| |
MaGorzatka | 18.04.2016 18:54:03 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2271548 Od: 2014-7-13
| Beatko, Justynko - dzięki! No rzeczywiście strasznie zimno u nas, jaki my ten klimat mamy... nienachalny
Wracam z pracy, a tu w miejscu, gdzie był względny porządek piętrzy się kupa gruzu i kamieni. Otóż R. chciał przesadzić (lub wykopać w celu utylizacji) 2 stare kostropate czerwone porzeczki i natknął się chyba na fragmenty fortyfikacji podziemnych. A serio, to były resztki kiblowych zabudowań, a mianowicie wylewka pod obornik. Ten pan, co tu mieszkał przed nami, kochał się w wylewkach i zbrojeniach - taki typ.
R. wszystko wykopał, teren wyrównał, kamienie ułożył na jednej stercie, a gruz na drugiej, ale najpierw gruz porozbijał i użyje go pod słupki nowej bramy.
A jutro przychodzi nasz robotnik Adrianek i będzie rozbijał kolejną wylewkę (pod oknem jadalni), bo 2 Alexandry McKenzie już w donicach nogami przebierają, żeby je tam posadzić! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 20.01.2025 20:37:18 |
|
|
| |
Semper | 20.04.2016 10:27:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kudowa Zdrój
Posty: 253 #2272241 Od: 2014-7-23
| Witam. Dawno nie zaglądałem do Gospodarstwa. Widzę, ze praca wre i ogromne zmiany w obejściu. Fajną scieżkę wymodził Twój M.
_________________ Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie
Pozdrawiam Jurek z Górek |
| |
MaGorzatka | 20.04.2016 12:08:50 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2272292 Od: 2014-7-13
| Witaj, Jurku, dzięki za odwiedziny! Widziałam, że znów jesteś, ale jeszcze nie czytałam Twoich nowych opowieści - muszę to nadrobić!
Wczoraj w Gospodarstwie było pracowite popołudnie. Wietrzysko hulało straszliwie i gdybym była wątłej konstrukcji fizycznej, to miałabym trudności z utrzymaniem się w pionie. Wróciłam z pracy wcześniej i najpierw zabrałam się za wykopywanie roślin z kwadratowego "klombu" - wgłębienia w betonowej wylewce pod oknem jadalni. Wygrzebałam stamtąd masę dzwonków karpackich, trochę niezapominajki, kilka tulipanów już w pąkach - i załadowałam nimi cały wózek! Była tam też spora kępka przetacznika ożankowego, więc tez go wydłubałam i wszystkie te skarby powsadzałam w różnych miejscach Wkrótce przyszedł Adrianek i zabrał się do roboty - po dwóch godzinach po wylewce nie było śladu. Miejsce zostało akuratnie wygrabione, a dziś posadzimy tam dwie róże. Mam nadzieję, że ich kwiaty będą kiedyś widoczne z jadalni.
Przycięłam też wczoraj lawendę, a przy okazji policzyłam, ile krzaczków rośnie na moim poletku, bo od zeszłego roku już zapomniałam. Wyszło mi około 250, więc jest już o czym mówić!
Po południu pokażę zdjęcia, które wczoraj zrobiłam. Dziś Adrianek przychodzi znów i zacznie coś, co w finale sprawi, że betonowy bunkier-kompostownik wkrótce zniknie z wieki z samego środka naszego ogrodu. A mianowicie - będzie przewoził na nowe miejsce drogocenną zawartość tegoż!
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
kania | 20.04.2016 12:44:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2272306 Od: 2014-10-13
| Małgosiu, praca nieźle posuwa się do przodu. Aż miło popatrzeć i poczytać . A jak przezimowała lawenda? Przykrywasz ją? U mnie bardzo źle z lawendą po zimie. _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
MaGorzatka | 20.04.2016 12:57:17 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2272312 Od: 2014-7-13
| Kasiu - nigdy nie przykrywałam mojej lawendy, a rośnie w polu na nieosłoniętej powierzchni. Poczytałam kiedyś w necie o pewnej pani Dorotce, która uprawia lawendę na Warmii (była tu gdzieś mowa o niej, gościła tez chyba u "Mai w ogrodzie", napisała książkę Jak uprawiać lawendę dla przyjemności i zysku). Pomyślałam: skoro na Warmii się udaje, to dlaczego by nie spróbować!. I tak poszło!
