweety | 19.10.2014 22:33:50 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1963855 Od: 2014-7-11
| Ja robię m.in. ulubioną przez moich gości sałatkę z rukoli z wędzonym łososiem oraz suszonymi pomidorami. Dodaje oliwy, soku z cytryny i ewentualnie prażonych na patelni ziaren dyni. I gotowe _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | survivor26 | 20.10.2014 06:28:30 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963882 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Bardzo zakichane i zakaszlane dzień dobry, czyli plag egipskich ciąg dalszy...teraz oczekuję na atak szarańczy
kawę zostawiam, ale chyba przez maseczkę trzeba ją pić, zeby nie zarażała, a sama idę do roboty, póki dzieci śpią _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 25.01.2025 22:20:25 |
|
| | | Sweety | 20.10.2014 07:40:38 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1963891 Od: 2014-7-11
| Pati! Serdecznie współczuję, bo doskonale wiem, jak to jest, kiedy człowiek nie może normalnie chorować tj. leżeć spokojnie w łóżku, nic nie robić i jeszcze dostanie herbatkę, zupkę, lekarstwa itp. Ja mam nadzieję, że kiedyś tego doczekam. Ale do tego potrzebne są w miarę dorosłe dzieci i dobra duszyczka, która Cię obsłuży. Ciekawe, czy Okami się sprawi choćby tylko na tyle, że nie będzie się domagał spaceru Ekspres uruchomiony, więc komu?komu? bo idę do ... pracy _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Marginetka | 20.10.2014 07:43:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #1963894 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry . Piękny, ciepły poranek w Płocku. O 4.30 było 14 stopni . Obleciałam już firmową pocztę, teraz czas na herbatę malinową i śniadanie. Kawę pozwolę sobie zostawić na późniejszy termin . Mamy cudowną jesień! | | | Marginetka | 20.10.2014 07:48:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #1963895 Od: 2014-7-11
| Oczywiście współczuję zasmarkanym i pracującym (w tym sobie) ale nie marudzimy, nie narzekamy! To pisałam ja, która NIGDY nie była na zwolnieniu lekarskim. Pracuję w tej firmie ponad 11 lat . | | | survivor26 | 20.10.2014 07:56:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963897 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Aniu, no ja też mam nadzieję doczekać...wczoraj wieczorem już kiepsko się czułam i ochrzaniłam z lekka Flo, że jak się chce jeść o 22, a ma się 6 lat i chorą matkę, to człowiek musi sobie radzić sam i...człowiek poradził sobie sam z robieniem kolacji, a na dodatek oświadczył, że uważa się już na na tyle dorosłego, żeby przejąć część obowiązków domowych...na razie to pewno bedzie słomiany zapał, ale dobrze rokuje Tymczasem człowiek 6-letni też już się obudził z katarem
Marto no to ciesz się pogodą, bo ochłodzenie idzie...u nas już zimniej, ale przynajmniej jeszcze jakieś resztki słońca są... Nie przebijesz mnie...nie byłam na zwolnieniu lekarskim na swoje choroby (dzieci nie liczę) od 20 lat Teraz też nie mogę, bo jestem w środku dużego projektu, natomiast na przyszłość zamierzam to zmienić, bo mam dośc pracowania zawsze i za wszelką cenę... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | lora | 20.10.2014 08:41:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1963916 Od: 2014-7-11
| Dobry dzień a za oknem szara szmata a ja na kuj , kuj idę trzeba sprawdzać czasami swoje parametry życiowe: mrgreen: dobrego tygodnia _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | iwonaPM | 20.10.2014 09:05:56 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1963926 Od: 2014-7-11
| I ja witam Kataru nie mamy ,ale za to biegunkę Młody pół nocy przesiedział w toalecie , teraz odsypia. I takim sposobem zalicza swoją pierwszą nieobecność w szkole Jeszcze cztery dni i będzie tydzień wakacji Szybkiego tygodnia zatem _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | maria | 20.10.2014 09:53:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #1963949 Od: 2014-7-13
| Witam w szaroburej rzeczywistości
a takie plany miałam , chciałam na działke pojechać chciałam reszte cebulek posadzić , chciałam posprzątać rabatkę z floksami chciałam zarażone liście spalić chciałam resztę kompostu przesiać i rozsypać na rabatkach oj duzo chciałam....
ale zmiany planów , bo za chwile chyba lunie , więc może chociaż uda mi sie okno w kuchni umyć , bo juz bloku z naprzeciwka prawie nie widać Smarkajacych pociesze ,że ja juz trzeci tydzień nie mogę dojśc do siebie po przeziębieniu , ciągle smarcze i kaszlę.aż sama sie dziwie , bo rzadko choruję.
_________________ Moja wymarzona działka | | | maliola | 20.10.2014 10:46:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #1963971 Od: 2014-7-16
| Dzień dobry, w Katowicach się przejaśnia ale rano było masakrycznie czarno i lało.
Ja w sobotę trochę podłubałam w ogródku ale jakoś opornie szło, a wczoraj była impreza urodzinowa - 18 mojego chrześniaka (kuzyna), wzruszyłam się bo dopiero co do chrztu go trzymałam, a tu kawał chłopa. Przy okazji spotkania rodzinnego upewniłam się, że mój najmłodszy w przeciwieństwie do starszej dwójki w moją rodzinę poszedł -jest prawie identyczny jak mój kuzyn, który teraz ma już 23 lata ale na zdjęciu kuzyna z komunii widać uderzające podobieństwo - jako jedyni poszli wyglądem w stronę dziadka, z czego bardzo się cieszę. Ot genetyka ma swoje prawa.
Co do rukoli to w tym roku udało mi się kupić nasiona opisane jako stała, mam nadzieję, że przezimuje, zrobiły się olbrzymie krzaczki, które ciągle podskubuję, jak kwitną to obcinam, a ona odrasta. Smak prawdziwej rukoli, dodaję zamiast sałaty do kanapek (ale tylko ja lubię). Sałatki też robię z pomidorem, fetą, mozzarella.
Aniu - Twój przepis też bardzo ciekawy.
Wszystkim chorującym zdrówka życzę, szczególnie dla dzieciaków. Chyba sezon chorobowy się zaczął niestety!
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | survivor26 | 20.10.2014 10:47:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1963974 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Marysiu to i Tobie zdrówka! Mnie się niestety też tak przeziębienia ciągną, na szczęście najgorsze jest pierwsze 5 dni, potem to już tylko odpryski.
Właśnie miałam wyjechać do mechanika i dobrze, że mnie tknęło zadzwonić...dzwonię upewnić się, ze pamieta, że ma mnie odwieźć i że po przyjedzie nie wyłączam silnika, żebyśmy się w locie przesiadli, a ten mi mówi, że się chyba troszkę spóźni...pytam ile to troszkę i się okazuje, że 2 godziny Nosz, jakbym nie zadzwoniła, to sam by mnie nie poinformował i bym była w czarnej d*** ujajona we Lwówku...mam nadzieję, że mimo to specjalistą jest dobrym
A jutro mam gości na parę dni, właśnie potwierdzili... kawał o Żydzie i kozie na żywo mi się realizuje...zamykam się już, żeby i na Was kłopotów nie ściągnąć, bo wyjątkową 'szczęściarą' jestem w tym tygodniu _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 25.01.2025 22:20:25 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|