| |
elakuznicom | 13.05.2015 21:48:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105177 Od: 2014-7-15
| Basiu obie postaramy się być _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Electra | 25.01.2025 01:00:08 |
|
|
| |
Ryszan | 13.05.2015 21:49:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2105179 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Elu odreagujesz trochę te stresy, napewno spotkanie będzie superowe. _________________ Ania Moja działka |
| |
elakuznicom | 13.05.2015 21:51:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105182 Od: 2014-7-15
| Beatrice pisze: Ewa i Ela ależ musicie być na tym spotkaniu... jak by nie wiem jaki kataklizm ziemski nastąpił... bo jak można nie poznać takiej sympatycznej rodzinki spod Lwówka ??? a Basieńkę też mam zamiar osobiście przywitać kiedyś też
Beatko a Ty kiedy dołączysz do grona ?? _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
mewa | 13.05.2015 21:58:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 907 #2105189 Od: 2014-7-25
| Szefowa to szefowa Elu mnie by brat podrzucił bo dosyć blisko bratowa ma rodziców i akurat w piątek na wiochę jeżdzą,mi chodzi bardziej o powrót bo mpk to się napewno nie wyrobie. I jeszcze tylko zapytam czy z dziewczynami mogłabym przyjechać bo jak młodsza się dowiedziała ze Basia ma pieska to nie ma zmiłuj _________________ Pozdrawiam . Ewa Kolejny rok-kolejne próby |
| |
mewa | 13.05.2015 22:02:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 907 #2105193 Od: 2014-7-25
| Widze ze masz Ela troszkę wonego zapewne przez mecz mój też ogląda _________________ Pozdrawiam . Ewa Kolejny rok-kolejne próby |
| |
Barabella | 13.05.2015 22:08:52 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2105197 Od: 2014-7-11
| Ewa bierz dziewczyny i przyjeżdżaj
Aniu jednak się nie dasz namówić? _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
elakuznicom | 13.05.2015 22:23:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105213 Od: 2014-7-15
| Ewcia ja dostosuję się do Ciebie dziewczynki się zmieszczą
_________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
mewa | 13.05.2015 22:23:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 907 #2105214 Od: 2014-7-25
| Ale ja będę bez zielonego bo wszystko na działce jest. No chyba ze zajrzycie w weekend _________________ Pozdrawiam . Ewa Kolejny rok-kolejne próby |
| |
elakuznicom | 13.05.2015 22:25:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105216 Od: 2014-7-15
| Aneczko byłam pewna że też będziesz _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
mewa | 13.05.2015 22:29:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 907 #2105223 Od: 2014-7-25
| Ok to spotykamy się u Basi a wrócimy razem.Jak nie zapomnę to oddamCi bezrękawnik _________________ Pozdrawiam . Ewa Kolejny rok-kolejne próby |
| |
elakuznicom | 13.05.2015 22:40:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105228 Od: 2014-7-15
| Ewcia zostaw bezrękawnik , jej się chyba podobał ... to taki prezencik ode mnie .. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Electra | 25.01.2025 01:00:08 |
|
|
| |
maria | 14.05.2015 11:19:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2105348 Od: 2014-7-13
| Widzę ,że szykujecie ekipę na wyjazd do Basi. Elu jedź i baw się dobrze , troszeczkę się oderwiesz od tego domowego kieratu. Czytam o Waszych mężach i dochodzę do wniosku że mam niczego sobie egzemplarz w domu , . Co prawda w gotowaniu jest kiepski , ale resztą nadrabia Jak sie czujesz Elu po upadku ze schodów? biegaj wolniej , praca nie zając , poczeka. Ja po wolutku dochodzę do siebie , ale zbyt wolno jak na moje wymagania , bo już bym chciał brykać, a się niestety nie bardzo da _________________ Moja wymarzona działka |
| |
elakuznicom | 14.05.2015 14:40:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105438 Od: 2014-7-15
| Marysiu dziękuję, no na pewno zmiana jakakolwiek dobrze mi zrobi , dostałam kilka godzin wolnego , ja zsunęłam się z przedostatniego schodu i zatrzymałam na ścianie półpiętra , łokieć obtarłam i przedramię stłuczone i biodro ale nie tak groźnie ..ale obolała jestem i kilka śiniorów bo mam bardzo delikatna skórę ... Cieszę się że dochodzisz do siebie , czy swój wypadek opisywałaś w swoim wątku ? bo ja dowiedziałam się między wierszami ... a małżeństwo no cóż to jak loteria , nie zawsze się wygrywa ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Ryszan | 14.05.2015 19:08:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2105592 Od: 2014-7-19
| Elu żałuję bardzooooo,ale niestety nie będę. _________________ Ania Moja działka |
| |
elakuznicom | 14.05.2015 19:16:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105596 Od: 2014-7-15
| Aneczko no to szkoda _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
elakuznicom | 14.05.2015 22:07:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105696 Od: 2014-7-15
| no to pokazuję
i cd w różnych fazach co mi zakwita lub kończy kwitnienie
to mój ulubiony
to Simona
z dzisiejszego dnia muszę pozmniejszać _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Daria_Eliza | 14.05.2015 23:12:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2105730 Od: 2015-1-23
| Elu, czytam co piszecie razem z dziewczynami i widzę, że bardziej powinnam współczuć Tobie, niż Twojemu M. Widać, że u facetów to norma. Ale tak źle i tak niedobrze. Ja też wolę sama zrobić, niż prosić ileś razy, bo to proszenie mnie więcej energii i nerwów kosztuje, czasem jednak robię eksperyment i proszę. Ostatnio np. prosiłam o umycie wanny w ramach wspólnego sprzątania domu. Najpierw czekałam tydzień, bo już była brudna i myślałam, a nuż sam spostrzeże i umyje. Potem dwa tygodnie prosiłam o umycie. No i w końcu sama umyłam. Potem mu wypomniałam, że tyle czasu prosiłam. Na co M się obruszył, że PRZECIEŻ DOPIERO CO JĄ CZYŚCIŁ! Ja się pytam, jakie DOPIERO CO? PRAWIE MIESIĄC TEMU?!?! Moja mama ma taką sytuację jak Ty, też sama chora a wszytko robi, choćby nie wiem co, a ja się staram unikać jej błędów. Jednak facet to facet i pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Mnie się chociaż udało mojego nauczyć gotować i nawet to polubił, chociaż nasz tryb jedzenia jest stanowczo niezdrowy - do główny posiłek na noc. Ale reszta - jak sama nie zrobię, to samo się nie zrobi. eMy pewnych spraw nie są w stanie zrozumieć, wiem bo niektóre rzeczy tłumaczę już ileś lat regularnie i nadal nie dociera.