A zaglądałaś do środka krzaczków? Wypuszczają zielone nowe przyrosty, czy nie? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
zuzanna2418 | 20.04.2016 14:56:15 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2272355 Od: 2014-7-11
| Fajnie jest mieć Adrianka _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
survivor26 | 20.04.2016 16:28:21 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2272381 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: Fajnie jest mieć Adrianka
Też tak sobie pomyślałam U nas niestety same Zdzichy i Rysie, wiecznie na bani, niezmiennie przekonani, że baby się nie słucha i robi po swojemu albo wcale, a można ją co najwyżej czerstwym komplementem zaszczycić
Moja lawenda w sile sztuk 4 też fajnie w 3/4 przezimowała, 1/4 odeszła na wieki, ale w sumie to i tak niezły wynik, zważywszy, że wbrew naturalnemu zapotrzebowaniu rośnie w kamienistej glinie...a u Ciebie to dopiero żniwa latem bedą - czy zapisy na produkty lawendowe już otwarte? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
MaGorzatka | 20.04.2016 16:39:51 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2272391 Od: 2014-7-13
| Janusz - może ja bym się i liczyła, gdybym się z kimś porównywała, ale nawet nie wiem, z kim Zuziu, Patku - Adrianek jest przyzwoity chłopak, niepijący i pracowity; nie żeby abstynent, bo czasem wypije piwo, ale to wieczorkiem po robocie. R. załatwił mu pracę w firmie ogrodniczej, bo naprawdę byliśmy zbudowani jego pracowitością. Tam u nich w rodzinie jest dziesięcioro dzieci - głównie próżniaki i złodzieje, a Adrianek taki brylant. Poczciwy chłopak jest, no. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
MaGorzatka | 20.04.2016 21:38:34 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2272565 Od: 2014-7-13
| Janusz - widziałeś to lawendowe poletko i przecież wiesz, że ono jest całkiem nieduże _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
lora | 20.04.2016 21:53:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2272572 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Małgorzatko melduje ja też tu cichaczem bywam , podziwiam ścieżki , Dorotki i pracowitość Waszą. He, he wylazłam z wyrka żeby wpis zrobić , na tym macanym to tylko czytać można. Dobrej nocki , a ja też pochwalę się czasami jak ma dobry humor to mój sąsiad pomoże. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
MaGorzatka | 20.04.2016 22:32:20 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2272594 Od: 2014-7-13
| Misiu - buziaki dla Ciebie i Dominika! Dziś robiłam fotki małym Dorotkom, które pierwszy raz wypuściłam razem z dużymi kurkami za ogród w maliny - i myślałam o Was
Małe kurki takie mądralki, pierwszy raz w życiu biegały dziś po trawie, a od razu wiedziały, że trzeba dla zdrowotności skubać młodą pokrzywę _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 20.01.2025 20:37:18 |
|
|
| |
kania | 20.04.2016 22:50:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2272615 Od: 2014-10-13
| Małgosiu, moje lawendy niektóre już wykopane, a te które zostały mają jakieś tam zaczątki życia w środku. Czy one zbudują krzaczek? Żadna nie wygląda ładnie. Ot, głupia ja! Nie mam warunków dla lawendy a się porwałam, no to teraz mam. Widzę, że Dorotki dają Ci dużo radości . _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
Urazka | 21.04.2016 01:52:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2272661 Od: 2014-8-9
| Też by mi się przydał taki Adrianek. Niby mamy duże bezrobocie ale znalezienie na wsi kogoś "robotnego" zakrawa na cud. Ot taki nasz folklor. Same Rychy i Zdzichy jak mówi Pat. Do nas przyszedł kiedyś dla odmiany Andrzej z kosą do wykoszenia części pod drzewami, niedostępnej dla kosiarki czy traktorka. Wszedł sam nie meldując się i wyjrzałam na ogród słysząc wściekłe i długie ujadanie psów, które były wówczas w kojcu. Patrzę i oczom nie wierzę. Nie mogę zorientować się czy kosę prowadzi Andrzej czy może kosa prowadzi Andrzeja. Dzielące nas 150 metrów pokonałam w iście sprinterskim tempie bo byłam przerażona, że utnie sobie stopę. Był oburzony, że nie pozwalam mu kontynuować pracy. Bo przecież tylko kilka piw... a ledwo trzymał się na nogach. Ho, ho! Niezła plantacja. Jak miło czytać, że Dorotki takie mądre. To ani chybi nasza kompostownikowa krew! _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Barabella | 22.04.2016 19:40:13 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2273550 Od: 2014-7-11
| Nie wiadomo czego bardziej zazdrościć w cudnym gospodarstwie.... pracowitego Adrianka, czy bardzo zdolnego małżonka..... Serce rośnie, jak się na taki raj cudny patrzy _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
elakuznicom | 22.04.2016 22:53:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2273634 Od: 2014-7-15
| Małgoniu to faktycznie Ci się trafił Adrianek , szkoda ,że koło mnie nie ma nikogo takiego , a lawendowa plantacja do pozazdroszczenia , na działce nie mam nawet jednego krzaczka , ale nie wiem czy dałaby radę , piachy jej moze by i pasowały ale trochę za mało słońca . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
MaGorzatka | 23.04.2016 09:32:48 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2273727 Od: 2014-7-13
| Kochani, dziękuję Wam za odwiedziny!