Ale zmieniając temat: wesołe spotkanie Wam się jutro szykuje! Korzystajcie z takich chwil i bawcie się dobrze!!!
Nas z kolei zaprosił Janusz z FO, bo się zgadaliśmy (a raczej "spisaliśmy"), że Lubelszczyzna to moje rodzinne strony. Bardzo chciałabym pojechać, ale jeszcze nie wiem, czy mojemu M się wszytko ułoży tak, jak trzeba, żebyśmy mogli wyjechać.
Piękne kolory pojawiły się w Twoim przydomowym. No i doczekałaś piwonii krzewiastej! Napisz koniecznie, która to? W sensie gdzie zakupiona? Ma ciekawe bordowe liście. Ciekawe, czy przez cały sezon będzie takie mieć? _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
elakuznicom | 15.05.2015 00:19:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2105753 Od: 2014-7-15
| Dario już tak dawno nie było Ciebie u mnie ... , pomyślałam że zapomniałaś ...jak chodzi o eM to nie daj się ,bo będziesz miała życie jak ja lub Twoja Mama , niemniej dostrzegam wielką różnicę bo u nas wspólnego sprzątania nigdy nie było zawsze sama , w nowym ( no juz nie takim ) mieszkamy od 1990 r w międzyczasie jeszcze wykańczając i częściowo remontując ,nie zdarzyło się aby wymył okna , albo chociaż pomógł , a trochę tego jest ,o odkurzaniu i innych potrzebach nie wspomnę , z gotowania herbata , no i w ogrodzie tez nic ,dzisiaj przycinałam forsycję które są spore mimo corocznego cięcia i nie dosięgam na drabinę już nie wlezę bo się boję ze spadnę , mam momentami spryskać to raundupem i zostać przy małych bylinach ..i pseudo trawniku , ta piwonia była od kobitki z FO , która załatwiła od znajomej , wstawiałam zdjęcia chyba w marcu ?? wzięłam 3 szt po 50,00 jedna miała pąk kwiatowy , cały czas nie wsadzone jedynie dałam im większe donice ..może uda mi się go wyciągnąć w niedzielę na działkę żebym sprawdziła ile nowych nasadzeń padło , o starsze się nie martwię myślę że dadzą jakoś radę i chciałam zobaczyć jak kwitną Rh i azalie bo nawet nie wiem czy tam były jakieś przymrozki czy nie .. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Urazka | 15.05.2015 00:42:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2105755 Od: 2014-8-9
| Elu rododendrony cudne! Aż jęknęłam z zachwytu jak zobaczyłam drugą fotkę - te kolory, te kształty i ta kompozycja, wspaniałe! To jest fotka na obudzenie się - tyle w niej energii i radości. Rozumiem, że te prześliczne okazy masz w przydomowym bo przypuszczam, że na działkę raczej nie miałaś okazji jechać. A tak na marginesie - z umawiania się z Ewą Mewą wywnioskowałam, że jeździsz samochodem. Czy to prawda? Jeśli tak to dlaczego każdy wyjazd na działkę uzależniasz od ochoty M? Nie możesz tam jeździć sama? A może okolica jest odludna? Byłam u Ciebie wczoraj, jak zwykle późno w nocy i Twoje wpisy oraz relacje Dziewczyn na temat "Ja Pan i Władca" tak mnie zasmuciły a z drugiej strony zirytowały, że wysmarowałam elaborat o tym, że można i trzeba walczyć o siebie w stosunkach z takimi partnerami. Dałam dodaj i rozpoczęło się łączenie i trwało, trwało aż system zresetował stronę a mój elaborat poszedł w kosmos. Wiem, że o tej porze są ciągłe kłopoty z połączeniem i prawie zawsze kopiuję to co napisałam a wczoraj nie zrobiłam tego. Mogłam skopiować nawet wtedy, gdy oczekiwanie się przedłużało a ja tylko siedziałam i czekałam. Później stwierdziłam, że pewnie tak miało być i moje emocje wcale nie chciały zostać uzewnętrznione. Zatem dzisiaj poradzę Ci tylko, żebyś się pewnego dnia (jak najszybciej) zepsuła jak pralka czy zmywarka. Zepsuta maszyna nie może działać i potrzebuje naprawy, zepsuta kobieta potrzebuje czegoś więcej... _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Daria_Eliza | 15.05.2015 01:09:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2105757 Od: 2015-1-23
| Zdjęcia Twoich piwonii i innych nabytków z marca jak najbardziej pamiętam (wszystkie oglądam), tylko się chciałam upewnić, która to - bo sporo ich zamawiałaś w tym roku, ponad moje możliwości zapamiętania które od kogo.
Ostatnio nawet moje wątki zaniedbałam. Muszę nadrobić. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Electra | 25.01.2025 01:00:08 |
|
|