Elu - lawenda musi się kąpać w słońcu i mieć piaszczyste suche podłoże, żeby woda nie zatrzymywała się w korzeniach. O ile na niektórych gliniastych stanowiskach radzi sobie nie najgorzej, to bez słońca byłoby cienko. Kasiu - jeśli widzisz w środku jakieś zielone zaczątki, to powinno być dobrze Janeczko, Basiu - o "adrianków" będzie teraz trudniej, a nawet już jest; ta cała biedota o niskich dochodach po prostu przestaje pracować ze względu na 500+ a nawet zwalniają się ich żony, by zwiększyć szansę na otrzymanie zasiłku również na pierwsze dziecko. To jest dopiero rozkwit gospodarczy! Znajomy, prowadzący firmę ogrodniczą ma problem ze znalezieniem ludzi do pracy, nawet stali wieloletni pracownicy osiedli na laurach. Mówił, że gdzieś we wschodniej Polsce miała jakieś zlecenie i szukał tam ludzi do pracy, zaczynając od 10PLN/godz., potem 15PLN/godz. i ... nie znalazł. Za to Ukraińcy, którzy do nas przyjeżdżają, pracują chętnie, są zmotywowani i zaangażowani. Widać, że im zależy - chcą się jakoś ustabilizować i sprowadzić żony, dzieci. I cieszą się tu u nas dobrą opinią.
bo wtedy zwalnia się z pracy, żeby zwiększyć swoje _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
user1 | 23.04.2016 09:41:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2273734 Od: 2014-7-11
| Małgosiu, powiedz mi proszę, co to jest zamontowane na górnej belce w kurniku? Na którymś z ostatnich zdjęć. Jakiś czujnik? Takie okrągłe czarne coś...
Dróżka pierwsza klasa. |
| |
MaGorzatka | 23.04.2016 10:42:29 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2273759 Od: 2014-7-13
| Anitko - jak się cieszę, że Cię widać, że przychodzisz na Kompost z wiosennym słonkiem!
To, o co pytasz, to jest lampka na baterie; służyła jesienią i zimą do doświetlania kurnika, żeby kurkom wydłużyć trochę dzień. W porze najkrótszego dnia te biedaki już ok. 15.00 są gotowe do spania i siedzą na żerdziach, powinno się im wtedy trochę "poświecić". My włączaliśmy lampkę codziennie na jakieś 2-3 godziny. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
MaGorzatka | 23.04.2016 13:08:10 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2273790 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Janusz - pozwól, że nie będę się zagłębiać w temat, bo sama tylko łacina mi się ciśnie na usta
A Adrianek nie przyszedł - ani przedwczoraj, ani wczoraj i to nie ze względu na 500+, bo jeszcze nie ma dziecioków
Ja dziś kręcę się po ogrodzie tak bez sensu trochę, a raczej bez planu... (ja - bez planu? łolaboga!)
Posadziłam bratki na tej rabacie, z której Adrianek usunął beton. Jest tam teraz taki ziemny prostokąt (obecnie poza ogrodzeniem, kiedyś znajdzie się w obrębie nowego) ze starym ognikiem i nowymi dwiema różami, to dołożyłam im tych bratków pod nogi, bo mi R. wczoraj całe pudło przyniósł. Same fioletowe i żółte, fajnie wyglądają. Myślę, czy by tam kilku malw pod samą ścianą nie posadzić, z tyłu za różami... _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
klarysa | 24.04.2016 10:04:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2274125 Od: 2014-7-11
| Gosiu, pisałaś o groszku u Zuzy, że niby ode mnie z przylaszczką...Nie wiem, miałam, ale zginął lub wypieliłam. Muszę poszperać w fotkach z poprzednich sezonów, bo nawet nie pamiętam, gdzie rósł. Szansa jest, że się wysiał... _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Electra | 20.01.2025 20:37:18 |
|
|